Dodaj do ulubionych

Damą być?

25.09.23, 11:54
Kto znany współcześnie jest dla Was synonimem prawdziwej damy i dlaczego?

Co o tym decyduje? Wygląd zewnętrzny/ubiór, a moze takie nieuchwytne rzeczy jak to, jak ktoś "się nosi'', trzyma glowę, porusza, gestykuluje? Klasa, elegancja?

Czy tego czegoś mozna się nauczyć czy człowiek się z tym czymś po prostu rodzi?

I czy sama uważasz się za damę😉
Obserwuj wątek
    • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 12:01
      Beata Tyszkiewicz. Michelle Obama. Hellen Mirren. Z tym się człowiek rodzi
      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 12:15
        Ok, ale jakby taka Beatka miała np. kartoflany nos i głos jak przekupka na targu (bo z takim się urodziła) to podświadomie myslabys o niej w kategoriach damy? Wg. mnie to cały pakiet cech musi być (fizyczny + mentalny )
        • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 12:38
          Są specjalne kursy gdzie uczą wszystkiego. WSZYSTKIEGO, od A do Z łącznie z tym jak ukryć mankamenty urody, jak modelować głos, zmienić akcent i sposób wysławiania się.
          Uczą postawy fizycznej ,autoprezentacji, reagowania na sytuacje trudne.
          Uczą chodzenia , siedzenia i odpowiedniego stania. Etykiety w najdrobniejszych szczegółach i tysiąca innych. rzeczy.
          • kochamruskieileniwe Re: Damą być? 25.09.23, 13:29
            smile
            Eliza Doolittle
        • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 13:23
          Chyba nie ma sensu odpowiadać, skoro kilka forumek z princess na czele się lepiej, co i dlaczego uważam 🤦
          • reinadelafiesta Re: Damą być? 25.09.23, 14:14
            Nie o to chodzi, co uważasz. Ja pytałam, dlaczego uważasz Tyszkiewicz za damę, odpowiedziałaś, że według Ciebie ma klasę. Ale to takie ogólnikowe, licho wie, czym ta klasa jest: kobieta pali, przeklina, bierze udział w reklamach odkurzaczy. Nie mówię, że nie masz racji, tylko chciałabym dowiedzieć się, co tak konkretnie przesądziło o tym, że uważasz ją za damę i nie pytam złośłiwie.
            • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:18
              Może właśnie to nieuchwytne ''coś''?

              Dla mnie ona ma w sobie jakąś taką wytworność, choć ktoś inny nazwie to sztucznością, przerysowaniem. Sposób w jaki mówi, jak cedzi słowa. Bystrość umysłu, ironia, sarkazm, celna riposta - czyli to co cechuje inteligentną osobę. Wreszcie - to jak trzyma glowę (choć komuś innemu może wydać się, że ona po prostu ją zadziera).
              • mlodyniedowziecia Re: Damą być? 26.09.23, 18:35
                Ale bycie damą to nie inteligencją. Można połączyć bystry umysł z chamstwem. I nie Beata Tyszkiewicz nie jest damą, bluzgi wykluczają ją z tego kręgu. Wg starych XIX-wiecznych kryteriów także zawód.
        • aandzia43 Re: Damą być? 25.09.23, 14:05
          Głos przekupki z targu to nie wrodzona przypadłość. Niski i chropawy głos odpowiednio ustawiony, z dobra dykcją i wymową mają również nie przekupy. Brzmi dobrze i może być częścią składową damy. Znam taka jedna, starsza pani, barwa głosu jak u Himilsbacha i okrwslenie "przekupa" nawet nie przychodzi do głowy.
          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:12
            To prawda, mam wiele ciotek na wsi i każda inna. Inaczej się noszą, ubierają, mowią, a przecież z jednej miski jadły ( i to dosłownie)😉
          • memphis90 Re: Damą być? 26.09.23, 13:49
            A propos głosu niskiego i chropowatego, to chyba nikt nie ma wątpliwości, ze Chrisjen Avasarala to 100% dama….
      • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 12:31
        nie wiem co z damy ma Hellen Mirren. A Michelle Obama jest tak postrzegana przez swoja funkcje.
        • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 14:21
          Wcale mnie nie dziwi, ze nie wiesz.
          • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 14:27
            tak tak wiem ze lansujesz sie na zimna su*e. ale wybacz damy to nie chamki
            • kk345 Re: Damą być? 26.09.23, 12:08
              A princess jak zwykle plecie bez sensu.
      • reinadelafiesta Re: Damą być? 25.09.23, 12:38
        A możesz powiedzieć, dlaczego uważasz Tyszkiewicz za damę? Z powodu pochodzenia, urody? Czy coś jeszcze?
        • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 12:46
          zapewne bo na taka sie kreowala cale zycie. Ktostam powiedzial jej komplement ze jest prawdziwa dama, a ta w to uwierzyla i juz jej zostalo to w glowie. Troche tez wynik bo byla " z Tyszkiewiczow" i cala rodzina od pokolen wierzyla ze sa dwa stopnie wyzej na drabinie jakubowej czy spolecznej zy costam. Fiksum dyrdum
          • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 12:56
            princesswhitewolf napisała:

            > byla " z Tyszkiewiczow" i cala rodzina od pokolen wierzyla ze sa
            > dwa stopnie wyzej na drabinie jakubowej czy spolecznej zy costam. Fiksum dyrdum

            Nie żadne fiksum tylko tak realnie było. Szlachta przez całe wieki była wyżej na drabinie społecznej, kulturalnej i finansowej od takich np chłopów czy mieszczan. To szlachcice pełnili ważne funkcje polityczne, a także posiadali i zarządzali (lepiej lub gorzej) wielkimi często majątkami za które byli odpowiedzialni jak i za zatrudnionych w nich ludzi.
            • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 13:17
              >Szlachta przez całe wieki była wyżej na drabinie społecznej, kulturalnej i finansowej od takich np chłopów czy mieszczan

              no shit sherlock. Naaaprawde??? lol

              Powtorze : Fiksum dyrdum w XXI wieku w Polsce
              • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 13:42
                Odniosłam się do Twych słów: "cala rodzina od pokoleń"
                Może Cię zaskoczę, ale wyobraź sobie że w XXI wieku w Polsce zwyczajnie nie ma już podziału na szlachtę i chłopstwo.
                • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 14:13
                  naaaprawde? <facepalm>

                  a niby w jakim innym kontekscie pisalam?

                  Moze jak krowie na rowie: dlatego napisalam ze to fixum dyrdum w XXI wieku bo podzialu klasowego nie ma.

                  Spiaca jestes czy nie kumasz dzis?
                  • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:19
                    No właśnie nie ma, więc po co o tym piszesz?
                    • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 14:26
                      po to by opisac ze Tyszkiewiczowej w glowie nie zaswitalo ze mamy XXI wiek i nadal ma przekonanie o wyzszosci swej kasty, Boze, co tak ciezko zrozumiec. Co ci dzis?

                      Ot opinia.
                      • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:36
                        princesswhitewolf napisała:

                        > po to by opisac ze Tyszkiewiczowej w glowie nie zaswitalo ze mamy XXI wiek i na
                        > dal ma przekonanie o wyzszosci swej kasty,

                        Na litość jakiej kasty? Princess uspokój się. Nie ma w Polsce żadnych kast od dawna, a Beata Tyszkiewicz jest stara i w bardzo złym stanie zdrowia, nie wiem zatem skąd masz wiadomości o jej przekonaniach.
                  • muszebosieudusze Re: Damą być? 25.09.23, 19:31
                    No ale pani Tyszkiewicz jest przedwojenna i większość życia spędziła w XX wieku, wtedy już miała etykietkę damy.
        • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 13:24
          reinadelafiesta napisała:

          > A możesz powiedzieć, dlaczego uważasz Tyszkiewicz za damę? Z powodu pochodzenia
          > , urody? Czy coś jeszcze?
          >
          Ma klasę, dla mnie oczywiście.
      • koko8 Re: Damą być? 25.09.23, 13:08
        Tyszkiewicz to IMO dama z tej samej półki co Gessler.
        • majenkirr Re: Damą być? 25.09.23, 14:11
          Coście się tak uczepiły tej Tyszkiewicz? Tez uważam ja za damę smile.

          Jak bylam nastolatkà, to znałam jednà damę osobiście. Kobieta nie była ani ładniejsza, ani bogatsza, ani lepiej wykształcona czy ubrana niż inne. Ale miała w sobie to COŚ. I wszyscy dookoła to czuli, bo okazywali jej wyjątkowy szacunek.
          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:14
            A Grażka Torbicka?
            • majenkirr Re: Damą być? 25.09.23, 14:20
              Jà to pamietam jak była jeszcze za młoda na damę 🙃
            • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 14:21
              Nie, no własnie Torbicka aspiruje, ale nie ma tego nieuchwytnego czegoś.
              • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 14:27
                ty tez nie
                • kk345 Re: Damą być? 26.09.23, 13:17
                  princesswhitewolf napisała:

                  > ty tez nie
                  Princess, ja ci dobrze radzę, zejdź że mnie. W odróżnieniu od ciebie ja wiem, jak wyglądasz, zdjęcie kiedyś nieopatrznie wrzuciłas, więc znam twój gust i hmmm...prezencję...
          • reinadelafiesta Re: Damą być? 25.09.23, 14:21
            Ja na przykład się czepiłam tej Tyszkiewicz, bo jak uważam, że kobieta piękna, a im starsza tym lepiej zrobiona, tak odnoszę wrażenie, że jak Nina Andrycz grająca królowe i takiż prywatny wizerunek prezentująca światu, tak i Tyszkiewicz bardziej gra damę, niż nią rzeczywiście jest. Poniżej padł przykład Torbickiej i dla mnie ona bardziej jest damą: bo ta uroda, styl ubierania, kultura wypowiedzi, uprzejmość wydają mi się takie naturalniejsze, nie na pokaz, nie odgrywane. Dlatego chciałam dociec, co w Tyszkiewicz konkretnie jest takiego, że jest uważana za damę.
            • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 14:23
              Chyba dla mnie cześcią bycia damą jest jakaś taka królewskość, władczość, ale nie odstręczająca- Torbicka tego nie ma, Tyszkiewicz tak.
              • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:26
                kk345 napisała:

                > Chyba dla mnie cześcią bycia damą jest jakaś taka królewskość, władczość,

                Co to jest królewskość i władczość? Macha berłem? Każe klękać przed sobą?
                • princesswhitewolf Re: Damą być? 25.09.23, 14:29
                  lol- dokladnie aqua
                • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:29
                  aqua48 napisała:

                  > kk345 napisała:
                  >
                  > > Chyba dla mnie cześcią bycia damą jest jakaś taka królewskość, władczość,
                  >
                  >
                  > Co to jest królewskość i władczość? Macha berłem? Każe klękać przed sobą?


                  Nie każe, tylko ma w sobie takie COŚ, że ludzie sami klekają, nawet bez machnięcia berłem 🤣
                  • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:38
                    imponderabilia22 napisała:

                    > Nie każe, tylko ma w sobie takie COŚ, że ludzie sami klekają, nawet bez machnię
                    > cia berłem 🤣

                    Sorry, ale to świadczy głównie o ludziach którzy tak się zachowują choć i o kobietach które na to pozwalają też.
                    I moim zdaniem absolutnie nie są to damy.
                • kk345 Re: Damą być? 26.09.23, 12:10
                  aqua48 napisała:

                  > kk345 napisała:
                  >
                  > > Chyba dla mnie cześcią bycia damą jest jakaś taka królewskość, władczość,
                  >
                  >
                  > Co to jest królewskość i władczość? Macha berłem? Każe klękać przed sobą?

                  Z jakiegoś tajemniczego powodu próbujesz wyśmiać to, co sobie tu piszę. Nie rozumiem celu, masz jakiś imperatyw, by zmuszać ludzi do myślenia, jak ty? Ja swoje wiem i zdania nie zmienię, ale ty swojego zbyt pewna chyba jednak nie jesteś, skoro potrzebujesz publiki i potwierdzenia.
                  • aqua48 Re: Damą być? 26.09.23, 12:23
                    Nie wyśmiewam. Po prostu zwyczajnie nie rozumiem co masz na myśli pisząc o królewskości czy władczości, więc dopytuję może trochę żartobliwie bo dla mnie to raczej niespotykane sformułowania w stosunku do aktorki czy prezenterki..
                    A Ty nie potrafisz sensownie wyjaśnić o co chodzi.
                    • kk345 Re: Damą być? 26.09.23, 13:21
                      aqua48 napisała:

                      > Nie wyśmiewam. Po prostu zwyczajnie nie rozumiem co masz na myśli pisząc o król
                      > ewskości czy władczości

                      Przede wszystkim rozmawiamy o wrażeniach, więc trudno,żeby wszyscy mieli takie same. Taką królewskość DLA MNIE ma Tyszkiewicz, Agnieszka Wagner, miał Holoubek, naturalny autorytet i klasę. I nie masz obowiązku się identyfikować z moim zdaniem, bo, no cóż, jest tylko moje.
                      • aqua48 Re: Damą być? 26.09.23, 14:48
                        Przede wszystkim nie mam potrzeby identyfikowania się z twoim zdaniem. A swoje wrażenia też można opisać. Rozumiem że nie potrafisz. Ok.
                        • kk345 Re: Damą być? 26.09.23, 15:14
                          aqua48 napisała:

                          > Przede wszystkim nie mam potrzeby identyfikowania się z twoim zdaniem. A swoje
                          > wrażenia też można opisać. Rozumiem że nie potrafisz. Ok.
                          Ja potrafię, robię to już kolejny raz, no ale skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, to odpuszczam.
                          • aqua48 Re: Damą być? 26.09.23, 16:00
                            Nie opisujesz zjawiska, tylko wymieniasz nazwiska aktorów.
          • muszebosieudusze Re: Damą być? 25.09.23, 19:34
            Wiesz co, założę się o co chcesz że gdyby wybrać randomową osobę i zacząć jej okazywać wyjątkowy szacunek to wszyscy uznają, że ma to „coś”, włącznie z nią samą. Trochę jak w tym kawale o papugach, że ta jest może najbrzydsza ale najdroższa, bo inne mówią do niej „szefie”.
    • mamtrzykotyidwato5 Re: Damą być? 25.09.23, 12:03
      Dama to dla mnie przeżytek.
    • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 12:08
      imponderabilia22 napisała:

      > Co o tym decyduje? Wygląd zewnętrzny/ubiór, a moze takie nieuchwytne rzeczy jak
      > to, jak ktoś "się nosi'', trzyma glowę, porusza, gestykuluje? Klasa, elegancja

      Przede wszystkim odpowiednie wychowanie, oraz takie nieuchwytne rzeczy jak odwaga, szlachetność, dobroć, wierność sobie i przyjętym wartościom. Bycie damą nie ma nic wspólnego z wyglądem, ubiorem, ani trzymaniem głowy. Prawdziwą damą można być i w biedzie i w niemodnych strojach.
      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 12:12
        Niby tak. Ale z drugiej strony jeśli ktoś ma (wiem, że to źle zabrzmi) taką typową ''chlopską", przaśną urodę i jest gramotny, to pomimo przymiotów ducha i całej powyżej opisanej gamy zalet - to nikt takiej osoby damą nie okrzyknie. To jest raczej cały zestaw tych cech i przymiotów + warunki fizyczne wg.mnie
        • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 12:24
          Nie mam pojęcia czym dla Ciebie jest "typowa chłopską, przaśna uroda" ani dlaczego miałaby być nieodpowiednia, ale jeśli klasyfikujesz ludzi według takich kategorii, to może celuj w modelki nie damy..
          A jeśli masz problem z tym, że nikt takiej osoby damą nie okrzyknie, to weź pod uwagę że damie kompletnie nie zależy na żadnym okrzykiwaniu.
          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:11
            Po prostu stwierdzam fakt, że jedni mają mniej szlachetne rysy i sposób bycia a inni bardziej.

            A przaśna uroda to wg. mnie np Magdalena Stuzynska czy Anna Guzik.
            • jahelena Re: Damą być? 25.09.23, 13:21
              Co to są "szlachetne" rysy?
              • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:35
                jahelena napisała:

                > Co to są "szlachetne" rysy?

                Dla mnie to pewna regularność rysów, proporcje, kości policzkowe. Inteligentne spojrzenie i wyraz twarzy, nie taka ''wzrok goniący za rozumem, twarz nieskalana mysleniem''. Przeciwieństwem jest twarz taka ''grubo ciosana'', kartoflany nos, taka jakby (zostaje zjechana) ''swinska uroda". Np. Zespół Kelly Family mi się z czymś takim kojarzy. Dość specyficzna uroda.
                • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 13:45
                  Aha, rysy twarzy i kształt nosa dla Ciebie są wyznacznikiem wartości człowieka. Hmm..obyś się nigdy nie przejechała na kimś ślicznym jak obrazek, a głupim i podłym.
                  A tak obok tematu, to bardzo ciekawe jaką Ty masz urodę.
                  • jahelena Re: Damą być? 25.09.23, 13:48
                    Alfred Rosenberg lubi to big_grin
                  • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:51
                    Czy ty jesteś normalna? Kto tu pisze o wartości człowieka? Tak, są ludzie mądrzy/głupi, ładni/brzydcy itp i chyba dostrzegasz te różnice, bo każdy jest inny.

                    To jest wątek o damie i tym co ją charakteryzuje, a tym są wg mnie też rysy twarzy. Każdy ma inne i każdemu mają prawo podobać się inne i je zdefiniować, w taki a nie inny sposób. I o tym jest dyskusja, więc nie dodawaj zbędnej filozofii.

                    Ps. Urodę mam na pewno nie przasną i nie wiejską. Jak wstawisz swoje autentyczne zdjęcie, to ja wstawię swoje jesliś taka ciekawa.
                    • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:17
                      Hmm jak najbardziej jestem normalna, choć nie wiem czy mieszczę się w Twoim kanonie piękna, jednakże dla mnie uroda, oraz regularne rysy twarzy są potrzebne fotomodelce, a damie całkowicie zbędne. Damę charakteryzuje wysokie poczucie własnej wartości, co wcale nie jest jednoznaczne z urodą.
                      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:26
                        Masz do wszystkiego bardzo bialo czarne podejście. Wszystko jak najbardziej się liczy i przenika.

                        W roli szlachcianki obsadzilabys Marcysie ze Złotopolskich czy raczej Audrey Hepburn ?
                        • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:42
                          Nie oglądam Złotopolskich. A gdybym była reżyserem w danej roli obsadziłabym po prostu dobrą aktorkę.Taką która POTRAFI ZAGRAĆ i szlachciankę i chłopkę, i brzydką i piękną i inteligentną i głupawą. Bo to jest dla mnie miarą artyzmu, a nie ładna czy mniej ładna buzia i figura.
                          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 15:10
                            Obsadza się też po warunkach. A więcej ról dostanie aktorka po prostu ładna, neutralna, klasyczna, niż taka z tzw. trudną czy charakterystyczną urodą, specyficznymi rysami twarzy czy figurą. Z prostego powodu - łatwiej ucharakteryzować czy z piękności zrobić brzydule, grubaskę, wieśniaczkę itp. niż na odwrót.
                        • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 15:29
                          W roli szlachcianki obsadzilabys Marcysie ze Złotopolskich czy raczej Audrey Hepburn ?
                          Jak jesteśmy przy „Złotopolskich” to tu najbardziej na damę nadaje się Anna Nehrebecka, do tego prywatnie żona dyplomaty.
                          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 15:56
                            damartyn napisał(a):

                            > W roli szlachcianki obsadzilabys Marcysie ze Złotopolskich czy raczej Audrey He
                            > pburn ?
                            > Jak jesteśmy przy „Złotopolskich” to tu najbardziej na damę nadaje się Anna Neh
                            > rebecka, do tego prywatnie żona dyplomaty.


                            To też. Albo tw aktorkę z długimi włosami co grała pierwsza żonę chyba Waldka? Ta co była przed Marcysią. Taka szczupła, blada. Ale jak się nazywala, czy co z nią zrobił scenariusz to nie pamiętam...
                            • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 16:10
                              Agnieszka Sitek.
                    • nowel1 Re: Damą być? 25.09.23, 22:05
                      Czyli dama musi być urodziwa. Dobre 🤣
                  • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:03
                    aqua48 napisała:

                    >
                    > Hmm..obyś się nigdy nie przejechała na kimś ślicznym jak obrazek, a głupim i p
                    > odłym.
                    > A tak obok tematu, to bardzo ciekawe jaką Ty masz urodę.


                    A dla twojej wiadomości, to najbardziej w życiu przejechałam się na kimś właśnie takiej przasnej, wiejskiej, kartoflanej urody. Takie połączenie z podłością i fałszem to jest dopiero🤣
                • mgla_jedwabna Re: Damą być? 25.09.23, 13:57
                  Tak, to jest typowa chłopska uroda. Jeszcze dzieciaki z ilustracji Ilon Wikland prezentują takową.

                  Ale to nie wyklucza bycia damą.
                  • jahelena Re: Damą być? 25.09.23, 14:36
                    Arystokraci big_grin

                    https://warhist.pl/wp-content/uploads/2021/07/logowinston_churchill.jpg

                    https://kopalniawiedzy.pl/media/lib/47/karol-ii-8baef05ed82a23a63943e13ebd72e770.jpg
                    • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 14:38
                      No Caryca Katarzyna też w sumie miała przaśne rysy twarzy, ale jej faworytom to nie przeszkadzało
                      • jahelena Re: Damą być? 25.09.23, 14:42
                        Całą szlachetność twoich subtelnych rysów psuje niskie powozie big_grin
          • muszebosieudusze Re: Damą być? 25.09.23, 19:39
            Ależ ona mówi o dobrze znanym w psychologii efekcie aureoli. Nie chodzi o to jak ona klasyfikuje tylko o to, że ludziom z klasycznymi rysami i o szlachetnych proporcjach, bardziej przypominające różne tam boginie i królowe przedstawiane w ponadczasowej młodości sie z automatu przypisze „arystokratyczny wygląd” a za nim „arystokratyczne cechy” a za tym pójdzie to inne traktowanie, które dostają na kredyt, a ktoś o wyglądzie Maliniaka go nie dostanie.
            • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 20:24
              Churchill miał jednakowoż wygląd bardziej zbliżony do Maliniaka cool

              To jest bardziej kwestia zachowania i emanowania autorytetem, a nie wyglądu. Większość arystokratów przecież wcale nie była piękna...
              • aandzia43 Re: Damą być? 25.09.23, 20:43
                Większość brytyjskich faktycznie średnio piękna.
                • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 20:45
                  Nasi w sumie też niespecjalnie (en masse).
              • muszebosieudusze Re: Damą być? 25.09.23, 20:50
                chatgris01 napisała:

                > Churchill miał jednakowoż wygląd bardziej zbliżony do Maliniaka cool

                Churchill pretendował do bycia damą?
                I nie, popatrz na zdjęcia z młodości, długi, prosty nos, to nie jest maliniakowy wygląd, bierz pod uwagę ze on jest znany głównie ze zdjęć które mu robiono jak był 75+

                > To jest bardziej kwestia zachowania i emanowania autorytetem, a nie wyglądu.

                Najpierw się widzi wygląd i wedlug niego ocenia, potem zachowanie.

                > Wi
                > ększość arystokratów przecież wcale nie była piękna...

                Nie mówię ze większość była piękna tylko ze byli portretowani korzystnie, co utrwaliło stereotyp arystokratycznego wyglądu.
                • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 20:54
                  muszebosieudusze napisała:


                  > Churchill pretendował do bycia damą?

                  Był dżentelmenem, a o wyglądzie Maliniaka przecież nie ja pierwsza wspomniałam-nie znam żadnej damy czy nie damy o wyglądzie Maliniaka, założyłam więc, że mowa o arystokracji obu płci.
                  • muszebosieudusze Re: Damą być? 25.09.23, 20:58
                    W młodości uchodził za przystojnego i nie miał nic wspólnego z Maliniakiem, na starość przytył, ale to nie były czasy w których otyłość traktowano jako charakterystykę nizin społecznych i plebejuszy.
                    • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 21:11
                      Jego matka była uznaną pięknością, szkoda, że nie był do niej bardziej podobny, wdał się wyglądowo w ojca (choć szczęśliwie odziedziczył inteligencję, wdzięk i żywość umysłu matki).
    • anorektycznazdzira Re: Damą być? 25.09.23, 12:11
      Bycie damą ma dla mnie taką samą świeżość zagadnienia jak problem bycia cezarem lub faraonem.
      W ogóle mnie to nie interesuje.
      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 12:15
        Zagadnienie na kolejny wątek😉🤣
        • anorektycznazdzira Re: Damą być? 25.09.23, 12:16
          Ten faraon w sensie? Można by rikiego i tanebo popytać.
      • beataj1 Re: Damą być? 25.09.23, 13:49
        A dla mnie określenie "to taka dama" ma wydźwięk lekko pejoratywy.
        Dla mnie to kobieta która traci czas na zastanawianie się nad tym czy odcień koperty w której przekazuje zaproszenie na oficjalne soiree jest odpowiednio elegancki i wystarczająco esthétique.
        Czyli w skrócie - dużo energii pakowane z zupełnie nieważne rzeczy,
        • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:55
          A co w tym złego? Każdy ma inną estetyke. Ja np. Pakując prezent dobieram kolor papieru do zawartości. Bo sprawia mu to przyjemność. Lubię ładne rzeczy i lubię otaczać się nimi. Nie jest to dla mnie stratą czasu, bo wpływa pozytywnie na mój nastrój. Nie lubię niedbalstwa. A takim podejściem jak powyżej to ludzie często usprawiedliwiają swoje lenistwo czy niechlujstwo.
    • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 12:14
      Mozna się tego nauczyć.
    • piataziuta Re: Damą być? 25.09.23, 12:54
      imponderabilia22 napisała:

      > Kto znany współcześnie jest dla Was synonimem prawdziwej damy i dlaczego?

      Ja, jak założę szpilki.

      > Co o tym decyduje?

      U mnie - szpilki.

      >Wygląd zewnętrzny/ubiór, a moze takie >nieuchwytne rzeczy jak
      > to, jak ktoś "się nosi'', trzyma glowę, porusza, gestykuluje? Klasa, elegancja
      > ?

      Do szpilek trzeba dodać potem wszystko z wyżej wymienionych.
      Ja jeszcze do tego przestaje biegać za taksówką, tylko dystyngowanie kiwam głową i czekam, aż do mnie podjedzie. Nie otwieram sobie sama drzwi jak zawsze, tylko czekam, aż mi Mieciu otworzy. Nie wciskam nawet przycisku otwierania drzwi wejściowych, ani furtki, żeby nie pobrudzić sobie paluszków. A schodząc ze schodów wspieram się dłonią w rękawiczce o ramię Miecia, który schodzi trzy schodki niżej.


      > Czy tego czegoś mozna się nauczyć czy człowiek się z tym czymś po prostu rodzi?

      Oczywiście, że się da tego nauczyć, to jest rola którą się odgrywa (i parodiuje), a nie coś wrodzonego.

      >
      > I czy sama uważasz się za damę😉

      Nie, ale jakby mnie magiczne lustro przeniosło dwieście lat wstecz, to umiałabym to odgrywać.
      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:43
        Jakby nie patrzeć, zakładając szpilki poruszamy sie, siedzimy, wstajemy zgoła inaczej niż będąc np. w trampkach.
        • taki-sobie-nick Re: Damą być? 25.09.23, 21:15
          Jak mamy lordozę, to i trampki wystarczą.
          • aqua48 Re: Damą być? 26.09.23, 12:26
            taki-sobie-nick napisała:

            > Jak mamy lordozę, to i trampki wystarczą.

            Fi donc! Lordoza damie nie przystoi, lordozę mogą mieć wyłącznie lordowie.
            • taki-sobie-nick Re: Damą być? 26.09.23, 20:42
              Tym "fi donc" mnie ujęłaś.
    • katiemorag Re: Damą być? 25.09.23, 13:27
      Dla mnie Agnieszka Wagner. Ma taką wrodzoną elegancję, delikatność, spokój. Jej gestykulacja, sposób mowy, uśmiech, fryzura, wszystko kojarzy mi się z damą.
      • kk345 Re: Damą być? 25.09.23, 13:36
        O, zgadzam się
    • ga-ti Re: Damą być? 25.09.23, 13:30
      Moja babcia była zwykłą kobietą że wsi, pracującą w obejściu, ale jak wychodziła 'do ludzi' to zawsze sukienka/spódnica, zawsze buty na obcasie, ułożone porządnie włosy, zawsze wyprostowana, sprężysta, z uniesioną wysoko głową.
      Nie była damą, ale tej postawy jej zazdroszczę.

      Trudno powiedzieć, z jednej strony można się wiele rzeczy nauczyć, z drugiej trzeba mieć coś w sobie, żeby nie być sztucznym. Tego mi brakuje u Tyszkiewicz, jest sztuczna, jakby cały czas się kontrolowała i dodatkowo potrzebowała atencji dla swej 'damowości'.
      • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:45
        A ja mam wrażenie, że się tym bawi. Albo raczej bawiła, bo teraz to ciężko stwierdzić w jakim kobieta jest stanie ...
        • ga-ti Re: Damą być? 25.09.23, 13:54
          Wycofała się z mediów i tu ją pochwalam.
          Bawiła się, może, ale ja wyczuwam sztuczność, a może miałam przesyt.
          • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 13:58
            ga-ti napisała:

            > Wycofała się z mediów i tu ją pochwalam.
            > Bawiła się, może, ale ja wyczuwam sztuczność, a może miałam przesyt.

            Być może. Dla kazdego granica pomiędzy byciem wytwornym/dystyngowanym a po prostu sztucznym leży zapewne w innym miejscu.

            A dla mnie damą z wyglądu, ale bardziej ze sposobu bycia,poruszania się, wypowiedzi, wyrazu twarzy jest Miranda Kerr. Nie chodzi o urodę, choć to przepiękna kobieta, ale wlasnie o ten urok i grację.
            • reinadelafiesta Re: Damą być? 25.09.23, 14:44
              Gdzieś tu padł przykład Agnieszki Wagner, dla mnie ona jest taka wyważona, spokojna, elegancka w niewymuszony sposób - tak sobie wyobrażam damę.
              • aqua48 Re: Damą być? 25.09.23, 14:55
                reinadelafiesta napisała:

                > Gdzieś tu padł przykład Agnieszki Wagner, dla mnie ona jest taka wyważona, spok
                > ojna, elegancka w niewymuszony sposób - tak sobie wyobrażam damę.

                A mnie takie aktorki kojarzą się jakoś nieodmiennie z reklamą positivum smilesmile
              • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 15:12
                Może podpadne, ale dla mnie z ''noszenia'' się i takiej gracji - to też Magdalena Ogórek
    • hosta_73 Re: Damą być? 25.09.23, 14:09
      Nie uważam się ale moja mama miała zadatki 🙂
    • heca7 Re: Damą być? 25.09.23, 14:24
      Nikt znany nie jest wg mnie damą. Nie sądzę aby takie istniały w dzisiejszych czasach.
    • po_godzinach_1 Re: Damą być? 25.09.23, 15:14
      imponderabilia22 napisała:

      > Kto znany współcześnie jest dla Was synonimem prawdziwej damy i dlaczego?

      Maja Komorowska. Za całokształt.
      • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 15:25
        Profesor Ewa Łętowska.
        • po_godzinach_1 Re: Damą być? 25.09.23, 15:29
          Tak.
          • nuta15 Re: Damą być? 25.09.23, 17:12
            Lidia Popiel, piękna, mądra i utalentowana. Bardzo naturalna i skromna , ale przykuwająca uwagę urodą , stylem i sposobem bycia , ma w sobie coś magnetycznego. Klasa sama w sobie.
            • imponderabilia22 Re: Damą być? 25.09.23, 18:38
              Zgadzam się
    • bi_scotti Re: Damą być? 25.09.23, 15:33
      Just this one wink A reszta to lasiczki/lisiczki/gronostajki farbowane tongue_out Cheers.
      • damartyn Re: Damą być? 25.09.23, 15:43
        😂👍
        • dominika9933 Re: Damą być? 25.09.23, 20:40
          Ze znanych wymienionych wyżej to profesor Łętowska, aktorka Nehrebecka. Ale tak najbardziej damą dla mnie jest moja Teściowa.
    • demodee Re: Damą być? 25.09.23, 21:02
      > Kto znany współcześnie jest dla Was synonimem prawdziwej damy i dlaczego?

      Współcześnie to te panie, które noszą co ważniejsze ordery, np. Order Orła Białego, który jest przyznawany za specjalne zasługi dla Rzeczpospolitej.

      > Wygląd zewnętrzny/ubiór, a moze takie nieuchwytne rzeczy jak to, jak ktoś "się nosi'', trzyma glowę, porusza, gestykuluje? Klasa, elegancja?

      Ani ciuchy, ani postawa nie mają nic do rzeczy. Trzeba się po prostu specjalnie zasłużyć, być odznaczoną i już się jest damą.
    • mizantropka_20 Re: Damą być? 25.09.23, 21:12
      Melania Wilkes
      • mizantropka_20 Re: Damą być? 25.09.23, 21:15
        Łal! Dopiero doczytałam, że żyjąca współcześnie - Melania zawsze jest dla mnie zawsze żywa, lecz niestety nie współcześnie
      • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 21:16
        Melania też mi się pierwsza nasunęła na myśl, no ale miały być współczesne i realnie istniejące...
        • mizantropka_20 Re: Damą być? 25.09.23, 21:31
          No ja niestety czytaniem ze zrozumieniem nie błysnęłam
          • chatgris01 Re: Damą być? 25.09.23, 21:38
            To nic, każdemu się zdarza.

            A Melania to taki literacki archetyp damy.
            • alex_vause35 Re: Damą być? 26.09.23, 13:45
              Literacko to jeszcze może być Sansa Stark.
              • kochamruskieileniwe Re: Damą być? 26.09.23, 13:55
                a filmowo...
                https://www.byrdie.com/thmb/aJa3VHwlm2o-f2iaY03aJpH3R-I=/1500x0/filters:no_upscale():max_bytes(150000):strip_icc()/cdn.cliqueinc.com__cache__posts__75550__-1957060-1477685603.700x0c-b3a3fb84491b4bd385ea7b83e31bbd0f-ef45a7076f604bc48220c9f4fc7eb87c.jpg
              • chatgris01 Re: Damą być? 26.09.23, 14:01
                Sansa wg mnie zbytnio ulegała innym, dawała sobą kierować.
                Melania też była miła i pozornie uległa, ale pod tą uległością twarda jak stal, robiła tylko to, co ONA uznała za stosowne.
                • alex_vause35 Re: Damą być? 26.09.23, 14:48
                  Sansa nawet w strasznych momentach zachowywała klasę i szlachetność, wymyśliła pretekst, żeby Joffrey darował życie pijanemu rycerzowi, miło odnosiła się do Sandora Clegane'a, choć bała się jego poparzonej twarzy itp. Robiła, co mogła, żeby przetrwać, ale nie upodliła się.
              • panna.nasturcja Re: Damą być? 26.09.23, 16:30
                Nie, Sansa na pewno nie była damą, zwłaszcza w kilku pierwszych tomach.
        • muszebosieudusze Re: Damą być? 26.09.23, 14:56
          chatgris01 napisała:

          > Melania też mi się pierwsza nasunęła na myśl, no ale miały być współczesne i re
          > alnie istniejące...
          >

          No ale to na tym przecież polega, że najpierw się tworzy jakiś sztuczny archetyp a potem patrzy kto do tej etykietki pasuje. Nie ma w przyrodzie takiego zjawiska jak "dama".
          • chatgris01 Re: Damą być? 26.09.23, 20:37
            muszebosieudusze napisała:

            > Nie ma w przyrodzie takiego zjawiska jak "dama".
            >
            >
            Pozwolę sobie się nie zgodzić tongue_out
    • alex_vause35 Re: Damą być? 26.09.23, 13:44
      Kaśka. Za całokształt.
      Chociaż u niej to podobno wszystko wyuczone, łącznie ze sposobem siadania, ale efekt bardzo ok, lubię też jej ubrania i kolorystykę.
      • panna.nasturcja Re: Damą być? 26.09.23, 16:31
        Przecież to u każdego jest wyuczone, nie, człowiek się z tym absolutnie nie rodzi, wbrew temu, co się tu niektórym wydaje.
    • jolie Re: Damą być? 26.09.23, 15:27
      Dla mnie to jest pewna subtelność, stonowanie w zachowaniu, łagodność i uprzejmość. I nie łączę tego ze sztucznością czy pozą, to musi być wrodzone. Z życia realnego znam takie osoby, o tych publicznych trudno się mi wypowiedzieć, bo tu można mówić tylko o pewnym wrażeniu, aurze, jaką tworzą. Podam przykład oczywiście Anny Czartoryskiej😀. Agnieszka Wagner też, może również Laura Łącz? O Szapołowskiej tak też się mówiło czy nadal mówi, dla mnie ona jest za sztuczna i za zimna.
      • muszebosieudusze Re: Damą być? 26.09.23, 16:15
        nie wierzę we wrodzenie, bo wtedy znałoby się takie osoby ze żłobka, z przedszkola, ze szkoły i z każdego środowiska, damy byłyby również wśród żuli. To raczej musi być wypadkowa trzech cech, geny (cechy wspierające archetyp damy, w tym temperament i wygląd), pochodzenie/wychowanie w określonych standardach (w tym maniery, styl bycia i komunikacji, ubranie i fryzura - nie tyle określony styl ile umiejętność noszenia pewnych rzeczy naturalnie, tak, że człowiek nie wygląda na przebranego) i feedback od otoczenia, który je wzmacnia. Przecież nie jest tak, że każdy się zachowuje jak się zachowuje bez względu na okoliczności, to jest nieustanna wymiana i kalibracja informacji i zachowań.
        • panna.nasturcja Re: Damą być? 26.09.23, 16:34
          Oczywiście, że to nie jest wrodzone.
      • panna.nasturcja Re: Damą być? 26.09.23, 16:33
        To nie jest wrodzone, przecież to ma kontekst wyłącznie społeczny i jest całkowicie wyuczalne, niekoniecznie świadomie.
        • jolie Re: Damą być? 26.09.23, 17:25
          Możliwe, że źle to sformułowałam, chodziło mi o pewną naturalność, nie może być czuć sztuczności. To na żywo wyczuwa się bezbłędnie, przy takiej osobie czujesz się dobrze i bezpiecznie, ona jest spójna.
          • muszebosieudusze Re: Damą być? 26.09.23, 17:28
            No ale ta naturalność jest wyuczona, nie ma takiego bola żeby ktoś miał wrodzona naturalność w stosunku do sztucznie stworzonych norm.
            • jolie Re: Damą być? 26.09.23, 18:59
              Wyżej napisałaś, że to jest wypadkowa kilku czynników, w tym temperamentu. Temperament jest wrodzony.
              • muszebosieudusze Re: Damą być? 26.09.23, 19:15
                Owszem, komuś, kto ma temperament choleryczny, będzie się dużo trudniej wpasować w kulturowy archetyp damy niż komuś, kto ma temperament flegmatyka. Ale bycie flegmatyczną osobą nie znaczy bycie damą.
                • jolie Re: Damą być? 26.09.23, 19:46
                  Ale ja się z tym zgadzam, nie wiem zatem, z czym polemizujesz. I mogę napisać o sobie - w towarzystwie osób spokojnych i życzliwych lepiej się czuję niż w towarzystwie głośnych, drażliwych, nawet jeśli są życzliwi (bo to się nie musi wykluczać).
                  • muszebosieudusze Re: Damą być? 26.09.23, 20:03
                    Z tą „jakąś naturalnością”. Dla każdego jakieś środowisko i warunki są znajome i komfortowe i tam będzie prezentować naturalność, swobodę i brak wymuszenia. U niektórych akurat ten wyuczony, znajomy i komfortowy schemat w którym są naturalni jest kompatybilny ze sztucznym archetypem damy.
                • piesfafik Re: Damą być? 26.09.23, 20:09
                  Wydaje mi sie ze to nie tyle kwestia temperamentu tylko bardzo gleboko zaakorzenionej swiadomosci wlasnej wartosci. Tak glebokiej ze mozna sobie pozwolic na bycie bardzo mila dla otoczenie ale nie zbyt mila czy usluzna. Uroda pomaga oczywiscie . W kazdym razie dama nie ma kompleksow. Moze klac jak szewc bo otoczenie uzna to za w gruncie rzeczy czarujace.
                  • jolie Re: Damą być? 26.09.23, 20:35
                    Może masz rację? Choć ja akurat cenię życzliwość z lekkim dystansem, ale raczej ciepłą, bo sprawia wrażenie autentycznej, a nie dystans, za którym stoi chłód emocjonalny. Nieswojo czuję w towarzystwie osoby niby miłej i poprawnej, bo wypada, ale mało ciepłej. Piszę o subiektywnych odczuciach oczywiście.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka