Nasza straż miejska

[Gość: Zibi5]

Tak własciwie to co oni robią? Wiem, wiem - z samochodu nosa nie
wytkną. Strażnicy prawa czy strażnicy bezprawia?

[Gość: ??]

nic nie robią ! tylko są.

[Gość: EMMM]

ponownie proponuję odwołać się do poprzednich wątków o podobnej treści, gdzie
strażnik miejski przyznaje się, że się bał interweniować!!!

[Gość: Jan]

N

Niech ktoś logicznie uzasadni potrzebę istnienia s\S. M. w Chełmnie. Z mojej
informacji wynika , że Straż złapała się za najwygodniejszy kawałek czyli
mandaty za parkowanie. Gdyby p. Burmistrz pofatygował sie i sprawdził jak to się
ma do zadań powierzonych S.M. to zapewne okazało by się, żę 95 % mandatów jest
za parkowanie. Ładują mandaty czy jest potrzeba czy nie. Wiadomo że od menela
można oberwać w p..sk, po co się nararzać. Proponuję aby wypowiadać się na tym
forum czy nie szkoda naszych pieniędzy na tą pseudo " straż".

[Gość: Gruzin]

Czesto widze jak samochód "straży" służy jako taxi.Panowie rozwożą
sie do domów po pracy i nie tylko.

[Gość: EMMM]

Dokładnie, poza tym w trakcie pracy udają się do domu, żeby coś zjeśc, sama
widziałam i jestem pewna, bo znam tego Pana, ponadto niejednokrotnie zdarzyło mi
się widzieć strażnika po pijanemu - po pracy są cywilami, ale ich karać
mandatami nie wolno,a są wizytówką miasta, która ma dawać przykład.

[Gość: ??]

jaki kierownik, tacy pracownicy !

[Gość: aaa]

Proponuję podejść do urzędu miasta, tam zaraz po wejściu (drugie drzwi po lewej stronie) znajduje się siedziba straży miejskiej. Można wejść zapytać. To, że jakiś niedoinformowany internauta wypisze głupoty na forum to jest smutne, ale jak inni jeszcze mu przytakują to już brak słów.

[Gość: POLAK]

ZLOTY TEKST I TAK TRZYMAC BRAWO !!

[Gość: Zibi5]

No i mamy strażnika na forum!!!!
Więc - czy jesteście poza prawem? Jeżdżenie (nie chodzenie!) po
chodnikach (skróty przy bramce pod UM, po Plantach to też
przestrzeganie przez Was prawa? Szalejący po Grudziądzkiej
rowerzyści, pijący pod Waszymi(prawie) oknami na Plantach menele to
obrazek codzienny. A co Wy na to?

[Gość: aaa]

Nie jestem ze straży miejskiej, ale znam ich dość dobrze. Wiesz kiedyś był dym w gazetach, bo ktoś napisał, że policja złapała go, gdy jechał 180 km/h, więc przekroczyła prędkość, gdy go dogoniła i jeszcze zatrzymała. Skarżył się dodatkowo, że policjanci przejechali podwójną ciągłą itp. Uważasz, że nie mieli do tego prawa?
Proponuję jednak dać Straży miejskiej spokój. Niech się zajmie swoją pracą, można się tam zatrudnić i sprawdzić co robią. Pamiętaj, że to nie grupa antyterrorystyczna do łapania nagroźniejszych przestępców tylko organ wspomagający pracę policji. Straż miejska zajmuje się utrzymywaniem porządku w miejsach publicznych, nadawaniem mandatów za wykroczenia drogowe itp. Tak by policja zajmowała się poważniejszymi sprawami. Jakoś nie zauważyłem, by nie wypełniali swoich obowiązków. Czym chcesz by się zajmowali niż ściąganiem pijaków, dawaniem mandatów za parkowanie, interweniowaniem podczas bójek?

[Gość: Jan]

Dać im białe otoki na czapki i sprawa załatwiona , nikt nie będzie miał
wątpliwości że to Ruch Drogowy. Panie Burmistrzu jeśli się Pan ze mną zgadza to
sprawa jest jasna. Jednak radził bym przypomnieć sobie uchwałę RM o powołaniu SM
w Chełmnie i ciążących na niej zadaniach a wtedy sprawa będzie jasna, że nie
tylko winni pilnować z przesadą miejsc parkngowych ale przde wszystkim pilnować
porządku na ulicach miasta Chełmna. Piszę to p. Burmistrzu pod rozwagę, wybory
blizko.

[Gość: allan]

zgadzam sie z opiniami mojch dyskutantow straz miejska jest tylko do wreczania mandatow za zle parkowanie nie wazne gdzie ale oni zawsze maja rACJE SA BESZCZLNI I PROBUJA CIE PRZEKONAC ZE MAJA RACJE NIE WAZNE CZY TO POCZTOWY SAMOCHOD CZY KTOS KTO W CHELMNIE JEST PORAST PIERWSZY WSZYST CY NAZEKAJA NA PRACE LUDZI MAJACYM IM POMOC ICH SZEF JEST OK ALE NIECH PILNUJE SWOICH LUDZI ONI SA DLA NAS OBCI PANIE BURMISTRZU POROZMAWIAJ Z PODLEGLUMI SOBIE PRACLOWNIKAMI A BEDE GLOSOWAL ZA TOBA PODOBA MNIE SIE TWOJE POSTEPOWANIE I DECYZJE

[Gość: ksinta]

Trzeba zrobić wszystko aby zlikwidować ten nikomu niepotrzebny ale jakże kosztowny twór w naszym mieście.
Sama byłam świadkiem dwie blondyny z tego kabaretu pastwiły się nad jakąś kobietą bo sobie marchewkę i ziemniaki sprzedawała. A obok nastolatkowie rzucali śmietnikami. Do nich nie podeszły udawały że nic nie widzą.
Żenada

[pjekarnik]

Potrzebni to są. Potrzebne jest również żeby wykonywali swoje obowiązki.