cricks 18.06.05, 15:47 Który z tych kilku języków (angielski, niemiecki, włoski, francuski) jest najtrudniejszy, Waszym zdaniem, do opanowania? Poproszę o krótkie uzasadnienie. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
zakrencik Re: Który z języków? 18.06.05, 22:08 cricks napisał: > Który z tych kilku języków (angielski, niemiecki, włoski, francuski) jest > najtrudniejszy, Waszym zdaniem, do opanowania? Poproszę o krótkie > uzasadnienie. Niemiecki, bo jest brzydki, okropny, wstrętny, wszystkie końcówki ma podobne i ogólnie nie ta rodzina języków. Odpowiedz Link Zgłoś
ela_n Re: Który z języków? 19.06.05, 09:24 niemiecki - ale nie dla tego że jest brzydki raczej dlatego że wyrazy w zdaniach ma poprzestawiane - zupelnie inaczej niz do czego jestesmy przyzwyczajeni ale mozna sie przyzwyczaic angielski OK - stosunkowo prosty - tym bardziej ze zaden smiertelnik nie uzywa wszytskich istniejacych czasow wloski - wyglada na stosunkowo prosty - a przy tym jaki "spiewny" francuskiego sie nie uczylam - nawet nie probowalam wg mnie i tak najtrudniejsze dla europejczyka sa jezyki np. koreanski lub z rodziny chinskiej (mandarynski, kantonski itp.) Odpowiedz Link Zgłoś
marecki997 Re: Który z języków? 19.06.05, 10:58 Pewien człowiek znający kilka języków (angielski, francuski, niemiecki, włoski i hiszpański) stwierdził, że najłatwiejszy do nauczenia dla niego był hiszpański, a najtrudniejszy francuski. Francuzi lubią stosować wyrazy nie podobne do pochodzących z języka angielskiego (np. komputer nie jest po francusku "computer" tylko bodajże "ordinateur") i łaciny, a ponadto francuski język ma skomplikowaną gramatykę. Oczywiście powiedział, że hiszpański jest najłatwiejszy, a francuski najtrudniejszy do opanowania DLA POLAKA, bo ktoś posługujący się na codzień innym językiem może mieć inne doświadczenia. każdy Polak, w szczególności mieszkający na Śląsku, siłą rzeczy zna trochę niemieckiego, w końcy w naszym jęsyku jest wiele niemieckich zapożyczeń. Odpowiedz Link Zgłoś
efedra Re: Który z języków? 19.06.05, 13:00 marecki997 napisał: > Pewien człowiek znający kilka języków (angielski, francuski, niemiecki, włoski i hiszpański) stwierdził, że najłatwiejszy do nauczenia dla niego był hiszpański, a najtrudniejszy francuski. A ja rozmawialam z Amerykaninem uczacym sie chinskiego. Potwierdzil, ze to trudny jezyk, ale - biorac pod uwage gramatyke - latwiejszy od polskiego. Odpowiedz Link Zgłoś
zakrencik Re: Który z języków? 19.06.05, 21:52 marecki997 napisał: > Pewien człowiek znający kilka języków (angielski, francuski, niemiecki, włoski > i > hiszpański) stwierdził, że najłatwiejszy do nauczenia dla niego był hiszpański, > a najtrudniejszy francuski. Francuzi lubią stosować wyrazy nie podobne do > pochodzących z języka angielskiego (np. komputer nie jest po francusku > "computer" tylko bodajże "ordinateur") i łaciny, a ponadto francuski język ma > skomplikowaną gramatykę. > Oczywiście powiedział, że hiszpański jest najłatwiejszy, a francuski > najtrudniejszy do opanowania DLA POLAKA, bo ktoś posługujący się na codzień > innym językiem może mieć inne doświadczenia. każdy Polak, w szczególności > mieszkający na Śląsku, siłą rzeczy zna trochę niemieckiego, w końcy w naszym > jęsyku jest wiele niemieckich zapożyczeń. Po hiszp. komputer to 'ordenador' i co:P?? Zresztą im głębiej w las, tym więcej drzew i hiszpański tylko z pozoru wydaje się prosty... Jednak, gdy ktoś ma zapał i chęci to nawet najgorsze gramatyki stają się banalne:P Ja się uczę angielskiego, hiszpańskiego, niemieckiego i łaciny. Od najtrudniejszego: niemiecki, łacina, hiszpański, angielski. Według mnie. Znaczy dla mnie hiszpański jest łatwy, bo go kocham, ale ma bardziej skomplikowaną gramatykę niż angielski i dlatego umieściłam go jako 2. najłatwiejszy. Niemiecki trudny, bo jak ja czegoś nie lubię, jak coś mi się nie podoba to eni chcę sie tego uczyć... Zresztą te niemieckie końcówki odmian ehhh.... Komu się chce tego uczyć;p Łacina, bo to język starożytny i nie miał dużo czasu na uproszczenie się (a do tego dążą wszystkie języki). Fakt faktem, że te deklinacje, konstrukcje i wyjątki nie są przyjemne. Hiszpański - dużo komplikacji, ale te komplikacje są tak przyjemne, że aż chce się je odkrywać:D Rozpidać bym się mogła, ale wolę wam tego nei robić;p Angielski - chyba najbardziej prosty ze wszystkich języków... Po prostu. Ale nie jest tak piękny, jak hiszpański. Odpowiedz Link Zgłoś
svarte_sjel Re: Który z języków? 20.06.05, 12:30 zakrencik napisała: > Angielski - chyba najbardziej prosty ze wszystkich języków... Po prostu. Ale Wydaje ci się. Są prostsze. Odpowiedz Link Zgłoś
zakrencik Re: Który z języków? 20.06.05, 17:07 svarte_sjel napisał: > zakrencik napisała: > > Angielski - chyba najbardziej prosty ze wszystkich języków... Po prostu. > Ale > > Wydaje ci się. Są prostsze. > Esperanto? Mi chodzi i ŻYWE:P Odpowiedz Link Zgłoś
tsta Re: Który z języków? 22.06.05, 21:12 zakrencik napisała: > Esperanto? Mi chodzi i ŻYWE:P Zdefiniuj pojęcie "żywy język". Odpowiedz Link Zgłoś
zakrencik Re: Który z języków? 22.06.05, 21:31 tsta napisał: > zakrencik napisała: > > Esperanto? Mi chodzi i ŻYWE:P > > Zdefiniuj pojęcie "żywy język". - możemy nim się porozumieć w jakimś miejscu na Ziemi - jest tam językiem urzędowym - ma naturalne korzenie, czyli nie stworzono go SZTUCZNIE Odpowiedz Link Zgłoś
ardjuna Re: Który z języków? 22.06.05, 21:35 zakrencik napisała: > - ma naturalne korzenie, czyli nie stworzono go SZTUCZNIE Nieno, Zakrętas, przesadzasz... Sztuczny też może być żywy... Odpowiedz Link Zgłoś
zakrencik Re: Który z języków? 22.06.05, 22:01 ardjuna napisał: > zakrencik napisała: > > > - ma naturalne korzenie, czyli nie stworzono go SZTUCZNIE > > Nieno, Zakrętas, przesadzasz... Sztuczny też może być żywy... Ale niczym klon... szybko umiera;p Odpowiedz Link Zgłoś
tsta Re: Który z języków? 28.06.05, 09:16 > > > Esperanto? Mi chodzi i ŻYWE:P > > Zdefiniuj pojęcie "żywy język". > > - możemy nim się porozumieć w jakimś miejscu na Ziemi - jest tam językiem > urzędowym To są dwie różne sprawy. Wiele języków (szczególnie mniejszości etnicznych) nie ma statusu języka urzędowego, a jednak można się nimi porozumieć. W Esperanto mówi kilkaset tysięcy osób, więc jest z kim rozmawiać. > - ma naturalne korzenie, czyli nie stworzono go SZTUCZNIE To również są dwie różne sprawy. Esperanto zostało stworzone "sztucznie", ale np. jego słownictwo ma korzenie w językach indoeuropejskich. Podobnie można powiedzieć, że współczesny hebrajski jest "sztuczny", bo został stworzony przez grupę ludzi (en.wikipedia.org/wiki/Hebrew_language#Modern_Hebrew). Jednocześnie ten język ma "naturalne" korzenie i raczej się go "sztucznym" nie nazywa. Odpowiedz Link Zgłoś
stefan4 Re: Który z języków? 28.06.05, 11:08 tsta: > To są dwie różne sprawy. Wiele języków (szczególnie mniejszości etnicznych) > nie ma statusu języka urzędowego, a jednak można się nimi porozumieć. W USA język większości etnicznej, czyli angielski, nie ma statusu języka urzędowego. Amerykanie nie wymyślili dotąd powodu, żeby jakikolwiek język mianować urzędowym. - Stefan www.ipipan.gda.pl/~stefan/Irak Odpowiedz Link Zgłoś
ja22ek Re: Który z języków? 23.06.05, 09:54 Język żywy to taki, co go się wysysa z mlekiem matki. Odpowiedz Link Zgłoś
tsta Re: Który z języków? 28.06.05, 09:27 ja22ek napisał: > Język żywy to taki, co go się wysysa z mlekiem matki. Szacuje się, że Esperanto "z mlekiem matki wyssało" od 200 do 2000 osób. (en.wikipedia.org/wiki/Native_Esperanto_speakers) Odpowiedz Link Zgłoś
svarte_sjel Re: Który z języków? 23.06.05, 12:05 zakrencik napisała: > > Wydaje ci się. Są prostsze. > Esperanto? Mi chodzi i ŻYWE:P Norweski (bokmaal). Jak najbardziej żywy. Odpowiedz Link Zgłoś
oooo Re: Który z języków? 07.07.05, 23:22 nie wiem czy tlyko dla Polaka - ogólnie rzecz biorąc hiszpańska fonetyka nie ejst skomplikowana, wiec obcokrajowcy, których język ma trudniejszą wymowę bez roblemu sobie radzą Odpowiedz Link Zgłoś
ja22ek Re: Który z języków? 20.06.05, 08:51 Francuski. Koszmarna fonetyka. Koszmarna ortografia. Koszmarna gramatyka. Inna tradycja - obce skojarzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
jacklosi Re: Który z języków? 20.06.05, 10:33 Niemiecki, bo ma odmianę przez przypadki. Odpowiedz Link Zgłoś
ardjuna Re: Który z języków? 20.06.05, 10:38 Niemiecki jest prostacko prosty, gdy chodzi o gramatykę, choć oczywiście nie tak prostacki jak angielski. Osobiście wielką estymą darzę fiński i węgierski, a jeszcze większą - islandzki. Chiński też jest wporzo, ale dopiero po osiemnastym piwie. Odpowiedz Link Zgłoś
vatseq Re: Który z języków? 24.06.05, 10:29 Zgoda, francuski jest trudny, a;e jak się go opanuje, to okazuje się, że angielski jest uproszczeniem francuskiego. Fonetyka rzeczywiście trudna (7 [siedem!!] sposobów wymawiania głoski "e"), ale niewiele odbiega od niemieckiej. Nota bene 30 % słów angielskich pochodzi z francuskiego! Royal (dlaczego royal, to królewski, skoro król, to king?), fiancé (pisane po angielsku z akcentem), employé, bureau (patrz FBI), manacle, ......... vatseq Odpowiedz Link Zgłoś
vatseq Re: Który z języków? 24.06.05, 10:32 Zapytacie, skąd te 30 % słów z francuskiego? No cóż, coś się zdarzyło w 1066 pod Hastings :-) Guillaume le Conquerant. vatseq Odpowiedz Link Zgłoś
fleur-de-lys Re: Który z języków? 05.07.05, 17:35 vatseq napisał: > Zgoda, francuski jest trudny, a;e jak się go opanuje, to okazuje się, że > angielski jest uproszczeniem francuskiego. Fonetyka rzeczywiście trudna (7 > [siedem!!] sposobów wymawiania głoski "e") OK licze: e, è, é, ê, ë, oe... Jest szesc... Jaki jest siodmy sposob wymawiania "e" we francuskim ? Pozdrawiam i czekam na odpowiedz :) Odpowiedz Link Zgłoś
siostra.kota.behemota Re: Który z języków? 28.06.05, 12:29 od najtrudn.dla osoby początkującej: -francuski -niemiecki -włoski -angielski dla osoby doszkalającej owe języki: -włoski -francuski -niemiecki -angielski Odpowiedz Link Zgłoś
stefan4 Każdy po równo 28.06.05, 13:57 cricks: > Który z tych kilku języków (angielski, niemiecki, włoski, francuski) jest > najtrudniejszy, Waszym zdaniem, do opanowania? Dzieci opanowują każdy język mniej więcej w tym samym wieku. To znaczy, że każdy język jest tak samo łatwy jak każdy inny język. Ten wiek jest dosyć niski. To znaczy, że nauka języków jest w ogóle rzeczą łatwą, więc co tu roztrząsać? - Stefan www.ipipan.gda.pl/~stefan/Irak Odpowiedz Link Zgłoś
jacklosi Re: Każdy po równo 28.06.05, 15:05 Dziecko (polskie) w wieku 2 lat zaczyna wypowiadać pierwsze słowa, w wieku lat 4 potrafi gadać jak najęte, ale często bez sensu, dopiero dziecko 10-letnie, a i to nie każde, opanowuje język w stopniu, umożliwiającym rozumienie i wypowiadanie bardziej skomplikowanych myśli. Niektóre dzieci tego nie umieją i do emerytury. To nie jest krótko. Odpowiedz Link Zgłoś
efedra Re: Każdy po równo 28.06.05, 15:40 jacklosi napisał: > Dziecko (polskie) w wieku 2 lat zaczyna wypowiadać pierwsze słowa W swietle mojego doswiadczenia z dziecmi wlasnymi, krewnych, przyjaciol, znajomych i innymi - polskie dziecko, ktore wypowiada pierwsze slowa doopiero w wieku 2 lat, ma jakis powazny problem. > w wieku lat 4 potrafi gadać jak najęte, ale często bez sensu... To samo moge powiedziec o wielu ludziach doroslych, nie tylko Polakach. A przecietnie inteligentne 4-letnie dziecko jest interesujacym i bardzo zabawnym partnerem do rozmowy - oczywiscie o tematyce ograniczonej jego niewielkim zasobem wiedzy. Odpowiedz Link Zgłoś
jacklosi Re: Każdy po równo 29.06.05, 10:06 efedra napisała: > W swietle mojego doswiadczenia z dziecmi wlasnymi, krewnych, przyjaciol, > znajomych i innymi - polskie dziecko, ktore wypowiada pierwsze slowa doopiero w > > wieku 2 lat, ma jakis powazny problem. Ja tam bachorów nie znoszę. Odpowiedz Link Zgłoś
stefan4 Re: Każdy po równo 29.06.05, 15:23 jacklosi: > Ja tam bachorów nie znoszę. Też uważam, że dzieci powinny od razu mieć 18 lat i być dziewczynkami. - Stefan www.ipipan.gda.pl/~stefan/Irak Odpowiedz Link Zgłoś
vatseq Re: Każdy po równo 29.06.05, 13:55 efedra napisała: > W swietle mojego doswiadczenia z dziecmi wlasnymi, krewnych, przyjaciol, > znajomych i innymi - polskie dziecko, ktore wypowiada pierwsze slowa doopiero w > > wieku 2 lat, ma jakis powazny problem. Kwestia jest prosta - w mleku nie było wcześniej kożuchów :-) Na poważnie. To chyba kwestia genetycznie uwarunkowana: ja zacząłem mówić mając skończone dwa lata, moja córka również. Raczej o sobie nie powiedziałbym, że mam jakieś (mentalne) kłopoty, a z pewnością nie o mojej córce - IQ pozwalałoby bez żadnych problemów i z dużym zapasem dostać się do Mensy! vatseq Odpowiedz Link Zgłoś
efedra Re: Każdy po równo 29.06.05, 16:16 vatseq napisał: > To chyba kwestia genetycznie uwarunkowana: ja zacząłem mówić mając > skończone dwa lata, moja córka również. Raczej o sobie nie powiedziałbym, że mam jakieś (mentalne) kłopoty, a z pewnością nie o mojej córce - IQ pozwalałoby bez żadnych problemów i z dużym zapasem dostać się do Mensy! > > vatseq Moze to byl wlasnie wasz - Twoj i Twojej corki - duzy problem: zbyt duzo madrych rzeczy do powiedzenia przy malym zasobie slow. Jako osoby o wysokim wskazniku inteligencji woleliscie milczec niz mowic byle jak. Odpowiedz Link Zgłoś
kochanica-francuza Re: Który z języków? 09.07.05, 18:43 cricks napisał: > Który z tych kilku języków (angielski, niemiecki, włoski, francuski) jest > najtrudniejszy, Waszym zdaniem, do opanowania? Poproszę o krótkie > uzasadnienie. Francuski.Ma tak złozoną gramatykę,że nie wiadomo, z której strony ją "ugryźć". Niemiecki - zawsze mylą mi się rodzajniki,ale reszta do opanowania(no,może z wyjątkiem tych wszystkich etliche,mehrere,viele,manche - wiele,liczne,niektóre etc.,tego typu określenia - z których niektóre odmieniają się jak z określonym,inne jak z nieokreślonym,a inne z rodzajnikiem zerowym i weź to człowieku spamiętaj - ale to już wysoki poziom znajomości języka,wcześniej jest prościej) Angielski - schody zaczynają się przy idiomach i phrasalach. Włoskiego nie znam. Odpowiedz Link Zgłoś
ja22ek Re: Który z języków? 11.07.05, 11:56 kochanica-francuza napisała: >Francuski.Ma tak złozoną gramatykę,że nie wiadomo, z której strony >ją "ugryźć". Właśnie. Czy gramatyka francuska byłaby wytłumaczalna bez francuskiej ortografii? Odpowiedz Link Zgłoś