moniaka77
17.10.14, 22:42
Witam serdecznie,
karmię synka rok. Równo rok, wczoraj miał urodziny

Nie wiem co zrobić z nocami... wiedziałam, że małe dzieci w nocy się budzą... 2,3 razy... mój budzi się minimum 5,6... od zawsze. Na palcach jednej ręki mogę policzyć noce, gdy synek przespał 3h ciągiem.
Oczywista oczywistość, żeby zasnąć niezbędna jest pierś. Żaden tata, żadne lulanie, śpiewanie, cudowanie... mleko musi być.
No i teraz pytanie za 100 pkt. Jak odstawić małego ssaka w nocy?
Mąż nie wchodzi w grę. Gdy mały się budzi i tata próbuje się nim zająć, jest ryk taki, że być może go słyszałyście, gdziekolwiek mieszkacie

musi być mama i koniec.
Proszę o rady, może nie odstawiać radykalnie na całą noc, ale karmić tylko z 2, 3 razy?
Mały zasypia wieczorem przy piersi, przenoszę go wtedy do jego łóżeczka. Przy pierwszej pobudce wędruje do naszego łóżka i zostaje tam do rana, budząc się milion razy po drodze. Nie mam nic przeciwko temu, żeby spał z nami, tylko marzy mi się, żeby po tym jak on się przebudzi, przytulił się słodko do mnie i spał dalej

jak to osiągnąć?
W dzień je różnie. Bywa, że pije mleko z 2,3 razy a bywa, że 5 i więcej. Nie ma reguły.
Nie wracam przez najbliższy rok do pracy, więc mogę go karmić nawet cały dzień

tylko te noce...