Pochwalmy się

[bogatka1]

Każdy potrafi robić coś lepiej, niż inni.
Poluję na wyjątkowe, artystyczne zdjęcia. Na prożno. Może powinnam zmienić
aparat na bardziej profesjonalny?

[bogatka1]

Wiśnie tego roku są szczegolnie dorodne: duże, a takie ciemne, że tylko sok
cisnąć i zamykać do butelek. Obrodziły tak bogato, że kupiliśmy drylownicę. I
sokownik. Nie jakiś tam alum, tylko najlepszy z najlepszych: stal 18, z
przezroczystą pokrywką. Nawet lepszy jest od ciśnieniowego sokownika z
zaworkiem.
Pierwszy eksperyment i od razu sukces. Wiśnie wydrylowane puściły sok, zanim
zaczęła gotować się woda w dolnym garnku. Napełniliśmy wiśniami dziurkowany
garnek pod pokrywkę, przesypując warstwy wiśni w sumie kilogramem cuku.
Spuściliśmy przez wężyk sok zimny, (aby go poźniej dolać do gorących wiśni po
spuszczeniu soku do pierwszych butelek). Kiedy na średnim ogniu woda zaczęła
się gotować, a pod pokrywką zaczęło się parowanie wiśni, odczekaliśmy jeszcze
20 min., i zaczęliśmy napełniać pierwsze butelki. Mąż po męsku lał wrzący sok
do butelek, a ja z rękawicą na lewej dłoni i pokrywką w prawej kończyłam
operację zakręcając na amen. Nie trzeba drugi raz zagotowywać. Żadna butelka
nie puści.
Trzeba pilnować, aby w dolnym garnku nie wygotowała się woda.
Natomiast w środkowym trzeba pilnować, aby nie było za dużo soku, bo się
przeleje przez otwor.
Mieliśmy zabawę, bo mąż podnosił garnek, a ja zaglądałam, jaki jest poziom wody,
albo podnosił garnek napełniony wiśniami, a ja zaglądałam, ile jest soku.
Tak było przy eksperymentalnym pierwszym razie. Potem już robota szła nam bez
paniki. Warto było. Produktem ubocznym były resztki wiśni zalane sokiem w
słoiczkach.

[aadsz]

Bogatko, wybacz, że zachowam się teraz po meliniarsku i w danym wątku odpowiem
zupełnie nie na temat, ale ten sok z wisni zwabił mnie w te strony.
Chciałam tylko sie odmeldować, że byłam.

[hophopi]

również się melduję.
po wiśnie miałam jechać do jednej takiej ciotki - wisienki na wino i nalewkę -
alem leń...
muszę zacząć przed Starym roztaczać winne wizje, to może w końcu zbierze swe
odnóża i pomknie z wiadrem w kierunku ogródków działkowych POD Południe, czy
jak im tam.

[bogatka1]

Radość. Dla Aadsz i Hophopi i Sibeliussa dwudziestopięcioletnie wino z jeżyn w
kryształowych kieliszkach. Już się grzeje woda na kawę, a tort orzechowy czeka
tylko na to, by dołączył Ratonsitoblanko w kościelnych kalesonach.

Pędzenie pierwszego wina też było eksperymentem. Jeżyny zbieraliśmy osobiście,
soku nie wyciskałam, tylko zasypałam owoce cukrem i postawiłam na słońcu. Na
drugi dzień już był sok do wlania do butli, dolaliśmy jeszcze przegotowanej
wody z cukrem, a potem długa fermentacja bez dodawania drożdży, pilnować trzeba
było tylko, aby zawsze był poziom wody w rurce w dobrze uszczelnionym korku.
Finał był taki, że wino jest słodkie, z takim ciarkim smaczkiem.
Potem robiłam wino z winogron, sokowirowka dawała czysty sok, daliśmy mniej
cukru i jest smak wytrawny.
Zapraszam: czym Chat-a bogata!

[aadsz]

a u mnie zaczął się sezon na grzybobranie

[ratonsitoblanco]

- No to heja! - wrzasnęła Mysz i rzuciła flaszkę o ścianę.
- Niech Ci się darzy! Niech forum rośnie i pięknieje!

[bogatka1]

Ratonsitoblanko, dziękuję za błogosławieństwo, ojcze duchowny.
Mimo zmęczenia pamiętasz o przyjaciołach, chwała Ci za to.
A teraz się rozgość, kieliszki pełne i oblewamy parapetowe. Aadsz właśnie
doniosła grzybki, a małosolne Hophopi pachną jak w Melinie. Ser z dziurami w
najlepszym gatunku.

[bogatka1]

Pestki z wiśni zawierają kwas pruski, czyli "cyjanek". Cyjanowodór występuje w
minimalnych ilościach w orzechach i innych nasionach, zapach i smak gorzkich
migdałów to właśnie zapach cyjanowodoru . Trujące działanie cyjanowodoru polega
na blokowaniu enzymów oddychania tkankowego. Transport tlenu z płuc do tkanek
jest zachowany, ale dochodzi do niedotlenienia (hypoksji) tkankowej. Blokada
wywołana cyjanowodorem jest odwracalna, a jon cyjankowy przechodzi w rodanki i
w tej postaci jest wydalany przez nerki.

I tu warto zadać pytanie: dodawać pestki do wina i nalewek z wiśni?
A co z kompotami z wiśni zamkniętymi w słoikach?

Dawniej robiłam przetwory z całych wiśni. Kilka lat potem wypestkowane wiśnie
smażyłam na konfitury. Teraz mam drylownicę do pestkowania wiśni. Zastanawiam
się, czy garść pestek dodanych do polepszenia smaku wina ma sens?

[bogatka1]

Wyczytałam ostatnio, że jeśli dodaje się pestki do wina, to trzeba je usunąć
już po dwoch tygodniach, a po 1 miesiącu jest to konieczne, bo "zrobi się
paskudztwo". Jakbym to przewidziała - wyrzucałam pestki po miesiącu, po
pierwszym ściągnięciu wina.

[bogatka1]

Pochwal się, jaka sieć cię złapała i czy jest ci w niej dobrze?
Rozważam przejście tutaj:
www.media4.pl/?md4=cennikkabel - sieć osiedlowa LAN połączona w sieć
rozległą WAN
Czy ktoś z niej korzysta?

[bogatka1]

ŚWIĘTO! ŚWIĘTO! ŚWIĘTO!
Forum Miedzylesie i okolice jako ZAPRZYJAŹNIONE FORUM

dodane do forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=46199
Rozmowy niekontrolowane-50+/-.

HIP, HOP, HURA! HIP, HOP, HURA! HIP HOP, HURA, HURA, HURA!!!

Hej, korek wystrzelił, szampan się pieni, kielichy w dłoń!
Niech nam się dobrze dzieje...

[gerda11]

Spokojnie ....zasłuzyłaś !!! fajniutka z Ciebie kobietka !!!
img45.imageshack.us/img45/2270/motylimiodhs2.jpg

[bogatka1]

Cytrynek i nie jestem pewna, jak nazywa się ten kwiat. Nie jest to
dzwonek, może znajdę w Wikipedii. Przypomniał mi lato w Smreczynie.
Dziękuję, Gerdo, za całokształt.

[gerda11]

Nie ma sprawy ... musimy "rozbujać" Twoje forum ...

[bogatka1]

Numerek 343 warty już uwagi.

książka "Makijaż"- Autorka? Narazie tajemnica.

[bogatka1]

"Makijaż" to piękna książka. Miejscami poetycka, co bardzo mi
przypadło do gustu. O takich książkach zwykło mówić się, że łapie z
gardło i nie puszcza do ostatniej strony.
O "Makijażu" napiszę więcej dopiero wtedy, gdy wnikliwie przeczytam
jeszcze raz. Ten pierwszy raz to była gonitwa, ciekawość, co będzie
na następnej stronie. Goniłam tajemnicę, a ona mi się na końcu
wymknęła, może żeby zacząć się w następnej książce?

[bogatka1]

Czy następna książka tej ulubionej przeze mnie autorki już pachnie farbą drukarską?

[bogatka1]

Zaczęłam to malowanie od tzw. zera w pogramie Incsape, a zakończyłam w PhotoFiltre

[bogatka1]

Chcę się pochwalić, bo nareszcie przemogłam się i wyciągnęłam Tablet z pudełka.
Z wielkimi oporami oczywiście wzięłam "piórko" do ręki, ale szybko doszłam, do takiej wprawy, że przy obrazku ani razu nie użyłam myszki, zapisałam także piórkiem, nawet użyłam piórka do upload w Photobucket..

Szukałam najpierw tutoriali, ale na SilverCresta ciężko cokolwiek znaleźć.
Więc od początku projekt z wyobraźni, zależało mi aby ująć taki kamienisty pejzaż.
To na razie tylko tło, jutro domaluję kozy albo sarenki i jakieś kwiatuszki...
Z podziękowaniem dla Iluzji za motywację, tablet to jednak super urządzenie.



I właściwie, to tutoriale nie są potrzebne, wystarczy wyobraźnia.
Są tablety, w których można pod podkładkę włożyć rysunek, szkic, zdjęcie.
U mnie nie ma takiej podkładki, ale położyłam kartkę papieru na powierzchni tabletu
i po tej kartce rysowałam kontur rysunku.

Działa jak pióro digital Inkling, szkic jest przenoszony do otwartego programu Photoshopa.
W wielu przypadkach jest przydatne, bo niekoniecznie trzeba skanować w skanerze lub robić zdjęcie kartki z rysunkiem.

Pióro tabletu nie ma wyłącznika, uruchamia się, gdy dotknie się rysikiem do tabletu, można też dotknąć key Makro K-2, w którym jest zaprogramowane Open.

[agas301]

witam po przerwie
ach jak ja to dokładnie znam jak trudno jest się czasem przemóc, przegonić niechcieja i wreszcie ukończyć "dzieło"
nie mam tabletu w domu ale też chętnie spróbowałabym, bardzo to ułatwai tworzenie szczególnie rysunków.
Tak mi wpadła teraz do głowy ostatnia ilustracja limeryka



oczywiście gdybym miała w ręku piorko i tablet byłoby wygodniej i szybciej niestety musiałam rysować ręcznie skanować dodać w programie tekst i już jest sobiepan


dodałaś już te sarenki Bogatko?

[bogatka1]

Pomysłowo to zrobiłaś, limeryk też Twój?
Nie dawało mi spokoju to określenie mantyka, więc ze słownika
1. nudziarz, zrzęda, tetryk
2. [Historia] dawniej torba żebracza
3. [Religie] wróżbiarstwo, sztuka przepowiadania przyszłości
4. tetryk, zrzęda
5. maruda , gderacz
6. męczydusza , jęczydusza , burczymucha
7. malkontent , narzekacz , śledziennik
8. kabalistyka , wróżbiarstwo
9. wróżenie , wieszczbiarstwo
10. [Literatura] czarnowidz, zgorzknialec
11. człowiek zgorzkniały, nudziarz
12. mancja, wróżbiarstwo
13. ogół praktyk związanych z przepowiadaniem przyszłości
14. zrzęda
15. nudziarz
16. tetryk
17. człowiek zrzędny ,nudny
18. sztuka przepowiadania przyszłości,wróżbiarstwo
19. daw. torba żebracza przewieszona przez ramię

Wczorajszy dzień miałam zajęty zakupami, bo przyjeżdża syn na urlop,
może dzisiaj uda mi się dokończyć ten obrazek.
Już mam pomysł na te sarenki, to będzie po lewej sarna z sarniątkami, a po prawej rogacz.
Z piórkiem tabletu jest łatwiejsza swoboda ruchu, ale musi minąć trochę czasu, aby mieć wyczucie w nacisku, czyli cieniowaniu i pogrubianiu linii, punktów.
To napis piórkiem tabletu,
i tu też można podrasować
- ten obrazek zrobiony w programie Chaoscope - na motyla albo wykorzystać zarys skrzydeł i zrobić ptaka.

[agas301]

cos w tym jest bo mantyka to slowo czesto tez wystepujace w krzyzowkach takie dzwieczne i latwo go wpasowac w ciag, latwo sie tez krzyzuje z innymi slowami

mantica z lac. to sakwa wiec zostala torba zebracza
mantike z grec. wrozbiarstwo

a jak sie to ma do nudziarza i zrzedy? Tak czy siak przypasowalo mu to

Niesamowita historia na Twoim obrazku, przywodzi na mysl ognisty deszcz ukladajacy sie w jakis wzor. To jakby pejzaz gor z jeziorem na pierwszym planie. Ciekawe czy to mialas na mysli? Ja to tak widze. Musze przyznac, ze czesto niezamierzone obrazy wychodza lepsze od tych nad ktorymi mysli sie godzinami.

Napis jest tak rowniotki jak kaligrafowany albo masz tak fajny charakter pisma.

[agas301]

I tym razem właśnie nie za bardzo mam się czym pochwalić, chyba, że własną niewiedzą.
Mianowicie utworzyłam film we flash i nie mogę zapisać go w formacie SWF Mowie (swf) mogę natomiast zapisac go w Windows Avi (Avi) ale oprócz obrazków umieściła w programie tekst, którego po zapisie w Avi zupełnie nie wyświetla. Czyli jest tylko film z obrazkami a bez tekstu.
A, przy zapisie w SWF wyświetla się error:
"Error initializing java Runtime Environment. You may need to reinstall Flash"

Może ktoś miał triala i wie. Mam javę, nie wiem więc skąd komunikat tak jakby coś z ta javą nie tak.
Dodam, że pliiczysko jest ciężki. Po kompresji traci.

[bogatka1]

A w którym programie?
Najlepszy do flash jest Photodex Proshow, albo Swish Max.
Tutaj mamy ekspertów od flash
psp-pomoc.com/forum/viewtopic.php?t=2407&postdays=0&postorder=asc&start=640 polecam.
Zarejestruj się, naprawdę fajne Forum.

[bogatka1]

Nareszcie dokończyłam malowanie za pomocą tabletu.
Zapisałam warstwy także w .psd może przydadzą się w następnym obrazku.

[bogatka1]

Polecam program do poprawiania zdjęć www.giveawayoftheday.com/brightness-guide/?utm_source=feedburner&utm_medium=email&utm_campaign=Feed%3A+giveawayoftheday%2Ffeed+%28Giveaway+of+the+Day%29 Brightness Guide 1.1.1 is available as a Giveaway of the day! You have 15 hours 47 minutes to download and install it.

[bogatka1]

Według tutorialu www.adobetutorialz.com/articles/30970676/1/how-to-create-abstract-kaleidoscope-poster-in-photoshop-cs5
Tutaj grzecznie:

i z dodatkową maską: