sinlac- dawkowanie i konsystencja

[blond-aspirynka]

Dziewczyny pewnie o sinlacu nie raz bylo pisane ale nie moge sie polczyc z
wyszukiwarka a potrzebuje informacji.
Maly ma 4,5 mies i przez ostatni mies przybral tylko 350 g. Pediatra kazala
wdrozyc sinlac. Podalam go dzis po poludniu w niewielkiej ilosci tak jak
producent zaleca ale wyszlo strasznie rzadkie. Producent tez zaleca podawanie
kaszki lyzeczka- dlaczego?
Moje pytanie czy u Was tez byla taka rzadka?czy podajecie lyzeczka tylko?o
jakiej porze najlepiej podac?i w jaki sposob zwiekszac jego ilosc?jutro juz
mam podac 2 razy tyle co dzis?i jakos nie wyobrazam sobie ze bede przypuscmy
150 ml podawc lyzeczka...
dzieki

[slonko1335]

Zawsze dawałam tyle, żeby z łyżeczki mi nie spadało, prawdę mówiąc nawet nie
wiem jak zaleca producent...O jakiej porze to chyba zależy od schematu
karmienia. Ja podaję albo rano po wstaniu albo wieczorem przed spaniem. Mój
jednak był starszy jak zaczęłam podawać, bo miał skończone 6 m-cy więc łatwiej
mi było z ta łyżeczką..

[blond-aspirynka]

jestem dopiero na poczatku rozszerzania diety- Mlody dostje na razie po jednym
warzywku w porze okolo poludniowej no i dzis ok 17 podalam te odrobine sinlacu.
potem dodam owocki. tylko nie wiem do jakie ilosci zwiekszyc jutro, pojutrze itd

[deela]

tak jak na opakowaniu
i lyzeczka i juz
nad czym tu myslec?

[blond-aspirynka]

deela poczytuje to forum od jakiegos czasu i po czytaniu Twoich wypowiedzi
uwazam ze jestes osoba bardzo niemila i nielubiana...

[deela]

to dopisz sobie jeszcze ze mnie to nie obchodzi/moge z tym zyc

[scarlet_s]

Jest taka opcja w ustawieniach...
Ja deelcie mam na szaro i nie czytam jej żałosnych odpowiedzi, nie
wdaje się w rozmowy, bo i tak nie wygram z nią. To trzeba być
naprawde zawziętym i sfrustrowanym, jak ona, żeby ją zrozumieć...

[joshima]

A jak się to ustawia ?

[scarlet_s]

Musiasz dodać ją do nieprzyjaciół

aspirynko

[matysiaczek.0]

Moj co prawda już ponad roczniak, ale ledwie zjada 180 ml. Mój lekarz powiedział, że sinlac jest bardzo sycący i dzieci niewiele potrafią go wchłonąć. Zresztą spróbuj sama zjeść te 150 ml, zobaczysz, ze najesz się. Na twoim miejscu nie zwiększała bym mu tej porcji póki co, podawaj tyle co dajesz. Niespełna 5miesięczne dziecko, niezbyt jeszcze mobilne, nawet po takiej ilości będzie ci ładnie przybierać na wadze. Co do konsystencji, to jak dziewczyny pisały wyżej, nigdy nie robiłam wg wskazań na opakowaniu, zawsze wsypywałam "na oko", aby była gęsta, powiedzmy jak śmietana kwaśna. I jeszcze jedno. Jeżeli rozrobisz ją w zbyt gorącej wodzie, to też moze wyjść ci niezbyt gęsta, mam wrażenie, że sinlac jakby "rozpuszcza się" w gorącej wodzie i nie gęstnieje.

[joshima]

matysiaczek.0 napisała:

> Moj co prawda już ponad roczniak, ale ledwie zjada 180 ml. Mój lekarz powiedzia
> ł, że sinlac jest bardzo sycący
Nic dziwnego. Sam cukier. Obrzydliwość. Moja się aż skręca od tego.

[madziuula83]

Ja dawałam sinlac przez smoczek, mała po kąpieli tuż przed spaniem
jest wbyt nerwowa aby gimnastykować sie przy niej z łyżeczką.
Ale już od tygodnia próbujemy łyżeczką jeść przed spaniem.
Ja dawałam tak jak na opakowaniu 125 ml wody i 7 łyżek kaszki,
zjadała 60-125 ml. A smoczek tylko trójprzepływowy avent

[dziub_dziubasek]

Jak robiłam w proporcjach na "łyżki" czyli wodę tez odmierzałam łyżkami to
wychodziła rzadzizna, jak robię teraz odmierzając wodę w ml to wychodzi gęstsze.
Co do porcji to moja córka potrafiła wciągnąć całą miseczkę i domagać się
jeszcze I jej to nie utuczyło bo waży 8,5 kg przy 75cm wzrostu (ma 11 mies.).
A sinlac podawałam od początku łyżeczką (jak mała nie siedziała jeszcze sama to
karmiłam ją w foteliku samochodowym w pozycji półleżącej).

[mariolkka]

Ja robilam "na oko" tak jak dziewczyny i u nas Maja w ciagu miesiaca
przytyla ponad 1 kg (miala wtedy 11 miesiecy), nawet lekarka
powiedziala ze to sporo.
a dodam ze Maja dostawala sinlac co drugi dzien jako jeden posilek.
Trzeba bylo ja dokarmic po poltoramiesiecznej chorobie.
Sinlac jest bardzo sycacy wiec jak na razie nie musisz zwiekszac
porcji, ja Majce podawalam ok 150 ml wody plus sinlac i to byla dla
niej wystarczajaca porcja

[pacynka27]

Robię też "na oko". Ja podaję łyżeczką ale takiemu maluszkowi jak Twój dałabym z
butli. Są specjalne smoki do papek.

[nova_33]

Ja daję z butelki.

[agnieszka_i_michal]

Dawałam z butelki, smoczkiem cross-cut firmy canpol, troche bardziej
rozcienczone niz na przepisie.

[symbolica]

Na sinlacu się nie znam.. Jedzenie łyżeczką jest ważne dla prawidłowego rozwoju
żuchwy więc nie należy tego etapu pomijać czy niepotrzebnie przesuwać.. A ja
myślę że w tym wieku możesz synka spokojnie już uczyć jedzenia z łyżeczki...
moja wprawdzie była na piersi ale w tym wieku dawałam jej popróbować od czasu do
czasu startego jabłka czy deserku-leżała w foteliku samochodowych wtedy, bo
siedzieć nie potrafiła. Etapu butelkowego praktycznie nie mieliśmy.

[symbolica]

"Podawanie jedzenia łyżeczką pomaga w rozwoju warg i języka, prawidłowym
kształtowaniu się zgryzu, zapobiega też wadom wymowy"

źródło: babyonline.pl/twoje_dziecko_abc_pierwszego_roku_artykul,5136.html

[nineave]

Zgadzam się, że trzeba dziecko uczyć jeść łyżeczką, tylko spróbujcie tak podać Sinlac zrobiony wg przepisu! Niby 1 płaska łyżka na 4-5 łyżek wody. Może przesadzam z tą płaskością,ale jak dam 1 łyżkę na 4 łyżki wody, to mi wychodzi zawiesina a nie żadna kaszka. Jak próbowałam to dać łyżeczką to wszystko małemu ciekło po brodzie, do buzi prawie nic nie wpadało i tylko się wkurzał. Nie wiem, czy lepiej dawać wg przepisu ale przez smoczek, czy zwiększyć proporcję proszku do wody i dawać tyle, żeby było gęste? Nie chcę żeby mu to zaszkodziło jak dam za dużo.

[archeopteryx]

Jak zrobiłam wg przepisu to oczywiście nie można było podać łyżeczką
bo było zbyt rzadkie. W związku z tym wsypuję tyle sinlacu żeby
mieszanka miała konsystencję kaszki i podaję łyżeczką. Wody ok. 70-
80 ml.

[anettchen2306]

Karmisz piersia czy butelka? Nie bardzo rozumiem czemu wlasnie
sinlac jest taki "dobry" na przyrosty wagowe? Wcale taki kaloryczny
nie jest, zwykla kaszka jaglana na wodzie plus odrobina owocow ma
wiecej kalorii (i smakuje lepiej) niz 100 g gotowego sinlacu
Warto przejrzec tabelki roznych mieszanek i kaszek pod tym katem i
sobie porownac. Jezeli jeszcze zwykla kaszke jaglana przygotuje sie
na mleku modyfikowanym to kalorycznosc wzrasta jeszcze bardziej i
bije sinlac na glowe (ok. 150 kcal na 120 g gotowej kszki, taka
sama ilosc sinlaca ma zdaje sie ok 90 kcal). Moim zdaniem sinlac
bardzo dziecko "zapycha", moja mala wcale bynajmniej po nim nie
przytyla (naczytalam sie na tym forum, jaki to "cudowny" srodek na
niejadka), stracila zupelnie apetyt a ja od swojej lekarki dostalam
ochrzan, ze "zamulam" dziecko i mam lepiej pomyslec o "bardziej
wartosciowych posilkach" Sinlaca wiec odstawilam, zaczelam
raczej podawac obiadki, kasze z owocem, zwiekszylam porcje mleka
(mniej a czesciej karmilam, bo mala nigdy nie potrafila
zjesc "przepisowych" ilosci i pierwszy raz 150 g kaszki zjadla majac
bodajze rok, 200 ml mleka tez wypila majac gruuuubo ponad rok,
podczas gdy na opakowaniach podawali, ze 180 ml to porcja dla
polroczniaka - prawie sie zalamalam). Warto tez pamietac, ze po 4
mcu dzieci zdecydowanie mniej przybieraja na wadze.

[nineave]

No właśnie, ja nie wiem czemu tak wszystkim ten Sinlac wciskają, on jest moim zdaniem przereklamowany. Mój mały przybiera dobrze na wadze, absolutnie nie jest niejadkiem (wcina 200ml mleka w wieku 5 mies i wygląda jakby chciał jeszcze), ale lekarka mi kazała włączyć bo mały ma alergię. Ja rozumiem, że gdyby on był tylko na piersi to wtedy Sinlac umożliwia rozszerzenie diety bez konieczności wprowadzania mleka modyfikowanego. Ale ona kazała mi też przejść na hydrolizat, więc nie rozumiem czemu nie mogę zrobić zwykłej kaszki ryżowej albo kukurydzianej na hydrolizacie ( Bebilon pepti), znacznie tańszej. Wszystko jest kwestią reklamy.

[anettchen2306]

Bo to faktycznie reklama. Chyba tylko w Pl reklamuje sie sinlaca
jako "kaszke" dla niejadkow i dzieci slabo przybierajacych na wadze!
Dlatego zaintrygowal mnie wczesniej (2 lata temu) ten caly sinlac,
bo gdyby nie to forum, to bym o nim nie slyszala. U nas w DE nikt
tego nie reklamuje, dlatego sprawdzilam kiedys na stronie
niemieckiej Nestle co to za "kaszka". Okazalo sie, ze sinlac nie
jesz zadna kaszka! Informacja o nim znajduje sie w dziale
poswieconym "zywieniu specjalistycznemu". Zaden lekarz ani reklama
nie zachecaja by go podawac dziecom zdrowym! Jedynie tym, ze
stwierdzonymi alergiami lub duzymi rodzinnymi sklonnosciami do
alergii. Nie zastepuje on kaszki, jest alternatywa dla pierwszego
posilku: zamiast kaszki, zamiast mleka, zamiast obiadku w przypadku
gdy niemowle nie moze zjadac powyzszych rzeczy z roznych przyczyn. Z
tego powodu, ze jest to "zywnosc lecznicza" nie reklamuje sie
sinlaca w czasopismach. Diete piersiowa mozna rozszerzac przez
podanie marchewki, ziemniaka, brokula, kaszki bezglutenowej (ryzowa,
kukurydziana, jaglana) na WODZIE, duzo smaczniejsze od sztucznizny
sinlacowej, duzo naturalniejsze. Nie trzeba wiec rozsrzerzac diety
wprowadzajac mleko modyfikowane. Sama karmilam przez 8 mcy piersia i
pierwszym posilkiem jaki corka dostala byla wlasnie kaszka
bezmleczna jaglana bezcukrowa. Co ma sinlac do piersi?
Sinlac to glownie maka ryzowa i chleba swietojanskiego. Mozna wiec
jako pierwszy "staly" pisilek dac platki ryzowe na wodzie, kaszda
praktycznie bezglutenowa kaszke jednoskladnikowa na wodzie. Kosztuja
tez sporo mniej. Nie ma nic ponad sile reklamy

[memphis90]

Diete piersiowa mozna rozszerzac przez
> podanie marchewki, ziemniaka, brokula, kaszki bezglutenowej
(ryzowa,
> kukurydziana, jaglana) na WODZIE
Tylko mniej kaloryczna.

duzo smaczniejsze od sztucznizny
> sinlacowej, duzo naturalniejsze.
Kleik ryżowy i mączka chleba świętojańskiego to żadna sztucznizna...


Wskazania:
* alergia na białko mleka i/lub soję
* profilaktyka alergii pokarmowej
* dieta bezglutenowa (celiakia)
* nietolerancja laktozy
* niedobory masy ciała np. po biegunkach
* pełnowartościowy samodzielny posiłek uzupełniający w diecie
niemowląt od 5.
* miesiąca życia lub kaloryczny dodatek do innych posiłków dla
niemowląt i małych dzieci
*może być również spożywany przez młodzież i dorosłych

[nineave]

Masz rację, sztuczne to nie jest tylko że kleik ryżowy to ja mogę kupić za 4zł. No i z tą profilaktyką alergii to też jest dyskusyjne, bo ja znam coraz więcej dzieci uczulonych na ryż ( myślałam że to rzadkość, a tu się okazuje, że w mojej pracy dwie osoby mają takie dzieci). Mój mały ma ostatnio wysypkę za uszami, jakoś tak ją zaczynam kojarzyć z tym Sinlakiem i dlatego kleik kukurydziany sobie kupiłam i bedę próbować tego. To zanaczy wiem, że na wszystko są uczulenia, na kukurydzę też, więc nie chcę tu potępiać ryżu, żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał. Na kaloryczności się nie znam, może Sinlac ma większą, ale mi na tym akurat nie zależy, bo mój synek jak na alergika to jest niezły klocuś. Pozdrawiam

[anettchen2306]

Taaak sama natura: Zutaten:
Reismehl (teilweise aufgeschlossen), Johannisbrotkeimmehl,
Saccharose, pflanzliche Öle, Calciumcarbonat (1,1 g/100 g),
Säureregulator Zitronensäure, Stabilisator Natriumphosphate,
Kaliumchlorid (0,36 g/100g), Vitaminmischung (Vitamin C, Niacin,
Vitamin E, Pantothensäure, Vitamin B1, Vitamin A, Vitamin B2,
Vitamin B6, Biotin, Folsäure, Vitamin D, Vitamin B12), Eisenlactat
(40 mg/100 g), Zinksulfat (10 mg/100 g), Kaliumjodid (32 µg/100 g).

Sorry, ze niemieckie nazewnictwo - polskiego skladu nie moglam
znalezc ... Naszpikowane sztucznymi witaminami, sacharoza, znajdzie
sie nawet kwasek cytrynowy. Sama natura! Ze jest taki super w
przypadku niedoborow wagowych tez jakos niemiecki producent to
przemilcza.
Sinlac nadaje sie owszem, dla dzieci alergicznych, ktore z jakis
powodow uczulone sa na soje, bo juz w przypadku uczulenia na gluten
lub na mleko krowie jest ogromna masa kaszek bezmlecznych i
bezglutenowych. Wystarczy sie rozejrzec Ten opis zalecen mozna
odniesc do praktycznie kazdego kleiku ryzowego, kaszki bezmlecznej i
bezglutenowej - spelniaja wszystkie wymienione w reklamie "sinlaca"
kryteria. Poza jednym - kosztuja sporo mniej i lepiej smakuja
Takze doroslym i mlodziezy. Sinlac dziala wiec nie swoim skladem -
bo nie ma w nim zadnych cudow-wiankow. Dziala sila reklamy. Mnie
osobiscie nasz lekarz stanowczo odradzil ten "pelnowartosciowy"
posilek. Radzil natomiast podac zwykla kasze jaglana
(jednoskladnikowa wiec wiadomo jesli uczuli), kleik kukurydziany lub
ryzowy. Wszystko jednoskladnikowe, bez "wspomagaczy".
Jako "wspomagacz" po paru dnich podawania samej kaszki dodalam
lagodne owoce.

[memphis90]

A co jest złego w witaminach czy mikroelementach? Sorry, ale kwas askorbinowy
niezależnie od pochodzenia budowę cząsteczki ma taką samą. I- właśnie- Sinlac
jest produktem leczniczym, daje się go dzieciom, które z różnych względów
wymagają dodatkowej podaży zarówno kalorii, jak i witamin czy mikroelementów.
Których na dłuższą metę nie zapewni kleik ryżowy, składający się ze skrobi.

Ze jest taki super w
> przypadku niedoborow wagowych tez jakos niemiecki producent to
> przemilcza.
Czy niemiecki producent ma być dla mnie wyrocznią w leczeniu dietetycznym? Nie
sądzę...

[nineave]

Niezupełnie się z Tobą zgadzam. Nie wiem jak jest z witaminą C, bo może masz rację w jej przypadku, ale na pewno budowa niektórych witamin uzyskiwanych syntetycznie różni się od ich naturalnych odpowiedników, np jest forma lewoskrętna zamiast prawoskrętnej, czy tam na odwrót, i to czasem decyduje o biodostępności czyli m.in. jak się wchłaniają i wchodzą w reakcje w organizmie. Syntetyczne z reguły wchłaniają się gorzej. To nie prawda że naturalne kaszki to sama skrobia, np. kasza jaglana jest bagata w witaminy z grupy B, fosfor, wapń i potas. Rozumiem, że Sinlac jest dla dzieci, które nie mogą jeść większości produktów ze względu na alergię i trzeba im dostarczyć tych witamin inaczej. Ale on jest naprawdę zbyt szeroko wciskany każdemu na każdym kroku. Nie jest na receptę jak Nutramigen, możesz go kupić w markecie. Moja lekarka dała mi kilkustronnicowy folderek reklamowy wydrukowany na kredowym papierze, i kazała go podawać nie dlatego, że mały nie może jeść nic innego, tylko chyba dlatego, że pewnie miała przed chwilą wizytę reprezentantki z firmy Nestle.