Polka i Turek

[canimbenim]

Hej jestem ze wspanialym mezczyzna ktory jest Turkiem. Poznalismy sie w Polsce
poniewaz studiowal w moim miescie z wymiany Socrates erasmus. Byl tutaj przez
rok. Jestesmy razem juz 12 miesiecy. Aktualnie on jest w swoim kraju i odrabia
sluzbe wojskowa 5 miesiecy. Wczeniej spedzalismy praktycznie caly czas razem
takze zdazylismy sie dobrze poznac. Jest cieplym troskliwym mezczyzna ktory mi
gotuje dba o mnie i zrobil by wszystko. Pozwala mi na wszystko nieczego nie
zabrania ale moze dlatego ze nie jest religijnym muzulmaninem. JEst bardzo
inteligentny i nauczyl soe polakiego w 4miesiace. Wiem ze teraz jest trudny
uklad on ttam ja tutaj ale wiem ze moge mu ufac i on mi tez. Wiem ze w Polsce
tez sa tacy mezczyzni ale jakos jestem akurat z nim. Poznalam jego rodzine i
wogole Turcje! mam nadzije ze znajdzi sie kts kto tez jest w takiej sytuacji i
tez opowie. Ciekawa jestem tylko czy nam sie to uda??? Ale nie ma rzeczy
niemozliwych.! Pozdrawiam

[aska_ou]

A ja jestem już żoną muzułmanina i jestem przekonana że sytuacja zmieni się po
ślubie. Turcy są znani ze swojej agresji w stosunku do innych religii ( mord na
Ormianach, zamordowanie księdza po wypowiedzi Papieża na temat Islamu itd ) Moj
mąz jest wspaniały i nigdy niczego mi nie zabraniał ale po ślubie jako żona masz
pewne ograniczenia.Jesteś bardzo narażona że ktoś pomówi Cię o romans z innym
facetem tylko dlatego że przez dłużej niż 2s patrzyłaś na niego w sklepie, nie
będziesz mogła tak poprostu rozmawiać z mężczyzną, tam jest się albo białym albo
czarnym a wg muzułmanów chrześcijanie-europejczycy są rozpuszczeni a dziewczyny
to dziwki - jeśli nie jesteś dziewicą i już z nim współżlas to podświadomie już
ma o Tobie taką opinię, ja zachowałam czystość przedmałżeńską i może dlatego mąż
ma do mnie szacunek. Choćby Ci wmawiał co innego, choćbyście byli narzeczeństwem
przez 10 lat to po ślubie Ty i tak będziesz jego własnością i gwarantuje że
sytuacja się zmieni. NIekoniecznie na najgorsze ale nie będzie już tak samo jak
jest teraz. Zresztą decyzja należy do Ciebie i z perspektywy czasu przyznasz mi
rację.

Pozdrawiam i życzę wyborów, których nie będziesz żałowała w przyszłości.

Joanna

[canimbenim]

Jejku zaskoczylas mnie na maxa! Moze Twoj maz jest kurdem ze wschodu? Ja bylam u
niego i widzialm jego rodzine i obserwowalam relacje miedzy nimi i jest lepiej
nawet niz u mnie w domu! No nie mogli wszyscy w kolo udawac! Zreszta jakby tak
bylo to nie wytrzymal by mojego zachowania bo specjalnie prowokowalam go w
roznych sytuacjach i przeginalam a on nic! Znam te opinie i moze masz racje bo w
wiekszosci tak jest ale nie zawsze. Ja nie wiem czy chce za niego wyjsc ale jak
sie dalej bedzie tak staral to kto wie. Jak narazei to ja studiuje wiec jestem
mloda i tudno mi powiedziec. A Toj maz jest ze wschodu czy zachodu Turcji?

[aska_ou]

Moj mąż jest Marokańczykiem, znam jednak wielu Turków, ale to nie jest argument.
Argument jest taki,że mieszkałam przed ślubem 2 razy w Maroku a potem po ślubie
i moi też byli cudowni przed. Potem nie będziesz mogła tego robić co teraz (
zwłaszcza prowokować ) ponieważ będziesz żoną a to ogromnaaaaa różnica. Zona to
nie dziewczyna albo narzeczona ( w islamie nie ma takiego pojęcia "chodzenie" z
dziewczyną )Jak dobrze pamiętam to w Turcji kobieta nie może się nawet pocałowac
w miejscu publicznym ani chodzić za rękę z chłopakiem bo może mieć kłopoty,
zostać spisana przez policję. Zresztą cokolwiek bym nie powiedziała, Twój
narzeczony odeprze z pobłażliwym uśmiechem te zarzuty a Ty mu uwierzysz.Tak to
jest niestety. Uważaj jednak i pomieszkaj tam trochę, poobserwuj jak żony się
zachowuja wobec mężów, w ich obecności. A z jakiego miasta jest Twój narzeczony?

[canimbenim]

heheheh jeszcze nie narzeczony jest z Adany ja widzilam jak tam jest widzialm
jego dziadkow!! normalni ludzie wcale babcia nie siedila po cichu ani nic nawet
farbuje wlosy na blond. Jego kuzynki chodza w spodnicach i jedna ma nawet
kolczyk w nosie a jego kuzyn w uchu! On ma bardzo postepowa rodzine i lubia mnei
wlasnie za to ze jestem biala! i bardzo by mnei chcieli w rodzinie swojej. Jego
amma krzyczy po mezu bylam sama tego swiadkiem!! Spedzilam tam miesiac i z moim
spacerowalm ze reke. Moze na zachodzie tak jest ale tam gdzie ja bylam to nic!
Opalalam sie nawet z rozpietym stanikiem i nikomu to nie przeszkadzzalo! Mysl ze
az tak nie mozna udawac! Ale wszyscy mi tak mowia ze to sie zmieni ale i tak w
to watpie bo znam dobzre mojego chlopaka i nie zmienisie niema szans! Swoja
droga ale topodstepne bestie jak tak potrafia doskonale grac. Zreszta zobacze co
bedzie w przyszlosci. Jak narazie jest ok. Pozdrawiam.

[kochanije]

Co za bzdura!! Przed slubem turcy też prowadzają się ze swoimi
dziewczynami i całuja w miejscach puclicznych!! Może nie tak jak w
polsce ale jednak!! Zachodnia części Turcji nie różni się aż tak
bardzo od Europy. A Maroko to zupełnie co innego niż Turcja!! Ja
mam męża turka, który jest tak samo "zepsuty" jak ja i nigdy nas
policja nie spisała i nie mieliśmy problemów, a on powala mi na
wszystko.... czasemmoże jedynie sie trochę złości lub smuci ale nic
się w jego zachowaniu nie zmieniało.

[kugu47]

To prawda, ja bylam w Turcji z mojm facetem u jego rodziny, i nikt
na ulicach nie spisuje za trzymanie sie za rece..,

[kugu47]

dgo juz jestes mezatka? ja jestem z Turkiem od roku, mieszkamy razem
i jest ok, ale w Uk a jak by bylo w jego kraju... tego nie wiem,
wiem napewno ze jest mikkim czlowiekiem

[kugu47]

i gdzie mieszkacie , w jakim kraju?? jesli moge spytac?

[mascia]

nie wiem czy to pytanie jest skierowane do mnie, ale mieszkamy w Italii, i przy
okazji - minelo troche czasu, od mojego ostatniego posta , jestesmy razem i jest
nam super razem. coraz lepiej.

[mloda-1986]

czesc szukam kogos kto moglby mi pare sprwa powiedziec na temat
turkow czy moglabys sie ze mna skontaktowac na SKYPE:elizabeth50364
bardzo prosze o kontakt.

[mascia]

widze to wszystko w moim zwiazku z moim chlopakiem, Turkiem. Kocham
go bardzo, ale zaczynam sie tego bac, niewiem co bedzie za pare lat,
jak narazie ejstesmy ze soba zaledwie rok, a juz rozmawiamy o
slubie, i musze przyznac, ze troche odnajduje sie w tym co Pani
pisze, np to,ze kochalam sie zanim poznalam jego, wypomina mi to
kiedy tylko moze, az z przesada, czasami;/ jest mily kochany
wspanialy, jeszcze nigdy nie poznalam takiego faceta, ale zacyznam
sie bac, klocimy sie, jak wszyscy, ale przechodzi nam w momencie gdy
to robimy. ale czy tak bedzie zawsze? kocham go bardzo mocno a
zarazem bojse sie strasznie, a nie chce go stracic. Jest bardzo
zazdrosny, i sam mowi mi, ze po slubie nie bedzie tak jak jest teraz
ze moge wybic sobie z glowy, to,ze np bede wychodzila z
przyjaciolkami, niewiem obracam to w zart, i smieje sie z nim z
tego, ale teraz zastanawiam sie, moze on nie zartuje? nie
chcialabym, byc jego niewolnica, nie chcialabym uslyszec kiedys a
nie mowilem Ci.. ze tak bedzie?, boje sie strasznie bo naprawde gdy
jestem z nim jestem bardzo szczeslwia, i choc oboje jestesmy mlodzi,
to gdy planujemy nasza przyszlosc, planujemy ja naprawde, i razem.
niewiem co mam myslec.

[joannabe11]

Aska_ou ma 100% racje życie z Turkiem do najłatwiejszych nie należy a z czasem sytuacja zmienia sie diametralnie kazdy ma prawdopodobnie taka sama taktykę zdobyć kobieta na własność a pozniej powoli powoli przykręcać kurek z niezależnością chca zrobić z kobiety kurę domowa nieświadoma niczego co robi jej maz po wyjściu z domu dzięki Bogu ze mój maz trafił na mnie na kobietę o silnym charakterze która sie nie poddaje innej kobiecie prawdopodobnie zniszczył by życie ale życie w ciągłej wojnie czy to dobra opcja na całe życie chyba nie warto marnować sobie życia i narażać siebie na ciągły stres

[kasiaa117]

hej jestem w związku z turkiem , opisuje to na moim blogu www.polka-i-turek.blog.pl na który bardzo serdecznie zapraszam

[klara998]

Dziewczyno, czytam te wypowiedzi na forum gazety i obawiam się, że niczego
konkretnego się tutaj nie dowiesz. Poszukaj raczej forum gdzie będą osoby od
lat pozostające w takich związkach i mające bardziej wyważone spojrzenie na
sprawę. Chyba że lubisz horrory, opowieści fantastyczne itp. historie.
To czy spotkałaś dobrego człowieka statystycznie jest tak samo prawdopodobe
jak spotkanie złego. To Twoje życie nikt nie wie niczego o nim więcej niż Ty
sama i nikt nie jest tu jasnowidzem.

[canimbenim]

He Dzieki ale ja i tak sie nie przejmuje tym co ludzie mowia tylko sama
sprawdzam. Wiec ja sobe tylko czytam i tyle! Warto poczytac ale i tak samemu
wyciagnac wnioski Pozdrawiam

[aska_ou]

Moja rada była tylko taka, żeby dziewczyna pojechała, pomieszkała, zobaczyła i
zadecydowała. To wszystko.

Pozdrawiam i życzę szczęścia

Joanna

[canimbenim]

Wiem dzieki. Wiem ze w wielu wypadkach jest tak jak mwisz szczegolnie jak sie
mieszka w kraju tego chlopaka wiele razy tak slyszalam Ale slyuszalm tez o
barzdo udanych malzenstwach nawt jedno znam. Ale dzieki bardzo. Pozdrawim i
zycze powodzenia.

[kiranna]

canimbenim, zapraszam na forum "polonia w turcji". asi wspolczuje znajomych
turkow, pewnie miala do czynienia z gastarbeiterami w niemczech, przyjezdnymi
ze wschodnich wiosek
mieszkam w stambule od kilkunastu lat, jest tu calkiem spora polonia, i taka,
co mieszka tu ponad 100 lat i ta, co przyjechala kilka miesiecy temu.
zdecydowana wiekszosc zadowolona i ma sie bardzo dobrze. turcja pod wieloma
wzgledami jest bardziej swieckim krajem niz polska, chyba ze trafisz na gleboka
prowincje albo do bardzo tradycyjnej lub niewyksztalconej rodziny. z tym, ze
tradycyjni turcy rzadko kiedy akceptuja malzenstwo z cudzoziemka lub
innowierczynia, zas niewyksztalcona jest najczesciej biedota i tych po prostu
nie stac na slub z cudzoziemka i na zapewnienie jej europejskiego standartu,
taka jest prawda.
skoro poznalas rodzine meza i masz o nich dobre zdanie, nie ma sie co bac.
gwarancji na udane malzenstwo nikt i tak ci nie da, to juz musicie sobie
wypracowac z mezem sami.
adana jest duzym miastem na pd-wsch turcji, ale stacjonuja w tamtych okolicach
wojska nato i bardzo wiele jest malzenstw mieszanych, glownie amerykansko-
tureckich. na pewno znajdziesz bratnia dusze

uwaga! nie polecam tego forum. jego zalozyciel na innym forum "zwiazki
mieszane" dal sie poznac z najgorszej strony, prezentujac swoje rasistowskie
poglady, z ktorych co najmniej polowe moderatorka musiala pousuwac. tu masz
probke jego mentalnosci (zmienil literke w nicku ):
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28377&w=50101447
przykre

Kiranna

[gr.st.germaine]

kiranna napisała:
ja kiranna ciebie nie polecam - jedno co potrafisz to hurra-mahometanizm i
nienawisc do Polakow ( zwlaszcza plci meskiej), sporo chamstwa i brak
tolerancji dla pogladow chociazby troche innych.Forumu twoje to forum
nietolerancji i cenzury.Wstydze sie za ciebie!

gr.st.germaine

[canimbenim]

hehehhehe ale klutnia ale kto ma racje hehehhe. Powiem Ci ze to ni oto chodiz ze
ja sie raz obudzilam i se pomyslam wow bede z Turkiem tak wyszlo i tyle i jest
nam dobrze dba o mnei bardzo choc nie mowie ze nie ma tkaich w Plsce bo sa
napewno!!! Ale nikt nie nakazal ze jezeli jestem polka to amm byc z polakiem i
tyle! Moze mi ogolnei polska nie odpowiada??? Jestem mloda nie wiem c sie
wydarzy ale jak skoncze studia to chce zarazbiac pieniadze a nie ochlapy!!! A
polsk karmi swoich resztakami i tyle!!! Jak ktos nie szanuje mnei to ja nie
szanuje jego! albo unikam. Przyznaje patriotka nei ejstem nigdy nei bylam i
nigdy nie bede!!! bo zeby byc patriota trzeba cos tez od kraju otrzmac z nie
tylko lekcje cwaniactwa dbania o siebie i walki o byt!!

[canimbenim]

pozatym te Twoje przypadki to masz te wykreowane przez media a w mediach tylko
to co jest zle pokazuja bo tylko to ludzie chca ogladac nikt nie bedzie
pokazywac ze jestem w udanym zwiazku z muzulmaninem bo to niejest
interesujace!!! Pozatym wszedzie sa dobrzy i zli ludzi tak jak i tam!!! Tutaj
sie jeszcze gorsze tragedie rozgrywaja ze zabijaja dzieci bez pwodow!! Wiec nie
lub z ludzi potworow! skoro ich nie znasz!1 przypadek nie jest regola!!!

[hugo43]

czesc!jestem zona turka od miesiaca.slub wzielismy po 1.5 roku znajomosci.i
jestem b.szczesliwa.bo wiedzialam,ze nie wychodze za fajtlape z polski,tylko za
faceta z temperamentem,ktory troche inaczej reaguje na pewne sytuacje.np.teraz
gdy oglada fenerbache i drze sie na caly blok!!!!to najwazniejsze.i nie mysl,ze
przerobisz go na nasza modle.musicie byc cierpliwi,otwarci,a uda sie na
pewno.łajfuś aga(jak mówi askim).jak chcesz to pisz na priv,pozdro

do hugo43

[crunch4]

Fajtłapa z polski? czyli twoj ojciec, brat , kuzyn to tez fajtłapy? Spojrz
prawdzie w oczy najwieksza jestes ty! Wyszlas za muzulmana , dajesz soba
pomiatac i lubisz jak ktos ci mowi co masz robic. W glowie pustka a gdzie maz-
pan popchnie tam stoisz. Czytałas watek kolezanki wyzej? Nie patrz na innego
mezczyzne dluzej niz 2s bo to juz romans i twoj pan cie srogo ukarze.

[anitgo]

no troche pozno ale odpowiadam..Jestem od 9-ciu lat z Turkiem,od 7-miu lat
jestesmy malzenstwem.Bardzo sie kochamy ,ale o przetrwanie naszego zwiazku
musielismy bardzo ciezko walczyc.Mimo naszej obopulnej tolerancji i akceptacji
,zdarzaly sie momenty w naszym zyciu,w ktorych nie moglismy ,albo nie chcielismy
znalezc kompromisu...

[nataly.1]

cześć ja też jestem w chłopakiem pochodzenia tureckiego.Tyle
tylko,że on jest w Stanach(tam też się poznaliśmy)a ja do niedzieli
jestem tutaj.Tęskni,ja też.Ale jednak jestem pełna obaw.Czy pokonamy
różnice kulturowe?Wcześniej byłam w długoletnim związku z
Polakiem,ale nic z tego nie wyszło,po czasie dowiedziałam się,że za
moimi plecami dość poważnie sprawdzał szanse u innych dziwczyn,nie
raz naszych wspólnych koleżanek.Ale to było,minęło.Teraz jestem z
Nim.Jest wspaniałym,ciepłym czlowiekiem,bardzo opiekuńczym.Mam
nadzieję,że pokonamy uprzedzenia mojej rodziny.

[viola.ates]

ja takze wyszlam za maz za turka; ale ja nie moge tego samego powiedziec co
inni; oczywiscie bywaly i bywaja momenty gdzie nie mozemy sie porozumiec bo
jednak jestesmy z dwoch roznych swiatow kulturalnych i religijnych, ale nigdy
moj maz nie zmuszal mnie do bycia muzulmanka, powedzial, ze to moj wybor i nie
moge tego zrobic ze wzgledu na niego, bo to bezsens; moge normalnie rozmawiac
zarowno z kobietami jak i z mezczyznami; przed subem wspolzylam z moim mezem i
pomimo wszystko szanuje mnie nadal; moge rowniez wychodzic sama, oraz czasem
wychodze z kolezankami na dyskoteke i nie ma zadnego problemu; to nawet ja
bardziej jestem zazdrosna czy zaborcza; jego rodzina rowniez jest cudowna
zarowno ta mieszkajaca w holandii/zapomnialam dodac ze mieszkamy w holandii/ jak
i w Turcji; moj maz ma swoje wady i zalety jak kazdy mezczyzna, jak kazdy
czlowiek, ale ani nie pije, ani nie bije i bardzo mnie kocha; czy jestem jego
wlasnoscia? Narazie tak, on dla mnie tez, bo dopoki jestesmy malzenstwem
nalezymy do siebie nawzajem; to wszystko zalezy od tego jaki ma charakter dany
turek, bo niektorzy sa typowo tacy sami jak poglad, ktory panuje o turkach w
Polsce, a niektorzy normalni ja bardzo kocham mojego meza i na dzien
dzisiejszy uwazam, ze to moj najtrafniejszy wybor
pozdrawiam

[hugo43]

witam ponownie!!!!minal rok,jak miesiac.czy cos sie zmienilo?mnostwo
rzeczy. moje szczescie jest coraz wieksze.jestem strasznie spelniona
w malzenstwie.nie wyobrazam sobie bym mogla trafic lepiej.zmienilo
sie nastawienie moich rodzicow.na poczatku nie byli zbyt szczesliwi
z powodu mojego wyboru.teraz to ja jestem ta zla,a ziec to ich oczko
w glowie.na dodatek mamy wlasny interes,prosperuje niezle,wiec czego
chciec wiecej????pozdrawiam

[laurka21]

aska-ou, twoj maz jest marokannczykiem, a nie Turkiem, nie myl
prosze Turkow z Arabami

para miedzynarodowa - WAZNE!

[ajakiel]

Witam serdecznie!
Szukam małżeństw, partnerstw lub par spotykających się, z których obie osoby
pochodzą z innych krajów!!
Jestem studentką V roku i piszę prace magisterską na temat: Język w komunikacji
małżeństw (par) międzynarodowych i robię badania.
Badanie obejmuje 3 testy dot. komunikacji (ogólnie z ludźmi i takiej
partnerskiej). Pytania są przyjemne, nie dot. sfery intymnej. Badanie jest
anonimowe, trwa ok. godziny.
Oczywiście istnieje możliwość wglądu do swoich wyników, otrzymania odpowiedzi
zwrotnej, zainteresowanym przedstawić mogę wyniki badań!!
Z góry dziękuję wszystkim chętnym!!!
(Muszę przyznać, że ciężko zgromadzić tak specyficzna grupę badanych, więc za
każdy e-mail gorąco dziękuję!!
Proszę pisać na mój adres: [e-mail]
prześlę ankiety!
Pozdrawiam,
Agnieszka Jakiel
PS. W razie dodatkowych pytań, równiez proszę spokojnie pisać, chętnie opowiem
więcej!

[laurka21]

mozesz przeslac na maila gazety

[aleyna]

Hej , mam męża turka, mieszkam w TUrcji i nic po ślubie sie nie zmieniło. Prowadzę normalne zycie bez zakazów u boku fajnego faceta. I co wyszło z Twoim? Bo widzę ze post to już wiekowy, tym bardziej jestem ciekawa jak podziałał na Was czas?pozdrawiam

[magdalenaw3]

Wyszłam za maż za muzułmanina turka 5 lat temu. To byla najlepsza decyzja w moim zyciu. Mąż jest bardzo opiekunczy i wspanialy. Wychowujemy razem 3 letnią córeczkę. Ahmed sprawdza sie w kazdej roli. Jest przykladnym ojcem, dba o nas i stara sie by niczego nam w zyciu nie zabraklo. Bardzo sie stara. Nigdy nie byl agresywny. Czasem mamy drobne klotnie,ale to zazwyczaj ja jestem bardziej niemila niz on. Mieszkamy razem w turcji i wiem,ze jestem tam bezpieczna. Maz spedza wiele czasu z naszym dzieckiem. Duzo rozmawiają a coreczka jest bardzo z nim zwiazana. Nie musze sie dopasowywac do kultury muzulmanskiej, maz daje mi duzo wolnosci i swobody. Tak samo jest z corka. Nie upieral sie by byla wychowana w wierze islamu. Zalezalo mi by zostala ochrzczona i mąz nie stawiał oporów. Jestesmyd la siebie przyjaciolmi. Wiem, ze lepiej nie moglam trafic. Kochamy sie i to jest najwazniejsze. Jestem dumna,ze moja corka ma takiego ojca a ja męza. na nic nie moge narzekac. w wielu obowiazkach pomaga nam tez rodzina meza, wszyscy nas toleruja i wspieraja. maz nawet sam czasem gotuje czy cos uprasuje sobie do pracy. Nie kazdy muzulmanin jest zly, nie sugerujcie sie kilkoma krytycznymi historiami.

[magser3]

hej mogę prosić jakiś kontakt do ciebie? mam kilka pytan bardzo prosze
pozdrawiam