henryann
01.10.19, 13:04
Dzień dobry,
od 7 lat czuję się jak zdechlak, ciągle zmęczona i senna, czasami ledwo funkcjonuje, bóle głowy, mięśni, stawów, rąk i nóg, bardzo niskie cośnienie. Ale najgorsze jest zmęczenie, po pracy głownie śpię - nie mam sił na życie.
Pielgrzymki od lekarza do lekarza, ale każdy rozkładał ręce bo wyniki w normie, czyli dobre. Skierowano mnie do reumatologa kilka lat temu - wykryto ANA. Corocznie badam, wahania miedzy 1:320 a 1:80. bez znaczenia klinicznego usłyszałam.
Endokrynolog po raz pierwszy zlecił mi badania z 6 lat temu, usg i wszystkie wyniki w normie. Od tamtej pory zapobiegawczo raz na rok, dwa, badam tarczycę. Usg jak najbardziej w normie. Dwa razy wyszły mi przeciwciała ATG ponad 200. Kolejny endokrynolog powiedział, że póki TSH w normie, to nic z tym nie zrobimy. mamy czekać, aż coś się rozwinie i już... A ja ledwo żywa, ledwo funkcjonuję.
Ostatnio naprawdę ze mną źle - senność ogromna, zmęczenie nawet po całej nocy snu, bóle nóg i rąk, włosy lecą na potęgę. Wkurzyłam się, po raz kolejny zrobiłam badania tarczycowe na własną rękę, do tego badania w kierunku anemii.
Moje wyniki są następujące:
TSH - 1,3 (norma 0,55-4,78)
FT3 - 3,60 (norma 2,30-4,20)
FT4 - 1,35 (norma 0,89-1,76)
ATG - 204 (norma 0-60)
ATPO - 455 (norma jw.)
Żelazo - 73 (norma 50-170)
Ferrytyna - 10 (norma 10-291)
Transferyna - 239 (norma 250-380)
Morfologia:
Leukocyty - 5,54 (norma 4,0-10) dodatkowo niedobór mieloperoksydazy występujący od kilku lat;
Erytrocyty - 4,28 (norma 4,2-5,2)
Hemoglobina - 12,6 (norma 12-16)
Hematokryt - 38,7 (norma 37-47)
Płytki krwi - 284 (norma 150-400)
W romazie automatycznym leukocytów:
Neutrocyty - 52 (norma 55-70)
Limfocyty - 44 (norma 20-40)
Bazocyty - O (norma 0,5-1)
Powyższe wartości jedynie się wyróżniają w tym rozmazie.
Proszę Was o pomoc. Jestem już umówiona do lekarza POZ, na usg tarczycy i do endokrynologa. Ale już mi cięzko wierzyć, w to co mówią. jak również mam dość patrzenia na mnie jak na wariatkę.