swiecaca
22.09.23, 08:50
mam starszą (12 lat) kotkę. przez kilka lat miałam drugą, wziętą od kociaka, starsza nie była zadowolona ale nauczyły się tolerować. parę miesięcy temu młodsza z powodu choroby odeszła. o dziwo starsza bardzo to przeżyła, zmieniła zachowanie, stała się bardziej przytulna, osowiała. nie miałam zamiaru już brać drugiego kota ale pojawiła się sytuacja w rodzinie, powiedziałam że spróbujemy. druga kotka jest dorosła ale młodsza, bardzo żywa, odważna, duża. 3 dni były w izolacji, wymiana zapachów. pierwsze spotkania skończyły się katastrofą - pobiły się, młodszej włączył się instynkt polowania i ganiała za rezydentką, po zamknięciu młodszej starsza przez parę godzin nie mogła dojść do siebie. teraz podzieliliśmy mieszkanie na 2 strefy i tylko przez wąską szparę w drzwiach teoretycznie mogą się zobaczyć ale sęk w tym że rezydentka w ogóle nie podchodzi do tej szpary. jak się mają przyzwyczaić skoro się nie widzą? może macie inne pomysły. ile dać im czasu zanim się poddamy? mamy opcję oddać ją z powrotem do właściciela ale żal mi jej, bo tam też jest drugi kot który ją zaczepia a u nas to już jej trzeci dom.