KLUB NOCNYCH MARKOW 1 2 6 A

[marialudwika]

..otwieram,w zastepstwie Ady..
ML

[antyproton]

A gdzie sie Ada zawieruszyla ?
Wakacje ?
Tak tu brakuje jej madrych oczow ....

[marialudwika]

Brakuje wielu KNM-arek....Wywrotki dawno nie bylo!! Ijutka znow dzis milczy ,
o Adzie juz nie wspomne bo Ona jest klbu PREZYDENTEM!!
ML

[antyproton]

Ada , Wywrot , Jutka - zolta kartka !

[jan.kran]

Ja wpadam na chwilkę.

[antyproton]

W pracy czy w domu ?

[jan.kran]

W domu , pomiędzy pracą... K.

[antyproton]

Najwazniejsze to isc z radoscia do pracy i wracac z radoscia do domu .
Tak sobie filozofuje , w sobotni wieczor. ))

[jan.kran]

Proton , to jest podstawa )) Ja tak z grubsza mam.
Kocham moich swawolnych i moje dzieci ...czasem z wzajemnością:-pppp
Kran.

[mammaja]

Wpadam, odmeldowuje sie, ale mam zamiar sie wyspac! Milego gawedzenia - jutro
poczytam

[monia.i]

Pozdrawiam nocnomarkowo Też mi do Ady tęskno - bądż co bądź jest moją
Gwiazdką...A gdyby mi się tak dzisiaj zachciało wypowiedzieć życzenie...?

[marialudwika]

...za goraco by spac...ale pokusa jest...NOCNY MARATON filmow policyjnych
angielskich...najnowszych /seriali/ trwa do 6-tj rano ))
ML

[antyproton]

Kranie , ciesze sie ze jestes szczesliwa.
Kobiecie tak malo potrzeba do szczescia.
A jednoczesnie tak duzo ...

[jan.kran]

antyproton napisał:

> Kranie , ciesze sie ze jestes szczesliwa.
> Kobiecie tak malo potrzeba do szczescia.
> A jednoczesnie tak duzo ...

Nie jestem szczęsliwa. Jestem zadowolona. I to jest bardzo dużo.

[monia.i]

Czym sie różni szczęście od zadowolenia? Długością trwania? Czy
intensywnością?

[monia.i]

Głupie pytanie...i absolutnie nie zaczepne, Kranie. Chyba po prostu nastrój mam
taki...dolinowy nieco - no i na siłę filozofować próbuję. Pytanie wycofuję...

[jan.kran]

monia.i napisała:

> Czym sie różni szczęście od zadowolenia? Długością trwania? Czy
> intensywnością?

Zadowolenie to jak wstajesz rano i Ci się chce żyć i się cieszysz dniem który
nadchodzi.

Szczęście... Uff, chyba brak problemów i posiadanie kogoś naprawdę bliskiego.
Tak ja sobie myślę... Stan zadowolenia na razie mi bardzo wystarczy)))
Kran.

[monia.i]

jan.kran napisała:

>
> Zadowolenie to jak wstajesz rano i Ci się chce żyć i się cieszysz dniem który
> nadchodzi.
>
> Aaaa... - no to jest dla mnie definicja szczęścia. Wstaje rano, żyć mi się
chce...i tak dalej. Zadowolenie odczuwam, gdy dotrze do mnie, na przykład, że
mam wszystkie świadczenia popłacone...i rozpoczynam miesiąc "na czysto" Albo
gdy w pracy wszystko pójdzie mi tak, jak powinno było pójść...

[jutka1]

Przy tablicy sie stawiam
Niestety, nie jest najlepiej, wiec sie pozegnam, do jutra (bedzie lepiej)

Cmoki wszystkim
J.

[monia.i]

Szkoda. Też mi dzisiaj najlepiej nie jest - komuś z bliskich coś strasznego sie
przydarzyło...W jednej chwili..
Spij dobrze, Jutek.

[glodn_y]

jutka1 napisała:

> Przy tablicy sie stawiam
> Niestety, nie jest najlepiej, wiec sie pozegnam, do jutra (bedzie lepiej)
>
> Cmoki wszystkim
> J.

Nie najlepiej???
Cmok!!

[wywrot53]

Witam
Nie sądziłam, że jeszcze ktokolwiek pamięta
Straszecznie miła ta pomyłka
Zdradzę Wam, że tęskno mi za Markami, ale jak sami wiecie
czasami życie płata figle i same chęci nie wystarczają,
chociaż nawyku zwalczyć nie potrafię
i czytam wszystkie posty, tylko w innym czasie,
niż to jest w moim zwyczaju
Pozdrawiam Nocusie

[marialudwika]

O!!!!!!!!!!!
Nareszcie Wywrotko!!
BUZIAKI!!
ML

[marialudwika]

Pzdrawiam wszystkie NOCUSIE....i zycze milych snow!ML

[wywrot53]

Kolorowych snów ML

[monia.i]

Odechciało mi sie spać tak całkiem. To niesamowite, jak złe wiadomości potrafią
wybić człowieka z codziennego rytmu. Co to jest szczęście...czy to jest ta
chwila ZANIM się dowiemy, że stało się coś....

[wenus440]

tak to jest ta chwila, ale najczesciej
dowiadujemy sie tego pozniej

[monia.i]

Tak. Niestety

[wenus440]

niewiele osob bliskich w swym zyciu
utracilam, ale za kazdym razem ciezko
sie bylo z tym pogodzic i przejsc do
codziennosci....byl ktos, a tu nagle
nic, wielka wyrwa w sercu i zal.

napijmy sie czerwoniutkiego na pocieszenie

[jutka1]

Je tu kto dzis?

[wenus440]

ciao bella ragazza

[jutka1]

Hej, Dabelju, co slychac?
Dobry wieczor )

[wenus440]

hi,
to zalezy gdzie muszle przylozyc

[jutka1]

Albo do jakiej muszli glowe przylozyc!
Ha!
))

[wenus440]

byle nie do klozetowej

[jutka1]

nienienie
klozetowej nie! ))

Swoja droga

[jutka1]

... dzis pierwszy dzien lata...
strasznie pedzi ten czas..

[glodn_y]

A gdzie jest ?????
Nie widzę nie slyszę

[jutka1]

Nimo i niwim ;-(
Wroci

Czesc Glodny i dzieki za przedwczorajszego cmoka

[mantra1]

Hellou, hellou.
A ja znowu kupuje autko I tym razem chyba juz na bank, bo wplacilam zaliczke
niewielka. Mam nadzieje, ze mnie facet nie wystawi do wiatru, pracuje w policji.
Ale nerwacje sa, a jakze

[jan.kran]

Cześć wszystkim.
Co wchodzę na KNM to Mantra kupuje samochód... Kran)))

[mantra1]

Ale to jest ciagle ten sam samochod, ktorego jeszcze nie kupilam, Kranie )
Tamten, na ktory sie napalilam okazal sie podpicowanym rzęchem, mocno
poturbowanym w jakims wypadku. Ten, jak stwierdzil moj ekspert jest "niebity".
No i diesel.

[jutka1]

Hellou, hellou bak

Bede kciuki trzymac za autko...

[glodn_y]

[jan.kran]

Znam Twoje perypetie samochodowe Mantra...
I trzymam kcuiki !
Też Lucyfer ? -:ppp

[mantra1]

Nie, tym razem china blue metalic )
Kciuki dopiero w poniedzialek przyszly poprosze. Zeby mi kluczyki w garsci
zostaly i portfel nie calkiem pusty. Qrde, nie umiem sie targowac )

[jan.kran]

No wiesz Mantra Ty te samochody to jak rękawiczki )))
Daj znak to potrzymam.
Kran.

[jutka1]

Trzymam kciuki.
Tymczasem wzywa mnie sypialnia - jestem bardzo zmeczona, dobranoc ;-(

J.

[mantra1]

Dobranoc Juteko i nocna kompanijo. Tez zmykam, bom zmeczona stresami
dzisiejszego dnia. Papa, do jutra

[jan.kran]

Śpijcie dobrze !
A ja mam wreszcie jutro wolne i mogę sobie poczytać i popisać )))

Czwartek

[jutka1]

... i nie wiem - je tu kto, czy znowu stolowka?
)))

[mantra1]

Sa moje szczatki
Dobry wieczor Juteko

[jutka1]

Czesc siostro siostry

nb. mam nadzieje, ze u siostry wszystko ok?

Moje tez szczatki - 6 dzien maratonu z uczniem minal, i mam ochote
na chwile samotnosci. Nic to, juz niedlugo ))

[mantra1]

Siostre gdzies wcielo calkiem. Juz zaczynam sie martwic i tesknie.
Czego nauczasz, Juteko?

[jutka1]

Ja tez sie zaczynam...

Uczniowi przestawiam angielski z pacyficznego na "normalny". Oj ciezka robota,
uczen po 20+ latach w Azji skrzywiony jest...

[mantra1]

Co to jest angielski pacyfistyczny? )
To uczen ma nauke z wyszynkiem, wiktem i opierunkiem? Tez bym tak chciala )

[mammaja]

Pozdrawiam was! Kiedy Adzielec sie odezwie?

[jutka1]

Czesc Mammajko

Nie wiem

[mantra1]

Trzeba by dryndnac do Sister. Moze jutro, jak troche odespie. Od wtorku zrobilam
112 stron tlumaczenia. Tez niezly maraton )
I co ja jeszcze robie przy kompie???

[mammaja]

Obie macie niezly maraton! ja byl jednego dnia nie wytrzymala z pacyfistycznym
uczniem! A przystojny chociaz?

[jutka1]

Mm, on nie pacyfistyczny, jeno takim angielskim gada ))

Przystojny? Srednio... a moze ja juz po starej przyjazni nie zwracam uwagi? ))

[mantra1]

Hehe, ja bym z zadnym nie wytrzymala. Nie znosze uczyc i unikam tego jak ognia.
Troche lekcji dawalam w czasie studiow i zaraz po, niektorzy uczniowie do dzis
to wspominaja jako doswiadczenie pozytywne, ja - jako jedno z gorszych. Z okresu
nauczania pozostaly mi jednak dwie bardzo fajne przyjaznie, nie wiem, czy
uczniom cos wiecej )

[mantra1]

Buonanotte ragazze
Tez sie oddalam pod kocyk.
Siostrze przekaze co trza, jak ja dorwe )

[jutka1]

Jak odespisz i dryndniesz, to ucaluj ode mnie, prego ..

Wlasnie, nie czas juz pojsc odsypiac, ty swoje ja swoje? )

Kolorowych snow, i milego przebudzenia

[mammaja]

Dobranoc! Ide wolac kota, zapomnialam go wpuscic

[jutka1]

Pacyfistyczny ) angielski to dialekt przedziwny uzywany w Japonii, Korei,
wyspach Pacyfiku, Hawajach, i innych. Oni miedzy soba rozumieja co gadaja po
angielsku, a reszta swiata z rozdziawiona geba slucha...

Wikt etc. zapewniamy na zmiane, reszta wchodzi w pakiet ))
W sumie nie jest krepujacy, a ze sie przyjaznimy to i towarzystwo doceniam

Ale 6 dni non-stop to troche dlugo...

[lablafox]

Wczoraj mój mąż chyba widział Adę w Poznaniu, ale nie jest pewny na 100% ze
względu na odległość.
Rzuciły mu się w oczy czerwone włosy.

[jutka1]

Wyrwana ze szponow ucznia
Pytam niesmialo...

Je tu kto?

[skynews]

Jestem,
czytam, nie bylo mnie dluzszy czas, myslalem ze KNM juz nie istnieje.
Dobry Wieczor.

[jutka1]

Czesc Sky
KNM istnieje i istniec bedzie

[skynews]

Czesc Jutek
To dobrze ze istnieje i istniec bedzie
A gdzie sa stali bywalcy ?
Np. Ady w ogole nie widac?
Cos gdzies wyczytalem ze ukradli jej komputer, czy jakos tak?

[mammaja]

Juz dopytywalam o Ade i jej przedluzajaca nieobecnosc mnie martwi! Chyba
napisze do niej! Pozdrawiam was, milego gadania, ja musze isc spac!

[skynews]

MM,
rowniez Cie pozdrawiam i zycze spokojnej nocy.

[jutka1]

Nie wiem, gdzie Ada ;-(

[skynews]

Jutek,
jak u Ciebie z internetem, cos pisalas na forum ze jakies problemy z transferem
byly czy sa?
Fachowcy poprawili juz cos?

[mantra1]

Dzwonilismy do Siostry (znaczy szwagier dzwonil. Nadal ma problemy z netem,
ale za tydzien powinna juz powrocic na lono. Przesyla buziaki dla calej
forumowej Familii. W sierpniu bedzie w Warszawie, wiec sa szanse, ze sie
zobaczymy nareszcie

[mantra1]

P.S. Nie z netem ma problemy, a z komputerem, pardon. Nie wiem, czy ukradli, czy
padl, ale na razie nie ma dostepu.

[skynews]

Mantra,
dzieki za info, czyli krotko mowiac Siostra jest zamieszana w jakies niejasne
sprawy z komputerem

[mantra1]

Yep! Ale sama w formie jest dobrej, a to najwazniejsze

[skynews]

Tak,
byc w dobrej formie jest rzeczywiscie najwazniejsze

[mantra1]

Poslalam Ci fotki z koncertu Wishbone Ash. Doszly?
Tak pytam, a' propos formy, bo oni tez w formie swietnej

[skynews]

Mantra,
dziekuje, naprawde swietne zdjecia!
Odpowiedzialem Ci na host pop.xxxxxxx.it
Dostalem odpowiedz:
"Z przykrością informujemy, że nie powiodło się dostarczenie wiadomości pod
adres [e-mail] said: 451 Blocked - see"

Czy moze to konto juz nie istnieje, czy tylko przejsciowy problem ?

[jan.kran]

Ja jestem po długiej skypowej rozmowie z przyjacielem z Paris.
I słucham teraz Mana.
Lubię net )))))))))
Kran.

[mantra1]

skynews napisał:

>

> "Z przykrością informujemy, że nie powiodło się dostarczenie wiadomości pod
> adres [e-mail] said: 451 Blocked - see"
>
> Czy moze to konto juz nie istnieje, czy tylko przejsciowy problem ?
****
Konta nie likwidowalam, ale chyba serwer ma jakies problemy, bo poczta nie
dochodzi i nawet nie moge wejsc na strone, zeby sprawdzic, co sie dzieje.
Napisalam do Ciebie z innego adresu, ktorego teraz bede uzywac jako default'owy.
Mailcity.it na razie dajmy spokoj, niech sie poprawia.
Pozdrawiam srodowo - poludniowo

[jutka1]

Sky, dzieki za pamiec, i przepraszam, ze wczoraj mnie "wcielo": uczen
wrocil na gore z pilnymi zagwozdkami, i musialam pomoc.

Klopoty z transferem mam ciagle, fachowcy podobno w tym tygodniu maja
cos pozmieniac, zobaczymy..

[luiza-w-ogrodzie]

Ech, jak mozecie spac w taki piekny, deszczowy poranek!
Posluchajcie sobie na dobranoc (wlaczcie glosniki otwierajac te strone):
www.omarfaruktekbilek.com/
Pozdrawiam
Luiza-w-Ogrodzie

><(((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><(((º>
.·´¯`·.. ><(((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><(((º>

[glodn_y]

????????????????????????? gdzie te marki

[jutka1]

Czesc Glodny )))

[glodn_y]

Witam1
I
dobrej nocki Juteczko)))))

[jutka1]

Spij dobrze i snij kolorowo, Glodny )))
Jako i ja uczynie ....

Dobranoc ))))

[wenus440]

Witaj Jutko

Witaj Glodny i zegnaj, wysnij cos fajnego;-( )

na chwilke wpadlam po ciezkim tygodniu, ktory sie
jeszcze nie skonczyl, zabiegana, zadyszana wygladam
lykendu
czy to dlugo jeszcze?

[jutka1]

Witaj, Dabelju, z poznieniem, przepraszam - poszlam, a raczej pokustykalam )
spac..
Donosze, ze lykend za jakies 8-10 godzn ))

[wenus440]

hurrraaa lykend!

Jutka o Twoim nieszczesciu czytalam
zimne oklady musisz uskutecznic, troche pomaga.
gdyby kozka nie skakala.............))

[jutka1]

Czesc Dabelju
Zebym chociaz skakala! )

[wenus440]

Jutko!
no to jak to tak?
za niewinnosc i za darmo Ci sie
oberwalo?

[monia.i]

Biedne jutkowe copytko Mam nadzieję, że opatrzone należycie...Czym to się
kiedyś smarowało - gencjaną? Jakież piękne strupki po niej były...Takie czarno-
fioletowe...))

[jutka1]

Moniu ))))
Copytko opatrzone, boli jeszcze, ale mniej
Bez gencjany sie obeszlo..

Milo Cie widziec Moniu

[monia.i]

Też się cieszę, że Cię widzę, Jutyldo Mniej mnie cieszy copytko
porąbane...Ale się zagoi - nie powiem, kiedy, bo to przesądy...))))))))
Bez gencjany...a ja juz się nostalgicznie nastroiłam - te stare, kochane
medykamenty...

[jutka1]

Moniu, zagoi sie, i bez przesadow )))))))))))
Masc z antybiotykiem pomogla

[monia.i]

Nie było - fakt )) Nic Ci nie umknęło, słoneczko
Co słychać...? No, jakoś się żyje - chociaż czasem mogłoby to zycie wolniej
płynąć - a jakoś tak przemyka między firmą a wizytami różnistymi...
Kurka - Jutek - ty świeża w kocich tematach - czy jak obcego kota zaglądającego
na balkon czymś poczęstuję - tak kurtuazyjnie - to on się przyzwyczai i będzie
przychodził już zawsze...?

[wenus440]

a pewnie)
przepraszam za wtracenie
w.

[monia.i]

Wenus )) Jak fajnie, że się wtrąciłaś..)))
Witaj!
A czego to "a pewnie" dotyczyło - bo drugą stronę już mamy i wątek gubię?

[wenus440]

zyskasz nowego przyjaciela
bedzie przychodzil i lapka do
drzwi skrobal i perskie oko puszczal)))

witaj Moniu )

[monia.i]

Ło matko - to ja chyba jednak przestanę otwierać ten balkon. Nie czuję się
gotowa na nowego zwierzaka - zwłaszcza kociego.
A osobisty to już całkiem się nie czuje...
Pocieszam się myślą, że kotek na bezpańskiego nie wygląda. Tylko na
towarzyskiego. Nadmiernie śmiały, psiakrew. Już raz wlazł mi do szafy. Fakt -
poproszony - wyszedł...

[jutka1]

Dabelju, przepraszam, ale za co Ty przepraszasz??

[wenus440]

ze sie wtracilam, nie pytana
bo pytanie bylo wlasciwie do Ciebie.

no tak co by nie wyjsc na impertynentke)))

w.

[wenus440]

a za co ty przepraszasz?

[jutka1]

Generalnie wczoraj chyba przepraszalam, ze zyje

Ide na nowy watek

[wenus440]

chcialam wczoraj odpowiedziec, ale nie moglam
sie na nowo zalogowac, jakas bestia nie wpuszczala mnie na forum,
mialam wiadomosc, ze sa robione jakies prace?
no to nie mialam innego wyjscia jak sie legnac lulu

[jutka1]

monia.i napisała:

> Co słychać...? No, jakoś się żyje - chociaż czasem mogłoby to zycie wolniej
> płynąć
**********
Oj, tak, Moniu, swinte slowa. Za szybko plynie ;-(

> Kurka - Jutek - ty świeża w kocich tematach - czy jak obcego kota zaglądającego na balkon czymś poczęstuję - tak kurtuazyjnie - to on się przyzwyczai i będzie przychodził już zawsze...?
*********
Wydaje mi sie, ze niekoniecznie

[monia.i]

Nie - no właśnie nie nakarmiłam, bo sie waham...I czuje się z tym podle
Kotek jest fajny i grzeczny i miły...i ładny, skubaniec - ale ja chyba raczej
nie chcę kota na stałe w domu. Miałam psa - do niedawna...I jestem
raczej "psia" niż "kocia"...No ale jak tak obcesowo kotu powiedzieć, żeby sobie
poszedł...?

[jutka1]

Moniu, kotu nie powiesz, kot sam decyduje )))))))

[monia.i]

No i to jest straszne ))
Może już dziś nie przyjdzie.

[jutka1]

Nie martw sie Moniu

Tymczasem, odkustykam do lozka... Dobranoc ))

[monia.i]

Dobranoc, Jutka
Ja sobie jeszcze podumam i posmęcę - tyle, że po cichu...

[jan.kran]

Upojna ta noc )))))
Pewnie wszyscy spia a ja na posterunku fabrycznym.
Zaczelam o szesnastej na tasmie numer jeden.
Skonczylam o 22-ej i zaraz wpadlam na tasme numer dwa...nocna zmiana.
I trafil mi sie kolega , nocny pielegniarz , Belg.
Nieopatrznie sie przyznalam ze znam francuski.
I cala noc mnie katuje w jezyku mi troche obcym ... bo sobie chce odswiezyc.
Na szczescie gdzies polazl i moge kliknac )))
Kran zawirowany Jezykowo.

[jutka1]

wenus440 napisała:

> Jutko!
> no to jak to tak?
> za niewinnosc i za darmo Ci sie
> oberwalo?
********
Dokladnie!!
Story of my life...
))))