gracie na giełdzie?

[maja8549]

gracie na giełdzie? wlasnie sie zastanawiam, a ceny akcji stosunkowo niskie.
co o tym myslicie

[miska_malcova]

dawniej tak, teraz nie

[wegorkie2]

Tak, myślisz poprawnie. Kiedyś akcje nie były opłacalne, dzisiaj jest o wiele
lepiej. Akcje są dość tanie i w długim terminie można na nich zarobić (w krótkim
niekoniecznie). Polecam.

[serendepity]

Mysle, ze dobrze by bylo wiedziec co sie robi, nie tylko ulegac pokusie niskich
cen. Jak masz wiedze jak sie bawic tymi klockami to czemu nie.

Ja kupilam sporo akcji pod koniec zeszlego roku i w tym i dalej mam zamiar kupowac.

[wegorkie2]

Popieram. Moja poprzednia wypowiedź nie była precyzyjna. Tak jak serendepity
uważam że warto kupować jeśli się wie co się robi. Ja kupowałem jakiś czas temu,
będę znów kupował jak ceny ponownie spadną niżej, jednak każdy powinien
samodzielnie podejmować decyzję mając świadomość swojej wiedzy i możliwości w
tym zakresie (ja wiedzę mam sporą).

Uwaga na wykradanie danych !!!!!

[portos9]

To jest chyba ten gosc o ktyrym pisalem w innym watku.
Przedstawia sie i lansuje jako znawca ekonomii, gieldy i finansow domowych.
W rzeczywistosci jest mocno umoczony w gielde i probuje wypachnac swoje akcje -
przedstawia chore analizy liczac ze ktos je kupi odeniego.
Wiesci wzrosty akcji juz od poczatku 2008 roku i ciagle nie moze wyjsc z
papierów !!!!!!!!!!!!!
Polecam duza ostroznosc w instalacji tego orogfmarowania - wasze pieniadze moga
zniknac z konta po zainstalowaniu oprogramowania "wspierajacego" finanse
osobiste !!!!!!!

[wegorkie2]

Hm, same kłamstwa. Tylko co ja Ci portos9 złego zrobiłem że sumienie pozwala Ci tak łgać aby mnie oczerniać?

Wydaje mi się że jednostronność tego tekstu oraz fakt że nie masz odwagi podpisać się własnym nazwiskiem sprawia że dla wszystkich jest oczywiste że kłamiesz. Myślę że taki post kwalifikuje się do kasacji, chyba że zechcesz to powtórzyć podpisując się prawdziwym nazwiskiem, wtedy jestem gotów do dyskusji.

[magda.o3]

Nie grałam, raczej jedynie kupowałam Dostałam okrutnie po du...
Ale jak zbiorę trochę pieniędzy to na pewno coś kupię. Ciągle mnie
ciągnie. Taka hazardzistka jestem Ale teraz są takie promocje....
Kto wie, pewnie jeszcze będzie spadać, ale i tak ceny są już bardzo
atrakcyjne. Ehhh

Odradzam

[skajstop]

A ja odradzam. Mój przyjaciel, który latami grał na giełdzie, powiada, że aby
stamtąd przynieść pieniądze, a nie je zostawić, trzeba mieć albo dostęp do
informacji niejawnych, albo piekielnego farta. W innych przypadkach masz jedną
na sto szansę, że wyjdziesz na plus w dłuższym okresie.

Oczywiście, są wyjątki, ale wydaje mi się, że wobec tego, jak wygląda nasza
giełda, bezpieczniejsze są np. lokaty czy obligacje.

skajstop

[magda.o3]

No proszę, proszę Czyżby spodobało Ci się nasze forum?
Co do tego szczęścia .... różnie to z nim bywa. Ja swego czasu
praktycznie na wszystkim co kupiłam mogłam zarobić. Na jednych
akcjach nawet 80%. Ale nie sprzedawałam, bo było mi mało. Teraz mam
naprawdę mało. Ale cóż, nic nie sprzedałam, jakby co to może na
emeryturę będzie

[skajstop]

Forum się spodobało. Naprawdę. Do powiedzenia za wiele nie mam, ale czytać
czytam bardzo chętnie - i nie dlatego, żebym zbierał jakiś materiał ;p

Z tymi akcjami największy problem właśnie w zbyciu - ja sens obracania akcjami
upatrywałbym jedynie w reżimowym sprzedawaniu, kiedy zysk przekroczy określony
pułap, nawet jeśli dalej idą w górę... ale to twardym trzeba być, nie miętkim, i
albo mieć ten wspomniany wywiad mojego przyjaciela, albo ciągle śledzić
notowania, te wszystkie komunikaty z walnych, etc. Życia szkoda.

Pozdrawiam ciepło -
Skaj

[wegorkie2]

Podejrzewam że Twój przyjaciel może w ten sposób tłumaczy sam przed sobą swoje
porażki. Nie wiem. Ale nie zgadzam się z nim. Ja inwestuję na giełdzie od 6 lat
i ani razu nie korzystałem z informacji niejawnej, a jestem na plus pomimo tak
dewastującej bessy jak obecnie. W dłuższym terminie przewiduję że będzie lepiej
niż teraz.

[skajstop]

Co do skuteczności jego gry - mylisz się. On na grze na giełdzie się dorobił.
Ale to jest człowiek umiejący bystro patrzeć na świat.

Ale ja nie odradzam bezappelacyjnie, kto chce grać, niech gra - i powodzenia.

Ważna uwaga co do gry na giełdzie

[skajstop]

Jesteś na plusie - to super. Pogratulować.

Ale rzecz w tym, że musisz być na plusie _powyżej_ tego, co dają bezpieczniejsze
formy oszczędzania, np. lokaty. Jeśli na lokacie masz rocznie, załóżmy, 7
procent, to z gry na giełdzie musisz wyciągnąć więcej, odliczywszy wszystkie
koszty, czyli prowizje etc. Bo tylko zysk powyżej bezpiecznych form oszczędzania
uzasadnia ryzyko.

W dłuższej perspektywie trzeba też policzyć procent składany dla obu form, czyli
giełdy i np. lokat.

[serendepity]

Dla jednych szkoda zycia inni nie narzekaja. Oczywiscie, ze trzeba miec zelazna
dyscypline by inwestowac i wiedziec kiedy wyjsc. Nie sztuka jest wejsc, ale
wyjsc w odpowiednim momencie.

Trzeba tez liczyc sie ze stratami i byc na to przygotowanym. Jesli ktos mysli,
ze od razu zarobi krocie i zostanie milionerem to moze srodze rozczarowac sie.

[pty-sia]

w większości chyba gramy, Z tego co mi sie kojarzy to emerytura z II
filaru jest inwestowana miedzy innymi na giełdzie.
A Państwo nas przekonuje, że za lat dzieścia bedziemy z tego mieli
większa emeryture niż z ZUS

[serendepity]

Moze warto odswiezyc ten watek po 3 miesiacach.

Jak Wam idzie? Moje najwieksze inwestycje ze stycznia pieknie odplacily mi sie.
Fundusze wyszly mi na plus.

Teraz czekam na dalsze ruchy tego co juz mam. Ogolnie jestem bardzo zadowolona z
okazji z pierwszego kwartalu.

[wegorkie2]

Jakie masz fundusze?

Jeśli chodzi o mnie to np. akcje które mam w ramach portfela AutoValue20 przez
te 3 miesiące dały ok. 60% zysku. Zakładałem że będę pokonywał fundusze (taka
jest idea tego portfela) ale nie sądziłem że tak bardzo. Sądzę że to jest w
dużej mierze przypadek, ale satysfakcja nie mniejsza zobaczymy jak będzie w
przyszłości.