Dodaj do ulubionych

Grudzien 2003

13.12.03, 13:37
Witam
6 grudniu urodzil mi sie synek. Od srody jestesmy w domu.. moj Kamilek w
nocy budzi sie srednio co 2,5 h. Jak budza sie wasze maluchy?.. Powiedzcie
mi jaka temp. jest w waszych mieszkaniach.. Ja dostaje juz szalu.. mieszkamy
narazie z tesciowa i ona ciagle twierdzi, ze malemu jest zimno (meza juz
przekonuje ze ma racje, chociaz byla polozna i powiedziala ze jest za goraca
temp.23), a poza tym nie chce zeby maly byl bujany a tesciowa wogole mnie
nie slucha. Czy macie podobne problemy?
Obserwuj wątek
    • renik.w Re: Grudzien 2003 14.12.03, 10:19
      hej
      Ja jestem mamusią już od sierpnia , ale przeczytałam Twój post i nie mogłam
      nic nie odpowiedzieć. Twoja teściowa oczywiście NIE MA RACJI !!! Najlepsza
      temperatura dla dziecka to ok 2o stopni - wiadomo jednak że w zime trudno taką
      otrzmać przez te wstrętne kaloryfery , które grzeją na potęgę. Powinnaś nosić
      synka kiedy tylko potrzebuje to bardzo ważne dla takiego szkraba żeby być
      blisko mamusi. On potrzebuje bliskości swoich rodziców, a przez pierwszy okres
      przede wszystkim Twojej. Mamy nawet śpią ze swoimi pociechami - jest to
      wygodne przy naturalnym karmeniu - nie musisz wstwawć z łóżka. Niestety Twoja
      teściowa ma bardzo złe przekonania (ale tak kiedys wychowywano dzieci pewnie
      Ciebie też nikt nie nosił ). Staraj się nie wdawać z nią w dyskusję bo raczej
      jej nie przekonasz po protu rób swoje. Zachęcaj tatę żeby jak najczęściej
      pomgał Ci przy synku zobaczysz sam sie przekona jakie to przyjemne i przyzna
      Ci w końcu racje .
      pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia Renik mama Igorka
      • ziegula Re: Grudzien 2003 14.12.03, 14:56
        Dzieki za odpowiedz... tata ciagle mi pomaga i stara sie jak moze wlasnie
        teraz zabawia malego.. a jesli chodzi o tesciowa to widze ze rozmowa nic nie
        da bo dzisiaj znow robi to samo.. pozdrawiam
    • sandra75 Re: Grudzien 2003 15.12.03, 14:54
      Cześć, moja córeczka urodziła się 1go grudnia, dzisiaj skończy dwa tygodnie.
      Moja teściowa zachowuje się dokładnie tak samo: najbardziej panikuje przy
      kąpieli. Mąż wciera oliwkę w jedną nóżkę, a ona drugą przykrywa ręcznikiem i
      mówi coś o zapaleniu płuc. 23 stopnie to u niej za zimno dla dziecka. No ale u
      nich w domu bywa po 26 stopni, a potem ciagle chorują. Moja malutka śpi w nocy
      długo, pierwsze karmienie nocne po 5ciu godzinach, potem średnio co 2,5 -3
      godziny. W dzień chce częściej. Kiedy wybieracie się na pierwszy spacer? My
      chyba jeszcze posiedzimy w domku do świąt, a potem zależy od pogody.
      • isabelle4 Re: Grudzien 2003 04.02.04, 16:21
        Mój synek urodził się 3 grudnia. Jest cudowny. Tyje po 1800g miesięcznie. Już
        się fajnie uśmiecha i gaworzy. W nocy przesypia tylko raz ciurkiem 4 godziny,
        potem budzi się jeść co 2. Wczoraj odkrył swoje rączki i był nimi
        zafascynowany. Interesują go już zabawki, które nad nim wiszą, ale jeszcze po
        nie nie sięga. Martwi mnie tylko, że nie chce ciągnąć smoczka, za to z
        upodobaniem pcha do buzi kciuka.
    • agnes123 Re: Grudzien 2003 16.12.03, 11:57
      Przepraszam,że nie na temat,lecz dostałam cynk,że w tym poście jest jakaś
      mamusia ze Słupska,jeżeli tak jest i poszukuje towarzyszki do wspólnych
      spacerów,proszę o kontakt AGA:0-604-531-527...
      • ziegula Re: Grudzien 2003 16.12.03, 16:28
        Witam
        Nasz pierwszy spacer bedzie na drugi dzien swiat gdyz wtedy beda chrzciny.. Ja
        jestem ze slupska.. a Twoje dziecko ile juz ma.. moj nr tel 693545207
        • agnes123 Re: Grudzien 2003 17.12.03, 12:24
          Witaj "Ziegula"...moja mała ma 2,5 miesiąca.Na spacerek wyszłyśmy pierwszy raz
          po tygodniu-może wcześnie,ale było cieplutko i przyjemnie,a teraz ta pogoda
          jest okropna!!!My też mamy chrzciny w pierwszy dzień świąt,może nawet w tym
          samym kościele,co?Napiszę Ci zaraz sms-a to jakoś się umówimy...POZDRAWIAMY!!!!!
    • olka_gd Re: Grudzien 2003 20.12.03, 11:26
      Witam dziewczyny!
      Jakoś mało nas narazie więc spieszę donieść, że 10 grudnia urodził się mój Bartoszek.Jesteśmy w domu już jakiś czas i wszystko jest super, tylko niestety przytrafiły nam się kolki. Pierwsze noce były tragiczne, teraz- dzięki zdobywanemu doświadczeniu, pomocy koleżanek oraz radom forumowiczek jest coraz lepiej!Mały budzi sie na jedzenie co 3,5-4 godziny, duzo śpi, trochę baraszkuje(póki co najbardziej upodobał sobie wczesny poranek). Pozdrowienia!
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 20.12.03, 12:52
      My urodziliśmy synka Marka 8 grudnia. Jesteśmy już w domu jakiś czas razem i
      już siędo siebie powoli przyzwyczajamy smile Po kąpaniu śpimy jakieś 4 godziny
      potem 3 potem baraszkujemy, rozglądamy się przytulamy i uśmiechamy do siebie
      przez jakąś godzinkę a potem to już co jakieś 2 godziny wcinamy.
      Cieszę się, że Was znalazłam.
      Co do teściowej to domyślam się, że może być uciążliwa... na szczęście
      mieszkamy sami.
      A jeśli chodzi o temperaturę to nie wiem nawet. Jest tak jak nam jest
      przyjemnie nie za ciepło nieza zimno. Przy pierwszych kompielach troche
      panikowałam ale teraz ponieważ jeste ciepło w mieszkaniu to po prostu się
      kąpiemy bez większych ceregieli.
      A z tym bujaniem... szkoda gadać
      Bujać bujać bujać, tulić i jeszce trochę bujać smile

      Pozdrawiam świeże Mamy
      Agnieszka mama Marka
      • ziegula Re: Grudzien 2003 20.12.03, 17:10
        U nas tez juz jest coraz lepiej ze spaniem.. noce sa juz coraz spokojniejsze..
        a co do temperatury i tesciowej to juz jest dobrze.. powoli sie przyzwyczaila
        do tych ustalen ktore wprowadzilam.. niestety bujanie nadal zostalo.. (no ale
        musze to wytrzymac jeszcze pol roku do naszej wyprowadzki)..
        Agnieszka.. a gdzie macie chrzciny i napisz mi na jakiej ulicy mieszkasz.. my
        dzisiaj mielismy pierwsze werandowanie

        Pozdrawiam Agnieszka z Kamilkiem
        • agnes123 Re: Grudzien 2003 20.12.03, 17:21
          Ziegula...nie wiem czy to do mnie piszesz o tych chrzcinach,ponieważ też dano
          mi na imię Agnieszka i też mamy chrzciny w pierwszy dzień Świąt,uznałam iż może
          to tyczyć się mnie...Ale napiszę;chrzest odbywa się w kościele Św.Rodziny na
          ul.Grottgera.Mam nadzieję,że spotkamy się po Świętach...
        • agnes123 Re: Grudzien 2003 20.12.03, 17:22
          Zapomniałam dodać,mieszkamy na ul.Niemcewicza...
          • ziegula Re: Grudzien 2003 21.12.03, 15:05
            Tak agnes123 to bylo do Ciebie.. nasze chrzciny sa na Arciszewskiego.. ale
            wiesz co jest zabawne ja tez kiedys mieszkalam na Niemcewicza ale bardzo
            krotko... chodzilam do szkoly podst. nr 9 a Ty? Ile masz lat...?
            Ja tez mysle ze spotkamy sie po swietach... a jakie masz plany na sylwestra..?

            Pozdrawiam Agnieszka
            • agnes123 Re: Grudzien 2003 23.12.03, 14:09
              Witaj Ziegula...ja mam 24-lata no prawie 25!Mam nadzieję,że po świętach
              będziesz miała czas na śpotkanie-ja napewno!!!Codziennie chodzę na wielo
              godzinne spacerki...Na sylwestra pierwszy raz od paru lat jesteśmy w
              domu,ponieważ Natalia jest jeszcze mała i nie ma chętnych do pomocy w noc
              sylwestrową...Odezwij się po świętach jak będziesz dysponowała czasem-bo ja mam
              prawie zawsze!!!WESOŁYCH ŚWIĄT,KOCHANI...
    • mamongabrysi Re: Grudzien 2003 25.12.03, 13:45
      Witajcie,
      Marcinek urodził się cesarką 16.12 (4040/56cm) i jesteśmy w domu. Jest fajnie
      tylko pracowicie - starsza córeczka ma 2 latka i też jest grudnoiwa smile).
      Myślę,ze będę miala mało czasu na zaglądanie na forum ale czasem zajrzę..
      Pozdrawiam cieplutko
      Ania
    • tula_77 Re: Grudzien 2003 30.12.03, 22:19
      Witam dziewczyny, 18.12 zostałam mamą.Moj synek w dniu porodu miał 59 cm. 4,05 kg. oraz 10 punktów skali Apgar. Jestem strasznie szczesliwa smile) Pozdrawiam
      • ziegula Re: Grudzien 2003 31.12.03, 13:57
        To tak jak my wszystkie...
        Moj Kamilek rosnie z dnia na dzien.. coraz czesciej sie rozglada.. dzisiaj
        bylismy na krociotkim spacerku na pol godziny.. (Agnes po nowym roku sie
        umowimy.. jak bede wychodzila na dluzej.. zebysmy mogly spokojnie
        porozmawiac.. mam nadzoeje ze jeszcze chcesz sie spotkac)..
        Moj maz mowi ze z malego jest ogromny glodomor i ciagle by tylko jadl..

        Pozdrawiam Agnieszka z Kamilkiem
    • nastka_7 Re: Grudzien 2003 02.01.04, 12:34
      Cześć dziewczyny. To ja się dołączę do klubu smile))) Nasz synek Nikodem urodził
      się 29 grudnia, ważył 2680 i mierzył 51 cm. Jest bardzo malutki i zwszystkich
      ubranek nam "wypływa" smile)). Pozdrawiam Was sedrecznie.
      • agnes123 Re: Grudzien 2003 02.01.04, 15:29
        Ziegula,oczywiscie,ze chcem sie z Toba spotkac!!!!!!!!!Czekam wciaz na Twojego
        sms-a i nic!!!!!!!!!!!
        • ziegula Re: Grudzien 2003 04.01.04, 13:41
          no to rzeczywiscie malutki...ale zobaczysz jak szybciotko urosnie..
          szczegolnie jesli karmisz piersia.. Nasz Kamil to rosnie w oczach z dnia na
          dzien.. ma juz prawie miesiac i wyglada jak bobasek.. smile
          Agnes.. chyba bedziemy musialy troche poczekac bo moj maz chce zeby bylo 5
          stopni zeby z nim wyjsc.. raz bylismy na spacerku ale tatus Kamila byl z nami
          i to byl krotki spacer do fotografa i spowrotem
          Pozdrawiam..
          • agnes123 Re: Grudzien 2003 04.01.04, 14:11
            Ziegula..OK!Cierpliwie poczekam na Twojego sms-a w sprawie spacerku smile)Ja z
            Natalią wychodzę codziennie niezależnie od temperatury,ponieważ jak pisałam
            mała śpi tylko na dworze...
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 06.01.04, 00:58
      Witam Was ponownie smile Troch si pochwale jakie mamy osiagniecia smile
      Marek rozglada sie, wpatruje sie nam w oczy, obraca glowke za zabawkami,
      podnosi glowke jak lezy na brzuszku, nie trzyma jej za dlugo ale kilka
      kilkanascie sekund tak, pelza jak zawodowy zolniez smile ciagle je, uwielbia spac
      z mama w lozku smile jest coraz grubszy! Skora na nadgarstkach az mu sie
      podwija smile)) Byla u nas polozna 2 stycznia i powiedziala ze Marek jest wielki i
      wyglada jakby mial 2 - 3 miesiace a nie jeden.... no i ze fajny z niego facet smile
      Wasze skarby tez takie cudowne? pewnie tak smile
      Bylam w Szoku bo w Sylwestra wyszlismy na dwor poogladac sztuczne ognie a
      mieszkamy w centrum wawy wiec bylo glosno. A ten sobie spal..... nawet nie
      drgnal!!! A kilka razy tuz obok nas wybuchly petardy!!

      No dobra nie bede sie rozpisywala smile

      Pozdrawiam Was i Wasze Malenstwa!!

      Agnieszka mama Mareczka
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 06.01.04, 01:01
      Jakbyscie mialy ochote to zobaczcie brzydala smile

      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=9802307
      • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:31
        Jesli chcecie zobaczyc Kamilka to wejdzcie na strone

        www.forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 06.01.04, 16:50
      Zamiescilam nowe fotki. Strasznie mala ta nasza grudniowa gromadka. Szkoda. A
      czy jest wsrod Was ktos z Warszawy? A moze nawet ze Srodmiescia?

      Pozdrawiam
      Agnieszka
      • ziegula Re: Grudzien 2003 06.01.04, 17:32
        Witam..
        Moj Kamilek tez rosnie jak na drozdzach.. my smiejemy sie ze z glowki zrobila
        mu sie gruszka... juz tak przytyl.. no i ma faltki na nozkach i raczkach... a
        od cycka najlepiej to by nie odchodzil... Juz tez rozglada sie za roznymi
        rzeczami a przede wszystkim jak jest swiatelko.. ciekawa jestem ile wazy.. ale
        jak pojdziemy 17-18 do lekarza do dam znac...

        PS zdjecia sa super..

        Pozdrawiamy Agnieszka z Kamilem
      • ziegula Re: Grudzien 2003 06.01.04, 17:34
        mam prosbe mozesz mi napisac jak umiescic zdjecia.. ja niestety nie mam zdjec
        ze szpitala jak urodzilam ale zaraz po...
        • zalewajka Re: Grudzien 2003 07.01.04, 06:19
          Witajcie
          Pozwole sobie dołączyć do klubu. Moja Zuza urodziła się 2 grudnia i ważyła
          3970 a mierzyła 57 cm.
          Obecnie już coś tam mówi (eee aaa) uśmiecha się prześlicznie i rozgląda
          dookoła.
          Niestety ma alergie i jeszcze nie wiem na co. pewnie przez ta alergie są takie
          noce jak ta sad
          Teraz z utesknieniem oczekujemy wiosny. BYLE DO WIOSNY! Wtedy będzie można
          wychodzić na długie spacery i człowiek też ma więcej checi do życia.
          Pozdrawiam z Poznania wszystkie mamusie.
          • ziegula Re: Grudzien 2003 07.01.04, 11:57
            my tez nie mozemy sie doczekac az bedzie troszke cieplej.. i isc wreszcie na
            porzadny spacer... niekoniecznie od razu wiosna, bo wtedy trzeba bedzie myslec
            o powrocie do pracy, ale przynajmniej dodatnia temp.. min. 5 stopni...

            pozdrawiam Agnieszka z Kamilem ze Slupska
            • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:22
              jesli chcecie zobaczyc Kamilka to wejdzcie na

              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a=10070776
              Pozdrawiam
            • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:23
              Jesli chcecie zobaczyc Kamilka to wejdzcie na
              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a=10070776
              • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:35
                Sorki ze tyle razy to napisalam ale myslalam ze tego nie widac
            • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:25
              Jesli chcecie zobaczyc Kamilka to wejdzcie na:

              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a=10070776
            • ziegula Re: Grudzien 2003 10.01.04, 12:27
              Jesli chcecie zobaczyc Kamilka to wejdzcie na:

              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 07.01.04, 17:25
          Jasne. Musisz wejsc na forum "Zobaczcie" i tam rozpoczac nowy watek. Tam juz
          bedzie prosto, sa takie okienka, do ktorych "wkladasz" fotki smile
      • sylwetka00 Re: Grudzien 2003 09.01.04, 19:50
        Czesc, Agnieszko

        Ja jestem z Warszawy. Moje Malenstwo, Milenka, urodzila sie 22 grudnia, 13 dni
        po terminie - termin byl 9 grudnia, czyli dzien po tym jak Ty urodzilas. Ale
        moja dziunia nie chciala za bardzo witac tego swiata, dopiero przed samymi
        swietami. Jestem z Warszawy, mieszkam w centrum, ale kolo warszawskiego ZOO.
        Czytalam Twoj post odnosnie wagi - imponujaca!!! Moja pierwsza wizyta
        kontrolna dopiero 14 atycznia, wtedy podziele sie wrazeniami (przy urodzeniu
        miala 4200, a przy wypisie 3850)
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 11.01.04, 02:57
          Noooo to duza Dzidziunia smile
          My mieszkamy na rogu marszalkowskiej i wspolnej czyli w samiutkim centrum
          niestety... Zazdroszcze, ze mieszkasz przy zoo... bedziesz miala gdzie na super
          spacerki chodzic. A ja..? Do parku mam 20 minut. Tragedia. Ale mam nadzieje sie
          przeprowadzic do Anina a tam same lasy smile
          Zycze zdrowia Twojej rodzince i pozdrawiam
          Agnieszka mama Marka
          • ziegula do warszawianek 12.01.04, 16:11
            dla mnie warszawka nie jest zbyt mila bo studiuje tam zaocznie i jak mysle o
            przyjezdzie na egzamin i zostawieniu mojego synka w domu to mam az gesia
            skorke..a jeszcze do tego te beznadziejne polaczenia pkp.. prawdopodobnie bede
            musiala zostac na noc.. no i zalatwic sobie jakis nocleg.. ach szkoda gadac...

            Pozdrawiam
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 07.01.04, 17:30
      Dziewczyny sluchajcie.... czy tez czytajcie.
      Bylismy z Markiem dzisiaj u podiatry.... zwazyli go....
      wazy 5680
      a jutro konczy miesiac....
      Co prawda jak sie urodzil wazyl ponad 4 troszke a jak wyszedl 3700 no ale to i
      tak prawie 2 kilo wiecej!!!! Mam jakis turbo pokarm czy co...?
      smile

      Pozdrawiam Was i Wasze Bobasy smile
      Agnieszka
      • agnes123 Re: Grudzien 2003 10.01.04, 14:17
        Ziegula...masz fantastycznego synka!!!!!!!!!!!!!Wciąż oczekuję propozycji
        spotkania-chyba już o mnie zapomniałaś??? sad(
        • ziegula Re: Grudzien 2003 11.01.04, 15:45
          Nie Agnes nie zapomnialam ale caly czas siedzimy w domu.. jedyny spacer to po
          klatce do moich rodzicow (mieszkaja na parterze, a my na czwartym)... ale
          podobno ma zrobic sie cieplej o srody jesli tak to moze w czwartek bo moj maz
          pracuje..

          Pozdrawiam Agnieszka
    • tula_77 Re: Grudzien 2003 10.01.04, 21:50
      Czesc dziewczyny
      Cos słaby ruch na naszym wątku , ale pewnie mamusie zaapsorbowane sa swoimi Kruszynkami.Ja własnie wykąpalam Krystianka i mam chwilkę wolnego bo własnie uciął sobie drzemke. Jutro zamierzamy wyjsc na pierwszy spacer smile) juz nie moge sie doczekać. Mieszkam w zachodniopomorskim wiec mrozów silnych nie ma. A czy Wy wychodzicie juz na krótkie spacerki z Waszymi pociechami?? Pozdrawiam serdecznie
      • ziegula Re: Grudzien 2003 11.01.04, 15:47
        Ja bylam tylko na jednym jak bylo troche cieplej.. a teraz czekam na poprawe
        pogody.. i nie moge sie doczekac.. a poza tym wczoraj moj maluszek jako tako
        przespal noc no i przed wszystkim bez placzu... najgorzej to jak mi placze w
        nocy i nie wiem czemu i jak mu pomoc... no ale nocki sa coraz lepsze.. moze to
        sie jakos ustabilizuje

        Pozdrawiam
      • tula_77 Re: Grudzien 2003 28.01.04, 18:49
        cosik sprawdzam
    • corecki Re: Grudzien 2003 12.01.04, 11:08
      Cześć wszystkim mamom i ich maleństwom.
      Urodziłam synka 23.12 - 7 dni po terminie i mimo że zaczęłam rodzic normalnie
      musiało się skończyc cięciem. Igor ważył 3600 i 58 dł. Od dwóch tygodni
      jesteśmy w domu i wczoraj mielismy pierwszy króciutki spacerek. Mały po kepaniu
      śpi ok. 4h. ale potem to juz jak mu sie podoba - budzi sie co 2,5 lub nawet co
      1,5 h. Na początku było okropnie bo mały nie miał odruchu ssania a ja nie
      jestem szczęściara posiadająca olbrzymie sutki wiec był problem (w szpitalu
      był karmiony sztucznie). Po przyjściu do domu ze łzami w oczach usiłowałam Go
      przystawis i musze powiedzieć że osiągnęłam sukces - igor je pierś. Fakt ze
      najlepszą pozycja jest dla Niego pozycja z pod pachy i nocne karmienie tez musi
      sie odbywać na siedząco ale grunt że je . Miałam tez problem z kolka ale
      zaczełam pić herbatkę koperkową i jak na razie ( oby nie zapeszyć) kolki
      ucichły.
      Pozdrawiam Wszystkich - Agnieszka z Wieliczki
    • obeata Re: Grudzien 2003 14.01.04, 21:34
      Witam wszystkie grudniowe mamy!!! My urodziliśmy naszą córeczkę 13.12.2003,
      (3100g i 53 cm). Jest nam fajnie, powoli zaczynamy się uśmiechać. Dziś pierwszy
      raz na mój widok!!! Serducho mało mi nie wyskoczyło z radości!!! Mam pytanie:
      Ile wasze dzieci przytyły po 4 tygodniach???czy 1 kg to dużo? Nasza Zosia jest
      strasznym żarłokiem, naszczęście tyko w dzień, w nocy śpi ładnie budzi się ok.
      4, a potem dopiero 7-8. Pozdrawiamy Beata i Zosia
      • mamamarka Re: Grudzien 2003 16.01.04, 00:04
        moj synek przytyl prawie 2 kilo od wyjscia ze szpitala smile ale kilogram to
        podobno norma
    • agnes123 Re: Grudzien 2003 15.01.04, 14:41
      Aguś (Ziegula)-dziękuję za wspólny spacerek,było sympatycznie.... smile)
      • ziegula Waga 16.01.04, 13:29
        Witam...
        Bylismy dzisiaj u lekarza Kamil ma jutro 1,5 miesiaca i wazy 5500.. jak sie
        urodzil to wazyl 3400.. przy wyjsciu ze szpitala 3250.. a waga spadla mu do
        3190..
        Pozdrawiam
        • agnes123 Re: Waga 16.01.04, 14:58
          Kamil pieknie przybral na wadze!!GRATULACJ!!!!1
          • ziegula Re: Waga 16.01.04, 16:55
            Dziekuje.. i mam nadzieje ze dostalas mojego smska.. i ze sie spotkamy
            niedlugo... najgorsze jest to ze dzisiaj nienajlepiej sie czuje i nie wiem czy
            nie zarazilam sie od meza.. no ale coz tak bywa

            Pozdrawionka
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 18.01.04, 08:03
      Marek sie usmiecha!!!!!!!!!!!!! Ale jazda....
      Ale za to dzisiaj po raz pierwszy pokazal co jego pluca potrafia. Przez chyba 2
      godziny nie dalo sie go uspokoic na dluzszy czas... i darl sie wnieboglosy. no
      ale w koncu zasnal bujany w foteliku.

      Pozdrawiam grudniaczki!!!
      Agnieszka
      • agnes123 Re: Grudzien 2003 18.01.04, 11:15
        Aguś-ZIEGULA--wracaj szybciutko do zdrowia!!!Mam nadzieję,że w przyszłym
        tygodniu się spotkamy!!!!!Dziekuję za sms-a smile))))))))))))))
        • ziegula Re: Grudzien 2003 18.01.04, 12:29
          Nie ma za co... mozemy sie umowic... w jakis dzien .. mi to obojetne.. (moj
          maz pracuje codziennie do 15-16...prawdopodobnie)

          Pozdrawiam
      • ziegula Re: Grudzien 2003 18.01.04, 12:26
        No tak bywa ja mam tak przez ostatnie dwa dni.. ma swoje godziny i nie mozemy
        go uspokoic.. ale mam nadzieje ze to niedlugo minie..

        Pozdrawiam
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 19.01.04, 08:09
          A ja wczoraj znalazlam system na synka smile Zaczal znowu rozpaczliwie plakac wiec
          go nakarmilam, przewinelam ubralam tak zeby nie bylo za goraco, wlazlam z nim
          pod koldre, przytulilam, wlozylam do uszu stopery i czytalam ksiazke glaszczac
          go czasem po glowce. Uspokoil sie po 15 minutach i zasnal smile

          Polecam i pozdrawiam
          Agnieszka mama Marka
          • obeata Re: Grudzien 2003 19.01.04, 11:02
            Moja Zosia uspokaja się momentalnie jak znajdzie się u kogoś na rękach (bardzo
            uzależniający smile)) sposób ale u nas skutkuje! Kolejnym sposobem jest
            przyssanie się do mnie big_grin, koniecznie na leżąco, polecam!!! Possie minutkę i
            zasypia jak aniołek...
            Mam mały problem, czy krosteczki na buzi to alergia pokarmowa? Zaznaczam że
            naprawdę niewiele jem? Czy to może być od soku z czarnej porzeczki?
            Rozcieńczonego! Poza tym nie tknęłam nabiału przez ostatni miesiąc sad, żadnych
            wzdymających, żadnych jajek, w kółko gotowane mięsko i marchewka z ryżem! A
            może to tylko uczulenie na krem "na każdą pogodę"? Pozdrawiam Beata
            • mamamarka Re: Grudzien 2003 20.01.04, 01:01
              Raczej nie alergia. Dzieciaczki maja czesto takie krostki - to nasze hormony,
              ktore jeszcze w ich krwi sa wylaza im na buzki. Spokojnie. Przemywaj
              przegotowana woda przy przewijaniu i kiedys zniknie smile Marek ma krostki od 3
              tygodnia chyba a ma juz ich 6 smile
              A dlaczego jestes na tak strasznej diecie? mial jakies alergie? moze
              niepotrzebnie sie tak umartwiasz? smile Co prawda ja na poczatku tez jadlam tylko
              gotowanego indyka i kasze ale juz mi przeszlo i po prostu niejem tych
              wzdymajacych i uczulajacych.Acha jesli brak Ci czego[ do pogryzania albo
              lakocia to mozna jesc chrupki kukurydziane bez umiaru smile

              Pozdrawiam
              Agnieszka mama Marka

              Zapraszam do ogladania Brzydala smile
              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=9802307
          • ziegula Re: Grudzien 2003 19.01.04, 11:05
            calkiem niezle.. ja dzisiaj zrobilam podobnie..ale najgorsze jest jak sie ma
            przewrazliwiona tesciowa i chwilowo sie z nia mieszka.. u mnie popoludniu to
            nie przejdzie.. ale dzisiaj rano tez poplakal i mu przeszlo teraz od 15 min
            spi.. ciekawe tylko jak dlugo.. ostatnie dni jest okropny.. prawie ciagle
            placze.. w nocy tylko jest spokoj (a jak sie obudzi to ciagle sie smieje) i na
            spacerze...no ale dzisiaj mamy zamiec sniezna..

            Pozdrawiam
            • obeata Re: Grudzien 2003 19.01.04, 12:43
              Moja Zosia śpi już 2 godziny, mam trochę "wolnego" czasu na poprasowanie
              zaległości big_grin, my na szczęście mieszkamy sami ale teściów gościliśmy w czasie
              świąt prawie 2 tygodnie i bardzo dobrze cię rozumiem!!! Teściowa wie
              najlepiej smile)), prawda??? Tylko nie zawsze ma rację! Pozdrowionka!!!
              Jeszcze jedno pytanko: Ziegula gdzie ty mieszkasz że u was zamieć??? U nas na
              Mazowszu śniegu ani widu ani słychu...











              • ziegula Re: Grudzien 2003 21.01.04, 10:06
                Witam
                mieszkam w Slupsku pomorzu...ja tez nie jestem na diecie... gdyz jestem
                dietetykiem i wiem ze mozna jesc wszystko tylko wykluczyc pokarmy wzdymajace,
                alkohol no i papierosy... no i kawe jesli nie jestes do niej mocno
                przyzwyczajnona.. podobno dziecko juz w ciazy jadlo to co ty czy wtedy tez
                bylas na diecie...? A co do tych kropek to jesli nie sa biale (te biale to
                hormonalne) tylko czerwone to prawdopodobnie potowki.. my tez przez to
                przechodzilismy.. ale zaczelam malego ubierac cieniej i juz jest w porzadku..
                najpierw mial tylko na twarzy a potem jeszcze na brzuszku.. one same schodza
                po pewnym czasie

                Pozdrawiam
                • obeata Re: Grudzien 2003 21.01.04, 12:51
                  Kawy nie piję choć baaaardzo bym chciała choć jedną małą raz na tydzień...W
                  ciąży piłam...Wczoraj mała miała pierwszy raz STRASZLIWY atak kolki, przeważnie
                  trochę pokwiliła wieczorem, ponapinała się, popuszczała parę "rakiet" smile)) i
                  wszystko było ok. Wczoraj natomiast krzyczała przeraźliwie i nie dała się
                  uspokoić nawet cycem...usnęła dopiero ok. 1 w nocy, ale spała do 7 rano bez
                  pezerwy. Nic wczoraj wzdymającego nie jadłam,więc pewnie masz rację z dietą,
                  może chodzi o to że mała miała za dużo wrażeń tego dnia...Sama już nie wiem,
                  wczorajszy wieczór był tragiczny, mam nadzieję że już się nie
                  powtórzy...Pozdrawiam, u nas wczoraj sypał śnieg smile)
                  • ziegula Re: Grudzien 2003 21.01.04, 13:55
                    wczoraj bylismy znowu u lekarza i wazy juz 5700.. smile.. a co do kolki to
                    podobno nie wiadomo do konca skad sie bierze... czasami np. dziecko za lakomie
                    je..
                    • tula_77 Re: Grudzien 2003 21.01.04, 22:45
                      Witam grudniowe mamusie smile
                      Co do kolek to ja podaje swojej kruszynce esputicon i na razie odpukac wszystko jest o.k. Ale mam do Was pytanie czy wasze dzieciaczki tez jak robią kupe to prezą sie ,stękają ,popłakują tak jakby cos ich bolało i dosyć opornie im to idzie choć kupka jest rzadka. Pomagam małemu podciągając jego kolanka do brzuszka i wtedy dopiero sadzi bąki jak stary (hehehe}.Mam wrazenie ze sam nie moze sie wyprukać.Pozdrawiam Mamusie i ich dzidziusie
                      • mamamarka Re: Grudzien 2003 22.01.04, 07:55
                        Tak dzidzie moga miec podobno. Moje dziecie tez czasem robi sie czerwone jak
                        burak jak sie zacznie napinac smile Al przewaznie nie ma problemow ze
                        strzelaniem smile najfajniej to na przewijaku na mame sie robi kupe... smile
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 22.01.04, 07:46
      Idziemy dzisiaj na szczepienie... Ciekawa jestem czy bedzie ryk czy nie. Przy
      pobieraniu krwi dosc dlugim Marek nawet sie nie zorientowal smile
      • ziegula Re: Grudzien 2003 22.01.04, 09:49
        u mnie tez dziecko poplakuje... moj tato mowi ze to przez to ze dziecko nie
        potrafi nad tym panowac i kupka wychodzi sama chociaz ono czasami nie chce i
        chicaloby sie powstrzymac.. ale tak naprawde ni wiem czy tak jes... no moj
        Kamilek to plakal moze nie najmocniej, ale plakal

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a
        • tjona Re: Grudzien 2003 22.01.04, 13:13
          Witam!
          Miałam być mamą styczniową, a jestem grudniową - mój synek Maksym chciał być o
          rok starszy i przyszedł na świat 23 grudnia - o miesiąc za wcześnie. Ale za to
          zdrowy i jak na wcześniaka dosyć spory - 2,75 kg i 52 cm. Może są tu na forum
          mamy wcześniaczków?
          Ja od razu mam do Was, mamuśki pytanie. Czy Wasze niemowlaczki też czasami są
          takie głośne w łóżeczku? Już z forum "Niemowlę" i od lekarza dowiedziałam się,
          że nie mam się czego obawiać, ale jestem ciekawa, czy Wasze dzieci też tak
          chrząkają i jęczą po położeniu do łóżka i czasem przy karmieniu?
          Pozdrawiam!
          • mamamarka Re: Grudzien 2003 24.01.04, 11:50
            O rany i to jak!!! Czasem az mi sie wydaje ze sie zaraz udusi ale on dalej
            spi... smile chrzaka chrumka, czasem pokasluje i wymachuje raczkami. Podobno
            czasem tak jest. Marek czasem ma tez zapchany nosek i musze mu go odtykac.
        • obeata Re: Grudzien 2003 22.01.04, 17:02
          Moja Zosia też się napręża, robi się bordowa i dopiero wtedy niesamowicie
          strzela smile), ale rzadko płacze przy robieniu kupki...Czy wasze dzieciaczki też
          tak mało śpią w dzień, Zosia śpi ostatnio ok. 2 godziny w ciągu dnia, na
          spacerku trochę też podsypia a poza tym baraszkuje i chce być w centrum uwagi.
          W nocy nie mam problemów, śpi praktycznie całą noc. Pozdrowionka B+Z
          • sylwetka00 Re: Grudzien 2003 23.01.04, 14:15
            Witam,
            Juz przedstawialam sie kilka postow wczesniej, ale nie za czesto mam czas
            zagladac na forum, wiec pewnie mnie nie pamietacie. Jestem mama Malej Milenki
            z 22 grudnia (wczoraj obchodzila pierwsza miesiecznice z babeczka i jedna
            swieczka!!smile)Moja mala ucina sobie dwie drzemki w ciagu dnia po okolo 2,5
            godziny,ale nigdy nie spi po 17-tej - dopiero po wieczornym kapaniu, ale wtedy
            budzi sie najpierw po 3,5 godziny, a potem po 2,5 i tak do rana. Najlepiej spi
            sie jej, gdy ja przekladam z lozeczka do wlasnego lozka, wtedy mozemy spac
            nawet do 10-tej (oczywiscie nie zawsze). Obeata - zauwazylam, ze pisalas o
            krosteczkach na buzi swojego Malenstwa, ja od kilku dni zauwazylam u Milenki
            takie czerwone wypieki na policzkach, tak jakby krosteczki zlaly sie w jedno i
            w niektorych byla ropka na koncu. Przemywam woda przegotowana i rumiankiem,
            ale nie wiem w koncu, czy to nie przypadkiem uczulenie na mleko. Nie wiem jak
            to rozpoznac. Dopiero w poniedzialek ide do lekarza, ale moze Wasze Malenstwa
            mialy podobne objawy i bedziecie mogly mnie uspokoic na weekend. Do tej pory
            skore miala gladka jak przyslowiowa "pupa niemowlaczka", a tu nagle taka
            wysypka. wyglada okropnie, a ja sie martwie, ze to przez moj pokarm, choc
            ocszywiscie uwazam na to co jem i staram sie eliminowac alergenty i
            wzdymajace. Poradzcie!!!!
            • mamamarka Re: Grudzien 2003 24.01.04, 11:54
              Moge Cie uspokoic na likend smile Marek mial dokladnie tak samo wygladajaca
              wysypke i teraz mu juz znika. Niestety utrzymuje sie juz od jakichs 3 tygodni
              ale powoli sie zmienia i znika. Przemywaj ta woda z rumiankiem ze 3 razy
              dziennie i spokojnie czekaj. Ja tez sie balam ze to uczulenie ale wbrew pozorom
              uczulenie na mleko jest bardzo zadkie wsrod niemowlat i nie objawia sie tylko
              wysypka tylko np sa tez zle kupki.
              Zycze zdrowia dla Was obu smile
              Agnieszka
    • dollores1 Re: Grudzien 2003 23.01.04, 17:11
      Witam wszystkie grudniowe mamy. Dzisiaj pierwszy raz odwiedziłam to podforum,
      więc pozwólcie że się przedstawię.
      Jestem mamą malutkiej dziewczynki - dokładnie dzisiaj za pół godzinki kończy 6
      tygodni. Mała jest bardzo grzeczna, mało płacze, budzi się na jedzenie co 2,5 -
      3,5 godziny. W nocy potrafi przespać nawet 5 godzin bez jedzonka. Moja mała ma
      problemy z brzuszkiem i przeraźliwie stęka (gdy tylko nie śpi).
      W mieszkaniu staramy się utrzymywać temperaturę 19-21 stopni. Tak nam radziła
      pani doktor (przy wyższej temperaturze nasze dziecko ma sapkę i pojawiają się
      zupełnie dorosłe gile w tym małym nosku).

      Mam do was pytanie. Czy bawicie się już z waszymi maluszkami? I jak się bawicie?
      Co powinno umieć 6 tygodniowe dziecko? jak sprawdzić czy dobrze się rozwija?

      Pozdrawiam i czekam na wymianę opinii smile

      • obeata Re: Grudzien 2003 24.01.04, 12:28
        Pozdrawiam. Moja Zosia kończy dziś sześć tygodni! Rozgląda się za mną, udają
        jej się krótkie uśmieszki, odwraca główkę w stronę grzechotki i reaguje na
        karuzelę, podnosi główkę dość wysoko i obraca na boki jak ma taki kaprys, ale
        nasza mała była tak sprytna od samego początku ( chodzi o tę główkę), tylko na
        początku nie pozwalaliśmy jej na to...
        Mam pytanie: Wybieram się z Zosią na szczepienie, czy szczepiłyście swoje
        maluszki przeciw HIB??? Co myślicie o tej szczepionce??? Bea + Zosia
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 24.01.04, 12:33
          jest bolesna ale koniecznie zaszczep
      • mamamarka Re: Grudzien 2003 24.01.04, 12:32
        No coz... u nas sa dwa rodzaje zabaw: zabawy z tata i zabawy z mama...
        Zabawy z tata:
        1. turlanie Markiem po lozku w ta i z powrotem - powoduje wielkie usmiechy
        2. robienie samolotu; tata trzyma Marka na reku buzia do dolu i Marek trzymajac
        glowke sztywno oglada sobie co jest pod nim - wywoluje zadowolona mine na
        buzce...
        3. podnoszenie wysoki i podrzucanie pod sufit - powoduje gruchanie
        4. inne hardkorowe zabawy, przy ktorych mamine serce maleje ze strachu... smile
        Zabawy z mama:
        1. gadnianie w jezyku "agu" - powoduje potok sBow: agu, guuuu, gaaaa, aaab itp
        oraz wielkie usmiechy
        2. Pszczolka; mamusiny paluszek fruwa nad buzia Marka i mama wydaje buczace
        odglosy, palec - pszczolka siada na policzkach lub nosku i laskocze marka -
        powoduje usmiechy i zadziwione spojrzenie wodzace za pszczolka smile
        3. laskotanie - powoduje wumachiwanie konczynami
        4. wymachiwanie grzechotka przed buzia Marka - wywoluje jak przy pkt. 2. smile))
        5. Monolog mamy - nie powoduje nic smile
        Marek lubi jeszcze swoje biegajace sloniki czyli pozytywke z krecacymi sie
        slonikami nad lozeczkiem (lozeczko sluzy tylko do ogladania slonikowsmile)) Czasem
        potrafi ogladac je nawet pol godziny!!!

        No a jesli chodzi o rozwoj dziaciaczka
        potrafi podnosic glowke w pozycji na brzuszku i utrzymac ja kilkanascie sekund
        (lub dluzej)
        Zaczyna oddawac usmiechy
        wodzi wzrokiem za osoba poruszajaca sie
        wodzi wzrokiem za kolorowym przedmiotem i odwraca za nim glowke
        zaczyna gruchac (Marek zaczal w pierwszym miesiacu)
        Jak koncza dwa miesiace ogladaja swoje raczki

        No i to chyba tyle...
        Moj synek trzyma glowke jak jest w pionie ale nie podnosi jej jak sie go
        podciaga do pozycji siedzacej

        A jak sprawdzic czy sie dobrze rozwija? pojsc do pediatry smile Jak wszyscy mowia
        kazde dziecko rozwija sie inaczej, jedno szybciej, drugie wolniej jedno rozwija
        szybciej jedna umiejetnosc takze jesli Twoje dzieciatko przybiera na wadze,
        robi kupki jak trzeba i nie placze non stop to najprawdopodobniej dobrze sie
        rozwija i jest zdrowe smile

        Uffff ale sie rozpisalam.... smile)
        • tjona Re: Grudzien 2003 25.01.04, 13:20
          Mamomarka!
          Fajne te pomysły na zabawy - jak mój synek troszkę podrośnie (za jakieś 2-3
          tyg.) też wypróbujemy. Chociaż niektóre propozycje są rzeczywiście hardcorowe.
          Wygląda na to, że Twój Mareczek szybko się rozwija - i rośnie!!
          Mam pytanie do wszystkich mam. Czy Wasze dzieciaki też się tak mocno prężą -
          tzn. przeciągają z wyginaniem w tył. Słyszałam, że może to być coś
          niepokojącego, chociaż zdaje się, że w troszkę późniejszym wieku. Ale ponieważ
          od kiedy jestem mamą zrobiłam się przewrażliwiona (wcześniej sprawy zdrowia
          kompletnie olewałam) to chciałabym tą kwestię skonfrontować z Wami.
          Pozdrawiam!
      • joanna_p2 Re: Grudzien 2003 21.02.04, 11:15
        Mój wojtuś .7.12.2003 też stękał i się prężył. Pedietra powiedział że to od
        produktów mlecznych, więc przestałam jeść wszystko co mleczne jogurty, serki i
        inne . Mineło jak "ręką odjął".
        Wojtek trzyma sztywno głowę jak lez na brzuszku, łapie grzechotke i juz idą mu
        ząbki. Waży 6,5 kg , 62 cm . Pediatra mówi że ma rozwój na czteromiesięczniaka.
        Najbardziej lubi jak z nim rozmawiam mam wrażenie że wszystko rozumie i
        odpowiada guganiem .
        Pozdrawiam Aśka
    • mamamarka Re: Grudzien 2003 24.01.04, 12:42
      Jeszcze tylko chcialam Wam powiedziec, ze przedwczoraj bylismy na szczepieniu,
      Marek strasznie krzyczal ale krotko na szczescie. Poza tym zostal zwazony....
      6210... nic nie mowie o moim kregoslupie... smile))
    • dziurawiec80 Re: Grudzien 2003 25.01.04, 10:12
      Moja Zosia urodziła się 12.12.2003r.w 36tyg.ciąży.Ważyła 2560 i miała 50cm.
      Rodziłam razem z mężem i było super.Czy są jakieś mamy ze Stargardu Szcz.?
      Pozdrawiam!
      • ziegula Re: Grudzien 2003 25.01.04, 14:07
        Witam
        Chcialam oznajmic ze nasz synek najlepiej lubi spac na klatce tatusia..
        wlasnie w tej chwili spi a ja mam chwilke dla siebie i podwojna korzysc..
        wolny komputer smile.. Kamilek tez grucha i smieje sie, odwraca glowke za moim i
        tatusia glosem i z tego jestesmy dumni. jak lezy na brzuszku to podnosi glowe
        i trzyma ja dosyc dlugo a jak lezy na wznak to probuje sam wstac i smiejemy
        sie ze juz by sobie posiedzial...
        Zauwazylismy ze w nocy jak spi na boczku to strasznie wigina glowke do tylu..
        czy Wasze dzieci tez tak robia...
        Kamil tez jak spi to halasuje na poczatku ciagle zagladalismy czy wszystko w
        porzadku i myslelismy ze sie budzi a on pokreci sie i spi dalej

        Pozdrawiam forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 26.01.04, 19:39
          Tez tak odgina glowke i sapie w nocy
      • dollores1 Re: Grudzien 2003 26.01.04, 18:56
        Cześć smile
        Widzę że nasze dzieciaki mają bardzo dużo wspólnego. Moja córeczka też się
        urodziła 12.12.2003. Ważyła 2550 g i też miała 50 cm. Z tym że ja urodziłam ją
        w 39 tygodniu ciąży.
        Do tej pory nie udało mi się ustalić dlaczego urodziła się z tak niską wagą.
        Może będziemy miały okazję do wymiany naszych spostrzeżeń - łatwiej jeśli
        dzieciaki są w tym samym wieku, tej samej płci i mają podobne gabaryty smile

        Pozdrawiam
    • olivia101 Re: Grudzien 2003 26.01.04, 14:45
      Dawid 03 lutego skonczy 2 miesiace,ale w przeciwienstwie do klaty zieguli meza
      lubi spac na maminej klaciesmile Jak kazdy facet nie pogardzi cyckamismilesmile Bardzo
      entuzjastycznie reaguje na mame i tate, a szczegolnie na zwrot: "Jak tam
      zdrowko moja krowko".smilesmile Gdyby mogl wyszedlby ze skory z radoscismile A tak
      pozostaje mu wydawanie radosnych dzwiekow czym sprawia nam wiele radoscismile
      Urodzil sie wazac 3700 i mierzac 55 cm. Po siedmiu tygodniach wazyl juz 5300
      wiec mozna smialo stwierdzic, ze glodzony nie jest a tym bardziej na diecie z
      wyborusmile
      ziegula jesli chodzi o odginanie glowki do tylu nie jest to akcent
      optymistyczny. Ale bez srachu. Kiedy zauwazylam to u Dawid majacego 2
      tygodnie 'cieszylam sie' ze tak fajnie sobie spi i przybiera smieszne pozycje.
      Jednak z czasem przestalo mnie to bawic, bo oprocz tego zauwazylam ze czesto
      sie napreza ale nie bylo to zwiazane z robieniem kupy. Moja pani pediatra
      stwierdzila, ze dzieci tak maja i ze z tego wyrosnie. Owszem, czasem samo sie
      wyrowna jak to w przyrodzie ale znajac swoja upierdliwosc w pewnych kwestiach
      nie pozostawilam tego samej sobie. Po konsultacji z panai magister
      rehabilitacji dowiedzialam sie, ze Dawid ma wzmozone napiecie miesniowe
      objawiajace sie wlasnie odginaniem glowki do tylu, prezeniem itd. Kiedys nie
      bylo to diagnozowane. Jednak pozniej dziwiono sie, ze dziecko ma dysgrafie
      brzydko pisze i rysuje, ma problemy z koordynacja ruchow, potyka sie i mnostwo
      innych rzeczy. Czytalam wiele postow na temat wzmozonego napiecia i faktycznie
      opinii bylo wiele. Leczyc - nie leczyc. Ja postanowilam 'leczyc' i Dawid jest
      rehabilitowany metoda Vojty i Bobath, a rezultaty juz zaczynaja byc widoczne.
      Dla swietego spokoju powiedz o tym swojej pediatrze (jesli masz lepsza nic
      mojasmile zeby skierowala cie do neurologa, albo udaj sie sama do kogos kto
      rehabilituje. Czasem lepiej dmuchac na zimne...smile Jesli chcesz pogadac
      zapraszam. moj GG 686718

      Pozdraiwam Olivia i Dawid 03.12.2003
      • dollores1 Re: Grudzien 2003 26.01.04, 18:50
        Maoja córeczka też się wygina do tyłu i pręży - szczególnie jak mąż ją nosi na
        rękach i jak leży na pleckach.
        W pozycji na brzuszku bardzo wysoko zadziera głowę i potrafi ją utrzymać ok. 3
        minut (nawet gdy miała 3-4 tygodnie).
        Byliśmy z nią w poradni rehabilitacyjnej i pani doktor powiedziała że to nie są
        dobre nawyki (ma to zw. ze wzmożonym napięciem mięśniowym)i należy dziecko tego
        oduczyć. Na razie nie zaleciła jeszcze rehabilitacji (byliśmy u pani doktor jak
        mała miała 5 tygodni), ale dała nam kilka wskazówek.
        Mamy kłaść dziecko na brzuszku max. na 15 sekund. Mała ma być noszona na rękach
        tyłem do nas, tzn. jej plecki do naszej klatki piersiowej i potrzymywana pod
        pupę w pozycji póleżącej. Możemy ją nosić "na samolocika" ale tak by pupa była
        opuszczona a nie zadarta ani na równi z resztą ciała. Żeby dziecko nie nabawiło
        się asymetrii mamy ją układać co drugi dzień główką w inną stronę łózeczka.

        Mam do was pytanie odnośnie wodzenia oczkami za grzechotką.
        Pani doktor stwierdziła że nasz maluch powinien odwracać głowę na dźwięk
        grzechotki, a ona tego nie robi. Ja gdzieś czytałam że takiej umiejętności
        dzieciaki nabierają w 3 miesiącu.
        Nasza mała wodzi oczkami za grzechotką i odwraca główkę gdy grzechotka się
        przemieszcza, ale najpierw trzeba jej pokazać tą grzechotkę. Jak nie widzi
        przedmiotu wydającego dźwięk to nie odwraca głowy w jego stronę.
        Jak to jest u waszych maluchów???
        • mamamarka Re: Grudzien 2003 26.01.04, 19:49
          No wlasnie Marek ma podobnie, slabiej reaguje na dzwiek. Teraz jzu zaczyna
          troszke reagowac ale trzeba mu raczej pokazac grzechotke. Ale na glosne dzwieki
          reaguje normalnie
      • mamamarka Re: Grudzien 2003 26.01.04, 19:45
        Hmmm no to ja tez musze sie markowi poprzygladac... on co prawda nie prezy sie
        ale czasem na przewijaku wygina sie do tylu. teraz juz rzadko ale jak byl
        mniejszy to czesto dosc
    • olivia101 Re: Grudzien 2003 27.01.04, 08:45
      Dollores1 zaciekawlo mnie to co napisalas o kladzeniu na brzuszku na
      maksymalnie 15 sekund. Dawid najspokojniej spi na brzuchu. Potrafi tak spac
      nawet 3 godziny. Lezac na plecach ma duze pole do popisu jesli chodzi o
      wyginanie i prezenie co czesto przeszkadza mu spokojnie zasnac. Kladac go na
      brzuch ograniczam mu pole manewru, a chca sie nawet wygiac do tylu musi
      podniesc glowe co tylko pozytywnie dziala na miesnie kregoslupa i grzbietu.
      Dlugo tak nie walczy i szybko zasypiasmile Dawid juz w 2 dobie po porodzie
      polozony na brzuchu potrafil dos dlugo utrzymac glowe w gorze. Natomiast
      problem jest zeby podciagnac go z pozycji lezacej za rece do gory. Wtedy
      ciagnie te glowe (tzn. mu wisi), ale na szczescie juz zaczyna powoli sobie
      radzic.
      Jesli chodzi o reakcje na dzwieki to grzechotki jeszcze nie probowalam, ale na
      logike wydaje mi sie, ze dziecko najpierw musi zobaczyc przedmiot, ktory wydaje
      dzwieki a dopiero potem ewentualnie podazac za nim wzrokiem. Trudno przeciez
      zeby 2 miesieczne dziecko odwracalo glowe na mikser w kuchni czy odkurzacz bo
      akurat zabrzeczal? I co pewnie jeszcze ma samo zlokalizowac jego polozenie?
      Mysle, ze na to ma jeszcze czas...
      A to moj rozbojnik:
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10382544
      Pozdrawiam Olivia i Dawid 03.12.2003
      • dollores1 Re: Grudzien 2003 27.01.04, 15:13
        Olivka, moja córeczka potrafi bardzo długo utrzymać głowę w powietrzu leżąc na
        brzuszku, nieraz wspiera się na rączkach. Myśleliśmy że to pozytywny objaw, że
        dziecko szybko się rozwija. Natomiast lekarka zwróciła nam uwagę że oprócz tego
        że dziecko zadziera wysoko głowę to podnosi też pupę do góry, w związku z tym
        kręgosłup ma wygięty. Dlatego mamy ograniczać leżenie na brzuchu, chyba że
        dzieko się nie odgina lub ewentualnie podłożyć dłoń pod klatkę piersiową
        malucha żeby mu uniemożliwić odginanie głowy - wtedy może poleżeć troszkę
        dłużej na brzuszku. Dla nas to dodatkowy problem bo dziecko ma przepuklinę
        pępkową i powinno jak najdłużej leżeć na brzuszku - no ale cóż.

        Olivka czy ty robisz jakieś ćwiczenia ze swoim Dawidkiem czy tylko
        rehabilitantka z nim ćwiczy? Jeśli robisz to napisz jakie. I czy byłaś z
        dzieckiem u neurologa lub na USG główki? My co prawda nie dostaliśmy takich
        zaleceń ale zastanawiamy się czy nie iść prywatnie, tak na wszelki wypadek żeby
        czegoś nie zaniedbać.

        Pozdrawiam.
      • dollores1 Re: Grudzien 2003 27.01.04, 15:17
        Olivka, zapomniałam jeszcze zapytać czy szczepiłaś swojego maluszka w 6
        tygodniu życia zwykłą szczepionką czy acelularną (nie wiem czy dobrze
        napisałam). Podobno te zwykłe szczepionki moga mieć wpływ na układ nerwowy
        maluszka i pogorszyć sprawę. Podobno neurolog zaleca nieraz szczepienie
        szczepionka acelularną dziecko ze wzmożonym napięciem mięśniowym, a my jeszcze
        nie bylismy u neurologa. No i nie wiem co robić - mamy szczepić naszą małą w
        tym tygodniu.
    • olivia101 Re: Grudzien 2003 27.01.04, 15:56
      Nie bylismy ani u neurologa ani na USG. Moja pani doktor uwazala ze przesadzam
      wiec 'nie smialam' prosic jej o skierowanie. Natomiast od kiedy rozpoznano
      wzmozone napiecie, jesli tylko zajdzie potrzeba (cos mnie zaniepokoi)bede
      nalegala. Wydaje mi sie, ze na tyle nasze maluszki sa male, ze taka
      fizykoterapia szybko wyprostuje niedoskonalosci i zapomnimy o sprawie. Do
      zrobienia USG chyba musi byc podstawa zeby lekarz wypisal skierowanie? A z tego
      co sie orientuje neurolog jesli stwierdzi napiecie i tak skieruje do poradni
      fizykoterapii. Pani magister, ktora rehabilituje Dawida robi to zarowno metoda
      Vojty jak i Bobath. Obie metody polegaja na pobudzaniu centralnego ukladu
      nerwowego z tym, ze metoda Vojty jest mniej przyjemna bo polega na pobudzaniu
      przez przyciskanie odpowiednich miejsc na ciele. Dawid jest rehabilitowany 2
      razy w tygodniu (po okolo pol godziny przez panai magister),a ja powinnam mu
      wykonywac jedno cwiczenie uciskowe 4 razy dziennie po dwa powtorzenia. Jesli
      masz GG zapraszam na pogaduchy. Moje GG 686718

      Pozdrawiam Olivia i Dawid 03.12.2003
      • olivia101 Re: Grudzien 2003 27.01.04, 15:59
        a To moj syneksmile
        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10382544
        • ziegula Re: Grudzien 2003 28.01.04, 09:12
          dzieki ze o tym wspomnialyscie.. jak tylko Kamil wyzdrowieje, a ma katar to
          pojdziemy do neurologa.. przynajmniej zeby sie upewnic ze wszystko w
          porzadku... a czy wasze dzieci ciagle maja wygiety kregoslup czy jak wezmiecie
          je pionowo to ma prosto glowe.. czy wygieta..

          pozdrawiam forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=10070776&a
          • tula_77 Re: Grudzien 2003 30.01.04, 10:20
            Witam mamy smile
            Co u Was i maluszków słychać? Mój Krystian rozwija sie rewelacyjnie juz sam podnosi główke z pozycji lezącej oraz jak go nosze na rękach przez moment potrafi utrzymać w pionie główke robi przy tym smieszna minke jak zółwik (hehehe). Ale jest cos co mnie niepokoji , mianowicie po jedzeniu bardzo długo nie moze sobie odbić ,a jak juz odbije sobie to go cos męczy ,cos jakby chciał sobie jeszcze raz odbić ale przy tym prezy sie i płacze. Nie jest to chyba kolka bo zdaza sie to nieregularnie. Juz sama nie wiem. Czwartego idziemy na szczepienie i jestem z lekka przestraszona bo mały bedzie trzy razy kłuty i pewnie nie obejdzie sie to bezstresowo zarówno dla mnie jak i dla niego. Ostatnio tez udało mi sie załozyć album na onecie ze zdjeciami i wkleić link,wiec jesli chcecie zobaczyć mojego bobaska to zapraszam.Pozdrawiam Pa smile))
            • tjona Re: Grudzien 2003 30.01.04, 18:10
              Hej.
              Mój synek robi tak samo. Pediatra, u którego byłam wczoraj powiedziała, że jest
              to jeden z elementów kolki. Mój Maksym też nie ma regularnych kolek - i ja
              będąc u lekarza upierałam się, że to nie mogą być kolki, bo bóle brzucha,
              napinanie się i niepokój zdażają się u dziecka nieregularnie. A nie jak to
              opisują w książkach codziennie wieczorem po kilka godzin. Lekarka powiedziała,
              że kolki mogą również wyglądać w ten sposób, a jednym z objawów jest niepokój w
              trakcie i po jedzeniu. Może to być (zresztą tak jak w przypadku tradycyjnych
              kolek) rezultat alergii na coś co jemy. Lekarz więc pewnie zaleci Ci ostrożną
              dietę i może przepisze Esputicon - troszkę pomaga. Spróbuj też Woodward's Grape
              Water - nam trochę przynosi ulgę, szczególnie kiedy Maksym ma atak bólu
              brzucha. Trzeba to po prostu przeczekać.
              Pozdrawiam!
              • foczka4 Re: Grudzien 2003 02.02.04, 14:02
                hej ja tez powinnam byc mama styczniowa. mam przecudnego wczesniaczka, ktory
                urodzil sie w 34tyg. mierzyl 44cm i wazyl 2350-kruszyna nie?
                dzisiaj obdazyl mnie pierwszym skromnym usmieszkiem-a juz sie martwilam.
                wczesniaczki chyba potrzebuja troszke wiecej czasu zeby dojrzec!
                pozdrawiamy
                Renata i Oleś ogladajacy swiat za oknem
                • tjona Re: Grudzien 2003 02.02.04, 14:56
                  Foczka.
                  A napisz ile Twój synek ma tygodni? Bo ja tez czekam na ten pierwszy świadomy
                  uśmiech - a tu nic. Tłumaczę sobie tym, ze to wcześniak, ale chyba wszystkie
                  mamy na tym forum już się doczekały uśmiechniętej gębusi - a ja nie! Z drugiej
                  strony kiedy on ma się uśmiechać, jak większość dnia przesypia i przejada (to
                  jak ma dobry dzień), albo (jak zły) płacze bo go brzuch boli i też przejada.
                  I jeszcze jedno - chyba jesteśmy rekordzistami - w zeszłym tygodniu byliśmy u
                  lekarza i mój synek w ciągu 5 tygodni przytył... 2 kilo! Łatwiej go chyba
                  będzie ubrać niż wykarmićsmile
                  • ziegula do tjona 02.02.04, 21:32
                    No chyba nie dokonca moj Kamil wazyl 3400 a na wizycie po 6tyg 5700.. przyjzyj
                    sie swojemu synkowi bo moze sie usmiecha w trakcie snu.. moj czesto tak robi..
                    • tjona Re: do tjona 04.02.04, 09:45
                      Aaa, to szacuneczek!
                      Mój synek rzeczywiście uśmiecha się przez sen i przy cycu, ale jeszcze nie
                      doczekałam się świadomego uśmiechu. W książce "Pierwszy rok życia dziecka"
                      przeczytałam, że niemowlaki uśmiechają się nieświadomie bo mają gazy!!
                      Tak a propos, czy któraś z Was korzysta z tej książki? W ciąży czytałam z tej
                      serii "W oczekiwaniu na dziecko" i bardzo mi odpowiadała. Ale kontunuacją jstem
                      trochę rozczarowana. Ciekawi mnie jakie macie zdanie na ten temat, jeśli
                      oczywiście posiadacie tą książkę.
                      Pozdrawiam.
                      • mamamarka nie wiem gdzie to się odpisze 22.02.04, 22:37
          • ziegula Re: Grudzien 2003 01.02.04, 11:39
            mam pytanie czy ktoras z mam karmiacych dostala juz okres.. bo mi dzisiaj cos
            leci i nie wiem czy to mozliwe ze juz..?
            • obeata Re: Grudzien 2003 01.02.04, 17:12
              Co do okresu to jeszcze nic, a czy zdarzyło się wam że miałyście przez jakiś
              czas mniej pokarmu?
            • mamamarka Re: Grudzien 2003 02.02.04, 21:12
              Czytalam na forum, ze dziewczyny mialy okres po miesiacu czy dwoch od porodu a
              potem dluuugo nie.
              A.
              • ziegula Re: Grudzien 2003 02.02.04, 21:29
                Tak juz sie dowiedzialam bylam dzisiaj u lekarza i myslalam ze mam okres a
                lekarz powiedzial ze jeszcze sie we mnie zbieralo i macica sie kurczy zaczelo
                leciec tylko ze sie zdziwilam ze po 8 tygodniach.. ale podobno tak bywa..
                Jesli chodzi o pokarm to ja tak mialam ale zaczelam duzo sciagac i juz jest w
                normie a nawet ciut wiecej.. ach czy stosujecie juz jakas antykoncepcje.. ja
                dzisiaj wzielam recepte na zastrzyk domiesniowy.. oczywiscie bez hormonow.. a
                jak nie bedzie mi pasowal to mam dostac tabletki. co o tym myslicie..?
                • tula_77 Re: Grudzien 2003 04.02.04, 16:24
                  Witam
                  Dzieki Ziegula,ze przypomniałas mi o ginekologu smile czas sie wybrać.
                  Byłam dzisiaj z małym u lekarza wazy juz 5870 (niezly z niego kolosek),oraz miał robione szczepionki dwie w udo i jedną w rączke.Strasznie płakał przy szczepieniu ale po tem poszlismy na spacerek i teraz słodko śpi. Pozdrawiam
                  • mamamarka Re: Grudzien 2003 04.02.04, 23:11
                    Wlasnie..... trzeba do ginekologa... ale troche ciezko z malenstwem. No trudno.
                    A co to za zastrzyki domiesniowe? Nie slyszalam o tym. Myslalam, zeby jakies
                    mechaniczne wewnetrzne zabezpieczenie zastosowac.
                    Dziewczyny.. powiedzcie jak to u Was z seksem? Mi sie WOGOLE nie chce.... nawet
                    calowanie mnie czasem denerwuje.
                    nie wiem ile moj slodki ciezar wazy ale napewno 6,5 kilo, a jesli przybiera na
                    wadze tak szybko jak do tej pory to pewnie dobil do 7 kilo.... kloc jeden. Na
                    szczescie robi sie coraz bardziej samodzielny i lubi sam polezec i poogladac
                    swiat smile A mamusi w to graj smile

                    Pozdrawiam mamusie i szkrabiatka
                    Agnieszka mama Mareczka
                    • crisss-aga Re: Grudzien 2003 04.02.04, 23:32
                      a nasz maluszek kończy dzisiaj 2 miesiące
                      urodził się 4 grudnia o 14.20
                      rośnie i rozwija sie niesamowicie,nosi juz ciuszki w rozmiarze 68 szybko nam
                      wyrósł a jutro idzimey do szczepainia to dowiemy sie ile nasz szkrabik waży
                      lubi czasmi sam lezec i gaworzy z pluszakami z karuzeli zawieszonej nad
                      łożeczkeim to tak słodko wyglada
                      a kwestia seksu to nawet chce sie ale sen i zmęczenie często zwyciężają sad
                      pozdrawiam
                      • mamamarka Re: Grudzien 2003 05.02.04, 09:44
                        Troszke spoznione zyczenia!! Zdrowka i duzo usmiechow smile
                        Marek urodzil sie 8 grudnia o 1.25 w nocy wiec juz w niedziele bedzie mial dwa
                        miesiace smile
                        Napisz koniecznie ile wazy Wasz maluszek, moj pewnie ok 7 kilo.... a ubranka
                        tez 68 nosi chociaz niektore sa i tak przymale... mam nadzieje, ze bedzie mogl
                        siadac itp mimo tej wagi.
                        Pozdrawiam i jeszcze raz zycze usmiechow smile
                        Agnieszka
                        • ziegula Re: Grudzien 2003 05.02.04, 11:16
                          zastrzyk domiesniowy daje sie bardzo powoli to cos jak penicylina... dziala on
                          90 dni.. jest bezhormonowy wiec mozna karmic i nie ma sie w tym czasie wogole
                          okresu i po 90 dniach nastepny zastrzyk...
                          Kamil konczy 6 dwa miesiace to juz jutro.. tez nosi ciuszki 68 i wazy sporo
                          mysle ze okolo 6,5.. ale moze napiszemy wagi dzieci po drugim szczepieniu.. u
                          mnie to po 2 marca..
                          Pozdrawiam
                          • dollores1 Re: Grudzien 2003 05.02.04, 15:22
                            Ale macie duże dzieci smile
                            Moja córeczka urodziła się 12.12 (jutro kończy 8 tygodni) i waży teraz 5 kg
                            (tydzień temu ważyła 4700g ale przybywa 300g tygodniowo, więc teraz pewnie waży
                            już 5kg)
                            W porównaniu do waszych maluchów to mało ale biorąc pod uwagę że urodziła się z
                            wagą 2550g to chyba dużo. W każdym razie podwoiła już prawie swoją wagę
                            urodzeniową smile
                            Ubranka nosi w rozmiarze 62

                            Czy wy macie siłę nosić swoje maluchy na rękach bo ja wytrzymuję z moją max. 5
                            minut. Nie mam siły jej dźwigać, a musimy ją nosić w pozycji plecki do brzucha,
                            więc ręce mi wysidają.

                            Moja córcia uśmiecha się do nas od czasu do czasu i uderza łapkami w grzechotki
                            zawieszone nad łóżeczkiem (karuzeli nie mamy), bardzo lubi też patrzeć na
                            pająka zawieszonego nad przewijakiem.
                            Pozdrowionka
            • kasia_kp Ile ważą nasze grudniowe skarby ? 07.02.04, 20:57
              Witam Was Mamy grudniow i gratuluje pociech !!!
              EMamuśki ile dziś ważą i mierzą wasze dzieciaczki oraz jakie umiejętności juz
              posiadaja jestem bardzo ciekawa czy mój Jasiek rzeczywiście rozwija się wraz z
              grudnowymi gwiazdeczkami !!!

              I może się przedstawie krótko :
              (to umieszczałam juz w wątku wigilia )
              Kiedy pierwszy raz poszłam do lekarza i wyznaczył mi termin porodu na
              24/12/2003 byłam szcęśliwa bo zarazem sprawiła bym sobie i męzowi
              najpiekniejszy prezent pod chinke....Niestety los chciał ze Wigilie spędził z
              nami juz dwumiesięczny Jaś ( nie ukrywam ze jedynie to ze mogłabym byc w tym
              czasie w szpitalu nie było miłą perspektywą )
              Jaś urodził się 27/10/2003 w 31 tygodniu wazył 1970 i miał 47 cm. Mieliśmy
              troszke z nim problemów ale juz jest wszystko na dobrej drodze.zapewne wiecie
              ze wczesniaczki do mniejwięcej przewidywanej daty porodu nie rozwijaja sie
              normalnie a wszystkie ich umiejętności ocenia sie własnie odejmując różnice .
              Czyli jak najbardziej moge własnie z waszymi maluszkami porównywać mojego
              Jasia. Za ciekawostkę Wam podam ze dokładnie 20 grudnia Jas ważył 3200 i miał
              56 cm co przyjeliśmy jako jego wage urodzeniowa wink)))
              Dziś Jaś waży równe 5 kilo i ma ok 60 cm. Od kilku tygodni nie przestaje sie
              uśmiechać (głównie o 5 rano).Potrafi juz na brzuszku ładnie podnieśc główkę
              niestety na razie na kilka sekund. Nie nazekamy na apetyt i wciąz rośniemy .

              Pozdrawiam wszystkie mama grudniowe
              Kasia i Jas

              • ziegula Re: Ile ważą nasze grudniowe skarby ? 08.02.04, 09:13
                moj Kamil po 6 tygodniach wazyl 5700 teraz ma juz 9 wiec nie znam dokladnej
                wagi a ciuszki nosi na 68

                pozdrawiam
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka