martulkado
16.05.08, 21:46
hej, jak tam u Waszych pociech z apetytem. juz kiedys poruszałyśmy
ten temat. u nas ostatnio toalna zapaść, jeżeli chodzi o jedzenie
obiadu. nie ruszył nic od 2 tygodni, mimo
ze robie tylko to, co dotad lubił i jadl. nie mowie o warzywach, bo
ich to juz nie je od dawana, ale chociaz o miesku i ziemniakach.
przechodzą tylko morlinki z serem. a w ciagu dnia jada wyłącznie
suche bułki, kaszkę ryzową z owocami, czasem banana, no i pije
mleko. daję mu vibovit, kidabion, ale to na nic. pamiętam, ze któras
z Was miała przepisany ranigast na brak apetytu-czy to cokolwiek
pomogło? jak byliśmy u dr Lange mówiłam jej, ze z apetytem kiepsko,
ale ona spojrzałą na niego i powiedziała, ze nie wyglada na
zabiedzonego, wiec widocznie mu to wystarcza. jest z natury masywny,
wiec nie wyglada zle, ale co to za jedzenie... martwie sie, ze
odbije sie to w jakis sposob na jego zdrowiu-predzej czy pozniej...:(