Dodaj do ulubionych

Adaptacja w przedszkolu

20.06.23, 22:00
Dziewczyny, czy macie jakieś informacja jak wygląda aklimatyzacja dziecka w przedszkolu od strony opiekunek? Co robią w tych pierwszych dniach/tygodniach, żeby dziecko się zaaklimatyzowało?

Opisze z grubsza swoją sytuację, bo nie wiem czy ja wariuje czy faktycznie gdzieś jest problem.

Córka od zawsze przylepa, wszystko ze mną, wszędzie ze mną, więc wiedziałam, że będzie ciężki początek. 20 miesięcy, od miesiąca chodzi do żłobka.
To co mnie niepokoi to na przykład to, że opiekunki właściwie po pierwszych paru minutach wkładają ją do wózka (bo nie chce się bawić), często odbierając ją również jest w wózku. Nawet jak mówią, że się bawiła to przeważnie przy odbiorze nadal ma w ręku rzecz, którą wzięła z samochodu (chusteczki, gumka do włosów), co w domu oczywiście nigdy się nie zdarza, bo nawet jak coś trzyma to za chwilę podczas zabawy zapomina i wyrzuca. Opiekunki twierdzą, że miały dzieci które cały miesiąc przesiedziały w wózku po 8 godzin, bo „rodzice musieli pracować i nie mogli wcześniej odebrać, a dziecko nie chciało się bawić”.
Kolejna rzecz to to, że naprawdę od miesiąca nie widziałam ani razu, żeby ktokolwiek bawił się z dziećmi. Dzieci robią co chcą, nieważne czy w sali czy na placu zabaw po prostu same sobie szukają zajęć, a opiekunki siedzą albo stoją gdzieś w tle. Podejrzewam, że z moją córką też nikt nie spróbował nawet zainteresować jej jakąkolwiek zabawą, do wózka i spokój.
Ostatnio przy odbiorze opiekunka zapomniała, że moja córka już się obudziła po drzemce i że jest w ogrodzie. Nie mogłam jej znaleźć, okazało się, że była w wózku, a woziła ją dwójka starszych dzieci, okrywała kocem. Jak maskotkę. Co też mi się nie podoba, bo pierwsze dni jak byłam jeszcze z córką, starsza dziewczynka nieudolnie ją próbowała podnieść i włożyć do piaskownicy, co skończyło się strachem mojej córki, bo wylądowała w półszpagacie na drewnianej obudowie piaskownicy (nikt nie zareagował, ja poszłam i próbowałam dzieciom wytłumaczyć, że potrafi wejść sama i jak będzie chciała to to zrobi. Co o tym myślicie? Czy przedszkola stawiają na taką samodzielność i dlatego nie reagują i czekają, aż dziecko samo się przekona do zabawy i wyjdzie z wózka czy jednak powinno to wyglądać inaczej?
Obserwuj wątek

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka