GoĹÄ: niezdecydowany
IP: *.szczecin.sdi.tpnet.pl
03.06.03, 10:07
Poradzcie, prosze!
od roku jestem ojcem. moj syn jest cudowny i bardzo go kocham. mieszkam z nim
i jego mama, z ktora kiedys bylem nawet zareczony. jednak z tygodnia na
tydzien moje uczucia do niej slabna i wydaje mi sie, ze juz jej nie kocham.
ona coraz czesciej pyta mnie o termin slubu, a ja niepewny wlasnych uczuc do
niej nie chce ozenic. od jakiego czasu nawet seks z nia mnie nie cieszy,
przestala byc dla mnie atrakcyjna i nie pociaga mnie. od zawsze nasze pozycie
bylo raczej zwyczajne, choc na poczatku znajomosci zadawalalo mnie
calkowicie. ostatnio jednak seks stal sie dla mnie bardzo wazny i zapragnalem
urozmaicen, co jednak spotkalo sie z jej oporem.
jakis czas temu poznalem inna kobiete, w ktorej zakochalem sie i chce spedzic
reszte zycia:) chce odejsc do niej. ale nie potrafie zaostawic dziecka!
czy mozna przedlozyc wlasne szczescie nad dobro dziecka? czy zrobie slusznie
zostawiajac dziecko i jego mame dla innej kobiety, z ktora jest mi dobrze!
napiszcie co o tym sadzicie, Wasze opinie sa dla mnie bardzo wazne!
pozdrawiem bardzo serdecznie i z gory dziekuje:)