sp nr 217 w Rembertowie

[Gość: m]

moje dziecię zacznie tam nowy rok szkolny. Napiszcie prosze, jak jest

[Gość: gość]

a wiadomo już kto będzie wychowawcą , bo jak rozumiem o pierwszoklasistę
chodzi .

[Gość: uczeń]

jestem uczniem 6 klasy i bardzo żałuję, że już kończę tę szkołę. Lubię
nauczycieli którzy duzo serca wkładają w swoją pracę. Szkoła daje możliwość
rozwoju intelektualnego dla dziecka w każdym wieku. bardzo miła i kompetentna
pani dyrektor, dobrze przygotowany nauczyciel od informatyki.

[Gość: gosć]

ale elokwentny jestes jak na 6 klase - to niestety marnujesz się w tej budzie.
Lipinski dobrze przygotowany informatyk? dzieciaku Ty chyba naprawde nie wiesz
co piszesz. Porazka naprawdę - no chyba ze mamusia Ci dyktowala

[Gość: uczennica 217]

Ha śmieszny jesteś ale każdy ma swoje zdanie

[Gość: m]

niestety jeszcze nie, będę wiedzieć na początku czerwca

[Gość: gość]

wychowawczynią mojej córki w klasach ( 1-3 ) była p. Marszałek . ja osobiście
sobie chwalę . Mimo ,że dosyć wymagająca i konsekwentna to dzieciaki sobie
chwaliły . Umiała utrzymac klase w ryzach , zainteresować nauką nie ograniczała
się do podtsawego zakresu materiałowego . Zresztą grupa przyszła super
przygotowana już z przedszkola ele liczy się fakt ,że nauczycielka nie siadła
na laurach tylko starałą się podtrzymac wysoki poziom . Efekt był taki ,że na
koniec klasy 6 ponad 60% uczniów miało świadectwa z czerwonym paskiem . Szkoda
tylko ,że gimnazjum nie utrzymuje takiego poziomu .

[Gość: nauczyciel]

60% uczniów z czerwonym paskiem nie świadczy o wysokim poziomie szkoły , tylko
o niskich wymaganiach nauczycieli

[Gość: gość]

bo inaczej być nie może ? Dzieciaki radzą sobie niezle w Prusie , Batorym , w
gimnazjum na Twardej a szkoły w końcu nie byle jakie :))

[Gość: nauczyciel]

ile osób? pojedyńcze sztuki a nie 60 %

[c.talleyrand]

Ja tam chodziłeem, tylko że ukończyłem tę szkołę jakieś 11 lat temu... Treaz
pewnie i nauczyciele się zmienili także realia są inne... Moje wspomnienia sa
jak najgorsze. Wiekszość nauczycielek mieszkała wtedy na osiedlu "Polanka" i
pochodziła z wojskowych rodzin. Zawsze się wzajemnie wspierały i faworyzowały
własne dzieci. Moja wychowawczyni po prostu mnie nie lubiła (bo pochodzę z
biednej rodziny) i dawała mi to odczuć... Pamiętam że szło mi kiepsko, mimo ze
bardzo się starałem. Rozwinąłem się dopiero w szkole średniej, gdzie patrzono na
moje umiejętności a nie pochodzenie społeczne. Niedawno z wyróżnieniem
skończyłem socjologię na UW, ale z pewnością nie byłoa to zasługa SP 217, wręcz
przeciwnie.

[Gość: gość]

Opisując ( po krótce ) klasę mojej córki nikomu nie wmawiałam ,że ta szkoła ma
super wysoki poziom . Podzieliłam się tylko uwagami na temat uczącej tam
nauczycielki klas 1-3 . Teraz majac porównanie między szkołą podst. a gimnazjum
śmiem twierdzić ( to nie tylko moje opinie ) ,że poziom w gimnazjum to dopiero
temat do dyskusji . Mojemu przedmówcy moge tylko powiedzieć ,że jesli do szkoły
uczęszcza dziecko nauczyciela lub kogoś wpływowego w środowisku wojskowym to
zawsze będzie miało lepiej . Adoracja trwa nadal .

[Gość: gość]

Gratulacje :0) super
Obydwiema rekami podpisuje sie pod Twoim postem,
Polanka rządzila i tak jest po części do dzisiaj- Piasecka, Zawadzka,
Ochenduszka, Korput. Cały czas ucza. szkola niestety nie trzyma wysokiego
poziomu- to ściema.

[Gość: m]

hmm, nikt u nas nie jest wojskowym, a jeśli tam nadal jest kult munduru, to
zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno dobry pomysł.
Dzieci nauczycieli zawsze mają lepiej, to prawda.

Najwyżej będziemy zmieniać, trudno

[Gość: gość]

nie warto martwić się na zapas , Ci "wpływowi " w większości mają dzieciaki juz
poza podstawówką :))

[Gość: mamaucznia]

ale elokwentny jestes jak na 6 klase - to niestety marnujesz się w tej budzie.
Lipinski dobrze przygotowany informatyk? dzieciaku Ty chyba naprawde nie wiesz
co piszesz. Porazka naprawdę - no chyba ze mamusia Ci dyktowala

Nie sądze, żeby mój syn marnował się w tej szkole. Jeśli dziecko ma ochotę się
uczyc i rózne zainteresowania to naprawdę ma szansę rozwijać się w tej szkole.
O dziwo pozytywne zdanie n/t 217 ma większość rodziców w klasie mojego dziecka
(6klasa)
i zapewniam, że moje dziecko z mundurem nie ma nic wspólnego.
Syn pisze wiele prac dodatkowych poniewaz jego wiedza jest większa niż obejmuje
materiał (oczywiście nie ze wszystkich przedmiotów)i często są to prace
kilkunasto stronicowe, nauczyciele zawsze uczciwie je sprawdzają, mimo tego, że
nie muszą. Ti było do m.

A teraz do gościa który się zastanawia
Polecam oddział szkoły przy ul. Admiralskiej w przedszkolu. Sa tam po 2 oddziały
w klasach I-III i warunki dla maluchów świetne.
po pierwsze małe klasy , fajna świetlica, przyzwoite podwórko z placem zabaw.
Raz w tygodniu przyjeżdża pan o wf-u, który dzieciom ze świetlicy organizuje
fajne zajęcia (bezpłatnie), chętne dzieciaki chodzą na basen(płatny 30 zł raz w
tygodniu), jest kółko plastyczne i teatralne, no i smaczne, przedszkolne obiady.
Oczywiście dostepny jest logopeda, reedukator, psycholog.
na wychowacę polecam panią Jolantę Jarek, która świetnie prowadzi dzieciaki,
potrafi zintegrować klasę. W tym roku uczy III, więc od września zapewne weźmie
pierwszaków.
satraszy syn chodził na Paderewskiego (nie było wtedy jeszcze oddziału na
Amiralskiej). młodsze dziecko posłałam właśnie na admiralską, choć bliżej nam na
Paderewskiego.

[Gość: mamaucznia]

małe sprostowanie oierwsz częśc postu do gościa, druga do m

[Gość: m]

wielkie dzięki, tylko po III klasie trzeba się przenieść na Paderewskiego, tak?
Przenosi się cała klasa? Jak to wtedy wygląda?

czy masz jakiś kontakt na Admiralską?

[Gość: mamaucznia]

tak w czwartej klasie dzieci przenoszą się na Paderewskiego całą klasą.
jeśli chcesz zapisać dziecko na Admiralską to robisz to w sekretariacie na
Paderewskiego i tam podadzą Tobie dokładny namiar. nie wiem na ile znasz Rembertów
i czy orientujesz się gdzie jest przedszkole na Admiralskiej szkoła jest w tym
samym budynku. jutro sprawdzę numer ulicy to podam

[Gość: mamaucznia]

Admiralska 17

[Gość: Grenadier]

he he he córka była uczennicą (klasa1-3) pani J.Jarek i jeśli chodzi o moje
wspomnienia nt jej jakości nauki to wspomnę tylko że dzieci tabliczki mnożenia
nauczą się "przy okazji" - tylko nie wiem czego. Syn dla odmiany chodził do
przedszkola na Admiralską więc z " rozpędu" trafił tam własnie organizowanego
oddziału szkolnego.Jeśli chodzi o nauczycieli to owszem są OK widać że się
starają coś wpoić dzieciakom. Co do warunków lokalowych to niestety nie
wszystko jest takie extra. Syn chodzi obecnie do klasy 3e i sala w której mają
zajęcia nie spełnia podstawowych wymagań dotyczących sal szkolnych(wypowiadał
się nawet w tej sprawie Sanepid-ale to i tak nic nie zmieniło).Brakuje sali
gimastycznej(zajęcia sportowe odbywają się w jednej ze świetlic przedszkolnych,
brak jest zagospodarowania terenu na zewnątrz - to co tam jest powstało i służy
głównie jako teren przedszkolny).Ostanio gmina wpadła na pomysł stworzenia
kolejnego oddziału SP 217 na bazie gimnazjum na Ziemskiego i ponoć tam mają być
klasy starsze(4-6) dla dzieci z Admiralskiej .Posiłki Ok.Ja osobiście wybrałbym
szkołę na Paderewskiego-dobudowali nowe skrzydło, mają zrobione boisko
szkolne,solidnie wyposażoną salę info, z posiłkami też sobie radzą.

[Gość: gimnazja]

w tym roku napewno w gimnazjum na Ziemskiego nie bedzie żadnych klas ( 4-6 ),
to były tylko zamysły.
Najpierw trzeba by było przekształcić gimnazjum w zespół szkoł: gimnazjum +
podstawówka, a tego organ prowadzący, czyli dzielnica i Biuro Edukacji M.st.
nie zrobiły.

[Gość: gosc]

co do kontynuacji nauki na Ziemskiego, owszem był taki pomysł, ale został przez
rodziców zbojkotowany i nic z tego nie będzie.

Pozdrawiam wszystkich absolwentów

[swiatlo]

Kończyłem szkołę w 1974. Ach te wspomnienia.
Fizyki uczył Słyk, bił kijem po tyłkach, nawet dziewczyny, ale nauczycielem był
wyśmienitym. Jego siostra pani Konieczna też uczyła.
Mojego brata uczyła pani Orzechowska.
Kierownikiem był Żółciak, ach jak ja go nie cierpiałem!
Od matematyki była pani Piórko.

Jednak najlepsza była pani od polskiego. Czy ktoś jest tutaj kto pamięta te
stare czasy? Bowiem zapomniałem nazwiska tej pani. Wtedy w 1974 była bardzo
młoda, ładna i seksowna. Chłopaki specjalnie rzucali ołówki na podłogę aby pod
stół nauczycielski zajrzeć. Jednak jako nauczycielka była bodajże najlepszym
nauczycielem jakiego miałem w całym życiu. Bardzo ostra i wymagająca, ale
jednocześnie bardzo sprawiedliwa i umiała zaszczepić pasję do polskiego.
Czy ktoś może mi pomóc odgadnąć jej nazwisko?

Historii uczył pan Jużyk - partyjniak i pijak. Lał uczniów sprzączką od paska i
nie miał żadnego autorytetu.

Co do uczniów, to za moich czasów to były głównie dzieci z patologicznych
rodzin. Dzieci pijaków i sama łobuzeria. Nie wiem jak to przeżyłem.
Dużo też bardzo biednych dzieci z ówczesnej Karolówki i z okolic ulicy
Wieczorkiewicza.

Nawiązując do pastu Talleryranda co do układów pomiędzy uczniami i
nauczycielami, to taka jest natura ludzka. Teraz mieszkam w USA, moje dzieci
chodzą do szkół amerykańskich, i jest identycznie. Zawsze gdzie ktoś wpływowy i
ważny, zawsze będzie faworyzowany, a jak ktoś biedny to zawsze pod górkę.
Jednak na pocieszenie powiem że to właśnie ci co pod górkę osiągają potem
największe sukcesy!

Pozdrawiam wszystkich absolwentów 217!

[Gość: psik]

Ja co prawda 217 kończyłam nascie lat temu, i choć szkoła nie była jakos
specjalnie najlepsza, to nie narzekam. Uczy tam jeszcze kilku nauczycieli z
moich czasów. I taka jak ktoś wczesniej powiedział to od dziecka będzie
zalezało jak się będzie uczyło. Ja i wielu moich kolegów i kolezanek poszliśmy
do dobrych liceów. Najwazniejsze sa tylko chęci do nauki.

Ps. Pania Konieczną pamiętam całkiem dobrze choć jako starszą już kobietkę,
Słyk mi się tez przewinął chyba raptem przez 1 rok. ja szkołę skończyłam w '94.
Pozdrawiam także wszystkich absolwentów :)

[Gość: rembertowianin]

Dwójka moich dzieciaków kończyła w róznych okresach sp 217, a potem gimnazjum
126. Obie te szkoły mogę polecić normalnym polksim dzieciom. Jak sie chcą
dzieciaki uczyć, to wszędzie znajdą warunki. Jak nie chcą, to wszędzie znajdą
kolesi do rozrabiania. I to niezależnie od poziomu w danej placówce i
nauczycieli.

[Gość: marta]

powiedzcie proszę coś o p. Miazek; będzie wychowawczynią jednej z klas
pierwszych. Druga to bodajże p. Chodorowska (nie wiem, czy nie pomyliłam
nazwiska) i jeszcze p. Gordyga (też nie jestem pewna do końca nazwiska). Kogo
wybrać?

[Gość: gosc]

boszeeeeee kobieto Ty sie sugerujesz co Ci napisze ktoś kogo nie znasz?
żenująca jesteś współczuje Twojemu dziecku. Każdej z pan ktore wymienilas
wspołczuje ze będę musialy sie z Toba kontaktować

[Gość: marta]

bez komentarza. Nigdzie nie napisałam, czym się sugeruję. Ty za to wystawiasz
sobie rewelacyjną opinię

nie pozdrawiam

[Gość: Besta]

Drodzy Państwo,
Moje dzieci uczęszczały do dwóch szkół podst. w Rembertowie - 189 i 217 (obaj
mieli na koniec VI klasy średnią 5.0, a do max. na teście brakowało im 1 pkt.).
Obie - jak wskazują nie tylko średnie wyniki egzaminów, ale przede wszystkim
poziom wiedzy przy porównaniu z innymi uczniami w gimnazjach, nie jest
najwyższy. To, co ważne, a nie realizowane w tych szkołach, to rozwój
pozaprogramowy. Konkursy pozaszkolne to, co najwyżej plastyka, ortografia,
konkursy recytatorskie. A gdzie konkursy przedmiotowe, otwierające laureatom
drogę do gimnazjów pozarejonowych? Tego nasze dzieci są pozbawione.

[Gość: Iwonkax]

Mam dziecko w 1-szej klasie tej szkoły, w oddiale przy ul. Admiralskiej.
Polecam, gdyż:
- małe klasy (u mojej córki 21 osób, na Paderewskiego raczej 26-29);
- ciszej i ezpieczniej;
- niezła świetlica;
- dobrzy nauczyciele i dyrekcja;
- możliwość zapisania dziecko na basen ze świetlicą 1 raz w tygodniu (30
zł/mies.);
- dobre posiłki;
- jeżeli rodzice sie zdecydują rytmika 2 razy w tygodniu 20 zł/mies.;
Ja zapisując swoją córkę zrobiłam dokładny wywiad wśród rodziców klas 3-cich i
rozmawiałam z dyrekcją, aby dowiedzieć się, którą nauczycielkę polecają
szczególnie w tym roczniku. Można było przy zgłoszeniu podać nazwisko. Polecam
tę szkołę, bo pracują w niej ludzie, którym zależy na dzieciach. Może trzeba
będzie wesprzeć prywatnie naukę języków, ale to sprawa na inną dyskusję.

Pozdrawiam