Zapraszam na ROMANTICE!!!

[saqqara]

Poniewaz wg mojej ukochanej kolezanki messyjki (tak, tak, nie boje sie uzyc
tego okreslenia) mamy z Tygrysem infantylno-wstydliwy stosunek do sexu,
chcemy udowodnic ze tak nie jest. Zapraszamy zatem na romanticowy watek
PODRECZNIK DO SEXU gdzie obydwoje udowadniamy ze z sexem jestesmy za pan
brat. codziennie!!!

[messja]

saqqara napisała:

> Poniewaz wg mojej ukochanej kolezanki messyjki (tak, tak, nie boje sie uzyc
> tego okreslenia) mamy z Tygrysem infantylno-wstydliwy stosunek do sexu,
> chcemy udowodnic ze tak nie jest. Zapraszamy zatem na romanticowy watek
> PODRECZNIK DO SEXU gdzie obydwoje udowadniamy ze z sexem jestesmy za pan
> brat. codziennie!!!

To dobrze, ze sie tak przejmujesz moja opinia na twoj temat, ze az zakladasz
nowy watek i skrzykujesz przyjaciol. widac, ze ci zalezy na tym, co o tobie
mysle...
ale nie moge powiedziec: vice versa.
z zwiazku z tym napewno wybaczysz, jesli nie bede sie wdawac z toba w zadna
dyskusje. jesli nie - tez dobrze:)
messja

[saqqara]

messja napisała:

> To dobrze, ze sie tak przejmujesz moja opinia na twoj temat, ze az zakladasz
> nowy watek i skrzykujesz przyjaciol. widac, ze ci zalezy na tym, co o tobie
> mysle...



> ale nie moge powiedziec: vice versa.
> z zwiazku z tym napewno wybaczysz, jesli nie bede sie wdawac z toba w zadna
> dyskusje. jesli nie - tez dobrze:)
> messja

z wrazenia

[saqqara]

ze moja ukochana messyjka sie do mnie odezwala to mi sie wczesniej wyslalo
no widzisz mesja, jak ty na mnie dzialasz? no widzisz? rece mnie sie nawet
trzesa na sama mysl o tobie, a co dopiero jak sobie pomysle ze ja to napisze tu
a ty to przeczytasz tam... o yezoooo yezoooo, no zaraz sie posikam z radosci i
szczescia.... tylko uwazaj, bo moge z tego szczescia nasikac tobie na twoje
ppantofelki z pomponikami... (USMIECH)

> messja napisała:
>
> > To dobrze, ze sie tak przejmujesz moja opinia na twoj temat, ze az zaklada
> sz nowy watek i skrzykujesz przyjaciol. widac, ze ci zalezy na tym, co o tobi
> e mysle...
>
bardzo sie przejmuje twoja opinia na moj temat, no po nocach spac nie moge, tak
sie przejmuje, o normalnym zyciu zapominam, tylko mysle: co teraz mesja o mnie
mysli? jesli wogole mysli... ups, sorka, to wulgaryzm znowu sie wkradl (USMIECH)

> > ale nie moge powiedziec: vice versa.
ja wiem ze masz problemy z realizacja swoich postanowien. za kazdym razem
mowisz ze sie juz do mnie nie odzezwiesz ale potem robisz mi wspaniala
niespodzinke i sie odzywasz... tak jak teraz... jakie to mile, nawet nie wiesz
jaka mi tym przyjemnosc sprawiasz (USMIECH)

> > z zwiazku z tym napewno wybaczysz, jesli nie bede sie wdawac z toba w zadn
> a dyskusje. jesli nie - tez dobrze:)

alez oczywiscie ze ci wybacze, ale nie martw sie, gdzie ty, tam ja, nie
zostawie cie juz moj kochany robaczku, bede twoim cieniem... alez nie nie, nie
opieraj sie, tak jak ty bede ynteligentnie rozbierac twoje wypowiedzi na
elementy pierwsze, tak samo jak ty bede miala problemy ze zrozumieniem textu,
tak samo jak ty bede nietolerancyjna, zarozumiala, bez dystansu do wlasnego
tylka, z IQ chraaszcza, o twojej urodzie to juz nawet nie wspomne, moje kochane
yeti, moge tak do ciebie mowic? naprawde? tak sie ciesze (USMIECH)

pozdrawiam bardzo ale to bardzo serdecznie
saQQara