wszechnica polska - czy warto?

[Gość: renialap1]

Mam plan zacząć naukę we Wszechnicy Polskiej Pedagogikę resocjal.
Czy możecie poradzić jak jest w tej szkole. Czekam na każdą opinię.
Pozdrawiam

[Gość: niewarto]

Ja bym sie wstydzila przyznac, ze tam studiuje. Slyszalam same negatywne opinie
o tej szkole. Slowem - szkola dla tumanow.

[Gość: gość]

a ja myślę, że tumanem jest ktoś, kto nie uczy się wogóle.
Chyba lepiej wogóle gdzieś się uczyć, niż nie robić nic i narzekać na bezrobocie...

[Gość: PONTON]

hehe a gdzie sie uczysz??pewnie z wioski przyjechala i sie wstydzi hehehe dobre
spadam;)pozdro dla warszawiakow wiesniaki zjazd do domow!

[Gość: loko]

PONTON wiesniak to cie zrobil .....buraku...jezeli uwazasz sie za
lepszego ze jestes z wa wy to ci gratuluje

[Gość: Just]

Czytam sobie te wpsiy i wprost uwierzyć nie mogę. Drodzy internauci ile Wy lat macie, że takie żenujące bzdury wypisujecie. Jakie studia kończycie i co studiujecie, bo moim zdaniem studentami to Wy nie jesteście. Urządzacie tu targi na temat uczelni a przy tym potwiedzacie niezbyt dobrą w moich oczach opinię o sobie. Powiem jedno wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma. A póki co to do książki bo wiedzy a i kultury Wam brakuje!!!

[gzch]

prawda

[Gość: wrrr]

wieśniakiem jest ten, kto w warszawie mieszka. 90% warszawy to tzw.
Warszawka, która ubliża przyjezdnym samemu pochodząc z sąsiedniego
sołectwa. Phi wieśniaki to Warszawka

[Gość: jw]

noo po Tobie to juz widać, że nawet w podstawówce miałaś kłopoty...nie pisząc już o brakach w wychowaniu...no, cóż....

[Gość: Monika]

ja tam studiuje,trzeba się uczyc,ale też nie przesadzajmy.

[Gość: nie radzę]

Mam bardzo przykre wspomnienia związane z tą szkołą. Nie polecam nikomu. Ludzie tam pracujący są niekompetentni. Bałagan w dziekanacie. Straciłam pieniądze i czas.

[Gość: gość]

ja też

[Gość: gość]

widzę, że od 2008 r. nic dobrego na tej niby uczelni....szkoda...

[Gość: stud]

moze ty jestes tumanem i ciezko ci sie z tym pogodzic ja jestem
zadowolona

[Gość: xyz]

Ten kto napisał to, że wstydziłby się przyznać, że tam studiuje i że
to szkoła dla tumanów to raczej sam jest tumanem i nigdzie nie
studiuje! ja tam studiuje i przyznam, że wcale nie jest tak kolorowo
i łatwo!a opinie wydaje się wtedy gdy ma się z tym do czynienia !

napisze prace licencjacka

[Gość: xyz]

Jak w temacie.
[e-mail]

[Gość: beata]

studiujesz tam ze sie tak madrzysz???

[Gość: andrzej]

problem wszechnicy polskiej polega na tym,ze na kazdym kroku doja z ciebie kase. place 380 pln przez 10 m-cy i place za poprawki ,warunki. duzo ludzi odchodzi ,wiec by nadrobic straty ,uczelnia wymyslila aneks ktory wiaze sie z placeniem tej sumy 380 PLN przez 12 m-cy ale poprawki i inne rzeczy sa bezplatne wowczas...ja nie podpisalem aneksu i nagle zaczalem oblewac wylkady!!!! na ktorych obecnosc nie jest obowiazkowa,a ja mam 100% frekwencjI!!!!!!!....jednym slowem dymaja studentow perfidnie na kase UNIKAJCIE TEJ UCZELNI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: mintaka]

Zgadzam się z Tobą.Jeszcze rok mi został do końca mgr, ale na sama mysl o tej uczelni robi mi sie słabo:// Nie polecam nikomu! Wszystkie wolne święta, majówka, kazdy dluzszy weekend mamy zjazdy od 8 do 20, wykładowcy mają w nosie studentów ( nie mówie, ze kazdy ale 80%), w tej szkole trwa wojna miedzy personelem, jedni gadaja na drugich, dramat.. Został mi jeszcze rok...ale to bedzie walka o przetrwanie..

[Gość: Kania]

Potwierdzam, ta uczelnia to tylko strata czasu. W zeszłym roku w jednej z warszawskich szkół poltrzebowali nauczyciela. W ogłoszeniu zamieszczonym na stronie internetowej było napisane coś, co wprowadziło mnie w osłupienie. Treść ogłoszenia zawierała takie zdanie: "...od absolwentow Wszechnicy Polskiej CV nie przyjmujemy." W tym momencie zdałam sobie sprawę ze trzeba jak najszybciej zmienić uczelnie.

[Gość: gość]

No cóż skoro wybrało się studia zaoczne to raczej zjazdy są w dni wolne od nauki stacjonarnej. Nie rozumiem pretensji. Jak jest mało zjazdów to są narzekania, że niski poziom... Zastanówcie się czego chcecie. Może lepiej wydrukować sobie dyplom na papierze ozdobnym i sprawa załatwiona :)

[Gość: gość]

Czy uważasz, że chodzenie na wykłady wystarczy żeby mieć dobrą ocenę i zaliczyć egzamin? Bo mam wrażenie, że tak. Ja również nie podpisywałam aneksu i nie miałam problemu z napisaniem jakiegokolwiek egzaminu. Dodam również, że nie miałam 100% frekwencji.

[Gość: Jagna]

Szkoła dla tumanów, ty chyba jesteś tumanem. Po licencjacie do stałam się na uniwerek jagielloński bez problemu. Wiedzę miałam wyższą niż tam studiujący . Osobiście polecam resocjalizacje, ale trzeba się uczyć dla siebie a nie dla kogoś.

[Gość: Chodź na pole]

"Po licencjacie do stałam się na uniwerek jagielloński bez problemu. Wiedzę miałam wyższą niż tam studiujący ." Takich tumanow do jagiellonka nie przyjmują, no chyba ze sie "do stanie" :))))))

[Gość: jaaaaa]

jak widać po twoim pisaniu - niewiele nauczyłaś się w tej wszechnicy ihihi

[Gość: jaaaaaaa]

ale nie nauczyli Ciebie tam, ze trzeba sprawdzać, co się pisze - żeby nie było byków.....

Polecam Wszechnicę

[Gość: Marta]

Dobra niedroga szkoła, kompetentni i sympatyczni wykładowcy

Jednym słowem OK :-)

[Gość: b22]

a możesz powiedzieć coś więcej o tej szkole? na jakim jesteś
kierunku, mnie najbardziej interesuje pedagogika

[Gość: Bartek]

Czy to są Prywatne Studia

[Gość: gośćA]

tak, prywatne płatne dziennie i zaoczne

Wszechnica jest ok.

[Gość: Iv]

Ja tam studiowałam, potem poszłam na Uniwersytet Warszawski i okazało się, że we
Wszechnicy więcej trzeba było się uczyć i pracować nad sobą niż na UW.. Wcale
nie jest powiedziane,że na uczelni prywatniej mniej się robi niż na państwowych.
Do tego duża część wykładowców na resocjalizacji we Wszechnicy to byli właśnie
wykładowcy z UW.
We wszechnicy było ok, ale jak przeszłam na Uniwerek to czuła się tak, jak
totalnie nic nie robiący osioł i tęskniłam za Wszechnicą, bo tam coś się działo
chociaż i czasem można było się czegoś naprawdę nauczyć jak człowiek chciał. Ja
byłam na ped. resocjalizacyjnej na dziennych, może na zaocznych czy wieczorowych
jest inaczej, tego nie wiem.
Do tego przez jakiś czas pracowałam we Wszechnicy po ukończeniu studiów, babki
tam pracują do 21.00-22.00 po godzinach żeby wszystko na czas dla studentów
zrobić, bo jest za mało pracowników do ilości pracy, a studenci wciąż marudzą i
narzekają..Na UW w dziekanacie babki mają w dupie studenta, wychodzą z pracy o
13.00, a na dyplom czekasz pół roku rok:) ja czekałam pół. We Wszechnicy
dziewczyny siedzą po nocach żeby dyplomy były po miesięcy do wydania, więc nie
narzekajcie..
I nie słuchajcie opinii jakichś dresików z Warszawy, co tyle wiedzą ile zjedzą.
Ja też jestem z Warszawy, moja rodzina mieszka tu od wieków;), ale nie uważam
żeby Warszawiacy byli w czymś lepsi od innych. W innych miastach jest od cholery
inteligentnych, ambitnych ludzi, a w Warszawie masa drecholstwa, co myśli,że za
kasę i kombinowaniem wszystko im się uda... Sama nie lubię Warszawiaków choć
jestem z Warszawy. Ale nie lubię gdy ktoś mówi "Warszawka" i źle ocenia
Warszawiaków, bo poznał tylko tych "niewłaściwych".., nie można oceniać
wszystkich jedną miarą...
Pozdrawiam.

[Gość: studentka]

polecam tą uczelnie -jest bardzo miła atmosfera. Po przeczytaniu w jednej
odpowiedzi zdania <jest to szkoła dla tumanów> wiem, że ta osoba nie miała nic
wspólnego z osobistą nauką na tej konkretnie uczelni.Być może powtórzyła opinię
od kogoś kto zrezygnował z nauki, bo sobie nie radził /a takich jest wielu-
najpierw myślą, że będzie łatwo i może jescze bez nauki, a potem na egzaminach -
niestety-klapa/.
Ja wiem z własnego doświadczenia ile się trzeba uczyć, profesorzy są bardzo
wymagający i to zarówno od studentów jak i od siebie- ich wykłady są super.
Pozdro.Polecam.

[Gość: ewunia]

hej mam pytanie a co studiowałaś

[Gość: aaaaaaaaaaa]

aaaaaaaaaaaaa

[Gość: niezdecydowana]

a na jakim kierunku studiujesz? I na którym jesteś roku?

[Gość: ika]

Przychylam się do wypowiedzi osoby, która studiowała na Wszechnicy, potem na UW. Mam dokładnie takie samo doświadczenie. Teraz jestem na magisterskich na UW i jest o wiele łatwiej. Czuję się dobrze przygotowana. Zawsze będę twierdzić, ze jak ktoś chce korzystać z wiedzy, to żadna uczelnia w tym nie przeszkadza :-). Inna sprawa, że do Wszechnicy (i innych prywatnych też) suną tabuny prymitywów. Ogromna grupa odpada już po pierwszym semestrze. Mój wydział na Wszechnicy zaczęło prawie 300 osób. Po pierwszych egzaminach zostało 150. W większości sami rezygnowali, zaskoczeni, że "tu trzeba się uczyć". No cóż, nawet do ściągania trzeba mieć minimum wiedzy i inteligencji. Wszechnica jest ok. Kierunki administracyjne są bardzo chwalone. Pedagogika na b.przyzwoitym poziomie (i rzeczywiście uczą znane postacie nauki: prof Turos, Mazurkiewicz). Wielu wykładowców jest z UW.

[Gość: Syrius]

Witam
Na początku chciałem zaznaczyć, iż moja wypowiedź ma na celu opisać fakty. W związku z tym prosze aby później nikt jej nie interpretował jako ,,akt zemsty" nieudacznika, ponieważ to nieprawda.Nie ma też na celu nikogo obrazić - a jedynie przedstawic odczucia moje, kolegów i koleżanek, z którymi niejednokrotnie rozmawiałem na n/w temat. Moja wypowiedź będzie dotyczyć kierunku Bezpieczeństwo Narodowe. . Kiedy po licencjacie z bezpieczeństwa chciałem się dostać do służby przygotowawczej do NSR - pani która prowadziła rekrutację po usłyszeniu co studiowałem usmiechnęła się pod nosem i powiedziała ,, Proszę Pana, nie jest Pan pierwszy - to tak jakby pan nic nie skończył". Uwazam że te słowa są najlepszym podsumowaniem tych studiów. Kierunek Bezpieczeństwo Narodowe nie przekazuje studentom zadnej specjalistycznej wiedzy. Niemal wszystkie wykłady opierają się na suchej analizie dokumentów, które bez trudu można znależć w internecie. Chcociaż analiza dokumentu moze jeszcze coś wnieść. Jednak niekjtóre wykłady opierają się na samodowartościowaniu się i zawyżeniu swoich zasług prowadzącego wykład. Co prawda uważam że jakaś anegdodka z życia osobistego zawsze ładnie ubarwia wykład, ale co innego jesli w całości jest on poswięcony jest autoreklamie wykładającego. Każdy z wykładowców na jeden temat ma swoją własną teorię. Brak spójności nawet jeśli chodzi o samą definicję bezpieczeństwa narodowego. Brak metorycznej wiedzy w dziedzinie współczesnych zagrożeń. Zbyt duż uwaga poświęcona jest przeszłości. Kierunek jest zbitką historii, politologii, strategii, logistyki, zarządzania. Trzeba pamiętać w tym przypadku o starym powiedzeniu iż ten kto zajmuje się wszystkim nie jest dobry w niczym. Tak też uważam że błąd tego kierunku leży u podstaw czyli nie został sformuowany cel tego kształcenia, a jeżeli jest jakiś cel to jest on niesprecyzowany, zbyt wiele chaosu jest w programie nauczania. Przegladając opinnie na innych forach dotyczących tego kierunku spotkalem się z taką, iż ,, celem przedmiotu jest zapewnienie zarobku emerytowanym oficerom WP", nie jestem co do tak drastycznej opinni całkowicie przekonany ponieważ osobiście zauważyłę nutę pasji i powołania u poszczególnych wykładowców, ale osoba która będzie po tym kierunku szukała pracy moze w afekcie negatywnych emocji wysnuć taki wniosek (bo też ciężko się dziwić zdesperowanemu młodemu studentowi, który szuka swojej drogi w życiu, a jego starania kwitowane są uśmiechem pod nosem w WKU). Najbardziej merytoryczne wykłady w moim przypadku to Zarządzanie Kryzysowe, Logistyka w ZK, Strategi Bezpieczeństwa.

[Gość: ewa]

hej ja studiuję w tej szkole i uważam szczerze nie warto

[Gość: aaa]

Czy studiujesz moze filologie angielska?

[Gość: b22]

cześć!czemu uważasz że nie warto studiować we wszechnicy? i jai
kierunek studiujesz?bo ja sie zastanawiam czy tam nie iść. napisz
prosze ;) pozdrawaiam

Jak w każdej prywatnej - NIE WARTO!!!

[Gość: puxx]

[Gość: ia]

Twoją wypowiedz można określić tylko jako kompleks kompleks i
jeszcze raz kompleks

[uhu_an]

ja bym raczje odradzala ped. resocj.

[Gość: b22]

czemu odradzasz??

[Gość: aga]

W żądnym wypadku nie polecam tej szkoły, ja osobiście kiedyś
ułyszałam od rektora, że nasza uczelnia żądzi sie swoimi prawami

[Gość: bomba]

hehe to szkoła dla tych, którym nie zależy na wiedzy tylko na papierku,
myślę ze pierwszy post jak najbardziej odzwierciedla poziom tej uczelni, tam
wszyscy mają same piątki bez większego trudu :)

[Gość: to_ja]

Hmmm... czyli rozumiem, że nie polecacie?
Zastanawiam się nad studiowaniem tam, ale bardzo mi zależy właśnie
NA NAUCZENIU SIĘ, bo dyplom już mam - to byłby drugi kierunek
studiów. Chciałabym iść na filologię angielską. Napiszcie, czy
polecacie?

Z góry dzięki!

[Gość: gośćA]

Chyba nie masz pojęcia o studiach na Wszechnicy. Owszem, można
dostawać piątki ale trzeba UMIEĆ. W zeszłym semestrze było bardzo
dużo poprawek, zaliczenie wymagało dużego wkładu pracy. Wykładowcy
są punktualnie, zawsze przygotowani, jeszcze się nie zdażyło, żeby
mi odwołano jakieś zajęcia. Nauki jest sporo (wykłady i ćwiczenia),
dużo godzin.

[Gość: anna m.]

Nie polecam Wszechnicy Polskiej! Do dziś - jest 28 grudnia 2010 - nie dostałam zaświadczenia o ukończeniu podyplomówki na tej uczelni. Nikt nie potrafi mi wytlumaczyć co sie dzieje z moimi dokumentami. Obronę miałam w maju i przyznam, ze wstydziliby sie ja przeprowadzic w taki sposob - na obronie nie pojawil sie moj promotor, a pani dziekan czytala prace w czasie mojej obrony, podważała zdanie promotora (mają ten sam stopień naukowy ). Potem okazalo sie ze "niby" nie dostarczylam im dokumentow potwierdzajacyh odbyte praktyki. Wiec wyszlo na jaw, ze dopuscili mnie do obrony bez dokumentow!!! Szkoda ze nie wzialam od pani dziekan podpisu w czasie kiedy zawiozlam wypelniony dzienniczek praktyk (pol roku przed obrona!!!), bo wpierala mi, ze ona niczego ode mnie nie dostala... jednym slowem - to nie jest miejsce dla ludzi, ktorzy chca sie czegos nauczyc.... tam nawet w czasie zajęc wysłali nas do muzeum, bo okazalo sie, ze zapomnieli nasza grupe umiescic w grafiku i sali dla nas zabraklo.... masakra!!!

[Gość: Sofa]

Ta szkoła wyższa jest w rankingu szkół najpopularniejszych w warszawie na miejscu 17 zaraz po SGGW.Taki ranking opublikowała gazeta Warszawska z 27.01.2012r.Co to za szkoła,co to za gazeta,że stosuje kryterium "popularności" i co ono oznacza.Komu takie uczelnie służą poza jej kadrą i czemu żadne autorytety publicystyczne się nie zajmą poziomem tych szkół i ich ofiarami. Sofa

[Gość: mi]

Pewnie że warto !

Jestem tegoroczną absolwentką. Wszystkim polecam tę szkołę. Jest niedroga, wszystkie zajęcia odbywają się w Pałacu, wykładowcy wymagający ale potrafią nauczyć :)
Bardzo miło wspominam ten okres i żałuję że nie udało im się otworzyć studiów magisterskiech :(

pozdrawiam

[Gość: gosc]

a ja właśnie złożyłam papiery i mam nadzieję że się dostanę. Uważam ze szkoła
jest nawet ok a i tak licencjat mało daje wiec magistra będę robić na APS
zresztą w każdej szkole może być coś nie tak nawet na PW czy UW. Każdemu podoba
się coś innego. pozdrawiam

[Gość: Ilo:)]

ja złożyłam dokumenty na filologię rosyjską i mam nadzieję że się
nie zawiode i czegoś naucze

[Gość: teresa]

cześć Wam ludziska. ja studiuję na dwóch kierunkach Pedagogika resocjalizacyjna
oraz Bezpieczeństwo narodowe i powiem szczerze że jest to znakomita uczelnia.
Daje bardzo dużo możliwości, perspektyw na przyszłość a przede wszystkim wydaje
mi się że jest to jedna z najlepszych szkół wyższych w Warszawie. Poziom bardzo
wysoki, miła atmosfera nauki. Przez te dwa lata nie dopatrzyłam się żadnych wad,
bo nie uczy jedynie suchych informacji ale także jest to szkoła życia.
pozdrawiam i zapraszam wszystkich na VIII piętro PKiN

[Gość: teresa]

na prawdę warto. zapraszamy.

[adziunia]

a mozesz powiedziec cos wiecej o zajęciach na kierunku Bezp.
Narodowe ??

[Gość: lol]

Zależy o jaki kierunek wam chodzi bo na jednym są mniej wymagający
na innym bardziej

[nataliadomi]

możecie mi pomóc jakie papiery i do kiedy mam złożyć??

[Gość: daria]

hej, zamierzam złożyć papiery na studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej, widze, że opinie są zróżnicowane. Czy może wypowiedziec się ktoś kto ukończył ten kierunek??????

[Gość: ola]

Wybieram się w tym roku to wszechnicy na bezpieczeństwo
wewnętrzne....taki rzeczy mnie własnie interesują:)potrzebuje
informacji od kogos doświadczonego w tej kwestii...proszę o
szczerość:)

[Gość: mela]

Ja tez skladam wlasnie papiery na pedagogike ze specjalizacjami z
terapii ruchowej. W zasadzie nigdzie indziej w Warszawie nie
znalazlam mozliwosci studiowania tych kierunków w takim "pakiecie" (
muzykoterapia, rytmikoterapia i jeszcze dodatkowo gimnastyka
korekcyjna i techniki masażu ). Jeśli ktoś studiuje na tym wydziale
to bardzo prosze o jakąś opinię.
Generalnie śmieszą mnie wpisy o wyższości studiów państwowych. Znam
je od podszewki. Beton i konserwatyzm i 3000 uczniów na jednym
wydziale. Jeśli ktoś chce się uczyć to nauczy się wszędzie, ale
przyjazna atmosfera jest tylko na uczelniach prywatnych. Zresztą po
Wszechnicy można robić magisterke na UW - czyli maja umowy - czyli
poziom musi być wysoki jeśli UW przyjmuje takich studentów.

[Gość: magda]

serio? ja tez wlasnie bardzo bym chciala isc na ten kierunek niestety mam
poprawke swiadectwo dostane 22 wrzesnia wiec nie wiem czy sie dostane..czy bede
miejsca..bardzo bym chciala :(

są miejsca

[Gość: absolvent]

są miejsca sam zapisywałem się pod koniec września:) tyle, że 3 lata temu

[moniskagal]

hej.chciałabym od października zacząć filologię angielską, problem w
tym, że mam starą maturę a angielskiego uczę się rczej na własną
rękę. Myślę, że mój ang. jest na poziomie komunikatywnym. Nie wiem
jednak, czy startowac do tej szkoły i czy sobie poradzę z tamtejszym
poziomem, jeśli chodzi o angielski. Poradźcie coś.

[Gość: laurka]

Hej, czy jest ktos kto studiuje administracje na tej uczelni
kierunek administracja, myslę o specjalnosci komunikacja spoleczna.
A jak wyglada kwestia praktyk, pracuje zawodowo i chce sie uczyc
zaocznie, jak to pogodzić.

[Gość: jadf]

wykładowcy są różni, tak jak w każdej szkole. Praktyki zaliczasz pokazując
zaświadczenie, że pracujesz. Poza tym po to się chodzi na zaoczne, żeby iść do
pracy. Pogodzisz to bez większych problemów bo zjazdy są tylkko w weekendy

[Gość: m..]

a ja wam powiem że już dawno zlożylam papiery na
ped,resocjalizacyjną i od tamtej pory nie mam jak najmniejszych
wątpliwości czy zrobiłam dobrze.już się nie moge doczekac inauguracji

[Gość: s.p.r.]

hm... przyznam sie ze zlozylam tam papiery bo nie mialam gdzie- tzn za malo
czasu na rozgladanie sie, no i brak checi. Kolezanki mnie tam zaciagnely. Jak
tam bedzie to nie wiem, sie zobaczy. mam nadzieje ze dam sobie rade i spodoba
sie. Do zobaczenia wrzesnia o :>

[Gość: niunio]

zrobilem tam licencjata z administracji bez wiekszego wysilku, choc
bylo kilka ciezszych przepraw jak egzamin z historii wspolczesnej
prof. wieczorkiewiczem (ok. 7 godzin czekania i ponad polowa
oblanych, lecz nie ja :)) oraz z antropologii kultury - taka sama
sytuacja.
niewatpliwym plusem jest to ze po ukonczeniu tej szkoly
bezproblemowo mozna dostac sie na uzupelniajace magisterskie na UW -
samorzad lub prawo i administracje - ja tak zrobilem w efekcie czego
mam papier potwierdzajacy wyzsze wyksztalcenie jednej z najlepszych
uczelni w polsce.

[Gość: marcel]

A czy ktoś może coś więcej powiedzieć na temat Baezpieczeństwa
Wewnętrznego na które jestem przyjety?

[Gość: tak mniej więcej]

Dużo pracy własnej - na zaocznych oczywiście.Prawda jest taka- jeśli chcesz się
nauczyć wykładowcy na tej uczelni dają Ci taką możliwość i pomagają,
doradzają z jakiej literatury korzystać, gdzie pójść i zawsze są dostępni, etc.
Jeśli chcesz poprostu papier też dasz rade( ale jak juz płacisz to warto jeszcze
trochę włożyć pracy w naukę - taka jest prawda- wiem- bylam -przeżyłam. Jeśli
chodzi o filologie angielką to najlepiej iść juz z dobrą znajomością języka -
też wiem co mówię - zjazdy są częściej niż dwa razy w mc czasami 3 a nawet 4
wtedy tez weekendowo wychodzi około 10 godzin języka + jeszcze do wyboru
rosyjski i niemiecki. Większość wykładowców uczy albo na UW , UJ czy innych
państwowych uczelniach z innych miast ( tu mowie o obu kierunkach)Dodatkowo
szkoła prowadzi też biuro karier , pomaga z zalatwieniem praktyk, są stypendia.
Dziekan jest bardzo za studentami. Egzaminy (językowe) wcale nie są łatwe.
Oczywiście jak w większości dziekantów jest bałagan - ale o dziwo Panie tam
pracujące są w porządku. Dostac się jest łatwo i to jest prawda, ale utrzymać
niekoniecznie ...wiem ile osób odpadło po roku filologii. Zawsze jest się do
czego przyczepić ... dla większości jest to słowo PRYWATNA... ale niektórzy
poprostu muszą iść do pracy a chcą studiować a zaoczne na państwowej uczelni ...
wcale nie należą do najtańszych.Owszem na początku ta uczelnia nie cieszyła sie
dobrą renomą ...poniewaz uczy się tam naprawdę mnóstwo ludzi z różnych
środowisk,lecz podkreślam,że jeżeli chcesz nauczyć się naprawdę to musisz
wkładać w to dużo pracy. PS.dla niedowiarków dostałam sie na dzienne ale nie
mogłam na nie iść a zaoczne były za drogie na państwowej uczeli...wtedy nie bylo
mnie na to stać. To tyle mam nadzieje ,że trochę rozjaśniłam.pozdr

[Gość: mela]

Ja już mam pewne swoje obserwacje ( pisałam tu o Wszechnicy we
wrześniu ). Było nas na poczatku ponad 300 osób. Teraz na 2
semestrze zostało ponad 100. Mówi wam to coś? :-).
Jednym słowem odpadli wszyscy ci, którzy wierzyli że na tej uczelni
to wystarczy chodzić, a zdaje się "samo". Nie powiem, że jest jakoś
bardzo trudno. Ale nie jest też łatwo. Zostało też u nas wiele osób,
które po prostu na bezczelnego ściągają na zaliczeniach. Czas pokaże
czy dadzą radę w następnych semestrach. Wykłady są super ciekawe.
Można sie bardzo wiele nauczyć.
Na razie jestem bardzo zadowolona.
Co do bałaganu, oczywiście jest....jak na każdej uczelni ( na UW
plany też sa dzień przed zajęciami, niestety :-)).

[very.martini]

> Co do bałaganu, oczywiście jest....jak na każdej
uczelni ( na UW
> plany też sa dzień przed zajęciami, niestety :-)).

No popatrz, a ja studiuję na UW i od miesiąca na
stronie mojego wydziału można sobie przeczytać plan
zajęć na następny rok akademicki:).

16%VOL
22%VAT

--
takie tam... forum homeopatia

[Gość: XX]

studiuje tam i uważam,że warto,nie trzeba się dużo uczyc w brew
pozorom.

[Gość: rybka]

mam pytanie odnośnie tego skąd mam się dowiedzieć do jakiej grupy
będe nalezeć

[Gość: gość]

nie ważne czy to wszechnica czy UW wszędzie najwazniejszy jest
student i fakt czy mu się chce czy czy nie bardzo.

[Gość: joka]

dam sobie rade skoro przez rok nie mialem stycznosci z jezykiem?a w
liceum mialem 3

[Gość: Magda]

Chciałam się zapytać czy we Wszechnicy odbywają się jakieś zajęcia gimnastyczne
i czy studenci mają dostęp do jakiś obiektów lub sprzętów
sportowo-rekreacyjnych? Od października zaczynam administrację i uważam, że
szkoła jak szkoła kto będzie chciał to się nauczy i skorzysta z wykładów jak
najwięcej, a kto idzie z myślą bezproblemowego ukończenia uczelni zapewne pomyli
się bardzo - często tak jest.

[Gość: Mrówka]

Jeśli nie chce Ci się uczyć, widział byś prześlizgiwanie się z semestru na semestr - to szkoła dla Ciebie, ale jeśli jesteś ambitny i chcesz uczyć się bardzo dużo i chcesz by było od Ciebie wiele wymagane - to szkoła nie nie dla Ciebie

[Gość: joka]

czli pani mrowka sugreuje ze w tej szkole nie wymagaja za
duzo?????/bo z tego co czytalem w innych kometarzach czytalem ze na
filolohi angielskiej wlasnie bardzo wymagaja.czy moglby mi pomoc
kros kto tam sie uczy???

[kasiulaaa11]

Zastanawiam sie, czy nie zlozyc tam papierow na filologie rosyjska.
Ktos moze ma jakies zdanie na ten temat?

[Gość: Mrówka]

Odpowiadam Pani ,,Joka'':
Jeśli chodzi o resocjalizację to jest tak jak pisałam wcześniej
gdyż jestem już na 3 roku i tak właśnie tą szkołę przechodzę:)a
jeśli chodzi o inne kierunki to nie będę się wypowiadać:) Jeszcze
jedno, pracownicy dziekanatu kategorycznie olewają studentów a po
kase wysyłają wezwania do zapłaty i naliczają odsetki:( jestem tego
przykładem

[ania.k.85]

Witam.Po przeczytaniu wszystkich wpisów z czystym sumieniem mogę napisać, że
jednak większość osób, które to wypytują się o trudności w danej szkole, idzie
na łatwiznę licząc na kolejne 3 lata na garnuszku rodziców. Jeśli ktoś poważnie
myśli o przyszłości, to wybiera prestiżową uczelnie, czy to państwową czy też
prywatną, bo takich też jest kilka w Warszawie.

Pytacie skąd wiem, że nie warto składać papierów do TWP? Kuzynka tam studiuje i
ciągle jak ją widzę to ona taka umęczona jest tą ciągłą nauką, że aż mi jej
szkoda. Jej mamusia a moja ciotunia kochana ciągle chwali jaką to jej córunia ma
ciężką i drogą szkołę i kim to ona nie będzie jak zdobędzie upragnionego "licka".

Oczywiście każdy (bądź i nie) będzie bronił uczelni,na której studiuje, bo nikt
zwykle nie s*a do własnego koryta, ale nie oszukujmy się, że po uczelni, która
zajmuje jedno, dwa czy fafnaście pięter w PKiN-ie należy spodziewać się cudów.
Szkoła, która praktycznie nie ma swojej historii, tradycji, etc. nie może
niczego szczególnego zagwarantować swoim absolwentom.

Dlatego też jeśli już dzisiaj myślicie poważnie o swojej przyszłości, to ruszcie
tyłki sprzed komputera i jazda na renomowane uczelnie.

Pozdrawiam Was ja, czyli osobą, która wybrała trud a nie poszła na łatwiznę.

[Gość: joka]

piszesz kolezanko ze wybralas trud.a wczesniej piszesz ze twoja
cioteczka mowi ze na wszechnicy jest ciezko i duzo nauki.zdecydj sie
prosze

[ania.k.85]

A czaisz ironię z tekstem o cioteczce, koleżanko?

[katiusza26]

ja bede na wszechnicy studiowac filologię niemiecką,Czy ktoś może mi powiedziec
jak tam jest ? pozdrawiam:)

[Gość: Madziula]

Hej! Ja dostałam się na resocjalizację zaoczną... Z tego co czytam na różnych forach zdania są podzielone...:/ Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak jest na tym kierunku? Ciężko? Dużo nauki? Jak wykładowcy?

[Gość: Student]

jeden wielki pi*dolnik. a wykładowcy są różni...wymagający i nie wymagający, z
przewagą na tych drugich

[Gość: mika]

chyba najmniej , oczywiscie w mojej subiektywnrej ocenie przypadl mi do gustu nijaki dr. Marcinkowski od praw człowieka. dosc zenujacy zart i chaotyczne wyklady, wymruczne....wymruczane to mialam na mysli;0

[Gość: Q]

Moja Droga
Otóż opinie można mieć różne, natomiast nie bardzo tolerowane jest wyrażanie
opinii, szczególnie niepochlebnych, o ludziach. W tym przypadku o studiujących
tam. Uwierz mi, mam za sobą 5 lat magisterskich na UW i teraz dwuletnie
doświadczenie we Wszechnicy. I tam i tu gotów jestem wskazać całą masę różnych
ludzi. Totalna polaryzacja. Wszędzie. Nie mam kompleksu wykształcenia i nie
wartościuję po ukończonej szkole. Ale ty, jak widzę tak. Stąd, pozwól, Twoją
opinię potraktuję jako mało wiarygodną. A swoją na temat TWP wyrażę w zdaniu:
można zdać a i nauczyć się też można.

[Gość: pedagog]

NIE WARTO.....jeśli juz rozpocząłeś lub rozpoczęlaś nauke to szybko
z niej rezygnuj. ja studiuje już 3 rok i teraz widze w jakie bagno
wdepliśmy. Kierunki są niezgodne z profilami pracy, wykładowcy
olewają studentów, plan dostajesz w czwartek- piątek. I wiele wiele
innych niedociągnięc ze strony "UCZELNI"

[Gość: teresa]

warto, to najlepsza szkoła. rekrutacja jeszcze trwa, nie trać czasu, dołącz do
najlepszych!

[Gość: limonka]

Witam,
Chciałam rozpoczac nauke w tej szkole od marca.... zastanawiam sie
nad kierunkiem, albo fililogia rosyjska, albo pedagogika. Powiedzcie
prosze czy wszytskie zajecia odbywaja sie w Pałacu Kultury? (chodzi
mi o zaoczne)
Czy sa w piatki zajecia? czy tylko sob-niedz)
Trudno, łatwo??? Jak sie nastawic na te szkole ;)
I co z tymi praktykami, jak to w rezczywistosci wyglada...?
Z gory dziekuje za informacje.
Magda.

[Gość: to zależy]

Jaka jest wszechnica ??
- jesli chcesz sie czegos nauczyc to nie polecam
- jesli chcesz poprostu zaliczyc to nie polecam - jest kilku pseudoprof. którzy
oblewaja aby zarobic - zdasz przy warunku badz przy poprawce - duzo nie
potrzebnego stresu.
- po za tym metodologia badan hmmm... facet który ma własny swiat odjazd....(ale
jak na kazdej uczeli znajdzie sie chociaz jeden taki skur....)
- na pierwszym roku bedzie naprawde całkiem calkiem lecz na kolejnych zobaczysz
sam/a robia nie potrzebne problemy
- sekretariat - nic kompletnie nic sie nie dowiesz/ ciezko co kolwiek załatwic
+ dziekan uczlni - troche rozkojarzony, rzadko ma czas, ale na całości uczelni
wychodzi na duzy PLUS

- Powiem cos wiecej w lipcu jak mam nadzieje bedzie po wszystkim
-
-

[Gość: emi]

hej mam pytanko właśnie co to filologii rosyjskiej czy jest ciężko? tylko błagam
określcie sie bo po tych opiniach nadal będę w kropce ja obecnie studiuje na UHP
i jest bardzo ciężko kiepsko to widzę i myślałam nad wszechnica tylko wcześniej
chciałabym wiedzieć jak tam jest żeby nie zawalić roku!!!!a i jeszcze jedno od
podstaw jest nauka tego języka??

[missporty]

Mam tytuł magistra po dobrej uczelni, jestem aambitna i mam jasno
wyzaczone cele w życiu, dlatego nigdy nie zdecydowałabym się na
drugie studia, gdyby były one pozbawine sensu naukowego, możliwości
kształcenia czy nie kompetentnej kadry.
Aktualnie jestem na drugim roku anglistyki we Wszechnicy i uważam,
że jak każda uczelnia ma ona swoje plusy i minusy.
Plusy:
- dużo godzin wartościowych zajęć;
- świetni wykładowcy;
- ogromna wiedza z zakresu historii i kultury anglojezycznej)
- praktyczna nauka j. angielskiego na dobrym poziomie zwłaszcza w
grupie zaawansowanej;
- wspaniali studenci;
- dziekan to dusza-człowiek;
- trudne sesje, ale warto;
- świetne babki w dziekanacie.
Minusy:
- pani Agnieszka G.( nieatrakcyjna pani po 30-tce, z kompleksami,
zaburzeniami psychicznymi i brakiem elementarnych zasad dobrego
wychowania);
- skąpe zasoby biblioteczne;

komunikacja spoleczna, wie ktos cos o tym?

[Gość: ola]

Sluchajcie.. widze, ze opinie sa naprawde podzielone. i szczerze to
mnie troszke martwi gdyz zapisalam sie na ta uczelnie na studia od
marcatj.komunikacja spoleczna. jak juz tak wiele osob wyraza opinie
to moze ktos wyrazi o tym kierunku?;) choc i tak juz za pozno bym
rezygnowala, ale chcialabym wiedziec co mnie czeka... dzieki i
powodzenia:)

[Gość: studentka]

witam,
jestem już na etapie pisania pracy dyplomowej, (pedagogiki resocjal.) we Wszechnicy, nikomu nie polecam tej szkoły, dziekanat całkowicie nie przykłada wagi do studenta, żadnej sprawy nie można normalnie załatwić, zależy kogo zapytasz w dziekanacie, np. na pytanie o specyfikacje strony tytułowej pracy licencjackiej dostałam odpowiedz "popyta się Pani koleżanek", a następnego dnia- czyli podejście numer dwa do dziekanatu (rozmowa z inna Panią), która wydrukowała mi przykład strony tytułowej. Po prostu śmiechu warte!. Najgorsze są plany które często są w czwartki lub piątki, a nawet było tak że nie było ich w ogóle, a zjazd był, przesuwali nawet termin pierwszego zjazdu. Po prostu totalna olewka studenta, tylko kasa się liczy. Przy wyborze promotora trzeba się dobrze zastanowić, bo niektórzy nawet się nie zjawiają na zjazdy. Odradzam z czystym sumieniem.

[Gość: mmmmm]

NIE POLECAM!!!!

NIKT nic nie wie, nie wiem za co oni biora taka kase... na szczescie
zaraz kobncze nauke (smiech) na tej gownianej uczelni!!!!!!

[Gość: subiektywny]

Co do ostatniej sesji to jestem nawet pod wrażeniem. Są wymagający wykładowcy, którzy na egzaminach wymagają wiedzy. Brawo! To dobrze swiadczy.Pokłony dla mgr Kuli. Natomiast jeśli chodzi o inne sprawy np. plany dla zocznych na ostatnią chwilę, to już ŻENADA PO STOKROC!!!! Z tym coś trzeba zrobic Mości Panowie Szlachta z sekcji planowania.

[Gość: kwesrura :)]

Witam, jeśli chodzi każdą opinię to wyrażam swoją. Otóż ta szkoła jest jedną
wielką pomyłką jeśli chodzi o płatności - Pani w księgowości ma chyba zaćmienie
umysłu, ewentualnie coś gorszego. Byłam u ów Pani wyjaśniać sprawę listu który
mi przysłali o zaległych opłatach. Ponieważ nie mam zwyczaju płacić z góry, to
sumka z odsetkami uzbierała się nie mała. Kwotę uregulowałam razem z odsetkami,
a te kur...wy - delikatnie mówiąc przysyłają mi znowu kwit o zaległościach co
najlepsze z marca poprzedniego roku!!!!! Po prostu jest to niewiarygodne!!!
Szczerze mówiąc jeśli płacisz terminowo miesiąc w miesiąc to ten problem Cię
ominie. A jeśli chodzi o pedagogikę się nie wypowiem bo studiuję inny kierunek.
Pozdrawiam.

[Gość: gonia]

hejka, ja własnie koncze pedagogikę we wszechnicy, jestem bardzo
zadowolona, jest poziom ok, logiczne ze jak jesteś tam zaocznie to
nie bedziesz miał tyle informacji co na dziennych, ale ja mogę
polecić, tylko czasem można trafić na za starego wykładowcę i to
jest minus :)
pozdrawiam

[Gość: Ania]

Witam,
A ja chciałabym sie dowiedzieć jak to jest z rekrutacją. Cięzko sie jest
dostać?? Jaka potrzebna jest średnia czy wyniki z matury oraz jaki jest limit
wolnych miejsc??? Bardzo prosze o odpowiedz.
pozdrawiam

[Gość: ania]

każdy kto tylko chce może studiować

[Gość: Maaaaagda]

Ja dostałam sie wlasnie na filologie rosyjska zaoczna. Pani w sekretariacie powiedziala mi ze bardzo dobry wybor bo co roku organizowane sa wymiany. A moze wypowiedziec sie ktos kto studiuje ten kierunek? Jakie sa wasze opinie?