yigor
15.09.04, 15:59
Stary.prochazka sporo tu napisal o przekroczeniu granic wolnosci slowa przeze
mnie. Czekalem na przyklady i nie doczekalem sie. Moge prosic szanowanego
admina o przekazanie Jemu mojej propozycji porozmawiac o tym, gdzie Jego
zdaniem lezy ta granica?
W swoich ostatnich postach st.prochazka juz otwarcie pisze, ze "nasz interes
w tym żeby tych panów trochę skłócić", jak rowniez o tym, ze cos tam sie
nalezy Polsce od Rosji. Rozumiem ze teza o tym, ze to niby ja wywoluje klutni
na tym forum, jest oczywistym klamstwem.
Moze jeszcze tak o wolnosci slowa?