kozaki_za_kolano
01.11.22, 18:59
Temat drażliwy, ale realny.
Dziś odwiedzaliśmy groby na 3 cmentarzach. Na każdym przy śmietnikach leżały góry śmieci. Wywalone po prostu na ziemię. Na jednym z cmentarzy śmietnik jest po środku głównej alei, trudno było przejść. Na innym niewielkie kosze wzdłuż alejek, śmieci leżały wokół, także przy pobliskich koszy grobach. Segregacji zero. I to w czasach, kiedy tyle się o tym mówi.
2 z 3 to cmentarze parafialne, ostatni miejski.
Co robi ematka widząc, że śmieci się wysypują, dorzuca swoje, czy jednak zabiera ze sobą (pomińmy przesądy)? Zapala zniczy na full i zwisa jej ilość produkowanych śmieci? Co powinni zrobić zarządcy cmentarzy, żeby opanować sytuację?