Dodaj do ulubionych

badania prenatalne

19.06.06, 10:21
czy warto je robić? Pracownicy z NFZ-tu twierdzą, że nie mamy wskazań do
robienia takich badań a ja wyczytałam, że kobiety z cukrzycą insulinozależną
mają do nich prawo. Co o tym myślicie?
Obserwuj wątek
    • nowakaga5 Re: badania prenatalne 19.06.06, 11:23
      Mi się wydaje, że wystarczy USG i Echo serca płodu 2 razy w trakcie ciąży. Poza
      tym większość pozostałych badań jest inwazyjna i niesie z sobą ryzyko dla
      dziecka, które jest chyba jednak większe, niż prawdopodobieństwo wady przy
      dobrych cukrach w trakcie ciąży.
      Ola, spokojnie, myślę, że wszystko będzie dobrze, tym bardziej, że masz super
      cukry.
      Zastanawialiście się już nad imieniem? My już nie mogliśmy wytrzymać i wstępnie
      wybraliśmy Monikę i Kubusia.
      • alex359 Re: badania prenatalne 19.06.06, 12:40
        Tak mam swoich faworytów, Oliwia i Kacper (ew. Mateusz lub Jakub), ale to są
        tylko moje ustalenia.
    • alex359 a co z porodem? 19.06.06, 16:17
      Aga bedziesz rodziła siłami natury? U mnie to chyba cesarka będzie co? z moimi
      oczami wysiłek tego co wiem nie jest wskazany...
      • nowakaga5 Re: a co z porodem? 23.06.06, 21:29
        Musisz porozmawiać z dr Jamiołkowską. Jeśli będziesz miała wszystko
        wylaserowane, to chyba nie ma p-wskazań, ale nie znam się dobrze na tym. Na
        pewno po 30 tyg. weź od niej zaświadczenie w jaki sposób powinnaś urodzić.
        • alex359 Re: a co z porodem? 24.06.06, 11:51
          wiesz nie bede szła do 4 lekarza okulisty zapytam tą co mnie teraz laseruje. W
          czerwcu miałam laser, niby się trochę uspokoiło, ale zabieg był.
          W czwartek widzieliśmy serduszko i nasza kropka otrzymała miano "żywego zarodka"
          :). Co do opieki ginekologicznej to pozostanę w Lux Medzie. W szpitalu na
          Bródnie miałam wizytę u Dr Osłuch (mogłam przekręcić nazwisko), ale danego dnia
          lekarka nawet się nie pojawiła w gabinecie, zastępował ja inny lekarz. Po jakimś
          1.5 h czekaniu lekarz zastępujący wybiegł na operację i tak wszystkie czekałyśmy
          ok 40 min na kolejnego jakiegoś lekarza. Przyszła młoda pani, która (takie
          odniosłam wrażenie) potraktowała nas taśmowo. Podczas wywiadu widziałam, że
          jestem dla niej jakimś bardzo trudnym przypadkiem. Cukrzyca? o matko
          retinopatia? Poczułam się nieswojo... Po czym usłyszałam pytanie dlaczego nie
          mam wyników badań i usg, a mi ręce opadły. Pokazałam te co miałam zrobione
          prywatnie, a ona na to, że mam się zdecydować czy leczę się w szpitalu czy Lux
          Medzie bo nie będą uwzględniać prywatnych wyników badań. Zapisała mnie na
          kolejną wizytę, ale uprzedziła, że nie muszę na nią przychodzić. Wyszłam od niej
          nie zbadana, ale ze skierowaniem na usg, ogólne badanie moczu i kreatyninę.
          Czuję niesmak po tej wizycie i wiem, że tam nie wrócę.
          • nowakaga5 Re: a co z porodem? 25.06.06, 20:38
            Wiem co czujesz. Ja czekałam 3 tyg temu na prof. w poczekalni 4 godz. (byłam
            wpisana na koniec kolejki). Ale nie rezygnuj za szybko. Musisz mieć prowadzoną
            ciążę przez ginekologa, który się dobrze zna na cukrzycy!!!!!!!!!!!!!!!!
            To na prawdę bardzo ważne. Tym bardziej ze względu na Twoje oczy. Jeżeli nie
            podoba Ci się Bródno, to może przenieś się na Karową. Karowa jest bardzo dobrym
            ośrodkiem leczenia kobiet ciężarnych z cukrzycą. Mają nawet oddzielną patologię
            ciąży dla kobiet z cukrzycą. Lux Med zdecydowanie nie jest dla Ciebie. Tam mogą
            chodzić kobiety w fizjologicznej ciąży. NIestety nie wszyscy lekarze w Polsce
            rozumieją, że pacjent ocenia lekarza po podejściu do pacjenta a nie pod
            względem merytorycznym (i nic w tym dziwnego). Mimo, iż w LuxMedzie traktują
            Cię z szacunkiem itp., to jest w Twojej sytuacji na prawdę najmniej ważne.
            Potrzebujesz lekarza, który w razie czego będzie wiedział kiedy musi Cię np.
            położyć na oddział, bo coś jest nie tak. Warto utrzymywać kontakt z ośrodkiem
            jak Karowa, czy Bródno, żeby np. nie mieć później problemów z miejscem w
            szpitalu (nie mówię o samym porodzie, tylko w czasie ciąży) i wykonaniem ew.
            bardziej skomplikowanych badań.
            Na prawdę uważam, że koniecznie powinnaś trzymać się dobrego ośrodka.
            Jeśli zdecydowałabyś się np. na prof. Czajkowskiego z Karowej, wystarczy do
            niego zadzwonić na komórkę (ogólnie dostępna, bo numer jest na pieczątce, w
            razie czego prześlę Ci na priv.) i powiedzieć, że masz cukrzycę i jesteś w
            ciąży i w najbliższy wtorek będziesz miała wizytę. Na każdej wizycie prof.
            ogląda cukry i ew. radzi co zmienić w insulinie. Ja chodzę na wizyty co 2 tyg.
            Oczywiście zdarza się, że prof. musi np. wyjść na pilną operację i przyjmie Cię
            ktoś inny, ale jest to albo drugi prof. albo Pani dr prowadząca patologię
            ciąży. Wszyscy są na prawdę świetni w prowadzeniu ciąży w cukrzycy.
            Mimo, że jestem lekarzem i teoretycznie dałabym sobie radę ze zwykłym
            ginekologiem (bo o prowadzeniu ciąży w cukrzycy dużo mieliśmy na studiach i
            dużo się naczytałam), to czuję się dużo bardziej bezpieczna chodząc na Karową.
            Karowa ma jeszcze jedną zaletę - doc. Dangel, o której już Ci pisałam, jedna z
            2 osób w Polsce, która na prawdę zna się na ECHO serca płodu. Każda pacjentka z
            cukrzycą w ciąży ma przynajmniej raz robione ECHO serca.
            Opowiem Ci coś jeszcze. Gdy chciałam zacząć przyjmować pigułki antykoncepcyjne,
            poszłam do ginekolog w przychodni. Powiedziałam, że mam cukrzycę i dostałam
            pigułki. Po nich bardzo wzrosło mi ciśnienie. Jak dowiedziała się o tym dr
            Lipka (już nie pamiętam, czy Ty chodziłaś na Działdowską. Jeśli nie, to
            wyjaśnię, że to jest diabetolog z działdowskiej) to ochrzaniła mnie, że poszłam
            do przychodni, a nie do prof. Czajkowskiego. Gdy do niego trafiłam, powiedział
            mi, że po pierwsze antykoncepcja hormonalna nie jest najlepszym pomysłem w
            cukrzycy, a po drugie powinnam dostać tabl. w jak najmniejszej dawce, a
            dostałam prawie w max. A wydawało się, że pigułki to każdy ginekolog powinien
            umieć przepisać. (Wtedy byłam na III roku i jeszcze nie wiedziałam nic o
            ginekologii). Tak więc pacjent niestety czasem nie wie, że błache rzeczy mogą
            się okazać bardzo ważne.
            Wszystko jedno który ośrodek wybierzesz - Karowa, Bródno, czy jeszcze inny -
            MUSISZ!!! mieć prowadzoną ciążę w dobrym ośrodku.
            Mam nadzieję, że zmienisz zdanie.
            Trzymaj się Ty i dzidzi :)
            • dwamartaki Re: a co z porodem? 25.06.06, 21:21
              Na Karowej jest patologia dla cukrzyczek? Nieeee... Ma się szczęście jak jest
              miejsce na którejkolwiek patologii...
              Aga, Tebacha z forum ciąża i poród to ja:) Wysłałam Ci maila. Jedna dziewczyna z
              forum Moja Cukrzyca bardzo odradza Karową. Zernijcie tam jak jesteście ciekawe
              minusów tego ośrodka.
              Ja jestem z niego w miarę zadowolona. Wybór jest praktycznie żaden. Gdańsk?:)
              • alex359 Re: a co z porodem? 26.06.06, 11:16
                o matko, ale się naczytałam :) Aga :)))
                spokojnie dziewczyny :)
                Aga w Lux Medzie jestem u lekarza, który przyjmuje na Karowej (nie jedną
                cukrzyczkę już prowadziła i w razie czego jak mi odmówią na Bródnie to pójdę na
                Karową na cięcie). U tej lekarki jestem od paru lat i na pewno jej nie zmienię.
                Co do tych proszków antykoncepcyjnych to masz rację moja ginekolog bardzo
                dokładnie mi je dobierała i regularnie dawała skierowania na cholesterol i inne
                czynniki wątrobowe, nie piszę już o kontroli cukru. Później przeszłam u niej na
                plasterki i od stycznia odstawiłam wszystko i przygotowywała mnie do ciąży.
                W środę ma wizytę na Bródnie więć zobaczę jak będzie. Jeśli sytuacja się
                powtórzy to wtedy będę myślę co dalej.
                Aga bardzo ładnie piszesz o Karowej, ale niestety wciąż mnie to nie przekonuje.
                Zbyt wielu złych rzeczy się nasłuchałam żeby dobrowolnie tam pójść. Wiesz to
                tak jak ja bym Cię teraz przekonywała, żebyś przeniosła się do diabetologa na
                Bródno bo tu są najlepsi lekarze. Każda z nas ma jakieś przekonanie i
                doświadczenie :)
              • nowakaga5 Re: a co z porodem? 26.06.06, 11:19
                Wydawało mi się, że są 2 patologię, a cukrzyca jest kładziona głównie na
                jednej - mniejszej patologii.
                Odpisałam Ci w mailu, że nie trafia do mnie ani jeden argument tej dziewczyny.
                Akurat to, że nie chciali jej zrobić cięcia, mimo, że ona chciała (a w jej
                przypadku cięcie było większym zagrożeniem niż poród naturalny) uważam akurat
                za wielki plus dla Karowej.
                Zawsze znajdzie się jakiś niezadowolony pacjent...
                • alex359 Re: a co z porodem? 26.06.06, 11:24
                  hehe to tak jak z biurami podróży :)))
                  Ja się dzisiaj coś kiepsko czuję :( rano strasznie dużo poleciało mi krwi z
                  nosa i teraz czuję się słabo. Cukry mam cały czas na poziomie 80-120, a jak
                  spada do 70 to wtedy jem (czyli ok 8 razy dziennie :) )
                • dwamartaki Re: a co z porodem? 26.06.06, 11:26
                  Na Karowej są dwie patologie, raz leżałam na II za drugim razem na I. Niczym się
                  nie różnią (poza tym, że na I jest fajna kuchnia, w której można miło
                  posiedzieć:)). Co 6 miesięcy lekarze tam rotują i zmieniają się odpowiadający za
                  oddział. Przynajmniej tak było 2 lata temu. No i wiecznie tam jest
                  przepełnienie. Można nawet kilka dni poleżeć na porodówce, żeby doczekać się
                  miejsca na patologii (warto mieć ze sobą słuchawki z muzyką:))). Ale czasem jest
                  miejsce z marszu. Mi się udało, ale czasem mam wrażenie, że jak na skierowaniu
                  jest nazwisko profesora to o wszystko wtedy tam łatwiej:)))
                  Dzięki Aga za maila.
                  • alex359 porodówki 04.07.06, 12:07
                    dziewczyny czy gdzieś na forum można poczytać o CC i naturalnych porodach?
                    Szukam i coś znależć nie mogę :(
                    • dwamartaki Re: porodówki 04.07.06, 20:43
                      Na forum "ciąża i poród" idą te tematy na okrągło. Chociaż jak się tak nieraz
                      tam naczytam to żałuję, że zaglądałam:). Jest też forum "cięcie cesarskie" na
                      Gazecie.
                      • alex359 Re: porodówki 06.07.06, 10:33
                        dzięki Marta, naczytałam się, że hej! Zobaczymy jak u mnie będzie? z tą
                        retinopatią przedproliferacyjną...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka