maja744 28.11.04, 18:46 Czy sa tu Dziewczyny z Hashimoto? Mam tysiac pytan do Was) Pozdrawiam Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
natder Re: hashimoto i ciaza 29.11.04, 09:41 Ja mam chorobę Hashimoto - została wykryta w czasie ciąży. Dziewięć miesięcy temu urodziłam zdrową córeczkę Chętnie odpowiem na pytania Odpowiedz Link
tasia0102 Re: hashimoto i ciaza 28.09.22, 20:11 Witam, w jakim tygodniu ciąży wykryto u ciebie tą chorobę? Jakie miałaś wtedy TSH? Jakie bałaś leki? Czy czesto kontrolowałaś TSH w ciąży? Czy byłaś na jakiejś diecie? Byłaś pod stałą kontrolą Endokrinologa? Odpowiedz Link
lilloo Re: hashimoto i ciaza 29.11.04, 19:20 W takim razie żądnych informacji jest nas tu więcej! Jaki miałaś poziom przeciwciał? Czy pozostałe hormony tarczycy (np. TSH) były w normie? Czy przyjmowałas jakieś leki w ciąży? A po ciąży? Czy konieczne były w ciąży jakieś specjalistyczne badania? No i ogólnie: czy to jest duży problem mieć Hashimoto i spodziewać się dziecka? Odpowiedz Link
neska79 Re: hashimoto i ciaza 29.11.04, 19:47 To jeszcze ja... Haschimoto - stwierdzone od 5 miesięcy ciąża - 8 tydzień Zanim zaszłam w ciążę byłam przerażona, ale teraz jakoś się uspokoiłam. Przciwciała TPO 199 norma do 35, TG ok 210 norma do 40 (piszę z pamięći), Tsh wyjściowe 15,6 zeszłam do 2,9, tak było przynajmniej w sierpniu, następne badanie w 4 tyg. ciąży TSH 4,9 i odrazu zmiana z euthyroxu 50 na zmnianę z 75, na 75 nonstop. U mnie szybko wzrosło tsh prawdopodobnie dlatego że jestem w ciązy bliźniaczej. Rozmawiałam z kilkoma endokrynologami, i każdy jest zgodny co do tego, że na przeciwciała lekarstwa nie ma. Dziewczyny co ma być to będzie, trzeba brać leki na obniżenie TSH, bdać co miesiąc i MOCNO WIERZYĆ Odpowiedz Link
neska79 Re: hashimoto i ciaza 29.11.04, 19:48 To jeszcze ja... Haschimoto - stwierdzone od 5 miesięcy ciąża - 8 tydzień Zanim zaszłam w ciążę byłam przerażona, ale teraz jakoś się uspokoiłam. Przciwciała TPO 199 norma do 35, TG ok 210 norma do 40 (piszę z pamięći), Tsh wyjściowe 15,6 zeszłam do 2,9, tak było przynajmniej w sierpniu, następne badanie w 4 tyg. ciąży TSH 4,9 i odrazu zmiana z euthyroxu 50 na zmnianę z 75, na 75 nonstop. U mnie szybko wzrosło tsh prawdopodobnie dlatego że jestem w ciązy bliźniaczej. Rozmawiałam z kilkoma endokrynologami, i każdy jest zgodny co do tego, że na przeciwciała lekarstwa nie ma. Dziewczyny co ma być to będzie, trzeba brać leki na obniżenie TSH, bdać co miesiąc i MOCNO WIERZYĆ, że wszystko będzie w porządku. Odpowiedz Link
natder Re: hashimoto i ciaza 30.11.04, 10:36 Kiedy dowiedziałam się że mam chorobę Hashimoto przeszukałam internet... i prawie osiwiałam Dowiedziałam się że przy nadczynności tarczycy to cud że zaszłam w ciążę i że właściwie nie mam szans urodzić zdrowego dziecka, a mój lęk potęgował fakt że choroba została wykryta dopiero w 27 tygodniu ciąży i dopiero od tego momentu była leczona. Co 4 tygodnie badałam poziom TSH - u mnie jest nadczynność - brałam Propicyl, podobno jest to jedyny lek który można stosować w miarę bezpiecznie w czasie ciąży. Najważniejsze to nie dopuścić do takiego obniżenia poziomu hormonów by powstała niedoczynność bo to dużo groźniejsze w skutkach dla dziecka. Przez tą chorobę niestety moje serducho szalało i miałam podwyższone ciśnienie. Ponieważ żaden isoptin na mnie nie działał łykałam metocard na spowolnienie pracy serca i dopegyt na obniżenie ciśnienia. Moja endokrynolog twierdziła że gdyby choroba rzeczywiście mocno zaszkodziła dziecku to ciąża przestałaby się rozwijać w pierwszym trymestrze a skoro dziecko dobrze się rozwija to nie ma co panikować bo wszystko jest w porządku. Urodziłam przez cc w 40 tyg., ale to już z powodu miednicowego położenia córki. Po porodzie również badano poziom hormonów bo niestety czasem występuje po porodzie zapalenie tarczycy. Córka też miała badany poziom hormonów kilka dni po urodzeniu i potem po kilku tygododniach. Byliśmy na konsultacji endokrynologicznej z małą i okazało się że wszystko z nią ok. Karmię ją piersią i nadal łykam propicyl - a leczyć będę się niestety dopiero kiedy przestanie "cycusiać". Warto znaleźć jakiegoś dobrego endokrynologa, naprawdę nie przesadzać z zamartwianiem się i pilnować poziomu hormonów. Chętnie odpowiem jak macie jeszcze jakieś pytania. No i będę mocno trzymać kciuki, ale jeśli jesteście pod opieką lekarza to jestem pewna że wszystko będzie dobrze )) Odpowiedz Link
maja744 Re: hashimoto i ciaza 30.11.04, 17:00 Dzieki Dziewczyny! U mnie sytuacja wyglada tak: pod konie sierpnia mialam ciaze obumarla - 9tydz. Jak zaczelam robic badania, to okazalo sie ze mam niedoczynnosc i hashimoto. Poszlam 2 tyg temu do pani endokrynolog, dala mi Euthyrox 25 i kazala powtorzyc bad TSH i ft4 za 6 tyg (zwrocila uwage, zeby nie wczesniej bo beda niewiarygodne). Z planowaniem dziecka kazala sie wstrzymac przez najblizsze pol roku. Te pol roku mam przeznaczyc na kontrolowanie tych parametrow, zeby potem sytuacja byla jasna i le trzeba dokladac dzoecku w czasie ciazy. Powiem Wam sczerze, ze mnie tym "pol roku" mocno zdolowala, bo ja wlasnie jestem po trzeciej @ i mialam nadzieje na starania w styczniu. Prolaktyne tez mam podwyzszona, ale endo stwierdzila, zeby nic na nia nie brac, bo jak TSH spadnie po lekach to i prolaktyna sie obnizy. Zastanawiam sie, czy inny lekarz endokrynolog skrocilby czas rozpoczecia staran??? Czy ktoras jest z Warszawy? do kogo chodzicie? Moje wyniki: prl 27ng tsh 5.1 (do 4.6) prg 17.5 (norma 3-38) ft4 14.37 ft3 4.09 p/c anty TPO 323 (do 35) p/c anty TG 75 (do 40) Odpowiedz Link
maja744 Re: hashimoto i ciaza 30.11.04, 22:08 to link na nowe forum hashimoto forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=24776 Dziewczyny, zagladajcie tam czasami, to dla nas - przyszlych mam bardzo wazne ) a tu bardzo dlugi watek o hashimoto na forum 'zdrowie' ktory wlasnie sklonil do zalozenia forum "hashimoto" - to dla takich jak ja, co to dopiero zaczynaja raczkowac w temacie hashi i jak na razie widza wszystko w czarnych kolorach forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22&w=17500346 Odpowiedz Link
aska_f Re: hashimoto i ciaza 30.11.04, 23:25 Maja, ja miałam podejrzenie o Hashimoto, skończyło się tylko na niedoczynności. MIałam TSH 129. Mam dobrą endokrynolog, mogę Ci podać namiary na priva. A kwestia dokłądania leków w czasie ciąży to i tak wyniknie w czasie ciąży - ja np. teraz jestem w 33 tc i dopiero teraz mam zmniejszoną dawkę leków - wcześniej nie było potrzeby nic zmieniać. Do tej pory brałam Letrox 100, teraz biorę jakąś magiczną kombinację Euthyroxu (75 i połowa 25 Pozdrawiam, Aśka Odpowiedz Link
natder Re: hashimoto i ciaza 01.12.04, 17:28 W miarę możliwości postaram się zaglądać, z tym że u Was - jak widzę - są problemy z niedoczynnością a u mnie jest akurat odwrotnie Ale i tak będę mocno trzymać kciuki )) Odpowiedz Link
maja744 Re: hashimoto i ciaza 01.12.04, 21:10 Asiu, wyslij mi na priva namiar na Twoja endokrynolog. Wielkie dzieki! Odpowiedz Link
magia10 Re: hashimoto i ciaza 02.12.04, 11:17 Cześć dziewczyny, ja tez mam chorobę Hashimoto i niedoczynność tarczycy. Leczoną od 3 lat. W tej chwili jestem w 19 t.c., która rozwija się prawidłowo. Moja pani endokrynolog utrzymuje mi poziom TSH blisko dolnej granicy normy (1,03 - norma do 4,67). Przymuję Euthyrox 150 (przed ciążą miałam dawkę 75/100). Nie miałam problemu z zajściem w ciążę, chociaż prawdą jest też to, że poziom TSH musiałam wyrównywać jakieś 0,5 roku. Teraz mój endokrynolog uspokaja, że ciąży nic nie zagraża Dobrych endokrynologów mają w Warszawie w Centrum Medycznym LIM (ja chodzę do dr Karcz), tel. na informację do nich 458-70-00. Pozdrawiam Odpowiedz Link