anku1982
18.05.14, 22:06
wiem, że są wątki które mówią o tym co dobre na początek, ale wiadomo, że ile ludzi, tyle uwarunkowań:) Liczę na pomoc. Planujemy drugie dziecko na kwiecień/maj w kolejnym roku, starszak będzie wtedy już 6 letni, a więc w sumie samoobsługowy, najbardziej zależy mi na wolnych rękach w domu, abym mogła ugotować (mam wprawę w szybkich i smacznych obiadach, ale te 0,5 godziny trzeba poświęcić:)) i ogarnianiu chałupy (syn jest silnym alergikiem kurzowym). Nie mam żadnego doświadczenia w chustach (1 raz tylko na wakacjach byliśmy z 4 latkiem z wypożyczonym nosidłem Boba, które sprawdziło się w 100% z 18 kg chłopakiem, łącznie z tym że nawet w nim spał;)) Syn był noworodkiem i niemowlęciem nieodkładalnym, ale też pod innymi względami niekłopotliwym, nie lubił wózka. Trudno powiedzieć jakie będzie to dzieciątko. Na pewno będę musiała 2 razy wyjść zaprowadzić syna do/ ze szkoły, pójść na spacer i nie wracać biegiem w razie płaczu, gdy tylko rączki pomagają. Wózki (zarówno głęboki, jak i spacerówkę mamy zostawione). Nie wiem jaki rodzaj chusty byłby dla nas najlepszy. Mąż jest podobnej postury (i wzrostu jak ja). Sądzę że też chciałby nosić młode. Czy chustonoszenia trzeba uczyć się na kursach (dla pewności?) Jesteśmy z okolic Trójmiasta.