Szpinak

[beba3]

Witam!
Jak spreparowac szpinak? Jakie sa Wasze pomysly?
Prosze, krok po kroku co zrobic i jak dlugo ze swiezymi listkami.
Nizej podaje moj przepis ale szukam czegos bardziej sensownego jesli chodzi o
przygotowanie. Mam wrazenie ze to co robie z biedna roslinka jest karygodne
;-D

Cienka reklamowke sklepowa szpinaku myje na durszlaku i wkladam do garnka z
minimalna iloscia wody. Mieszam listki swieze z juz pokurczonymi i
podgotowuje.
Przeciaram porcjami przez sito do drugiego garczka. (Chodzi o rozbicie
lodyzek) i albo mecze sie nad tym bardzo dlugo i mam wtedy puree i troszke
odpadu albo i ten odpad wrzucam do garnka i podgotowuje. Teraz zapewne jest
czas na jakies przyprawy. Ja dodaje tylko zmiazdzony zabek czosnku i pol
opakowania Fety.
Rozcieram na gladka mase. Pachnie slicznie i swietnie smakuje. Jezeli jest
z 'lodyzkami' to podaje jako przystawke, jezeli puree to jako sosik. Polecam.

Pozdrawiam i czekam na Wasze propozycje

słuuuu

[jottka]

chaj, leniu, w ciągu ostatnich dni sporo wątków o szpinaku było, ze
szczegółami :)

obejrzyj ostatnie 2 strony albo wrzuć w szukajkę forumową

[jottka]

zaraz, a właściwie po co ty sie i szpinak tak mordujesz???

łodyżki sie obcina, reszte blanszuje pare do parudziesięciu sekund i podsmaża
na czym kto chce i jak chce (sporo wariantów polecanych na forumie)

[emka_1]

albo surowe , ale młode listki zjada się jako sałatę :)

[jottka]

nie sałate, tylko szpinak :)

aha, młoda botwinka też jest jadalna bez obróbki jako składnik sałatek itp.

[emka_1]

przy dziecięciu się tego słowa nie wypowiada:) jak się powie -sałata- to zje i
się nie skrzywi :)

[jottka]

przestrzegę je przy okazji przed wyrodną matką :(

[Gość: P+.]

A do czego dziecięciu szpinak?

po co

[brunosch]

Gość portalu: P+. napisał(a):

> A do czego dziecięciu szpinak?

żeby miało wielkie, zielone oczy. 8-D

[Gość: mysz]

hehehe wreszcie cos wesołego w ten cholernie ponury poranek

[hania55]

Ojej, ja tylko obrywam łodyżki, płuczę dokładnie wszystkie listki (zgrzytający
w zębach piach to nic miłego), wrzucam na 30-40 sekund do wrzątku, odcedzam na
sitku i wrzucam na rozgrzane masło albo oliwę, na której jest już zeszklony
czosnek (tylko zeszklony!). Skrapiam sokiem z cytryny, dodaję trochę soli i
świeżo zmielonego pieprzu, czasami dorzucam posiekane suszone pomidory i tuż
przed zdjęciem z ognia dodaję jeszcze wyciśnięty przez praskę czosnek. Poza
tym, z surowych liści szpinaku robię surówkę - najprostsza to poszarpane liście
szpinaku z oliwą i octem balsamico. Można zetrzeć w płatki trochę parmezanu.

Mój szpinak

[marianka.m]

Cebula w kostkę podduszona na maśle, do tego szpinak (zawsze mrożony, ale można
przecież "obrobiony" surowy), czosnek, sól, pieprz, śmietana i już jest -
pyszny, pyszny, pyszny...

[beba3]

No to sie przyznam ze ogrom postow na tym Forum mnie przeraza ale faktycznie,
jest cos takiego jak wyszukiwarka... ups...
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi.
Jakos nie znalazlam tu pogardzanej zupy szczawiowej (zwanej rowniez 'ogorkowa').
Dawne, dobre czasy kiedy szpinak TRZEBA bylo jesc, bo zdrowy!
Moje dzieci chetnie jedza szpinak ale oczy jedno ma brazowe a drugie
niebieskie.... Brazowe to po czekoladzie a niebieskie? ;-D

Pozdrawiam serdecznie