GoĹÄ: Stanisław
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
13.01.12, 23:18
Sprawa zaczęła się ponad rok temu.
Postanowiłem powiększyć transfer do 10Mb na linii TP SA.
Przez pewien czas wszystko było w porządku, nie było większych problemów z połączeniem.
Jednak po około dwóch tygodniach transfer obniżał się znacząco w godzinach wieczornych.
Mam tu na myśli szeroko pojęte stwierdzenie godziny wieczorne ponieważ już od godziny 16 były problemy z utrzymaniem pełnego transferu.
Nie zależało mi na pełnym transferze 10Mb/s w końcu nawet w ofercie jest widoczne, że za te pieniądze będzie transfer do 10Mb/s.
Jednak jest to śmieszne kiedy nie ma się nawet transferu 3Mb/s.
Przez ten czas aż do dzisiejszego dnia dzwonienie na infolinię TP (801 505 505) w sprawie zgłoszenia awarii stało się codziennością.
Średnio co kilka dni trzeba było zgłaszać problem z transferem.
Często transfer spadał nawet do 1Mb/s.
Raz na jakiś czas miałem na łączu pełny transfer lecz to była rzadkość, chwila ta trwała najwyżej kilka dni.
Kilka razy na infolinii dowidziałem się, że na centrali są niesamowite przeciążenia.
Rozumiem ten fakt ale nie rozumiem, że skoro taka sytuacja istnieje wielu klientów ma pozwolenie na przejście do transferów 6Mb/s i wyżej.
Centrala nie potrafi sprostać dużym ilościom transferu jednak nikt w tej sprawie nic nie robi.
Pod koniec roku 2010 była mowa o modernizacji centrali w mojej miejscowości jednak to nie nastąpiło.
W roku 2011 (według konsultanta z infolinii TP) znowu został wypełniony wniosek o modernizację centrali co nie nastąpiło.
W pewnym sensie już przyzwyczaiłem się do dzwonienia na infolinię TP co kilka dni oraz do tego, że mój transfer będzie zaniżony.
Wraz z nadejściem grudnia problemy zaczęły się piętrzyć.
Transfer przez większość dnia nie przekraczał prędkości 3Mb/s niezależnie od godziny czy dnia.
Firma ELTEL wykonująca prace techniczne dla TP SA nie potrafiła sobie poradzić z żadnym problemem związanym z centralą oraz łączem.
Nigdy nikt do minie nie dzwonił w sprawie potwierdzenia naprawienia usterki a po kolejnym telefonie na infolinie okazywało się zawsze, że wszystko jest w porządku więc w czym problem.
Będąc człowiekiem uporczywym zgłaszam kolejne spadki transferu i domagam się potwierdzenia naprawy usterki.
Tego samego dnia dzwoni do mnie technik z firmy ELTEL i rozmowa polega na jego monologu "Wie Pan jest dobrze no jest dobrze musi być dobrze" itp.
Moje pytania na temat przyczyny czy sposobu naprawy a nawet tego jak po zgłoszeniu usterki o 20 już o 21 technik rozwiązał problem i ma być dobrze.
Dla własnej obrony powiem, że co jakiś czas pojawiał się u mnie w domu technik i zawsze wszystko było w porządku z mojej strony.
Modem zawsze synchronizował się na odpowiedniej prędkości, pingi były idealne (25ms - 35ms) jednak transfer był beznadziejny.
Szala goryczy została przelana podczas rozmowy z konsultantem infolinii TP w pierwszym tygodniu tego roku.
Po rozmowie było oczywiste, że osoba ta bardzo dobrze orientuje się w aspektach technicznych XDSL i problemach z nią związanych.
Osoba ta powiedziała, że "minął rok więc poprzedni wniosek o modernizację centrali przepadł teraz wystawiony zostanie nowy i wie Pan to potrwa bardzo długo".
Wynikło z rozmowy, że praktyką TP jest zwlekanie sprawy jak najdłużej aż do końca roku kalendarzowego i zostawienie problemu samemu sobie na następny rok.
Kolejny konsultant w następnej rozmowie przekonywał mnie o ogromnych przeciążeniach oraz o tym, że mogę sobie dzwonić i tak to nic nie da.
Dowiedziałem się również od konsultanta, że problem też w tkwi nie w lokalnej centrali (o czym wiedziałem od dawna) tylko w centrali w Środzie Śląskiej ponieważ jest oparta na złych rozwiązaniach ale nikt się tym nie zajmie.
Podsumowując:
Zjawisko przeciążeń jest oczywiste jednak minęło ponad półtora roku i nic w tej sprawie nie zostało zrobione.
Jednak od stycznia tego roku przeciążenie występuje całodobowo siedem dni w tygodniu.
Jeżeli coś zostało zrobione nie rozwiązało to żadnego problemu.
Wraz z początkiem stycznia transfer utrzymuje się regularnie na poziomie 1 do 1,5 Mb/s a czasami nawet aż w granicach 3Mb/s.
Moje zgłoszenie od ponad tygodnia jest w trakcie realizacji a kiedy na infolinii TP na pytanie kiedy centrala zostanie rozbudowana lub awaria usunięta otrzymuję informację o braku daty czy nawet braku przybliżonego miesiąca naprawy.
Nie skłamię jak napiszę, że zgłaszałem awarię na linii ponad 40 razy o ile nie więcej.
Nie będę podawał dokładnej lokalizacji problemu jednak jeżeli ktoś jest zainteresowany sprawą podaję numery zgłoszeń. Pracownik UKE lub TP odnajdzie odpowiednie dane po numerze zgłoszenia.
Dopiero od kilku ostatnich awarii w końcu zapisuję numery zgłoszeń
70955523
70996424
71532649
72264018
72887067
73078590
Oprócz ostatniego zgłoszenia poprzednie według konsultantów zostały "naprawione".
Z tego co wyczytałem na tym forum podobną sytuację miał Pan Kamil z tematu 29.12.11, 09:48 "TP SA nie chce poinformowac, kiedy usuna awarie".
Jednak u mnie taka sytuacja to codzienność.