anuteczek 25.06.04, 13:57 Kochane, tu będziemy wpisywać nasze Aniołki. Chciałąbym, żeby to było takie symboliczne miejsce pamięci o Nich. W nagłówki, proszę wpisujmy nick... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lexmonica LEXMONICA 28.10.05, 18:53 To dobrze, że możemy gdzieś wypiscić z siebie to co częstpo kisimy w sercu - 1997 - 12tc Aniołek - 2000 - 36tc Oleczek (zdrowy i wesoły 5- ciolatek) jest z nami - 2002 - 8tc Aniołek - 2004 - 6tc Aniołek - 2004- 8tc Aniołek teraz 27tc (spieszy sie na świat) zrobie co mogę i modle się żeby jednak został wbrzuszku Pozdrawiam dziewczynki, myślałam że nigdy nie zdecyduje sie na kolejne dziecko po roku 2004 a teraz dziękuje za kazdy dzien przebywania w moim łonie Bądźcie silne a Bóg nam pomoże..... Odpowiedz Link
maraguska Re: Maraguska 25.06.04, 15:12 Dzieki Anuteczek za ten watek... Jestes niesamowita, naprawde kochana. Odpowiedz Link
sowa_hu_hu brakuje mi słów........ 27.06.04, 09:27 straciłam moją fasolke w 8 tygodniu.... nawet nie miała imienia... nie wiem co napisać.... dusze sie w tej pustce... brak mi sił... Odpowiedz Link
asia.miniaczek asia.miniaczek 25.06.04, 14:41 Zuzanka 16 dni życia... Kochamy Cię Najdroższa Myszko!!! Mamusia i tatuś. Odpowiedz Link
anuteczek anuteczek 25.06.04, 14:44 Tosia, 20/21 tydzień, Maleńka, minęło już tyle czasu... Odpowiedz Link
asia.miniaczek do anuteczek 25.06.04, 14:48 Witaj , to cudowny temat, poświecony pamieci naszych aniołków. Jesli moge prosić... czy mogłabys ten sam temat poruszyc na linku... Chore dziecko , strata dziecka? Pozdrawiam cieplutko, Asia- mama Zuzanki. Odpowiedz Link
anuteczek Bąbelek 8.09.2004 09.09.04, 17:50 Kochanie, Jesteś już z siostrzyczką, bądźcie razem, bawcie się grzecznie i od czasu do czasu zajrzyjcie na dół do mamy, która Was bardzo mocno kocha... Bąbelku, Ciebie widziałam, dziękuję mama Odpowiedz Link
hancik5 Re: Forumowe ANIOŁKI 25.06.04, 14:55 Aniołek w 10 tygodniu - 5 stycznia 1998 Aniołek w 8 tygodniu - 26 marca 2004 Kochamy Was !!! Odpowiedz Link
rendziak Re: Forumowe ANIOŁKI 25.06.04, 15:21 moja najkochańsza Wiktoria - 24 tydzień - 30.09.2001 pamiętam mama Odpowiedz Link
maja_m1 maja_m1 25.06.04, 15:38 Moja dwa maleństwa... 9 tygodni (02.04.2003) i 6 tygodni (10.12.2003)... Na zawsze bedziecie w moim i tatusia sercu... mama Odpowiedz Link
mejdejka mój Aniołek miałby dziś 8lat :O( 25.06.04, 16:07 mój ANIOŁEK zmarł w 6/7tygodniu ciąży a 2tygodnie potem poroniłam (26maja1995) to było tak dawno ale pamiętam ten ból doskonale ( bedzie zawsze żył w moich myślach!!!! wiem ,ze czuwa nad nami!!! Odpowiedz Link
golo25 Re: Forumowe ANIOŁKI 28.07.04, 13:48 Moja malutka Karolinka odeszła 03.02.04 w 6 tygodniu. Nie ma dnia, żebym nie pomyślała o Tobie Aniołku. Tulę Cię w myślach Kochanie. Mama Odpowiedz Link
kasia285 Re: Forumowe ANIOŁKI 25.08.05, 20:17 KAMILEK Kochany Wyczekany Upragniony przez cala rodzine Synek mojej cioci. Urodzil sie 1.10.1989r w 9 miesiacu zdrowy silny. Dzis by byl duzym chlopcem zyl tylko 24 godziny tak malutko - dla nas tamte godziny to cala wiecznosc - tragedia nikt nie wiedzial co sie stalo lekarze milczeli...Zawsze bedziemy pamietac o Tobie Kochany Maluszku. Wiem ze czuwasz nad swojmi rodzicami i mlodsza siostrzyczka...(*)(*)(*) ^*^ Odpowiedz Link
kura17 kura17 25.06.04, 16:44 ania-aniolek, 10.2003, 10 tydzien ciazy (obumarcie + lyzeczkowanie) tak porzadnie na usg widzialam ja dopiero, jak juz serce nie bilo bardzo, bardzo mi smutno, gdy o niej mysle Odpowiedz Link
bei Jesteście takie dzielne...... 25.06.04, 17:31 Jest mi niewymownie przykro...i smutno.... uczę się od Was pokory wobec losu....Kochane Mamusie Aniołków... ze wzruszeniem...i poczuciem wielkiej bezsilności czytam... takie Mamusie- muszą zaznać ogromu szcześcia- wiem...nic Wam nie wynagrodzi przeżytego bólu...och....jesteście wspaniałymi, nieziemskimi kobietami...może opatrzność ma swóje cele, których nie rozumiemy...ale tylko tak wyjątkowe osoby mogą po bólu..tragediii- pocieszac później inne...och...kocham Was dziewczyny- nie jest to amerykańsko- plastikowe nadużycie tych słów.. Odpowiedz Link
kura17 Re: Jesteście takie dzielne...... 25.06.04, 17:34 3maj sie Bei i 3maj kciuki za nas - przeciez na nas tez czeka sloneczko, prawda?... Odpowiedz Link
j0204 j0204 25.06.04, 19:25 Mój pierwsz Aniołek - ciąża 9 tyg, obumarcie (27 listpad 2001) Mój drugi Aniołek - Sylwia, wyczekana, wysniona, kochana - zmarła 7 czerwca 2004 Bardzo za wami tęsknię Sylwuniu Kochanie - brak mi Ciebie, bądź Tam szczęśliwa Wasza mama i tata jola Odpowiedz Link
kalinosia kalinosia 25.06.04, 21:15 Mój Aniołek jest 12-tygodniowy (04.02.2003). Razem z kochaną Teściową (zmarła tuz przed ANiołkiem ) opiekują się nami... Odpowiedz Link
gagat100 gagat100 25.06.04, 21:23 Szczescie, radosc, usmiech, mazenie ktore sie wreszcie spelnilo i TEN dzien w ktorym to wszystko pryslo jak banka mydlana..... 5 marzec 10 tydz ciazy! Aniołku Kropeczko moja opiekuj sie mamusia, tatusiem i dzidzia ktora ześlesz z nieba pod moje serce do brzuszka! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Za wszystkie literówki i brak polskich ogonków najmocniej przepraszam. Czytelna lista DOBRYCH ginekologow: forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=18090 polecajcie! Odpowiedz Link
agus291 agus291 26.06.04, 07:55 dnia 25.05.2004 r. - mama dwóch dużych chłopców i jednego w niebie Odpowiedz Link
dwa_wiatry Re: agus291 26.06.04, 11:16 Maja - 22 tygodniowy Aniołek, który żył aż 6 godzin Odpowiedz Link
lakasha Coś Wam opowiem - Lakasha 26.06.04, 17:37 Dziewczyny chcę Wam coś opowiedzieć: Staralismy sie o dziecko(troszkę to trwało) i udało sie , byłam w ciązy.Chodziłam do lekarza pryw. nawet co dwa tyg.(taka jestem panikara)i wszystko wdł. niego było Ok!.Tydzień przed fatalnym 5 czerwca 2003r.też byłam , miłam USG widziałam moja Kasie i słyszałam serduszko(mój mąz też),a potem działo sie to szybko,rózowa wydzielina,lekki ból i strata mojej dziewczynki w 20/21 tyg. ciązy.wszystko przeżywałam na "żywo" poród wywoływany , reakcja lekarza cytuję- "nic z tego nie będzie" i mój płacz.Krzyczałam!.Kasia urodziła się martwa...Dlaczego? pytałam sie ....nikt mi nie odpowiedział.Później znałam odpowiedz - Niedopatrzenie lekarskie!ten sukinsyn nic niezauważył , a wystrczył 1 szew.W szpitalu byłam jak woskowa figura,odwiedzajacy mnie przyjaciele, rodzice,płakali- ja nie,nie miałam juz chyba łez.Nie chciałam o tym rozmawiać,czułam sie pusta,ten lekarz oczywiscie niepokazał sie,nie miał odwagi. Potem powrót do domu...i żal , złość , nienawiść. Wydali ze szpitala ciałko mojej córeczki ,została pochowana w maleńkiej trumience ,lezy tam gdzie moja ukochana babcia i dziadzio.Byłam na cmentarzu i połozyłam Jej Aniołka ,powiedziałam ze Ją KOCHAM,Chciałam połozyć sie tam razem z Nią ,miejsce matki jest przy dziecku tak sobie powtarzałam.Potem nie mogłam już chodzić na Jej grób,nie wiem czy rozumiecie , ale nie miałam sił. Jak ksiądz święcił moją Kasię ,powiedział , aby połozyć trumienkę na stole , a tam LEZAŁY TAKIE OGROMNE ANIOŁY ZE ZŁOTYMI SKRZYDŁAMI i trumienka mojej córki na NIch.Teraz wiem że to był znak,znak ze Anioły dbają o moje dziecko i ze tula Ją do serca.A ten lekarz...no cóż....bylismy z męzem u adwokata ,trzeba potęznej gotówki na proces , ja wtedy nie miałam sił.teraz było by inaczej. Mój obecny ginekolog powiedział jedno- Była to ciąża do uratowania.Zasugerował proces. A teraz starania o siostrzyczkę lub braciszka dla Kasi,Anioła stróża moje dzieci będą miały najlepszego bo będzie ich strzegła siostrzyczka. Kocham Cię Kasiu!!!- żałuję że nie jestem z Tobą kochana!!!, ale jeszcze musze dać Ci rodzeństwo!. Mój najpiekniejszy Aniołek - Kasia- 5 czerwiec 2003. Odpowiedz Link
perissa Perissa 27.06.04, 17:09 Aniołek "Halinka" (tak żartował sobie o niej tatuś..) 9 t.c. umarła 26 lutego 2004. Serduszko przestało bić właśnie tego dnia.. Dzieciątko, na zawsze zostaniesz w moim sercu. Mamusia. Odpowiedz Link
joannajarek Re: Zuzanka 27.06.04, 17:38 Zuzanka. Nazywalismy ja Zazulka bo byla malutka jak biedroneczka. Zyla tylko dwa tygodnie choc nic nie zapowiadalo ze tak szybko odejdzie . Bardzo za nia tesknimy . Spij slodko. Mama Asia. Odpowiedz Link
moniao1 moniao1 27.06.04, 19:28 moj Matusz...tylko tydzien byl Mu dany na tym swiecie.. musze byc dobra, zeby sie z Toba Mati spotkac tam po drugiej stronie Odpowiedz Link
ambiance Wodniczek :((((( 29.06.04, 13:03 W zeszłym tygodniu - wtorek lub środa. Mojemu maleńkiemu Wodniczkowi w 8 tygodniu ciąży przestało bić serduszko (. A ja cały czas sobie wyobrażam jak chodzę z Tobą na spacerki... Odpowiedz Link
lara_croft2 lara_croft2 01.07.04, 11:59 Mój synuś kochaniutki odszedł 27 stycznia '04. Był to 6 m-c ciąży. Odpowiedz Link
j_olka1 Re: J_olka1 01.07.04, 21:32 Stracilam mojego Kacperka lub Oliwkie w trzecim tygodniu.Bardzo mi smutno.Dziewczyny glowa do gory. Odpowiedz Link
puchalskajoanna Re:Joanna 30.11.04, 15:41 Kochana córeczka Oliwka odeszła 12.10.04r. (w 38tc) Kochamy Cię nasza kruszynko i tęsknimy Badź szczęśliwa kochanie Czekaj na nas - twoi rodzice Odpowiedz Link
agnesm1 agnesm1 02.07.04, 12:04 Dopisze tu na pamietake tez mojego Aniolka: 04.02.2004r. w 12 tygodniu stwierdzono obumarcie kolo 6 tygodnia ciazy Agnesm Odpowiedz Link
asia_u Re: Forumowe ANIOŁKI 05.07.04, 17:28 Piotrus i Pawełek (blizniaki dwujajowe)- 24 tydz. ciazy, odeszli 25.06.2004 Ciagle zal i pytanie dlaczego...? Odpowiedz Link
aniao3 Re: Forumowe ANIOŁKI 06.07.04, 20:24 Anuteczek, jestes wielka i niesamowita!!! Aniolek Kasia - odeszla w 5 tyg 12 stycznia - wieczor gdy grala Wielka Orkiestra... Aniolek Michas - obumarl w 6 tyg we wrzesniu jego siostrzyczka zostala dluzej, odeszla 05 lutego. Miala 29 tygodni, ale wyrok dostala na USG 12 stycznia... rok po pierwszej fasolce... Sciskam anka Odpowiedz Link
justyna1212 justyna1212 08.07.04, 12:48 Moje dziecko miało być Julką lub Kacperkiem. Za miesiąc tuliłabym je w ramionach. Tak bardzo brakuje mi tego dziecka, tak bardzo tęsknię, tak bardzo kocham... Odpowiedz Link
kasia.sz2 kasia.sz2 08.07.04, 18:25 Aniołek 19.02.04, 7 tygodni, niestety rozwijał się w jajowodzie, więc operacja... Odpowiedz Link
ewa5005 ewa5005 09.07.04, 18:56 moje Misiaczki, pożeganałam się z Wami niecałe 7 tygodni temu, mieliśmy byc teraz razem a jednak nie dane nam było. Przeżyłam z Wami (tatuś też) 7,5 wpaniałych m-cy ,w czasie których tak bardzo Was pokochałam. Trzymajcie teraz kciuki za starych żeby postarali się jak najszybciej o fajne rodzeństwo (szepnijcie tam gdzieś na górze, żeby cud się powtórzył i pan Bóg znów obdarzył nas bliźniakami. Mama Odpowiedz Link