Klimat strachu w BA

[Gość: KR$]

Jak widac nie tylko u nas nieroby chca pozyc na koszt
wspolpracownika...

[Gość: kazel]

W mojej firmie też chcieli wprowadzić takie karty magnetyczne i
zgadnijcie kto się nie zgodził ..... pracownicy administracji,
tej która Nas kontroluje :-))

[Gość: kuba]

i w ten prosty i efektowny sposob panowie zwiazkowcy wykancza
BA i za miasiac beda na zasilku dla bezrobotnych,
GRATULACJE!!!! eh ludzie chyba nigdy sie nie naucza ze
kompromis jest zlotem

[Gość: max]

Gość portalu: KR$ napisał(a):
Absolutna zgoda ! Robie dla koncernu w Polsce, co ma dostawcow z
UK - 2/3 z tych angoli dostarcza crap i bullshit, za ktory placa
polscy klienci. Oby angole jak najdluzej pozostali poza strefa
euro, bo to my bedziemy placic za ich lenistwo i lekcewazenie
swoich obowiazkow.

max
> Jak widac nie tylko u nas nieroby chca pozyc na koszt
> wspolpracownika...

A JA MYSLALEM ZE UK TO TAKI CYWILIZOWANY

[Gość: Nieskaplikowany]

kraj, a oni karty magnetycznej sie boja,

W kraju, takie karty - notujace faktyczny czas pracy,
widzialem jak bylem dzieckiem, w firmie gdzie pracowal moj ojciec,

A ja myslalem ze powiedzenie:
czy sie stoi, czy sie lezy, dwa tysiace sie nalezy - to polskie powiedzenie

Zdobycze socjalizmu, podobaja sie nawet w wielkiej brytwannie.

[Gość: vvolf]

w polsce w wielu firmach tez sa karty magnetyczne ktore
rejestruja czas wejscia i wyjscia... ja nie wiem kto ci wbil do
glowy ze to wynalazek socjalizmu?

tak sie sklada ze pracuje w uk i tez mam karte magnetyczna i
jakos mi ona strasznie nie przeszkadza. wlasciwie w kazdej
instytucji finansowej ludzie maja karty magnetyczne i z tym
zyja...

Gość portalu: Nieskaplikowany napisał(a):

> kraj, a oni karty magnetycznej sie boja,
> W kraju, takie karty - notujace faktyczny czas pracy,
> widzialem jak bylem dzieckiem, w firmie gdzie pracowal moj
ojciec,
>
> A ja myslalem ze powiedzenie:
> czy sie stoi, czy sie lezy, dwa tysiace sie nalezy - to
polskie powiedzenie
>
> Zdobycze socjalizmu, podobaja sie nawet w wielkiej brytwannie.

Szefowie BA powinni wziac przyklad z Ronalda Reagana

[sbig]

Gdy zaczeli strajkowac kontrolerzy ruch powietrznego, duzo
bardziej niezbedni i "nie do zastapienia" od obslugi naziemnej
po prostu dal im 48 godzinne ultimatum a potem ich zwolnil (z
zakazem pracy dla Federalnej Agencji Lotnictwa). Statystyki
mowia o 11 359 zwolnionych. Do dzis zwiazki zawodowe w USA drza
na mysl o 5 sierpnia 1981 roku.

[Gość: NIKODEM P.,Indiana]

I dlatego Ronald Reagan jest jednym z najwiekszych
prezydentow w historii (na pewno najwiekszym w XX wieku)
i pierwszym zyjacym, ktorego imieniem nazywane sa ulice,
lotniska i (ostatnio) statki w USA...

Ronnnie Reagan a PATCO union

[Gość: meerkat]

Gość portalu: NIKODEM P.,Indiana napisał(a):

> I dlatego Ronald Reagan jest jednym z najwiekszych
> prezydentow w historii (na pewno najwiekszym w XX wieku)
> i pierwszym zyjacym, ktorego imieniem nazywane sa ulice,
> lotniska i (ostatnio) statki w USA...


OKRET, kolego OKRET! Najwiekszy amerykanski lotniskowie USS Ronald Reagan,
ktory pewnie przyda sie niedlugo w rejonie Polwyspu Koreanskiego. :)

[Gość: meerkat]

sbig napisał:

> Gdy zaczeli strajkowac kontrolerzy ruch powietrznego, duzo
> bardziej niezbedni i "nie do zastapienia" od obslugi naziemnej
> po prostu dal im 48 godzinne ultimatum a potem ich zwolnil (z
> zakazem pracy dla Federalnej Agencji Lotnictwa). Statystyki
> mowia o 11 359 zwolnionych. Do dzis zwiazki zawodowe w USA drza
> na mysl o 5 sierpnia 1981 roku.


ALE tez, od tamtej pory nie mielismy ANI JEDNEGO zaklocenia w pracy Air
Traffic control! :) Szkoda ze Ronnie juz tego nie pamieta.

ZWOLNIC WSZYSTKICH STRAJKUJACYCH!!!

[Gość: NIKODEM P.,Indiana]

Gdyby premierem Zjednoczonego Krolestwa byla Lady Margaret,
wszyscy strajkujacy zostaliby zwolnieni od razu, a jesli
zechcieli paralizowac lotnisko, to zostaliby osaczeni przez Royal
Army. Tak sie stalo, kiedy zwiazkowcy zaczeli paralizowac Londyn
w latach 80-ych, naprzeciw nim wyszli wtedy zolnierze gotowi do
strzalu. Zwiazki zawodowe to czerwona holota i dlatego mam
nadzieje, ze za 100 lat na lotniskach pracowac beda roboty. Po
pierwsze nie beda zakladac zwiazkow zawodowych, po drugie nie
beda strajkowac, a po trzecie nie beda zadac podwyzek.

[Gość: zbytkownik]

a latac beda tez tylko roboty...



Gość portalu: NIKODEM P.,Indiana napisał(a):

> Gdyby premierem Zjednoczonego Krolestwa byla Lady Margaret,
> wszyscy strajkujacy zostaliby zwolnieni od razu, a jesli
> zechcieli paralizowac lotnisko, to zostaliby osaczeni przez
Royal
> Army. Tak sie stalo, kiedy zwiazkowcy zaczeli paralizowac
Londyn
> w latach 80-ych, naprzeciw nim wyszli wtedy zolnierze gotowi do
> strzalu. Zwiazki zawodowe to czerwona holota i dlatego mam
> nadzieje, ze za 100 lat na lotniskach pracowac beda roboty. Po
> pierwsze nie beda zakladac zwiazkow zawodowych, po drugie nie
> beda strajkowac, a po trzecie nie beda zadac podwyzek.

[Gość: Gargamel]

Gość portalu: zbytkownik napisał(a):

> a latac beda tez tylko roboty...
>
>
>
> Gość portalu: NIKODEM P.,Indiana napisał(a):
>
> > Gdyby premierem Zjednoczonego Krolestwa byla Lady Margaret,
> > wszyscy strajkujacy zostaliby zwolnieni od razu, a jesli
> > zechcieli paralizowac lotnisko, to zostaliby osaczeni przez
> Royal
> > Army. Tak sie stalo, kiedy zwiazkowcy zaczeli paralizowac
> Londyn
> > w latach 80-ych, naprzeciw nim wyszli wtedy zolnierze gotowi do
> > strzalu. Zwiazki zawodowe to czerwona holota i dlatego mam
> > nadzieje, ze za 100 lat na lotniskach pracowac beda roboty. Po
> > pierwsze nie beda zakladac zwiazkow zawodowych, po drugie nie
> > beda strajkowac, a po trzecie nie beda zadac podwyzek.

I tylko roboty bo ludzi wykończy Royal Army, ale fajnie.

[Gość: neo]

Gość portalu: NIKODEM P.,Indiana napisał(a):

>dlatego mam
> nadzieje, ze za 100 lat na lotniskach pracowac beda roboty. Po
> pierwsze nie beda zakladac zwiazkow zawodowych, po drugie nie
> beda strajkowac, a po trzecie nie beda zadac podwyzek.

a po czwarte wszystko skonczy sie jednym wielkim matrixem.

[Gość: kola]

Gość portalu: KR$ napisał(a):

> Jak widac nie tylko u nas nieroby chca pozyc na koszt
> wspolpracownika...

To zjawisko opisał m.in. Karol Marks i jest ono uniwersalne. Nie jest
przypisane demoludom. Jest uniwersalne.