triss_merigold6
18.05.22, 12:22
businessinsider.com.pl/gospodarka/afera-z-dodatkami-covidowymi-nik-8-tys-zl-za-30-minut-pracy/tp4vxbf.amp
Oczywiście koszt dodatkow covidowych to tylko wisienka na torciku całego finansowego przewału, ale warto pochylić się nad wynikami kontroli NIK.
Kontrola w jednym małym województwie, tylko 4 podmioty, w tym 3 szpitale.
Wyniki kontroli pokrywają się z tym, o czym wielokrotnie pisałam tzn., że placówki bardzo chętnie rejestrowały osoby z testem covid+, po czym bardziej rokujący dostawali kopa do domu (leczenie w warunkach izolacji domowej), a szpital brał kasę z NFZ.
Z kontroli wynika, że lekarze wręcz bili się o kontakt z kimkolwiek covid+, a kasę wypłacano nawet przy braku jakikolwiek kontaktu (wystarczyła deklaracja gotowości). Na jednego pacjenta covidowego dodatek pobierał dziki tłum lekarzy, z podanych liczb wynika, że powinni to być najlepiej zaopiekowani pacjenci na świecie.
Stopień wykorzystania łóżek covidowych był nikły, patrz: po zarejestrowaniu pacjenta i odhaczeniu kontaktu wykopywano go do domu albo przerzucano do szpitala tymczasowego, podwajając koszty.
Covidianie forumowi, brzdąkajacy o trudnościach w pozyskaniu lekarzy do pacjentów covidowych powinni szczególnie uważnie przeczytać informację NIK, wynika z niej bowiem, że było dokładnie odwrotnie - każdy kontakt z pacjentem covid+ był na wagę złota.
Podkreślam, to tylko jeden (wart 10 mld) element rąbania budżetu w ramach "walki z covidem".