mama_janka007
31.07.09, 03:41
to tych ktorych sie to dotyczy-
nie czujecie diametralnych roznic mentalnosciowych?
tego, ze ich natura jest w sumie naszym przeciwienstwem?
ich potrzeby porzadku, slownosci, klasyfikacji pojec, okielznania
spontanicznosci, punktualnosci na zaboj?
tego porzadku, ktory gdzies tam u nich pod skora siedzi? nawet
jezeli go na 1.rzut oka nie widac...
zastanawiam sie, czy tylko ja mam taki problem z dostosowaniem
sie....