dobema
24.01.10, 20:43
Oto moja kocica. Nie bez przyczyny wklejam jej zdjęcie, bo warsztat
122 będzie o niej, a raczej o tym co przeskrobała
Na imię ma Kicia. Dostałam ją jako prezent/niespodziankę od mojego
nie-męża. Bardzo chciałam mieć kota, ale nie małego tylko właśnie
już osobnika dorosłego, wiec wzieliśmy ją ze schroniska w maju
2002r. Jest cudownym zwierzeciem i bardzo sie odwdzięcza za dach i
miskę w naszym domu. Nigdy nie było z nią problemów. Nawet jak
pojawiło się dziecko w domu to dzielnie znosiła i znosi męczenie jej
przez mojego syna.
Ale ostatnio dała nam się we znaki i to
w nocy!!!
Co takiego robiła i jaki znalazłam sposób aby tego nie robiła?
W razie niejasności pytajcie