misss_w
09.04.07, 19:21
Sama interesuje się nią dopiero od jakiegoś czasu i z tego co wiem, najpierw
należy nauczyć się wszystkich podstaw, przeczytać jakąś książkę, potem zacząć
patrzeć na horoskopy znajomych itd. Ponieważ jest trochę skomplikowana
dziedzina więc zanim można powiedzieć o jakiś zasadach lub zależnościach
które się sprawdzają, trzeba wszystko zbadać na horoskopach wielu osób. Więc
z mojego punktu widzenia należy zdobyć całą tą wiedzę, zrobić obserwacje
tranzytów, i dopiero wtedy można się zastanawiać czy to skutkuje. W dodatku
jeśli weszło się już w temat, nie opłaca się uznawać że to nie działa bo
astrologie można bardzo naciągnąć i właściwie nie da się zrobić interpretacji
która byłaby zupełnie nietrafna.
Sytuacje komplikuje fakt że czytając różne fora itd. wychodzi na to że od
każdej reguły są wyjątki, po zatym nie ma właściwie żadnych reguł gdyż każdy
horoskop należy interpretować osobno. Bez przerwy ktoś pisze że Np. tranzyty
plutona u niektórych wywołują wielkie zmiany, ale mogą też przejść
niezauważone..
Tak samo w synastriach gdy związek się rozpada można zawsze przytoczyć
jakieś powody, a jeśli mimo fatalnych aspektów się trzyma - również można
zawsze znaleźć coś na korzyśc.
Mnie przekonała jedna rzecz - to jak trafnie można odróżnić spod jakiego
ktoś jest znaku - jedyna rzecz przy której się nie mylę to właśnie pewność że
dana osoba nie jest spod tego i tego.
Sama uważam że chyba trzeba wszystkiego uczyć się samemu, bo te 'archetypy'
i nawet reguły z książek nie sprawdzają się. Mają na pewno jakieś
uzasadnienie, ale nie da sie ich stosować w interpretacji.
Wiem, bo kiedyś parę osób interesujących się astrologią powiedziało parę
słów na mój temat - pokrywało się to z opisami książkowymi, ale z
rzeczywistością wogóle.