craash1
19.06.14, 11:01
Witam, chciałam Was zapytać, czy złóbek zmienił zachowanie Waszych dzieci? Mój syn ma 10,5 miesiąca i za tydzień idzie do żłobka. Trochę się tego obawiam, bo ciężko jest go uśpić przez dzień. Mimo, iż jest zmęczony, sam nie zaśnie, zwłaszcza odkąd nauczył się wstawać w łóżeczku - będzie stał i płakach, tarł oczy, ale nie półdzie spać. Jak go wtedy położe, pogłaskam, to jest jeszcze większy płacz. Dopiero jak go wezmę na ręce i przytule do siebie, zanuce kołysanke, to się uspokaja i zaczyna zasypiać. Dopero jak już jest bardzo "odpływający" do mogę go położyć do łóżeczka i zaśnie sobie. Niestety spi krótko, bo czasem tylko 30 minut. W żłobku nie sądzę, żeby ktoś tak się nim zajmował, pewnie położą do łóżeczka i albo będzie spał, albo nie. Chciałabym, żeby nauczył się zasypiać bez uciszania na rękach. Stąd moje pytanie: czy przez pobyt w żłobku Wasze pociechy lepiej spią w domu, czy to w ogóle możliwe? Zastanawiam się, czy żłobek jakby "wyszkoli" moje maleństwo przez to, że będzie jednym z wielu dzieci, którym będzie trzeba się zająć? Czy może wręcz przeciwnie, będzie jeszcze bardziej domagał się mojej obecności np. przy zasypianiu w domu? Czy ktoś miał podobny problem?