Dodaj do ulubionych

zagadki seria XIV

19.08.05, 20:51
Pewna Pani w pewnej powieści kupiła piękną suknię wieczorową o nazwie Soupir
d'automme (powiew jesieni). Bardzo ją ta nazwa zasmuciła...

Kto to był?
W jakiej powieści?
Dlaczego nazwa sukni była dla niej tak dołująca?
Obserwuj wątek
    • pink75 Podpowiedź 21.08.05, 00:30
      Widzę, że trudną zagadkę zadałam :-((.
      Podpowiedź:

      Ta Pani mogła kupić sobie nową drogą garderobę (bo kupiła nie tylko suknię),
      ponieważ dostała bardzo duży spadek od osoby ze sobą niespokrewnionej.
      • tom_beresford chyba źle 21.08.05, 10:09
        Może chodzi i Wilhelminę Lawson z powieści "Niemy świadek"?
        • pink75 Re: chyba źle 21.08.05, 12:32
          Niestety źle :-((.
          A opis kupowania garderoby zajmuje aż całą stronę. Widzę, że tylko ja
          zwróciałam na to uwagę. Pewnie dlatego, że niewiele mi brakuje do jej wieku
          (tzn. bohaterki).
          Dalsza podpowiedź:
          Po zakupie nowej garderoby owa pani (a ściślej: panna) wyruszyła pierwszy raz w
          życiu na Riwierę (francuską, oczywiście).
    • aisling_26 Re: zagadki seria XIV 21.08.05, 15:41
      Czy chodzi o Katarzynę Grey z powieści "Zagadka Błękitnego Ekspresu"?
      • pink75 Dobrze 21.08.05, 16:07
        Tak! Zaliczam :-)))
        Dodam jeszcze odpowiedź na 3-cie pytanie:
        Katarzyna potraktowała nazwę sukni (powiew jesieni) jako metaforę: jej wiosna i
        lato życia minęły na opiece nad starszymi paniami, została tylko jesień...
        Twoja kolej.
        • aisling_26 Re: Dobrze 21.08.05, 16:29
          Kto miał "drobne, krzywe, mysie ząbki"?
          • pink75 Re: Dobrze 21.08.05, 16:42
            Ruby Keene w "Nocy w bibliotece"
            • aisling_26 Gratuluję! 21.08.05, 20:35
              Gratuluję odgadnięcia zagadki. Teraz twoja kolej.
    • pink75 Nowa zagadka 21.08.05, 21:57
      Do której ze swoich przyjaciółek z młodości panna Marple pojechała z dłuższą
      wizytą, udając "zubożałą staruszkę"?
      • damian.pisula Re: Nowa zagadka 21.08.05, 22:32
        Panna Marple odwiedziła Carrie Louise :)

        Pozdrawiam
        Damian
        • pink75 Oczywiście!!! 21.08.05, 23:08
          Bardzo dobrze!!! Twoja kolej.
          A tak off topic: fajnie jest spotkać tyle osób "zakręconych" na punkcie
          twórczości Agathy.
          Mnie znajomi uważają za dziwaczkę, a rodzina podejrzewa wręcz o mordercze
          instynkty...
          • damian.pisula Nowa 21.08.05, 23:26
            Pink.. skąd ja to znam ;))

            Ludzie, którzy nie znają fenomenu Agathy mają często bardzo niesprawiedliwe i
            wręcz absurdalne opinie na temat jej twórczości :( Niestety, dość często stykam
            się z takimi osobami i choć próbuję wytłumaczyć, że ktoś, kto uwielbia czytać
            kryminały nie musi być od razu PSYCHOPATYCZNYM MORDERCĄ to nie zawsze skutkuje.
            No, ale pocieszam się, że do takich osób nie należę (cóż za ograniczone umysły,
            nieprawdaż?) i odnajduję ogromną satysfakcje w czytaniu dzieł Agathy :)

            A oto zagadka:
            Kogo nadkomisarz Battle nazywał żartobliwie Sinobrodym?

            Pozdrawiam
            Damian
            • aisling_26 Re: Nowa 22.08.05, 07:12
              Nevile'a Strange'a ("Godzina zero"), gdyż miał dwie żony.
              • damian.pisula Zgadza się :) 22.08.05, 09:16
                Czyń swą powinność!

                Pozdrawiam
                Damian
                • aisling_26 Re: Zgadza się :) 22.08.05, 10:48
                  Kim była Gladys Mary Mugg? I gdzie mieszkała?
                  • bejaa Re: Zgadza się :) 22.08.05, 12:08
                    nie wiem, czy myślimy o tej samej osobie, ale powiem:
                    gladys była pokojówką panny marple
                    • aisling_26 Niestety nie 22.08.05, 12:45
                      Chodzi mi o inną Gladys. W dodatku ta w "Kieszeni pełnej żyta" nazywa się
                      Martin.
                      • aisling_26 Podpowiedź 23.08.05, 11:33
                        Kobieta o którą pytam występuje w książce z Poirotem.
                        • meduza7 Re: Podpowiedź 23.08.05, 11:42
                          sądząc po imieniu i nazwisku, z calą pewnością jakaś służąca, kucharka czy
                          pokojówka...
                          • aisling_26 Niestety nie! 23.08.05, 12:14
                            Kolejna podpowiedź - jej mąż zmienił nazwisko.
                            • lady_oscar Re: Niestety nie! 23.08.05, 23:21
                              Szansa na udany debiut na forum ;) - była to pierwsza żona Charlesa Cartwrighta,
                              zamknięta w zakładzie dla obłąkanych.
                              • aisling_26 Zgadza się :-) 24.08.05, 07:08
                                Gratukuję poprawnej odpowiedzi. Teraz twoja kolej.
                                Pozdrawiam
                                Asia
    • lady_oscar Nowa zagadka 24.08.05, 09:43
      Witam serdecznie wszystkich Agatkomaniaków :-)

      Oto moje pytanie:
      Kto miał w dzieciństwie śliniaczek z napisem "Nie bądź łakomczuszkiem"?

      Pozdrawiam
      Asi
      • meduza7 Re: Nowa zagadka 24.08.05, 11:35
        Tommy Beresford prawdopodobnie.
        • lady_oscar Re: Nowa zagadka 24.08.05, 11:52
          Niewykluczone... ;) Chodzi mi jednak o osobę, która wyraźnie mówi komuś, że taki
          śliniaczek miała.
          • pink75 Tuppence? 26.08.05, 14:02
            Hm, wydaje mi się, że to była Tuppence z Cowley'ów Beresword (chyba
            w "Tajemnicy Wawrzynów). Ale o swoje nowe buty się nie założę :-(.

            Czy ktoś wie, dlaczego jak wchodzę na Forum, to raz mi się włącza klawiatura w
            standardzie qwertz a raz normalnie (qwerty)?
            Błąd w Matrix'ie?
            • lady_oscar Re: Tuppence? 26.08.05, 18:00
              Pink, szkoda, że się nie założysz, bo miałabym nowe buty (a tych, jak wiadomo,
              dla kobiety nigdy za wiele... ;) Jeżeli nic nie przeoczyłam - wiadomo, Agatka
              lubiła powtarzać niektóre motywy - to nie są to Beresfordowie. W ramach małej
              podpowiedzi dodam, że osoba poszukiwana to faktycznie kobieta :)

              Pozdrawiam
              • aisling_26 Re: Tuppence? 26.08.05, 20:57
                Czy może chodzi o Ariadnę Oliver?
                • lady_oscar Podpowiedź 26.08.05, 23:11
                  Nie jest to także pani Olivier. Żeby trochę zawęzić pole poszukiwań zdradzę, że
                  w książce, w której pojawia się ta bohaterka, nie występują ani Poirot, ani
                  panna Marple.
                  • tom_beresford Re: Podpowiedź 27.08.05, 15:26
                    Virginia Revel z "Tajemnicy rezydencji Chimneys"?
                    • meduza7 Re: Podpowiedź 27.08.05, 15:47
                      A mnie się coś wydaje, że to mogła być Emilia Trefusis z "Tajemnicy Sittaford".
                      Ale na wszelki wypadek o nic się nie zakładam ;)
                      • lady_oscar Trafiony, zatopiony! 27.08.05, 16:12
                        Tym razem mogę się tylko cieszyć, że nie było zakładu ;-)

                        Chodziło o Emilię Trefusis! Szczerze powiedziawszy myślałam, że ciężko będzie
                        Wam znaleźć odpowiedź, jako że pytanie odnosiło się do szczegółu, który nie miał
                        żadnego znaczenia dla akcji książki - ale widać nie tylko ja zapamiętuję w
                        trakcie czytania takie smaczki... Emilia miała także śliniaczek niedzielny, z
                        napisem: "Używaj sobie, kochanie!". Ach, te wiktoriańskie metody wychowawcze... ;-)

                        Gratuluję i pozdrawiam!
                        • meduza7 No właśnie... 27.08.05, 16:21
                          Po czym można było poznać, że ktoś został wychowany po wiktoriańsku? Proszę o
                          przykłady charakterystycznych zachowań. :)
                          • lady_oscar Re: No właśnie... 27.08.05, 17:31
                            W przypadku Emilii byłoby to raczej wychowanie późnowiktoriańskie, bo urodziła
                            się (według moich obliczeń) na początku XX wieku. Mogę podejrzewać, że chciano
                            ją wychować zgodnie z duchem epoki (skoro ubierano ją w śliniaczki z takimi
                            sentencjami - chociaż niewykluczone, że jej rodzice mieli po prostu duże
                            poczucie humoru). Mając szesnaście lat została sama, więc musiała na siebie
                            zarabiać - dlatego została modelką. A to, jak wiadomo, bardzo deprawujący zawód,
                            i pewnie przez niego/dzięki niemu Emilia miała taki przebojowy (całkiem
                            niewiktoriański) charakter ;-)

                            Miałam na myśli metody wychowawcze (np. zasadę, że dzieci nie powinny objadać
                            się w dni powszednie). Najlepszym przykładem osoby wychowanej według zasad
                            wiktoriańskich byłaby chyba panna Marple :-)
                            • meduza7 Re: No właśnie... 29.08.05, 09:31
                              no tak... ale pamiętam też, ze np. trzymanie się prosto było uznawane za oznakę
                              starej, dobrej szkoły.
                              • seledynowa Re: No właśnie... 29.08.05, 23:03
                                1) nieokazywanie zaskoczenia czy zdziwienia w towarzystwie - ogólnie
                                powściągliwość emocjonalna,
                                2) nierozmawianie o sprawach ekscytujących podczas posiłków (nawet jesli
                                chodziło o morderstwo),
                                3) wstydliwość, czerwienie się, spuszczanie oczu podczas wątków seksualnych,
                                fizjologicznych, nieobyczajnych itp.
                                4) stosowne ubieranie się tzn. brak ekstrawagancji i okrywanie dość szczelne
                                ciała (kończyn, dekoltów)
                                Najlepszymi przykładami wiktoriańskiego wychowania są kumpelki pani Marple i
                                oczywiście ona sama (np. w "4.50 z Paddington")
                                • meduza7 Re: No właśnie... 30.08.05, 09:11
                                  no to kto zada zagadkę?
                                  • lady_oscar Re: No właśnie... 30.08.05, 09:38
                                    hm, myślałam, że teraz Twoja kolej (Meduzy) i czekałam niecierpliwie na nową
                                    zagadkę - chyba że ten wątek o wiktoriańskim wychowaniu to już była Twoja
                                    zagadka...?
                                    • meduza7 Re: No właśnie... 30.08.05, 11:20
                                      no dobra. Co malego, blyszczącego znalazł Poirot w stawie?
                                      • pink75 Re: No właśnie... 30.08.05, 12:02
                                        Złotą damską obrączkę. Z dedykacją "Od R. 13 marca". ("Zabójstwo Rogera
                                        Ackroyda").
                                        • meduza7 Re: No właśnie... 31.08.05, 10:22
                                          Otóż to. Za proste było ;)))
    • pink75 Nowa zagadka 31.08.05, 11:41
      Kto marzył o takich przygodach, jakie miała "Pamela w niebezpieczeństwie"?
      • tgosia44 czyżby 31.08.05, 13:15
        bohaterka "Mężczyzny brązowym garniturze" Anna Beddingfeld?
        • pink75 Re: czyżby 31.08.05, 14:16
          Ależ oczywiście :-)))

          Poproszę o kolejną zagadkę
          • tgosia44 Nowa 31.08.05, 17:41
            Z kim pani Olivier pracowała nad adaptacją swojej powieści do teatru?
            • kindov Re: Nowa 31.08.05, 18:22
              Z Robinem Upwardem (Pani McGinty nie żyje)

              pozdrawiam,
              kindov :)
              • tgosia44 szybko :-) 31.08.05, 18:57
                chyba statystycznie, moje zagadki są najszybciej rozwiązywane :-)
                • kindov Re: szybko :-) 31.08.05, 22:36
                  A ja mam trochę nietypową zagadkę :)
                  Niestety, nie jest to mój pomysł :( Ściągnąłem go z angielskiego forum Agathy,
                  ale co tam :D W każdym razie zabawę wymyśliła tam Marilisa, znana także jako
                  Mar :)

                  Zadanie polega na odgadnięciu zaszyfrowanych tytułów powieści Agathy Christie.
                  Zaznaczam, że szyfr odnosi się do polskich tytułów:

                  1. Niemała liczba
                  2. Randka z kostuchą
                  3. Łatwizna
                  4. Nici ze ślubu
                  5. Zero

                  (uwaga: ten ostatni szyfr, "Zero", wymyśliła Mar i nie ma on nic wspólnego z
                  Godziną zero! Pozostałe wymyśliłem sam, ale "Zero" bardzo mi sie spodobalo i
                  nie mogłem się oprzeć, żeby nie wykorzystać... :)

                  pozdrawiam,
                  kindov :)
                  • damian.pisula Re: szybko :-) 31.08.05, 23:13
                    Świetny pomysł na zagadkę! Gratuluję! Spróbuję, może mi się uda zgadnąć ;)

                    A więc:

                    > 1. Niemała liczba
                    10 murzynków /?/
                    > 2. Randka z kostuchą
                    Randez-vous ze śmiercią
                    > 3. Łatwizna
                    Morderstwo to nic trudnego
                    > 4. Nici ze ślubu
                    Zerwane zaręczyny
                    > 5. Zero
                    tutaj powiem szczerze że nie mam bladego pojęcia ale strzele że to np.
                    Kurtyna :) /?/

                    Pozdrawiam
                    Damian
                    • kindov Re: szybko :-) 31.08.05, 23:36
                      3 trafienia, dwa pudła, ale zaliczam, bo nikt już nie zgadnie więcej niż 3 ;)

                      Dodam, że Niemała liczba, to... Wielka czwórka, a Zero to... I nie było już
                      nikogo :)

                      pozdrawiam,
                      kindov :)
                      • damian.pisula Nowa! 01.09.05, 09:16
                        W której powieści Poirot ucieka myślą do swojej dawnej sprawy zawartej w "12
                        pracach Herkulesa Poirot" - "Stajni Augiasza"? :)

                        Pozdrawiam
                        Damian
                        • tom_beresford Może tak mała podpowiedź? 01.09.05, 18:22
                        • lady_oscar Re: Nowa! 01.09.05, 19:21
                          Poirot myślał o tej sprawie w trakcie rozmowy z Jappem w powieści "Pierwsze,
                          drugie... zapnij mi obuwie".
                          • damian.pisula Re: Nowa! 01.09.05, 20:20
                            Gratuluję! Dokładnie o tę powieść mi chodziło! :)

                            Twoja kolej!

                            Pozdrawiam
                            Damian
    • lady_oscar Nowa - nieco podchwytliwa ;-) 01.09.05, 21:37
      Jaki los spotkał "trochę grubawego i hałaśliwego" Henry'ego Footita?
      • kindov Re: Nowa - nieco podchwytliwa ;-) 01.09.05, 22:33
        Rozjechal go samochod...

        pozdrawiam,
        kindov :)
        • lady_oscar Biedny piesek... ;-) 01.09.05, 22:40
          Kindov, jak Ty to robisz...

          Gratuluję i pozdrawiam!
          • kindov Re: Biedny piesek... ;-) 01.09.05, 22:54
            Tak jak i inni na tym forum... :)

            A teraz moja zagadka:

            W jakiej powiesci Poirotowi przyszla do glowy nastepujaca anegdota:

            "W swoim czasie Antoni Trollope, angielski powieściopisarz, odbywał rejs przez
            Atlantyk i niechcący podsłuchał dwóch współpasażerów, którzy rozmawiali o jego
            ostatniej książce. "Dobre to - orzekł jeden z nich - ale facet powinien był
            zabić tę okropną starą babę". Trollope zwrócił się do nich z życzliwym
            uśmiechem: "Panowie! Jestem wam niewymownie wdzięczny. Niezwłocznie pójdę zabić
            tę okropną starą babę"."


            pozdrawiam,
            kindov :)

            --
            Niezły numer! ;)
            • kindov Potrzebna podpowiedz...? 02.09.05, 21:30
              Tresc tej anegdoty jest zwiazana z trescia ksiazki, z ktorej pochodzi -
              szczegolnie dotyczy to kwestii zasadniczej: zabicia pewnej okropnej starej
              baby... :)

              pozdrawiam,
              kindov :)
              • tgosia44 ;-) 02.09.05, 21:43
                Zbrodnia i kara ;-) ?
                • damian.pisula Re: ;-) 02.09.05, 21:45
                  Randez-vous ze śmiercią? :)

                  Pozdrawiam
                  Damian
                  • kindov Re: ;-) 02.09.05, 22:23
                    Damian, zadajesz zagadke :) Gratulacje!

                    Gosiu - skojarzenie po prostu bezbłędne! :D Brawo!!!

                    pozdrawiam,
                    kindov :)
                    • damian.pisula Zagadka 02.09.05, 22:54
                      Kogo interesowała umieszczona na strychu w pewnej posiadłości długa, mocna
                      lina? :)

                      Pozdrawiam
                      Damian
                      • pink75 Re: Zagadka 02.09.05, 23:12
                        Agnusa MacWhirter'a.
                        • kindov Re: Zagadka 03.09.05, 00:55
                          No i spoznilem sie :(
                          Ale dodam, że chodzi o powiesc Godzina zero :)

                          pozdrawiam,
                          kindov :)
                        • damian.pisula Re: Zagadka 03.09.05, 10:15
                          Zgadza się! :) A myślałem że pytanie do łatwych nie należy!

                          Pink twoja kolej.

                          Pozdrawiam
                          Damian
    • pink75 Nowa zagadka 03.09.05, 12:53
      Kto, wg swojego przyjaciela, powinien napisać książkę pt. "Ludzie, którym
      uratowałem życie"?
      • nana_nusia Re: Nowa zagadka 03.09.05, 17:51
        może to Herkules Poirot? :)
        pozdrawiam
        • pink75 Re: Nowa zagadka 03.09.05, 23:19
          Nie, ten mężczyzna pojawia się tylko w jednej powieści.
          • pink75 Re: Nowa zagadka 04.09.05, 13:07
            Jeden z uratowanych przez tego mężczyznę, niedoszły topielec, pół roku później
            zmarł na febrę.Przed śmiercią, z wdzięczności obdarował swojego ratownika
            ceratowym pakuneczkem. Była to "kopalnia złota"...
            • lady_oscar Re: Nowa zagadka 04.09.05, 22:51
              Pewności nie mam, bo dość dawno temu ostatni raz czytałam "Tajemnicę rezydencji
              Chimneys", ale podejrzewam, że ten bohater (dosłownie :) to Anthony Cade...
              • pink75 Re: Nowa zagadka 05.09.05, 00:41
                Lady Oskar,
                Skup się.
                Pytanie brzmi: KTO POWINIEN NAPISAĆ książkę, "Ludzie którym uratowałem życie",
                a nie KTO TEJ RADY UDZIELIŁ.
                A teraz szybciutko do regału po "Tajemnicę..." i kartkujemy... :-))
                • lady_oscar to może teraz... 05.09.05, 01:21
                  Książki niestety jeszcze w regale nie posiadam - ale od czego strona Toma z
                  bardzo przydatnym - jak widać - spisem nazwisk postaci... No i palce nie bolą od
                  kartkowania ;)

                  W takim razie pozostaje tylko Jimmy McGrath!

                  Pozdrawiam :)
                  • pink75 Re: to może teraz... 05.09.05, 14:12
                    Tak jest! Chodziło o Jamesa McGrath'a.
                    Proszę o zagadkę.
                    • lady_oscar Nowa :-) 05.09.05, 19:38
                      Proszę bardzo:

                      Komu na widok fotoplastikonu przypomniał się film "Co podejrzał kamerdyner"?

                      Miłego kartkowania... ;-)
                      • kindov odpowiedz... 07.09.05, 14:15
                        Victorii Jones w "Spotkaniu w Bagdadzie"

                        pozdeawiam,
                        kindov :)
                        • lady_oscar Re: odpowiedz... 07.09.05, 17:51
                          Zgadza się - Twoja kolej!
                          • kindov Nowe pytanko :)) 07.09.05, 19:26
                            W którym utworze jeden z bohaterów próbował pobić ustanowiony podobno przez
                            herzosławskiego ministra czasowy rekord w dobiegnięciu w makintoszu do bramy i
                            z powrotem?
                            Nazwisko bohatera niepotrzebne, wystarczy tytul :)

                            pozdrawiam,
                            kindov :)
                            --
                            www.integra.boo.pl
                            • nchyb Re: Nowe pytanko :)) 07.09.05, 19:44
                              Może to była Pajęczyna?
                              • nchyb Re: Nowe pytanko :)) 07.09.05, 19:53
                                Chyba Pajęczyna, tak właśnie Klarysa żarty z wielbicieli sobie robiła.
                              • kindov Szybko i swietnie! 07.09.05, 19:55
                                Bardzo dobrze :)
                                Czekamy na Twoja zagadke!
                                --
                                Zapraszam na moją stronę:
                                integra.boo.pl
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka