lipcowa14
13.05.15, 22:03
Witam.
Ostatnio mam pewien problem, a mianowicie moje serce zaczęło szybciej bić. W spoczynku nie schodzi poniżej 90, zazwyczaj przekracza 100, dochodzi do 120. Poszłam z tym do lekarza rodzinnego i dostałam propranolol 10mg. Pani doktor powiedziała, że mam go brać dwa razy dziennie ale wtedy gdy serce będzie biło powyżej 80. Stosując się do tej rady, zażywałam go w takich sytuacjach. Minęło trzy tygodnie, serce nadal wali jak oszalałe, na dodatek boli mnie w klatce. Poszłam ponownie i tym razem inna pani doktor kazała brać to dwa razy dziennie bez względu na tętno.
Sama nie wiem co robić, dziś rano miałam tętno ponad 110, wzięłam tabletkę, po jakimś czasie zmierzyłam i było 72. Zmierzyłam wieczorem i miałam 67. Czy w takim przypadku mam brać ten lek? Boje się, żeby mi za bardzo nie obniżał tego pulsu w sytuacji, gdy nie jest on jakoś bardzo wysoki.
Zauważyłam ponadto, że lek ten obniża mi ciśnienie, które i tak z natury jest niskie. Po nim moje ciśnienie waha się w okolicach 90/60.
Czy ktoś z Was miał do czynienia z tym lekiem i może coś doradzić?