zoskaanka 09.04.05, 19:46 poderwać takiego jednego??? chyba jakieś przestępstwo popełnię... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
gosialska Re: jak....? 09.04.05, 19:49 Anulka, a to zależy od wieku? To ja po prosze rade na 32 latka. Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 19:51 no pewnie - inaczej sie malolata, takiego dajmy na to lat 24 podrywa a inaczej faceta dojrzalego Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 19:55 duzo gadac wtedy, malo czynu wprowadzac)) oni to kochajanajlepiej o nich samych mowic i mowic.. beda Cie kochac i uwielbiac Odpowiedz Link
beate1 Re: jak....? 09.04.05, 19:58 czasem nie ma kiedy dużo gadać, bo niektórzy uwielbiają, jak się słucha )) Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 20:00 wiec albo sluchac i chlonac jak gabka kazde slowo, albo wychwalac pod niebiosa Odpowiedz Link
konrado80 Nastepna 09.04.05, 22:42 a skad takie spostrzezenia ze jak ma 24 to jest niedojrzaly??? Odpowiedz Link
gosialska Re: jak....? 09.04.05, 19:56 No wiem, mam nadzieje, ze jak maja te 32 lata to juz tez troche powazniej mysla.. chociaz ja to zawsze marze o niebieskich migdalach bo ten co mnie ostatnio ujał swoją wiedza i poczuciem humoru mieszka w Holandii i jeszcze go na dodatek nie widzialam. Czy ja tak zawsze musze miec? Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 20:14 jak rozumiem przez net sie poznaliscie? wiec doradzam jak najszybsze spotkanie Odpowiedz Link
gosialska Re: jak....? 09.04.05, 20:19 Nie, pracujemy razem.. Ale moze Go zobacze juz w maju bo bedziemy mieli jakies szkolenie. Szkoda tylko, ze on nic nie wie, ze ja tak ostatnio wzdycham. Odpowiedz Link
anula001 Re: No wielkie dzieki za tego malolata :( 09.04.05, 22:46 dziecko kochane, ale dla mnie to Ty mozesz miec 15 lat, albo 55 - i tak CIe bede lubic))) Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 19:54 noo ,moja droga to nie dywagujmy tylko dzialajmy mozesz np upuscic chusteczke, powinien sie schylic i podniesc - jak tego nie zrobi to znaczy ze frajer wiec odpusc Odpowiedz Link
anula001 Re: jak....? 09.04.05, 19:59 zoska, cel uswieca srodki raz jak wezmiesz chustke i ja upuscic nic sie nie stanie Odpowiedz Link
monikson Re: jak....? 09.04.05, 19:48 Zośka, psia kostka, sto lat Cię nie widziałam Popełnij, cel uświęca środki...)) Ale zależy co on za jeden? Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 19:53 no jak mam przestępstwo popełnić, żeby na niego trafić, to sama pomyśl Odpowiedz Link
monikson Re: jak....? 09.04.05, 19:56 Ha, za mundurem panny sznurem)))) Jeszcze zależy z jakiego wydziału, bo jak z zabójstw to chyba Ci się nie będzie opłacało to przestępstwo Odpowiedz Link
monikson Re: jak....? 09.04.05, 20:01 Kurcze, to poważna sprawa)) No bo co zrobisz? Przestępczość zorganizowana? Narkotyki? Zabójstwa? Jest AŻ TAK fajny?? Chyba Zdzicha ma rację - polecam sprawdzone, tradycyjne metody Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:11 monikson napisała: > Kurcze, to poważna sprawa)) No bo co zrobisz? Przestępczość zorganizowana? > Narkotyki? Zabójstwa? jak się ze mną zorganizujesz, to może coś nawywijamy, bo ani zabójstwo ani narkotyki nie wchodzą w grę > Jest AŻ TAK fajny?? na oko fajny, gada się fajnie, choć niestety rozmawialiśmy o mało fajnej sprawie > Chyba Zdzicha ma rację - polecam sprawdzone, tradycyjne metody ach jo... Odpowiedz Link
monikson Re: jak....? 09.04.05, 20:15 > jak się ze mną zorganizujesz, to może coś nawywijamy Tylko pod warunkiem że ma fajnych kolegów, nie chciałabym spędzić reszty życia w pace ))) Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:16 no koledzy się pewnie znajdą, jak nas zgarną , to będziesz przebierać jak w ulęgałkach)))) Odpowiedz Link
dzika_zdzicha Re: jak....? 09.04.05, 19:50 niezależnie od stanu jego inteligencji, przekonań politycznych i społecznych, rodzaju wykonywanej pracy i stanu kasy... nie oprze się krótkiej spódniczce lub/i bluzeczce z sexy dekoltem! DDDDDDDDDDDDDDDDD Aniu, buziaki i powodzenia w łowach! Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 19:55 dzika_zdzicha napisała: > niezależnie od stanu jego inteligencji, przekonań politycznych i społecznych, > rodzaju wykonywanej pracy i stanu kasy... nie oprze się krótkiej spódniczce > lub/i bluzeczce z sexy dekoltem! DDDDDDDDDDDDDDDDD > > Aniu, buziaki i powodzenia w łowach! cholera, to dupa blada, bo dekolt da się zrobić, ale raczej dżinsy i bałagan na głowie Odpowiedz Link
dzika_zdzicha Re: jak....? 09.04.05, 19:58 bałagan na głowie możesz zostawić. )))) co do stroju: a może mały kompromis - dżinsowa spódniczka? ))))))) Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:00 jakoś wyrosłam ze spódniczek ale mogę się pochwalić całkiem fajnym brzuszkiem, więc może biodrówki i krótka koszulka? myślisz, że zadziała??? Odpowiedz Link
dzika_zdzicha Re: jak....? 09.04.05, 20:01 TAK!!! ))))))) kurde, Tobie to dobrze, bo masz chociaż czym kusić. ehhh! daj znać, jak idzie! )))))) Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:00 raczej za mną, mundurek harcerski już za mały, a wojskowy zdałem 6 lat temu ) a niebieski mi nie grozi D Ale widzę że z góry mnie nie skreślasz ;-PPP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:05 ależ skąd, ja nikogo nie skreślam przecież Cię lubię Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:12 no kiedyś od faceta odpocząć trzeba, więc chwila na sen jest ok byle nie chrapał Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:16 zoskaanka napisała: > byle nie chrapał no tak, jeszcze dziki zwabi Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:17 dziki jak dziki, można obłaskawić, ale jak się nie wyśpię, to jestem baaaaardzo nieprzyjemna Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:18 jak ja lubię baaardzo nieprzyjemne baby ;PPPPPPPP Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:23 i pewnie nie poznam PP ...albo Cię znam i nic o tym nie wiem PPP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:25 wiesz, ostatnio jak łażę gdzieś tam po okolicy, to się zastanawiam, czy gdzieś ktoś nie jest znajomym no i oglądam się za każdym trabim))) Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:37 ja też się oglądam za każdym Trabim DDD Ale żadnej Zochy w nich nie wypatruję DDDDDDDDDDDD Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 20:50 spotkać się z zołzą Zochą? bać się tego? nieee, to może być ciekawe przeżycie Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:56 to mi się podoba uprzedzam tylko, że w obecnej chwili mam ochotę zgwałcić jednego gliniarza, więc nie rzucę się na Ciebie, jesteś bezpiecznyPPPPP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:12 jak mi dasz się przejechać trabim, to się zastanowięPP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:26 za kierownicąPP tylko taka przejażdżka mnie interesuje Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 21:32 jak będzie gwałt to i kierownicę Ci do bagażnika wrzucę ;-PPPP mam zapasową A tak w ogóle, wiesz Ty o tym Zocha że za kółkiem Trabika to wszystkie laski Twoje? ;-DDDDDDD Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:36 emzecik napisał: > jak będzie gwałt to i kierownicę Ci do bagażnika wrzucę ;-PPPP > mam zapasową > > A tak w ogóle, wiesz Ty o tym Zocha że za kółkiem Trabika to wszystkie laski Tw > oje? ;-DDDDDDD no dziękuję Ci bardzo, mnie laski nie interesują tylko tak wdepnąć i pognać i poczuć wiatr we włosachPPPP Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 21:39 jak łepek swój zołzowaty wychylisz za okno to i wiatr we włosach poczujesz DPPP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:44 mogę wychylić, tylko ja miewam dziwne odruchy i możesz się spodziewać, że jak już wystawię głowę, to paszcza zrobi :ioioioioioioioioio" PP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:51 oooooooooooooooooo, może nas zatrzymają i zaaresztująDDDDDD Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 22:02 lepiej nie, bo mi sie przegląd wczoraj skończył i dziś juz jeździłem bez Ale co tam... Zocha, dla Ciebie nawet zaaresztować się dam )) oby tylko Trabunia w spokoju zostawili Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 22:06 trabunia nie damy, w końcu on niewinny, zmuszony do czynu... cholera, przypomniałeś mi, że mi się wczoraj OC skończyło Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 22:13 Zośka nie chcę straszyć, ale to 3500 kosztuje I nie pomoże gwałt na policjancie DDDD Z każdym postem(piwem? ) co raz bardziej Cię lubię Zocha Ujmujesz mnie swoja troska o Trabika PP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 22:26 bo ja kocham cztery kółka:0 tylko jak dla mnie im większe tym lepszePP i szczególny sentyment czuję do niektórych "zabytków"DDD Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 22:35 zoskaanka napisała: > bo ja kocham cztery kółka:0 masz normalnie plusa > tylko jak dla mnie im większe tym lepszePP Zocha, kompleksy jakieś? PPP > i szczególny sentyment czuję do niektórych "zabytków"DDD dziobiesz, malutka DDD Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 22:38 żadne kompleksy, nie przeszkadza mi moje 160 cm wzrostu, więc nic nie nadrabiam lubię duże auta i tyle dużych facetów też i duże konie i duże piwo i duże pęki kwiatów i duże przestrzenie (morze) i parę innych dużych rzeczyPP Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 22:41 ech... to ja się po cichutku wycofam na z góry upatrzone pozycje nie mam tego co lubisz, czyli tych "paru innych dużych rzeczy" PP Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 22:44 może masz wielkie serce i poczucie humoru i osobowość i parę innych wielkich rzeczyPP Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 22:48 ale nie mam wielkiego samochodu ;PPPP i mieć nie bedę wielkie serce? nawet jeśli, to mocno przeszkadza... Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 22:54 emzecik napisał: > ale nie mam wielkiego samochodu ;PPPP > i mieć nie bedę trabi to też "wielkie" auto > wielkie serce? nawet jeśli, to mocno przeszkadza... > e tam, przeszkadza Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 23:00 > trabi to też "wielkie" auto dziobiesz Zocha... nieładnie ))) > e tam, przeszkadza mówię Ci, przeszkadza... znam to z autopsji Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 23:03 emzecik napisał: > > trabi to też "wielkie" auto > > dziobiesz Zocha... nieładnie ))) > o co Ci chodzi, słodzę jak mogę, a Tobie się nie podoba?????? Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 23:14 no właśnie podoba, ale mi sie włącza niedowierzacz Poza tym z MONu wyniosłem, że dziobaków się nie lubi.... Odpowiedz Link
emzecik Re: jak....? 09.04.05, 23:28 a dziobak to jest ptak co robi tak: dziob dziob dziob DD innymi słowy lizus Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 23:38 achaaaaaaa to na mnie nie licz, ja nie lizus a jak słodzę to ze szczerego serca Odpowiedz Link
monikson Re: jak....? 09.04.05, 20:24 hehe, to nas tutaj jest tyle singielek a to takie proste ... Podejrzanie proste Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 20:30 Zgwałć go. jakby nie patrzec-przestępstwo, a jeszcze trochę przyjemności...I zobaczysz czy warto...2 pieczenie przy jednym..tym..ogniu;] Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:35 Mariolka, jak zwykle jesteś genialna))) uwielbiam CięPP od jutra się na niego czaję Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 20:39 zoskaanka napisała: > Mariolka, jak zwykle jesteś genialna))) Moja droga, moja genialność wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości spożytego alkoholu;] Odpowiedz Link
prawdziwyja Re: jak....? 09.04.05, 20:35 No i co - zdziwione? Nie rozumiem, dlaczego... Jak dwoje ludzi się lubi, i jeszcze oboje wiedzą, że ta przeciwna strona nie ma drugiej połówki, to nic więcej nie potrzeba. IMHO, oczywiście. Odpowiedz Link
prawdziwyja Re: jak....? 09.04.05, 20:37 No... wypiłem już trochę, to zapomniałem. Jeszcze muszą się pociągać fizycznie. Bez tego ani rusz. Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 20:43 > Jeszcze muszą się pociągać fizycznie. no i o to chodziPP jak to sprowokować? Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:01 Zaraz zaraz, to Ty masz gwałcić czy on? Musisz mieć dobrze opracowany plan;] Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:04 ja się czaję na niego:0 plan A zakłada gwałt na nim plan B zakłada sprowokowanie jego)))) Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:06 No ale chciałas przestępstwa...Więc proponuje plan A- gwałcisz go plan B-jesli się nie da-zabierasz mu torebke i w nogi;] Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:12 mariolka99 napisała: > No ale chciałas przestępstwa...Więc proponuje > plan A- gwałcisz go > plan B-jesli się nie da-zabierasz mu torebke i w nogi;] haha, chyba raczej zabieram gnata i kajdanki, które ma przy paskuDD Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:14 zoskaanka napisała: > haha, chyba raczej zabieram gnata i kajdanki, które ma przy paskuDD Taaa...i tej wersji się trzymaj;] Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:15 na ile mogą mnie za to wsadzić??? strzelać nie będę, nikogo nie skuję (jeszce))) tylko zabiorę Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:17 zoskaanka napisała: > na ile mogą mnie za to wsadzić??? > strzelać nie będę, nikogo nie skuję (jeszce))) > tylko zabiorę Jak zgwałcisz porządnie to możesz liczyc na łagodny wymiar kary;D Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:20 no tak, okoliczności łagodzące, mała szkodliwość czynu i łaskawe podejście ofiaryPPP Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:23 Ooooo, widzę ze załapalaś;] Szczególnie na tym podejściu do ofiary bym się skupiła;] Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:25 tak, tak , natchnęłaś mnie teraz muszę dopracować szczegóły Odpowiedz Link
prawdziwyja Re: jak....? 09.04.05, 21:08 >> Jeszcze muszą się pociągać fizycznie. > >no i o to chodziPP >jak to sprowokować? Nie no... Ile Ty masz lat, że o coś takiego pytasz? Ja mam 26 i chyba jestem jedną z młodszych osób na forum. Wypowiedź w stylu 'jak to sprowokować' jest na poziomie nastolatki (sorry, wypiłem juz trochę i hamulce mi puszczają). Powiem Ci, jak jest: nie da się. A nawet, jak wybranek będzie zamroczony alkoholem, to wiedz, że kiedyś wytrzeźwieje. Tak więc takie sprawy lepiej załatwiać na trzeźwo. Tak po prostu jest i już. Albo się mu podobasz, albo nie. I wcale nie chodzi tu o urodę sensu stricto - mnie np. zazwyczaj nie podobają się modelki biegające po wybiegach - wydają mi się sztuczne, lalowate i bez "tego czegoś". "To coś" to wcale nie tzw. "wewnętrzne piękno" - nie wiem jak to wyartykułować, ale to coś, co sprawia, że dziewczyna mnie osobiście bardzo się podoba, choć np. nie podoba się moim kumplom. Samo życie. Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:14 aleś Ty słodki, jak... Ci hamulce puszczają))))) Odpowiedz Link
mr_maks Re: jak....? 09.04.05, 21:24 okazję sobie stwórz, albo poproś kogoś aby Ci stworzył (jak w "Hitchu" hehe) Odpowiedz Link
mariolka99 Re: jak....? 09.04.05, 21:26 Można przebic opony, co go zmusi do spaceru w piękny majowy wieczór, a wtedy zza winkla wyskoczyć...i....gwałtu gwałt;] Zobaczysz ze będzie zadowolony;] No chyba ze woli chłopców;p Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:28 mariolka99 napisała: > Można przebic opony, co go zmusi do spaceru w piękny majowy wieczór, a wtedy > zza winkla wyskoczyć...i....gwałtu gwałt;] Zobaczysz ze będzie zadowolony;] No > chyba ze woli chłopców;p Mariolka, wypluj te słowa!!! Natychmiast!!! Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:27 no właśnie nad tą okazją myślę i wychodzi mi tylko przestępstwoPP Odpowiedz Link
mr_maks Re: jak....? 09.04.05, 21:28 ale dokładniej proszę wczytam sie jak wrócę za jakies 2 godz i pewnie znajde mniej drastyczne rozwiazanie Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 21:31 no dobra, wiem, już wiem zaczaić się, zgwałcić, pozbawić zmysłów, otumanić, osłabić, obezwładnić i już Odpowiedz Link
mr_maks Re: jak....? 09.04.05, 23:23 zoskaanka napisała: > no dobra, wiem, już wiem > zaczaić się, zgwałcić, pozbawić zmysłów, otumanić, osłabić, obezwładnić i już > No ale jak go za bardzo osłabisz to dobrze nie będzie I po co pozbawiać go zmysłów? Odpowiedz Link
zoskaanka Re: jak....? 09.04.05, 23:25 to go będę potem reanimować i cucić i takie tam Odpowiedz Link
mr_maks Re: jak....? 09.04.05, 23:27 o kurde gorzej jak Ci sie spodoba i potem kazdego dnia tak bedziesz chciala biedak Odpowiedz Link