kolejar
27.10.07, 04:33
Warto chyba powoli przystąpić do prób podsumowania tej niechlubnej, na
szczęście tylko 2-letniej (miejmy nadzieję!) epoki w dziejach
Rzeczypospolitej, jaką był kaczyzm. Niestety, widome jej znaki wciąż oglądamy
i będziemy pewnie oglądać w postaci niespotykanych zachowań Pana Prezydenta.
Ufam jednak, że czas ten dobiega końca w pozostałych obszarach życia - także
na tym forum.
Wielu z Was narzekało na obraz, jaki zaczęły przybierać forumowe dyskusje. Te
inwektywy, obelgi, przytyki ad persona (do powstania "Ścieku", później
"Wścieku" włącznie)... Zwróćcie uwagę, iż to wszystko wzięło swój początek
wraz z wyborami 2005 roku. Po prostu ideał sięgnął PiSu! Bo w życiu
pozaforumowym uczestników bywało jeszcze gorzej: intrygi, pomówienia,
donosy... Tak, wielu tu ludziom nabluzgałem, ale przeproszę ewentualnie
dopiero wtedy, kiedy przepraszać zacznie Stefan Niesiołowski. Bo, jak on,
miałem za co bluzgać i uważam, że to i tak za tą PiSową niecność zbyt mało się
niektórym tu oberwało. Warto by wręcz powołać jakąś komisję śledczą.
Tak wygląda kacza mentalność! To jest cofnięcie rozwoju społecznego o 50 lat.
Typowe metody bierutowsko-gomułkowskie. Ale oczywiście cel (dla jednych to
tzw. IV RP, dla drugich mityczne "PCh", dla innych jeszcze jakaś inna dewiacja
osobista) uświęca środki. Nie, Panie i Panowie - ja się tak więcej nie bawię!
Odwalcie się ode mnie! Jak wyzdrowiejecie z kaczyzmu, to pewnie jeszcze pogadamy.
Nie piszę tego do Ryka, bo na rozmowę z betonem w ogóle nie ma żadnej nadziei.