pilea_peperomioides
31.05.22, 08:00
Moje małżeństwo staje się nie do zniesienia. Nic drastycznego, po prostu straciłam nadzieję że dam radę być szczęśliwa z tym człowiekiem. Mam różne obawy związane z zakończeniem tego związku, ale najbardziej w tej chwili obawiam się samego momentu oznajmienia, że odchodzę.
Jak to się odbywało u was? Poproszę o opowieści ku pokrzepieniu serc