Gasnie

[artu11]

Witam,

Astra 1,4 zagazowana w pazdzierniku.
Mam z nia kilka problemow:

Odpalam na benzynie, jesli nie przygazuje troszke - gasnie,
odpalam z wcisnietym sprzeglem, jesli wyciskam sprzeglo po krotkim czasie -
gasnie jesli nie przygazuje, po zagrzaniu - nie ma problemu

i jeszcze jedno - jechalem na benzynie (byla w okolicach rezerwy), w pewnym
momencie silnik zaczal nierowno pracowac (dodawalem gazu a on slabl) i po
pewnym czasie zaczelo szarpac autem. Wylaczylem silnik, odpalilem, przelaczyl
na gaz i OK. Zatankowalem benzyny do polowy baku i dla proby przejechalem
sie, nic zlego juz sie nie dzialo.

Macie jakies sugestie? Kurcze, martwie sie tym, moze okazac sie droga impreza.

Pozdrawiam!

[marmondo]

U mnie dzieje sie to samo!

Ja mam rocznik 92, najstarsza

nie wiem, czy to pompa paliwowa, myslicie, ze to moze byx to?

[zubek73]

Może jakiś shit zatankowałeś zamiast paliwa. Jeśli po dolaniu się polepszyło to
zbytnio bym się nie przejmował. Raz na jakakiś czas dolać do paliwa preparatu
STP (zależny od typu silnika) - do wtrysków czarny. I nie jeździj ze świecącą
rezerwą bo pompie paliwowej zrobisz kuku.

[17domik]

jak się ma auto na gaz to bak powinien mieć zawsze przynajmniej połowę
objentości, bo pompa zawsze powinna być w bęzynie.

[xbobx]

to samo u mnie - astra 1,4 92 r.
jak jest zimny to jest tragedia- musze go trzymac na 1500-2000 obr. dopoki sie
nie zagrzeje bo inaczej gasnie. A jak juz zgasnie to odpalic jest strasznie
trudno - sporo trzeba pokrecic na wcisnietym gazie. jak zlapie temp. jest
lepiej ale tez nie idealnie - porawia sie po przelaczeniu na gaz.

Spotkalem se z opiniami ze to albo pompa paliwowa walnela (kiedys niestety "do
sucha" bak wyjezdzilem) albo woda w benzynie.
Na te druga ewentualnosc polecono mi dolanie do benzyny denaturatu i
przepalenie tego - co o tym myslicie? Moze lepiej jakis dodatek renomowany
zastosowac?

I jeszcze jedno - jezeli okazaloby sie ze to pompa paliwowa - orientuje sie kts
jaki to koszt (z wymiana)?

[zubek73]

xbobx napisał:
> I jeszcze jedno - jezeli okazaloby sie ze to pompa paliwowa - orientuje sie
kts jaki to koszt (z wymiana)?

Pompa jakieś 130zł (zamiennik) i wymiana pewnie z 30-50.

[larysek]

Ludzie nie przezywajcie tylko nauczcie sie jezdzic samochodem który ma gaz. Ja
mam tak samo tylko najpierw odpalam auto na benzynie czekam az sie zagrzeje i
przełanczam na gaz..takie są uroki jazdy na gazie..pozdrawiam

[xbobx]

larysek napisał:

> Ludzie nie przezywajcie tylko nauczcie sie jezdzic samochodem który ma gaz. Ja
> mam tak samo tylko najpierw odpalam auto na benzynie czekam az sie zagrzeje i
> przełanczam na gaz..

Tylko ze problem polega na tym ze samochod wlasnie nie chce sie na tej
beznynie "zagrzac" bo pracuje nierowno, gasnie i sie "dusi" podczas jazdy - nie
wchodzi na obroty i nie ma mocy...

Pozniej po przelaczaniu na gaz jest OK

Wiec proponuje takie malo konstruktywne uwagi ("nauczcie sie jezdzic samochodem
który ma gaz") nie wnoszace tak naprawde nic, zachowac dla siebie oraz uwaznie
czytac watek, w ktorym jest napisane co jest sednem problemu.

Jezdze na gazie kilka lat wiec co nieco sie w temacie "użytkowania" samochodu z
gazem orientuje...

BTW - dla zainteresowanych - samochod jest obecnie w warsztacie, gdzie
trwa "sledztwo" i szukanie przyczyn.
Podejrzen jest kilka:
1. Pompa paliwowa
2. Silniczek krokowy
3. Jakastam niedomykająca i nieodmykająca się dysza przepustowa
4. Wszystko na raz ;-(

Jak bede wiedzial co i jak to napisze w watku - dla zainterestowanych.
pzdr

[larysek]

kolego wiec zycze ci powodzenia znawco motoryzacji..mechanicy zarobią:))

[maniusz1]

Może trzeba iść do gaziarza lub do kogoś kto ma komputer do Astry i zmieni
ustawienia w komputerze silnika (i oczywiście zna się na tym). W moim przypadku
zmienił jakąś wartość w parametrach silnika i od tego czasu wszystko jest w
porządku. Zajęło to 10 minut - parę kliknięć i w drogę.
Mam Astrę 1,6 z 1995r. Po włączeniu silnika na gazie - przerywał (na ciepło
było nieco lepiej) a na gazie wsio ok.

[mon.dan]

u mnie to samo. problem moze byc po prostu w pogodzie.
Od wielu wielu dni utrzymuje sie temperatura w okolicy 0 stopni - w benzynie
mogły zamarznąć odrobinki wody i są małe sopelki, które lekko zatykają czasem
dopływ - trzeba przygazować żeby przetkać. Aby tego unikac nalezy wlewać na
bełny nak 0,5 denaturatu.
Ale niedługo wiosna :-)