baloo
11.01.12, 11:00
Wilgony i zimny piasek fajosko się kopie. Pogrzebało sie trochę dookoła, popędzelkowało, poprzesiewało to i owo i voilà rezultat :
- kawałek muru z napisem
- drzwi od windy (też z napisem)
- zdekompletowany głupi rym
- dwa wersy limeryka
- nagryziony kawałek serniczka
- pół haïku z fragmentem kreski
- dziurawa podkolanówka
- naderwana gumka do wósów z kawałkiem wypłowiałej wstążki
- stary sryplom z długim anielskim włosem
- pusta buteleczka po szanelu numer 5
- takaż, znacznie większa, po szardoneju
- pusty kubełek po popcornie
- skórki po smażonym boczku
- parasolka po drinku
- odpryski lakieru do paznokci
- wypłowiałe dwa leżaki
- przybornik fryzjerski z sierścią pudla w środku
- sierć niedźwiedzia luzem
- liczne pukle rudych włosów
- wystrzępiona ściąga z polskiego (pozytywizm)
- opakowanie po oksykorcie
- denko sombrera podpisane : Roberto Rodriguez
- fragment zmumifikowanego Eskimosa (starego)
- pióropusz plemienia Apaczów
- sztucer (chyba Henry'ego) - bez kolby
- szkielet greenhorna
- wystrzelany piszczel
- worek nasion białej kawy
- pojemnik po napalmie
- wanna trzyosobowa
- zardzewiały wizualizator
- takiż pogrzebacz
- sandały ze śladami wielokrotnego otrzepywania z pyłu
- zmumifikowany łokieć z śladami zaschniętej śliny
- dno grajdołka z resztkami melasy, miodu i innej słodyczy
- dwie linie okopów
- 10.000 jednorazowych kubeczków po kawie
Trochę się tego uzbierało. Trzeba oczyścić, zakonserwować i do gablotki.