shuriken
09.06.02, 19:45
Skoro padła taka propozycja, niechże się zrealizuje :-)
Ja jestem li i jedynie konsumentem :-) Nie jestem związany z żadnym sklepem
winnym (a szkoda, może byłoby taniej ;-) Zachwalam to, czego dane mi było
próbować. Najczęściej kupuję wina kosztujące 25-50 zł. Nie jestem wytrawnym
kiperem, zasób doświadczeń mam jeszcze skromny, ale też jestem w stanie
określić, co mi smakowało i dlaczego :-)) Z racji zamieszkiwania w Warszawie
znam przede wszystkim rynek stołeczny.
Teraz Wasza kolej <:-)