wika3030
27.07.22, 01:20
Witam wszystkich , chciałam tutaj opowiedzieć swoją historie i usłyszeć waszą opinie.
Trzy lata temu poznałam cudownego faceta , a po roku wzięliśmy ślub. Wyjechałam dla niego z Polski. Zamieszkaliśmy w Niemczech , jeden przystanek dalej od jego rodziców. Cieszyłam się ze mamy ich blisko, bo wiedziałam ze będą wsparciem wyrazie problemów i to mnie uspokajało. Od samego początku chciałam mieć dobry kontakt z teściami. Nigdy nie było u nas kłótni , zawsze dobrze się dogadywaliśmy , jedyna osoba która od samego początku nie dawała mi żyć to była teściowa. Wiecznie próbowała pouczać, pranie nie tak, w domu śmierdzi (myje podłogę codziennie i sprzątam tez codziennie) a w domu pachniało mięsem które właśnie gotowałam. Nigdy nie było tak żebym miała w domu nieporządek kiedy ona przychodziła. Zawsze jakieś uwagi, a to pranie nie powinno stać w domu tylko na balkonie , zaglądała do szafy, lodówki, czuła się jak u siebie. Oprócz tego zawsze czepiała się o każde słowo wypowiedziane przez mnie i kazała ze sobą nie żartować , mówiła „każdy powinien znać swoje miejsce” doszło do tego ze się załamałam , nigdy nikt mnie tak nie traktował , już nawet kazali przestać się malować i ubierać skromniej bo tu dekolt , tam coś przyswituje, i po prostu nie wytrzymałam, mąż boi się matki, mówił ze mnie bronił ale nie potrafi się jej sprzeciwić , koniec końców stwierdziłam ze dla mojego zdrowia psychicznego będzie lepiej jeśli wyjadę. Mąż się poddał matce , nie pisze już dwa tygodnie. Wie ze nie byłam niczemu winna , ale wciąż nie potrafi się sprzeciwić matce nawet jeśli bardzo mnie kocha to woli się rozstać niż stanąć na swoim i mnie bronić. Już drugi tydzień a ja siedzę załamana i tęsknie choć nie powinnam. Czemu za nim tęsknie ? Kiedy mnie odwiózł powiedział mojej mamie ze ja zawsze odpowiadałam na zaczepki mamy i nie słuchałam, żebyśmy coś zrobili żeby wzmocnić moje nerwy, terapia czy coś.. jak można tak postąpić z osoba która się kocha ? Swojemu przyjacielowi powiedział później ze to nie było z mojej winy tylko rodzice zrobili wielką awanturę z tego , w takim razie czemu rozkłada ręce ? Czemu nie zachowa się jak facet?