Dodaj do ulubionych

Przeprawa przez pustynie, nr 3

31.07.02, 03:01
UWAGA! Zagadka jest bardzo trudna!

Znalazles sie sam na pustynii. Nic nie pamietasz, nie wiesz gdzie jestes, ale
nic ci nie dolega, czujesz sie calkowicie sprawny. "Tylko co z moja
pamiecia?" myslisz sobie. Rozgladasz sie dookola, widzisz, ze jestes w
oazie, czyli wody masz pod dostatkiem. Obok ciebie stoi doszczetnie rozbity
Jeep, w nim mnostwo jedzenia w postaci niepsujacego sie suchego prowiantu,
oprocz tego kanistry na wode, sprawny kompas, za to zadnych map, zniszczony
GPS i rozwalony laptop. Na koncu znajdujesz notatnik, poznajesz swoje
pismo. Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z zadnego punktu
pustynii nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....", a na innej
kartce: "....sprawdzilem sie i okazalo sie, ze spokojnie moge przejsc w ciagu
dnia 20 km....", i jeszcze na innej: "...sprobowalem dla ciekawosci, ile moge
bez problemu uniesc prowiantu i wody na barkach. Wyszlo mi, ze starczy na
trzy dni...".
Przynajmniej ile dni bedziesz potrzebowal, by wydostac sie z pustynii? Podaj
sposob na jak najszybsze wydostanie sie z niej.

Pozdrawiam wszystkich Łamaczy Głow i zyczę powodzenia!
Car de Mon
Obserwuj wątek
    • Gość: columb Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: *.kluczbork.sdi.tpnet.pl 31.07.02, 04:05
      Mysle, ze najpierw mozna wyciagnac z Jeep'a szmate i zrobic cos a'la wozek- ale
      bez kol. Mozna wtedy dac na to prowiant i mamy juz wolne ramiona, a prowiantu
      strczy na wiecej dni.
      Prponuje przyjac: 5*20 zeby bylo 100
      3*5 to prowiant.
      Wystarczy nalozyc na szmate tyle prowiantu, ile potrzeba..
      A wiec 5 dni wystarczy.

      :)))
      Pozdrawiam,Krzys

      ps. to tak, z humorkiem, o 4 nic innego nie wymysle.
      Ide spac.
      ps. Mac Gajwer to pewnei by jeszcze sobie zrobil helikopter.
      I jeszce jedno- moze sie okazac, ze koles ma tylko np. 10 km do ludzkosci...
      • Gość: Dorota Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: *.csk.pl 31.07.02, 13:12
        To nie jest takie proste, choć wydaje się ze powinno.
    • the_ladybird Re: Przeprawa (...) - moje rozwiązanie 31.07.02, 10:10
      cardemon napisał:
      > UWAGA! Zagadka jest bardzo trudna!

      mnie wyszło 15 dni w tym najbardziej pesymistycznym, stukilometrowym wariancie.
      Ale skoro zagadka ma być bardzo trudna, to nie może być poprawne rozwiązanie :)
      • kopperek zgadzam sie! 31.07.02, 11:47
        the_ladybird napisała:

        > cardemon napisał:
        > > UWAGA! Zagadka jest bardzo trudna!
        >
        > mnie wyszło 15 dni w tym najbardziej pesymistycznym, stukilometrowym wariancie.
        >
        > Ale skoro zagadka ma być bardzo trudna, to nie może być poprawne rozwiązanie :)

        No mi wychhodzi dokladnie tak samo, tylko tez nie rozumiem tego dopisku Cardemona, ze jest bardzo trudna?? Moze tez czegos nie lapie?

        2+2+4+2+5=15

        Pozdrawiam
        • marchewa4 Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:00
          kopperek napisał:

          > No mi wychhodzi dokladnie tak samo, tylko tez nie rozumiem tego dopisku
          Cardemo
          > na, ze jest bardzo trudna?? Moze tez czegos nie lapie?

          A w ktora strone pojdziesz. Nie doczytalem tam, ze wszedzie w promieniu 100 km
          jest cywilizacja, ale ze na pewno w ktoryms punkcie odleglym o 100 km jest. A
          to duuuuza roznica.

          Pozdrawiam

          M.


          • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:15
            aha. coś w tym jest co piszesz. muszę się chwilę zastanowić...
            • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:24
              Cardemon pisze:
              > pismo. Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z zadnego punktu
              > pustynii nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....", a na innej

              może tu tkwi szkopuł?
              jeśli z żadnego punktu nie jest dalej niż sto kilometrów, to można pustynię
              przyrównać do koła o promieniu (nie średnicy, to ważne!) 100km. czyli może się
              okazać, że tak feralnie wybierzemy kierunek, że będziemy mieć do przejścia 200
              km (no, 190, jeśli założyć widoczność 10km ;) ). teraz to trzeba przeliczyć na
              200 km, jeśli dobrze myślę....
              • marchewa4 Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:33
                the_ladybird napisała:

                > Cardemon pisze:
                > > pismo. Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z zadnego punktu
                >
                > > pustynii nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....", a na innej
                >
                > może tu tkwi szkopuł?
                > jeśli z żadnego punktu nie jest dalej niż sto kilometrów, to można pustynię
                > przyrównać do koła o promieniu (nie średnicy, to ważne!) 100km. czyli może
                się
                > okazać, że tak feralnie wybierzemy kierunek, że będziemy mieć do przejścia
                200
                > km (no, 190, jeśli założyć widoczność 10km ;)

                Niestety, nie jest to takie proste. Pustynia moze miec np. ksztalt opasujacego
                cala planete pasa o szerokosci 200 km, na brzegu ktorego "rozlozona" jest
                cywilizacja. Taki ksztalt spelnia zalozenia, a wybor zlego kierunku powoduje,
                ze nigdy nie dojdziemy do celu.

                M.
                • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:41
                  wniosek może być więc tylko jeden: dopóki nie znamy kształtu pustyni dopóty
                  zagadka jest nierozwiązywalna.
                  • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:43
                    a nie. właśnie że jest. trzeba iść po spirali.
                    • the_ladybird dygresja 31.07.02, 12:43
                      Cardemon, jesteś wielki!
                    • marchewa4 Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:48
                      the_ladybird napisała:

                      > a nie. właśnie że jest. trzeba iść po spirali.

                      Krocej by chyba bylo najpierw po promieniu, a potem po obwodzie okregu, ale czy
                      najkrocej?
                      Myslalem tez o tym, zeby na obwodzie okregu rozlozyc sobie troche zapasow w
                      rowno oddalonych miejscach dochodzac do kazdego z nich najpierw po promieniu.
                      Ale wyszlo mi tych dni tak duzo, ze watpie, zeby to bylo oczekiwane rozwiazanie.

                      M.
                      • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:51
                        ale ma być bardzo trudne. może ta trudność polega też na tym, żeby się w tych
                        wszystkich dniach nie pogubić?

                        aha. i moim zdaniem mamy do przejścia pół okręgu...
                        • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 12:58
                          the_ladybird napisała:
                          > aha. i moim zdaniem mamy do przejścia pół okręgu...

                          nie, żebym się wymądrzała, ale to i tak daje ponad 400km. Jak dla mnie
                          zniechęcająco dużo liczenia.
                        • marchewa4 Re: zgadzam sie! 31.07.02, 13:02
                          the_ladybird napisała:

                          > ale ma być bardzo trudne. może ta trudność polega też na tym, żeby się w tych
                          > wszystkich dniach nie pogubić?
                          >
                          > aha. i moim zdaniem mamy do przejścia pół okręgu...

                          Wroce jeszcze do przykladu z pasem dwustukilometrowej szerokosci. Wezmy jakis
                          punkt poza jego symetralna i narysujmy okrag o promieniu 100 km. Jeden brzeg
                          pasa przetnie nasz okrag, ale potrafie bez problemu pokazac pol okregu, ktore w
                          calosci jest na pustyni. Stad wnioskuje, ze pol okregu nie wystarczy, chyba ze
                          masz na mysli inny okrag.

                          M.
                          • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 13:08
                            masz rację. trzy czwarte? ;)
                            • the_ladybird Re: zgadzam sie! 31.07.02, 13:13
                              to głupia licytacja, oczywiście, trzeba się liczyć z prawie-całym obwodem :(
                • Gość: ilhan Re: zgadzam sie! IP: *.proxy.aol.com 01.08.02, 08:02

                  Ale niektorzy to potrafia utrudniac sobie zycie.Orginalne wnioski wyciagacie.

                  marchewa4 napisał:

                  > the_ladybird napisała:
                  >
                  > > Cardemon pisze:
                  > > > pismo. Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z zadnego p
                  > unktu
                  > >
                  > > > pustynii nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....", a na innej
                  > >
                  > > może tu tkwi szkopuł?
                  > > jeśli z żadnego punktu nie jest dalej niż sto kilometrów, to można pustyni
                  > ę
                  > > przyrównać do koła o promieniu (nie średnicy, to ważne!) 100km. czyli może
                  >
                  > się
                  > > okazać, że tak feralnie wybierzemy kierunek, że będziemy mieć do przejścia
                  >
                  > 200
                  > > km (no, 190, jeśli założyć widoczność 10km ;)
                  >
                  > Niestety, nie jest to takie proste. Pustynia moze miec np. ksztalt
                  opasujacego
                  > cala planete pasa o szerokosci 200 km, na brzegu ktorego "rozlozona" jest
                  > cywilizacja. Taki ksztalt spelnia zalozenia, a wybor zlego kierunku powoduje,
                  > ze nigdy nie dojdziemy do celu.
                  >
                  > M.
          • Gość: Dorota Re: zgadzam sie! IP: *.csk.pl 31.07.02, 13:16
            Żle chyba mnie zrozumieliście,
      • Gość: Dorota Re: Przeprawa (...) - moje rozwiązanie IP: *.csk.pl 31.07.02, 13:15
        nie wierze w metody naturalne, na forum nie powiem dlaczego
    • Gość: Dorota Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: *.csk.pl 31.07.02, 13:10
      Czytałam artykuł o Mieszku I , owszem wcześniej byliśmy poganami, a ostatnie
      zdjęcie przedstawia,że dalej wierzymy w figury, a nie coś głębszego. Ale to
      wszystko nie jest takie proste.
    • cardemon Poprawka - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 14:02
      Znow mnie przylapaliscie na niescislosci. OGROMNIE PRZEPRASZAM!

      Oto bardzo znaczaca poprawka:

      > Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z dowolnego punktu
      > pustynii w ZADNYM KIERUNKU nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....".

      Dodanie tych dwoch slow diametralnie zmienia warunki poczatkowe i sposob
      rozwiazania zadania. Teraz pustynia nie moze byc juz pasem oplatajacym Ziemie.

      pzdr.

      Podpowiedz: Wydostaniesz sie z pustynii w mniej niz 15 dni.

      • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 15:51
        melduję, że wyszło mi 10 dni. Jak to się ma do Twojego rozwiązania, Cardemon?
        • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 15:52
          literówka. 11 dni.
          • cardemon Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 15:53
            the_ladybird napisała:

            > literówka. 11 dni.

            Moze byc mniej.

            pzdr.
            • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 15:54
              o.
              • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 15:56
                teraz wyszło mi dziewięć. poprzednio bez sensu straciłam dwa :)
                • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:11
                  a jak założymy widzialność 10 km to wystarczy mu sześć dni :)
                  • cardemon Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:12
                    the_ladybird napisała:

                    > a jak założymy widzialność 10 km to wystarczy mu sześć dni :)

                    "Widzialnosc" nie napelni mu zoladka woda. :)))
                    • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:13
                      nie musi :)
                    • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:14
                      dobra, to kolejne pytanie: jak daleko widzi piechur?
                • cardemon Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:13
                  the_ladybird napisała:

                  > teraz wyszło mi dziewięć. poprzednio bez sensu straciłam dwa :)

                  Moze byc mniej.
                  • the_ladybird Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! 31.07.02, 16:21
                    owszem może. może przejść pierwsze dwadzieścia kilometrów i trafić na
                    cywilizację ;)
                    • Gość: cardemon Poprawka - Re: Przeprawa - nowe rozwiązanie! IP: 128.163.75.* 31.07.02, 17:44
                      the_ladybird napisała:

                      > może przejść pierwsze dwadzieścia kilometrów i trafić na
                      > cywilizację ;)

                      Owszem, ale wez pod uwage najgorszy z mozliwych scenariuszy. Ile dni w takim
                      przypadku bedzie musial isc?
      • marchewa4 Poprawka - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 17:57
        cardemon napisał:

        > Znow mnie przylapaliscie na niescislosci. OGROMNIE PRZEPRASZAM!
        >
        > Oto bardzo znaczaca poprawka:
        >
        > > Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z dowolnego punktu
        > > pustynii w ZADNYM KIERUNKU nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km....".

        Przy tych zalozeniach da sie wydostac z pustyni w 8 dni.

        M.
        • marchewa4 Poprawka - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:43
          marchewa4 napisał:

          > cardemon napisał:
          >
          > > Znow mnie przylapaliscie na niescislosci. OGROMNIE PRZEPRASZAM!
          > >
          > > Oto bardzo znaczaca poprawka:
          > >
          > > > Czytasz co tam zapisales: ".... wiem na pewno, ze z dowolnego punktu
          >
          > > > pustynii w ZADNYM KIERUNKU nie jest dalej do cywilizacji niz 100 km..
          > ..".
          >
          > Przy tych zalozeniach da sie wydostac z pustyni w 8 dni.

          Poprawie sie jeszcze na 7.5, ale mniej juz chyba nie zdolam.

          M.
          • cardemon Poprawka - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:47
            marchewa4 napisał:


            > Poprawie sie jeszcze na 7.5, ale mniej juz chyba nie zdolam.
            >
            BRAWO!!! Przeczytaj prosze moj post na dole strony.

            pzdr.
    • cyphr Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 14:57
      > "....sprawdzilem sie i okazalo sie, ze spokojnie moge przejsc w ciagu dnia 20
      km...."
      ... no to jak bede szedl jeszcze w nocy...
      > "...sprobowalem dla ciekawosci, ile moge bez problemu uniesc prowiantu i wody
      > na barkach. Wyszlo mi, ze starczy na trzy dni...".
      ... i pod koniec drogi wytrzymam jakos bez jedzenia i picia...
      > Przynajmniej ile dni bedziesz potrzebowal, by wydostac sie z pustynii?
      ... to po 3 dniach powinienem spotkac jakas cywilizacje.
      Pewnie nie o to chodzilo autorowi, ale ja tak bym zrobil :-)
      • cardemon Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 15:57
        cyphr napisał:

        > ... no to jak bede szedl jeszcze w nocy...

        Dzien = 24 godz.

        > ... i pod koniec drogi wytrzymam jakos bez jedzenia i picia...

        Moze wytrzymasz, ale zakladamy, ze nie dasz rady isc dalej.

        > ... to po 3 dniach powinienem spotkac jakas cywilizacje.
        > Pewnie nie o to chodzilo autorowi, ale ja tak bym zrobil :-)

        Rzeczywiscie nie o to. :)))

        pzdr.
    • cardemon Podpowiedzi - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:37
      1. Zdanie "z dowolnego punktu pustynii w ZADNYM KIERUNKU nie jest dalej do
      cywilizacji niz 100 km" oznacza tyle, ze dwa najdalej od siebie polozone punkty
      tej pustynii sa oddalone od siebie o 100 km.

      2. Wode i prowiant mozna dzielic na dowolne porcje.

      3. Wode i prowiant mozna zostawiac w dowolnym miejscu pustynii, dzieki
      kompasowi zawsze trafisz z powrotem w to miejsce.
      • Gość: LysyDresiarz Podpowiedzi - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: 195.112.95.* 31.07.02, 18:47
        Mnie wyszlo, ze cztery i pol dnia.
        • cardemon Podpowiedzi - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:53
          Gość portalu: LysyDresiarz napisał(a):

          > Mnie wyszlo, ze cztery i pol dnia.

          Ja mam gorsze rozwiazanie. Napisz prosze jak Ci to wyliczyles.


          • Gość: LysyDresiarz Podpowiedzi - Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: 195.112.95.* 31.07.02, 18:55
            Przesadzilem, 6 i pol dnia.
            Przepraszam.
    • cardemon Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:45
      marchewa4 napisał:

      > Przy tych zalozeniach da sie wydostac z pustyni w 8 dni.

      Marchewa napisz prosze pelne rozwiazanie, ale wpierw jeszcze przeczytaj
      podpowiedzi i przelicz wszystko jeszcze raz. :)

      pzdr.
      • Gość: LysyDresiarz Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: 195.112.95.* 31.07.02, 18:54
        No nie, przesadzilem, 6 i pol dnia.

        LysyDresiarz
        • cardemon Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 31.07.02, 18:58
          Gość portalu: LysyDresiarz napisał(a):

          > No nie, przesadzilem, 6 i pol dnia.
          >
          > LysyDresiarz

          Mnie nadal wychodzi wiecej dni, podaj prosze swoje rozwiazanie.

          • Gość: LysyDresiarz Re: Przeprawa przez pustynie, nr 3 IP: 195.112.95.* 31.07.02, 19:08
            Ja sie zalamie !!!!!!!!!!
            Ja moze juz pojde do domu, bo chyba za dlugo dzisiaj pracuje.
            Oczywiscie, ze 7 i pol. Najpierw 30 km w te i z powrotem, a potem 70 w
            przeciwna.
            Inaczej sie nie da.
            Zagadka niezla.
            Pozdrawiam

            • cardemon Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez 31.07.02, 21:05
              Gość portalu: LysyDresiarz napisał(a):

              > Oczywiscie, ze 7 i pol. Najpierw 30 km w te i z powrotem, a potem 70 w
              > przeciwna.

              Swietnie!!!
              Widac, ze zagadka wcale nie byla taka trudna. Chodzilo w niej raczej o
              wymyslenie najlepszego sposobu gwarantujacego jak najszybsze wydostanie sie z
              pustynii, niz mozolne liczenie dni i ilosci zaopatrzenia.

              Gratulacje, dla wszystkich, ktorzy doszli do prawidlowej odpowiedzi.

              CdM
              • the_ladybird Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez 01.08.02, 09:43
                dlatego tak uparcie pytałam o widzialność :)
                dalej wydaje mi się ona kluczowa :)

                zobacz, Cardemon - Twoje rozwiązanie jest nielogiczne.
                jeśli ktoś idzie 30 km i zawraca - to nie może mieć z punktu wyjścia 70 km do
                końca pustyni. bo na tym (-)30 kilometrze też byłby na krawędzi. I co, nie
                zauważyłby? bzdura!
                • Gość: LysyDresiarz Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez IP: 195.112.95.* 01.08.02, 10:41
                  Ale tez sie czepiasz.
                  Przeciez tu nie chodzi o to, czy by zauwazyl, czy nie.
                  Przyklad z wedrowcem, woda i jedzeniem, to tylko uogolnienie. Rownie dobrze
                  mozesz sformulowac problem mowiac: dokonaj translacji o wektor punktu A wiedzac
                  ze ... i tak dalej.

                  • the_ladybird Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez 01.08.02, 12:01
                    jasne, że się czepiam. oczywiście, że się czepiam.
                    ale z sensem :)
                    • cardemon Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez 01.08.02, 13:58
                      the_ladybird napisała:

                      > Twoje rozwiązanie jest nielogiczne. jeśli ktoś idzie 30 km i zawraca
                      > - to nie może mieć z punktu wyjścia 70 km do końca pustyni. bo na tym (-)30
                      > kilometrze też byłby na krawędzi. I co, nie zauważyłby? bzdura!

                      Rozwiazanie jest jak najbardziej logiczne. Chodzi przeciez o to, ze po trzech
                      dniach nie doszlas do krawedzi. Z tego wiesz, ze w przeciwna strone do krawedzi
                      jest maksymalnie troche mniej niz 70 km i taki pesymistyczny wariant musisz
                      przyjac. Widocznosc? Powiedzmy 1 km, czy cos to diametralnie zmienia? Z 70 km
                      zrobi sie 69 do przejscia, a w rozwiazaniu pojawi sie odpowiedz "wydostanie sie
                      z pustynii po maksymalnie ciut mniej niz 7 i pol dniach".

                      Pozdr. CdM
                      • the_ladybird Gratulacje za dobra odpowiedz Re: Przeprawa przez 01.08.02, 14:27
                        cardemon napisał:

                        > Rozwiazanie jest jak najbardziej logiczne. Chodzi przeciez o to, ze po trzech
                        > dniach nie doszlas do krawedzi. Z tego wiesz, ze w przeciwna strone do
                        > krawedzi
                        > jest maksymalnie troche mniej niz 70 km i taki pesymistyczny wariant musisz
                        > przyjac. Widocznosc? Powiedzmy 1 km, czy cos to diametralnie zmienia? Z 70 km
                        > zrobi sie 69 do przejscia, a w rozwiazaniu pojawi sie odpowiedz "wydostanie
                        > sie z pustynii po maksymalnie ciut mniej niz 7 i pol dniach".

                        teraz będę się tłumaczyć:

                        Oczywiście, masz rację, ale brak jasnego określenia trochę mi przeszkadzał, bo
                        drażnił. Nie wiedziałam przez to, ile tak naprawdę kilometrów trzeba przejść w
                        jedną stronę. Po prostu.
                        Przy jednym kilometrze widzialności (nawiasem mówiąc, na kilometr to widzimy w
                        czasie lekkiej mgły.... a koncepcja mgły na pustyni jakoś mnie nie przekonuje)
                        faktycznie to nie ma znaczenia, ale przy pięciu - dziesięciu zaczyna być
                        kluczowe :)

                        ale koniec na tym. sposób rozwiązania i tak pozostaje ten sam, więc nie ma się
                        nad czym rozwodzić.

                        pozdr.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka