jacekgereluk
05.05.04, 15:23
Ponieważ wątek, który rozpocząłem zrobił się bardzo wielowątkowy proponuję
uporządkowanie pewnych spraw, budzących największe emocje. Bałagan w
spółdzielni mieszkaniowej, dotyczący jednej trzeciej mieszkańców miasta, jest
takim tematem. Aby problem próbować rozwiązać trzeba go najpierw
zdiagnozować. Proszę więc o informacje, które od dłuższego czasu próbuję
bezskutecznie pozyskać: co leży u podstaw konfliktu w spółdzielni? jak w
świetle prawa funkcjonuje obecny Zarząd, skoro Zarząd alternatywny podobno ma
do tego samego sądowe pełnomocnictwa? jakie są zamierzenia Zarządu
alternatywnego, oprócz oczywiście odwołania obecnie panującego?
Pewnie nie rozwiążemy problemu spółdzielczego na tym Forum, ale chciałbym aby
Ci niezadowoleni wyartukułowali swoje konkretne pretensje, ponieważ żądają
interwencji władz miejskich w prywatny konflikt, a ja naprawdę nie wiem czy i
kto ma rację.
Pozdrawiam wszystkich
Jacek Gereluk