Dodaj do ulubionych

moje rozmyślanie

31.08.10, 21:44
Więc siedzę na tym forum, po narazie jedym nie udanym leczeniu(za mała
odpowiedz wirusa na leczenie), wiremia pół roku po zakonczeniu terapii była
wyzsza niź przed lub zbliznona do tej z przed co prawda to aktywnosc zapalna
spadła z 3 na 2 ale co to mi daje. Generalnie to zazdoroszcze wszystkim,
którzy macie , mieliście jakiegokolwiek minusa, jak czytam wasze relacje z
leczenia i wogole macie tyle nadzieji i optymizmu ze szok.

W dniu moich urodzin dzwoniałam do zakaznego o wyniki alatu i trzyma sie na
poziomie 90, nbastepna wizyte mam za dwa miesiace.

Generalnie,ze jako osiagnęłam pełnoletnośc zapisali mnie juz jako dorosła i
mam szanse na jakies badania kliniczne leków, ale na to trzeba poczekac, i tak
sie zastanawiam czy ten nasz wirus jest bardzo szkodliwy czy do przezycia??

Czy zioła pomoga czy nie bardzo. Zazwyczaj tryskam optymizmen ale teraz w
sumie nie widze sensu wchodzenia tu na forum i czytania postów.

Może to wogole co napisze to bez sensu ale chciałam sie wypisać,że tak to
określe.

Wszystkim z całego serca życze wiecznych minusów
Obserwuj wątek
    • jan-w Re: moje rozmyślanie 31.08.10, 22:45
      Na frasunek, dobry trunek ;-)
      A poważnie: u różnych ludzi szybkość rozwoju choroby jest inna. Ja np wolę
      spokojnie żyć do samej śmierci niż szarpać się i katować mało efektywnymi
      "terapiami". Z ziołami jest podobnie jak z innymi lekami. Stosowane prawidłowo,
      pomagają. I odwrotnie. Z reguły jednak są mniej toksyczne, a ich działanie
      wolniejsze. Uszy do góry!
      • bananarama-live Re: 01.09.10, 22:14
        Czy moją terapię też nazwiesz mało efektywną?
        • gilda28 Re: 01.09.10, 22:19
          gorzej ci, czy jak?
        • jan-w Re: 01.09.10, 22:20
          Pisałem o efektywności ogólnie, nie o tobie. Męczą się wszyscy mniej lub
          bardziej. Wyleczenie (przynajmniej doraźne) osiąga mniej niż 40% osób
          zakwalifikowanych do leczenia, czyli już wyselekcjonowanych pod kątem
          pozytywnego wyniku. Każdy fachowiec w szczerej rozmowie to potwierdzi. Co innego
          reklama.
          • bananarama-live Re: 01.09.10, 22:24
            Siejesz niepokój . 7 osób z którymi wymieniłem nr tel w szpitalu, są minusowi a
            minęło ochocho.
            • gilda28 Re: 01.09.10, 22:30
              e tam, przecież wszyscy widzą, że to ty bananarama-life zachłysnąłeś się swoim
              sukcesem
              mając "cienki genotyp" podniecasz się minusem jakbyś wspiął się na K2 z
              zawiązanymi oczami
              i teraz, w swoim mniemanie "mobilizujesz" ludzi, a tak naprawdę to zdarza ci się
              ludzi ośmieszać i dołować - a to wcale nie mobilizuje
              weź się trochę zastanów, co jest priorytetem i czy ten twój priorytet nie
              wymknął ci się spod kontroli
              • bananarama-live Re: 03.09.10, 15:10
                To lepiej podawać %
                Jeszcze lepiej zajrzeć na stronę i wyliczyć długość życia, podając w chorobach HCV
            • jan-w Re: 03.09.10, 16:55
              1. To byli już ludzie wyselekcjonowani do wykazania skuteczności.
              2. Nie chcę być czarnowidzem, ale wielu już pisało entuzjastycznie o swoim
              minusie. Po roku pisali co innego.
              • gilda28 Re: 03.09.10, 17:10
                masz prawdu
                ale niektórym ludziom ten minus jednak zostaje na zawsze (o ile można budować
                "zawsze" na kilku czy kilkunastoletnim doświadczeniu) i tylko eksperymentując na
                sobie, można się przekonać, czy będzie należało się do grona opornych, czy
                wrażliwych
                pechowcy nie tylko leczeniem sobie nie pomogą (wirus nie zredukuje się lub
                wróci, czasem w zwielokrotnionej ilości), ale też zaszkodzą (oczy, tarczyca,
                psychika itd.)
                ryzyko jest wpisane w tę grę
                szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie męczyć się jeszcze 47 tygodni ;) ale kto
                wie, co życie przyniesie ..
                ale mówię sobie, przecież na kimś muszą testować leczenie i budować statystyki
                będę nieśmiertelna!!! ujęta w statystykach, nie tylko GUS-u (śmiech przez łzy..)
                i tym pozytywnym akcentem - spieszę do lodówki po malutką strzykawkę
                • jan-w Re: 03.09.10, 17:19
                  Ja też nie twierdzę że nie ma wyleczonych. Twierdzę tylko że nie jest to
                  reklamowany poziom ponad 65%, ale znacznie niższy.
                  • gilda28 Re: 03.09.10, 17:34
                    65%? myślałam że 57 ;)
                    przecież to puste liczby ...
                    głównej choroby i tak nie wyleczymy - nazywa się życie i jest w 100% śmiertelna
                    od tygodnia czuję to każdym centymetrem swojego ciała hahaha

                    a dziś kolega powiedział mi "ale fatalnie wyglądasz!" :) "ale ci się zmarszczki
                    przy oczach zrobiły, koszmarne!"
                    oczywiście wie, że ładuję w siebie tę chemię i twierdzi (pracuje w branży
                    medycznej, przedstawiciel handlowy firmy farmaceutycznej), że mam typowe objawy
                    dla chemioterapii przeciwnowotworowej
                    czyli potwierdza się (twoja) teoria
                    okolice moich oczu wyglądają faktycznie coraz gorzej - skóra okalająca oczy jest
                    potwornie sucha, zaczerwieniona, wszędzie gdzie do tej pory były niewidoczne
                    linie mimiczne - w tej chwili są głębokie i widoczne z kilometra ZMARY, bo
                    zmarszczki to zbyt delikatnie powiedziane
                    mocno mi się wydaje, że to chyba zupełnie się nie cofnie :( a przynajmniej tak
                    wygląda ... zaskoczyła mnie ta starość, tak znienacka, przyszła w ciągu paru
                    dni, ech
                    pozdrawiam
                    • jan-w Re: 03.09.10, 18:12
                      Starość jest w ludziach. To nie zmarszczki o niej decydują, ale stosunek do
                      życia i świata. Moja babcia umarła młodo w wieku ponad 90 lat.
                      • gilda28 Re: 03.09.10, 18:22
                        powinieneś zmienić nick, na deepak-c ;)
                        zgadzam się z tobą, ale zmarszczki są be, a zmary tym bardziej
                        a na pewno przed trzydziestką, i nie dam sobie powiedzieć, że jest inaczej! ;)
                        • bananarama-live Re: 04.09.10, 03:57
                          Zmarszczki mogły pojawić się bo schudłaś. Po terapii wszystko wróci do normy.
                          Nie od razu ,ale po roku będziesz jak nowa.
                          • gilda28 Re: 04.09.10, 11:45
                            nie schudłam
                            a w ogóle uraziłeś mnie! sugerujesz, że próżna kobieta nie wie, jak wyglądają
                            zmarszczki? ;)
                            KLIK-oczy
                            KLIK-luszczacy sie
                            nos

                            wysycham, jak afryka w porze suchej
                            ale co począć, trzeba się smarować obficie mazidłami i tyle :)
                            • komix45 Re: 04.09.10, 12:27
                              Do mycia twarzy stosowałam Cetaphil. Miałam podobne problemy z cerą, więc udałam się do
                              dermatologa. Przepisał mi super krem odżywczy robiony w aptece z witamią A + E na bazie , która
                              nie uczula. Stosuję go do tej pory i nie mam zamiaru zmienic. Nawilża, natłuszcza, odżywia. Skóra
                              jest cały czas pod "działaniem". Dla mojej jest ok.
                              • gilda28 Re: 04.09.10, 12:30
                                napisz mi proszę jakieś bliższe dane tego kremu
                                trzeba mieć receptę? jaki ma skład?
                                napisz proszę tak, żebym mogła udać się z wytycznymi do lekarza
                                i wielkie dzięki za informację! :)
                              • gilda28 Re: 04.09.10, 13:45
                                kupiłam
                                LINOMAG Bobo
                                A+E

                                i nie chcę zapeszać, ale .. jest super :)
                                pachnie rumiankiem, delikatny bo dla niemowląt, kosztował 7zł i da się nałożyć
                                na niego tynk
                                dla mnie póki co idealnie, ale czekam na informację o tym mieszanym w aptece
                            • bananarama-live Re: 04.09.10, 14:07
                              POLECAM na noc / tłuste/ krem Nanobase. Rewelacja.
                              • gilda28 Re: 04.09.10, 14:18
                                dzięki za informację
                                a to był krem czy odżywka? tubka różowa czy biała?
                                BIAŁE
                                RÓŻOWE
                                • komix45 Re: 04.09.10, 14:41
                                  Na kremie jest pomarańczowa nalepka z apteki. Skład jest taki : Vit A 125 000 j.m. ; Vit E 2,0 ; oraz
                                  Hascobase ad 200,0 lub 400,0 bo się trochę rozmazało i nie mogę odczytać. Ja stosuję go 2 x
                                  dziennie lub jak widzę, że jest potrzeba. Krem jest na receptę. Pozdrawiam
                                  • gilda28 Re: 04.09.10, 14:53
                                    bardzo, bardzo ci dziękuję :)
                                    co do dokładnego składu w tej rozmazanej części - poradzę się znajomego
                                    farmaceuty, na pewno będzie wiedział co z tym fantem zrobić
                                    czy stosujesz go też w bliskiej okolicy oczu? nie podrażnia spojówek?
                                    u mnie najbardziej naprężona i przesuszona skóra jest przy samych oczach, wręcz
                                    na linii rzęs i w promieniu 5-10mm od oka
                                    • komix45 Re: 04.09.10, 15:09
                                      W trakcie leczenia dostałam kosmicznego trądziku i wtedy zaczęłam go stosować.Krem jest dla cery
                                      bardzo wrazliwej więc nie podrażnia również okolic oczu. Stosuję go na całą twarz łącznie z okolicami
                                      oczu i jest ok.
                                • bananarama-live Re: 04.09.10, 18:49
                                  Różowa - odżywka do suchej cery
                            • poli-1978 Re: 04.09.10, 20:44
                              No coś za coś! Nie ma tak dobrze nie jestes na spa tylko na terapii, która ma
                              uratowac Twoje zdrowie. Nie marudź. Są naprawdę ważniejsze rzeczy w życiu niż
                              zmarszczki, które po terapii napewno Ci znikną.
                              gilda28 napisała:

                              > nie schudłam
                              > a w ogóle uraziłeś mnie! sugerujesz, że próżna kobieta nie wie, jak wyglądają
                              > zmarszczki? ;)
                              > KLIK-oczy
                              > KLIK-luszczacy sie
                              > nos

                              > wysycham, jak afryka w porze suchej
                              > ale co począć, trzeba się smarować obficie mazidłami i tyle :)
                              • bananarama-live Dobre,popieram.Znikną :-) bt 05.09.10, 04:48
                              • gilda28 Re: 05.09.10, 10:14
                                jesli moje prooblemy uwazasz za niegodne, to nie czytaj, nie odpowiadaj i twoj problem sie rozwiaze
                                i pozwol, ze sama ocenie, co jest dla mnie problemem a co nie - szczegolnie problemem, rozwiazywalnym na forum
                                bo tak jak problem suchej skory moge tu skutecznie rozwiazac (dziekuje za cenne wskazowki co do kremow) tak innych "powaznych",sorry,na forum nie rozwiaze

                                a wczoraj placzac jak bobr na filmie prawie niesmutnym (mario,tez to mam..;) myslalam ze powieki mi pekna i niestety w kacikach popekaly
                                rownolegle smarowalam mazidlami i nie ma tragedii
                                • mario_facet Re: 05.09.10, 11:59
                                  Każdy z nas ma jakieś problemy i wszystkie są ważne - tu nie ma miejsca na licytacje - problemy
                                  zdrowotne, osobiste , w pracy - ważne jest to, ze sobie z nimi jakoś radzimy. Bo nie można się
                                  poddawać, tylko trzeba walczyć - czasem do końca. I jak będziemy mieli trochę szczęścia to pewnego pięknego dnia te problemy pozostaną za nami. A później pojawią się nowe i zabawa zaczyna się od
                                  początku. To się nazywa życie...
                                • bananarama-live woda 07.09.10, 02:12
                                  Wypijaj "wiadro" mineralnej, niegazowanej z małą zawartością sodu.
                                  • gilda28 skóra opanowana 07.09.10, 11:44
                                    zapomniałeś dodać ;) że podczas picia dużej ilości wody, należy uzupełniać elektrolity, ponieważ nawet woda w nadmiarze szkodzi
                                    dzięki za wszystkie rady, sytuacja jest już opanowana

                                    komix45 - Hascobase 200 (a przynajmniej tak stwierdził mój kolega), ponieważ 200 to ilość gramów i chyba twoja maść nie ma pół kg opakowania (?)
                                    zrobili mi w aptece tę maść i, faktycznie, jest świetna - zostawia ten "film" na skórze, o którym pisałaś
                                    ale przy samych oczach kazał mi smarować jednak tym Linomagiem, który kupiłam (też jest świetny, ale bardziej tłusty niż ta maść na receptę, bardziej błyszczy się skóra), ponieważ ta maść mieszana może podrażnić spojówki
                                    jeszcze raz dziękuję za rady
                                    • komix45 Re: skóra opanowana 07.09.10, 15:16
                                      Cieszę się, że jest ok. Pozdrawiam
                                    • qeery GILDA 04.10.10, 22:40


                                      Gilda. Ty jesteś Gilda i tego sie trzymaj :-)



                                      ps. Ja chwale sobie ziółka ajurveda i pewnego doktora. Badań laboratoryjnych jeszcze nie robiłam ale po 10 dniach mam taką energie, że prosz(e) pani mogę bez większych przeszkód przestawić kamienicę z kioskiem włącznie. Może to tylko chwilowe ale zawsze. I jeszcze DO TEGo nie zażyłam wszystkich zaordynowanych mieszanek, a tylko dwie. Co będzie jeśli zązyję trzecią, co będzie dalej, pytam jak hrabia Dalski Wokulskiego myśląc o Ewelinie i oczy z nadzieją zachodzą mi krwawym bielmem, o ile to możliwe:) Być moze wyniki badań mnie ostudzą;)))

                                      www.youtube.com/watch?v=7A-e7UnTa2k
                                      • qeery istotna tylko piosenka, reszta won ;-) nt 04.10.10, 22:42
    • clean1 Re: moje rozmyślanie 31.08.10, 23:19
      Hmm... Że tak powiem jestem w bardzo podobnej sytuacji. Pierwsza
      terapia nieudana, informacja o wiremii po zakończeniu nieudanego
      leczenia była dla mnie szokiem (większa o około 25% niż przed
      leczeniem)... Z wielka zazdrością (ale zdecydowanie ta pozytywną)
      czytam jak kolejnym innym osoba sie udaje... i... szczerze
      powiedziawszy TRYSKAM OPTYMIZMEM. WZWC to naprawde pikuś w
      porównaniu z innymi przypadłościami.
      Życ każdy z nas (niezależnie czy z wzwc czy bez, czy z czyms innym
      czy od tak) będzie tyle ile ma żyć, tyle ile ma zapisane, a życie
      jest piekne i nie należy przejmować się pierdołami.
      Nic nie cykaj za rok, dwa, trzy a może pięć będą takie leki do
      wyboru że zarówno Ty, ja jak i inni w podobnej sytuasji pogonimy
      tego gada w cholerę...
      Żyj pełnią życia, bierz z niego co najlepsze, ciesz się, śmij,
      płacz, wzruszaj....
      LUDZIE, JAK JA KOCHAM TO ŻYCIE!!!

      ;-))))))))))))))))))))

      • qeery Re: moje rozmyślanie 31.08.10, 23:56


        Mała? ;) Daj se siana, co? SPOKOJNIE. Na razie weź się za "ziółka".
        Wiesz, ze one moja steraną i nie pierwszej młodości wątrobę
        z "trójką" (podobno, choć ja nie wierze - fibroscan) zwłóknienia
        postawiły "na nogi" i mieszczę się w normach, a co dopiero Ty!

        Odsapnij, połykaj to, o czym Ci tu piszemy... gdzies czytałam, że w
        roku przyszłym wchodzi jakas bomba-lek dla wira... a we "Wprost".
        Możesz przecież z tego skorzystać, kazdy rok, to coś nowego w
        medicine;)

        3-maj się! ;)
        • wikinka Re: moje rozmyślanie 01.09.10, 10:36
          a jakie popijasz ziółka? ostropest czy może jakieś inne?
          • sami16 Re: moje rozmyślanie 01.09.10, 16:34
            Właśnie nie mam pomysłu na ziółka, własnie sie zastanawiam czy moge brac ziołka
            bez kontaktu z lekarzem, tak na własną reke?? Jakie poroponujecie to mniej
            wiecej wiem ale w jakich cenach i gdzie dostpępne??
            • poli-1978 Re: moje rozmyślanie 01.09.10, 16:57
              Bierz wszystkie osłonowe leki na wątrobę np sylimarol on zawiera właśnie
              ostropest. a tak swoją drogą ja też podziwiam ludzi na forum, którzy mają mega
              optymizm. Chyba pójdę do psychaterapeuty albo tzreba będzie zacząc palic trawkę ;)
              • wikinka Re: moje rozmyślanie 01.09.10, 17:36
                thc nie szkodzi wątrobie więc pomysł ok:))
                • sami16 Re: moje rozmyślanie 01.09.10, 22:03
                  Generalnie brałam hepatil a tera biorę eseliv :)
            • bananarama-live Polecam 01.09.10, 22:17
              wizytę u Bonifratów ze wszystkimi wynikami. Dobiorą odpowiednią miksturę.
              Nasze zioła są bardzo dobre.
    • bananarama-live Re: 01.09.10, 22:12
      Jeśli enzymy wątrobowe nie są 3cyfrowe, to pozyyyyyyyyyjesz. Nie pękaj, z tym
      się chodzi bardzo długie lata. Ja ponad 20 a od browara nie stroniłem i jest ok.
      Jestes młoda, są coraz nowsze leki. Nie ma tak ,że nic go nie załatwi. Nie dziś
      ,to jutro.
      • gilda28 Re: 01.09.10, 22:15
        a skąd wiesz, że nie złapałeś rok przed zdiagnozowaniem u dentysty? ;)
        p.s. mi się zdarzało i z 3, i z 4-cyfrowymi transaminazami żyć długo, i żyję nadal
        więc nie tragizujmy za bardzo
        • bananarama-live Re: 01.09.10, 22:18
          Bo po roku, watroba byłaby w lepszym stanie.
          • gilda28 Re: 01.09.10, 22:26
            zależy jak bardzo "nie stroniłem od piwa" ;)
        • bananarama-live Ps 01.09.10, 22:21
          Kilkanaście lat temu zaczęły się pewne kłopoty, do których się przyzwyczaiłem,
          zganiając na różne czynniki. Teraz mi to wszystko pasuje do WZW
          • sami16 Re: Ps 01.09.10, 22:39
            A taka wizyta dużo kosztuje??? Generalnie to nie piję bo nie lubie, a z irusem
            zuje juz jakies 17 i poł roku:)|)
            • gilda28 Re: Ps 02.09.10, 17:21
              tam gdzie ja byłam brali "co łaska"
              spróbuj, może akurat zioła od bonifratrów poprawią twoją kondycję i, ogólnie,
              wątróbkę?
              powodzenia!
              • sami16 Re: Ps 02.09.10, 17:43
                Przejde sie jak bede miała chwilę czasu ostatnio widziałam w Bydgoszczy własnie
                sklep bonifratów:)) zobaczy się co powiedzą:)
                • sami16 Pytanie?? 11.09.10, 16:42
                  W sumie doszłam do wniosku ze mam pytanie na które nie znam odpowiedzi: Czy jezeli kiedys uda mi sie pozbyc wirusa to czy wątroba jest w stanie sie bardzo mocno zrogenerowac?? Chodzi mi o to, czy po pozbyciu sie wirusa bede mogła od czasu do czasu sie napic??? Narazie nie pije bo nie chce dodatkowo obciażac wątroby. Czy jest szansa zeby mieć zdrową wątrobe???



                  Drugie pytanie: wczoraj skaleczyłam sobie podniebienie jedzać lizaka<jakis ostry fragment> Chodzi mi i to czy jest to jakims zagrozeniem dla mojego chłopaka przy pocałunku??

                  Wiem ze wydaje sie to być głupie ale juz sama zaczynam sie gubic. Przepraszam
                  • bananarama-live Re: Pytanie?? 11.09.10, 17:21
                    Jeśli chłopak lizał tego samego lizaka i tez się skaleczył, to ryzyko wzrasta.
                    Niestety obumarłe części wątroby nie zregenerują się, ale wątroba bardzo wiele potrafi znieść więc jeśli będzie trochę nadszarpnięta, nie będzie problemu. Wypić będziesz mogła. Najgorsze są ciągi alkoholowe. wtedy wątroba dostaje w kość non stop.
                    • sami16 Re: Pytanie?? 11.09.10, 19:43
                      nie nie lizał. CZyli pozostaje czekac na nowe perspektywy terapie...:)
                  • kiepski476 Re: Pytanie?? 12.09.10, 12:33
                    > Czy jezeli kiedys uda mi sie pozbyc wirusa to czy wątroba
                    > jest w stanie sie bardzo mocno zrogenerowac??

                    Może się zregenerować, ale nie musi. W 1. i 2. stadium włóknienia to nie jest takie istotne. Wystarczy, że proces włóknienia się zatrzyma.
                    Szanse regresji włóknienia w 3. i 4. stadiu obrazują przykładowo wyniki francuskich badań:

                    Wśród 55 pacjentów z marskością wątroby (F4), trwałą odpowiedź wirusową uzyskało 24 pacjentów (44%) i było to związane z regresją marskości u 11 pacjentów (46%) – w tym u 6 pacjentów włóknienie cofnęło się do 3. stadium, u 3 pacjentów do 2. stadium, a u 2 pacjentów nawet do 1. stadium.

                    Wśród 63 pacjentów w 3. stadium włóknienia trwałą odpowiedź wirusową uzyskało 25 pacjentów (40%) i było to związane z regresją włóknienia u 9 pacjentów (36%) – w tym u 5 pacjentów włóknienie cofnęło się do 2. stadium, a u 4 pacjentów aż do 1. stadium.
                    Źródło: www.natap.org/2008/EASL/EASL_75.htm

                    > czy po pozbyciu sie wirusa bede mogła od czas u do czasu sie napic???
                    Warto przeczytać wywiad z dr. Andrzejem Gietką (ordynator oddziału hepatologicznego przy ul. Wołoskiej w Warszawie):
                    wyborcza.pl/1,76498,7830366,Smiertelne_przypadki_watroby.html?as=1&startsz=x
                    • sami16 Re: Pytanie?? 13.09.10, 21:41
                      :) Dzięki:) jakas nadzieja jest <narazie trzeba poczekac na nowsze leki>, narazie nie chce męczyc dodatkowo wątroby alkoholem ale w sumie to mnie kusi no do nie cały miesiac temu mam 18 lat i sprobowac troche, ale chyba jednak poczekam moze po nastepnej<mam nadzieje udanej terapii i ze szybko zaserwuja nam nowości <


                      bedzie dobrze:)
                      • sami16 Re: Pytanie?? 04.10.10, 17:45
                        Witajcie. Odebrałam dzis wyniki krwi. I mam za mało leukocytów(3,48 dorma od 4)
                        za mało hemoglobiny(11,30 norma od 12) obnizony poziom mcv i mch za to podwyższone rdw i pwd, z tego co znalazłam w sieci wchodzi za mam lekki nie dobór zelaza. Zastanawiam się czy to są jeszcze skutki terapii zakonczonej rok temu czy nie???
                        • grapis Re: Pytanie?? 04.10.10, 20:51
                          prawdopodobnie tak, Też tak miałem po 1 przerwanej. Branie żelaza pomaga i wyniki potem wracają do normy.
                          • sami16 Re: Pytanie?? 04.10.10, 20:53
                            A czy żelazo nie ma czasem jakiegos wpływu na namnażanie sie wirusa??? Czy te wyniki są tak obnizone zeby brac żelazo?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka