mrs.t
05.02.12, 22:59
teraz jakos ostatnio w nowym towarzystwie (ktore zmienilo sie odkad urodzilam dzieci, i sie przeprowadzilam, a to juz zupelnie niedawno)
i juz kilka razy Raw Food obilo mi sie o uszy
w zeszlym tygodniu wydedukowalamchodzi o produkty..niepasteryzowane? (bo nawet spotykajac sie zwykle jestem w stanie polowicznie w dyskusji uczestniczyc bo albo jedno dziecko uwagi potrzebuje, albo drugie albo jeszcze cos)
mowily o raw honey, o raw milk
musze sie wywiedziec, gdzie, skad, co i jak
raw honey to jeszcze z internetu
ale mleko? Ze niby to by bylo takie od farmera?
(zaznacze ze mieszkam teraz w rural somerset;) wiec to calkiem mozliwe ,tylo takie wlasnie dla mnie..dziwne ;) dla miastowej dziewczyny :)
a przeciez z nostalgia wspominam mleko PROSTO od krowy , z pianka bo przeciez pod cisnieniem z wymiona wylecialo:)
a teraz jak patrze na lodowkowe mleko mnie skreca :/
no to co jeszcze moze byc raw food?