Zakaski-- biale wodki ?

[Gość: olo]

Polskie biale -

[zarlaczka]

Kiedyś, we wczesnej młodości mej, zakąsiłam czystą serniczkiem, jako, że w
sklepie jedynie taką zakąskę udało się pozyskać. Ja to zdzierżyłam, bom
słodkolubna, co było z współbiesiadnikami opowiadać nie chcę ze względu na
poczucie estetyki ewentualnych czytających.

[sexy_boy]

Po dziesiatym nie zakaszam.

[glory]

Wegrz i kawior, piekna sprawa hm mniam. Ale ja jestem tradycjonalista jesli
chodzi o zakaski. Kiedys, jak uczylem sie pic, to pod zakaske mielismy kanapki
z pasztetem kieleckim, albo z salcesonem od buczera z Zerania, albo jajka w
majonezie. Bieda byla.
Teraz pod czysta preferuje dobre wedlinki, chleb razowy z plasterkami lososia
skropiony sokiem z cytryny, albo tatarek. Wszystko zalezy od smaka. Czysta
jest dobra pod pieczona kaszanke z chrzanem lub musztarda, a brookie jest
specjalistka od salatek jarzynowych, niebo w gebie! O jezu, narobilem sobie
smaka. Chyba skocze zaraz na male zakupy. Na razie flaszka jest na pierwszym
miejscu mojej listy zakupow. A z zakaska zaraz co tutaj zjesc . Moze by tak
zaraz ,zaraz. OK dobra juz wiem! Za rada Ola -kawiorek.
Pozdrawiam

[goonia]

Jakie zakaski do wodki np. cytrynowej lub pomaranczowej?

[miltonia]

Do cytrynowej losos, do pomaranczowej kaczka.

[Gość: brookie]

A ja do czystej czystej, zrobilam dzisiaj smalczyk cebulowy. Bedzie jak
znalazl do ciemnego chlebka.
Tuczy? Who cares?

[miltonia]

Do czystej, to galareta mozliwie przezroczysta.

[brookie]

A wlasnie, o galarecie zapomnialam! Swietna przekaska, ale tak szczerze.
Lubisz smalczyk?

[miltonia]

Tak szczerze, to przepadam.

[Gość: olo]

Cudne to bylo --do cytrynowej --losos a do pomaranczowej --kaczka.Strzal w
dziesiatke ,az mnie skrecilo.O smalczyku nie wspominajcie --prosze.Uwielbiam a
nie mam z czego zrobic naprawde dobrego.Z Canadian Bacon to moze wyjsc
nienakoniecznie smalczyk...A galareta --no coz rozne ma oblicza.Z nozek a moze
z kurczaczka ,a moze z cielecinki(pychota) a pamietam galarete ze sledzia na
Centralnym i do tego bulke wroclawska i herbate z cytryna :((( --nie bylo
fajnie,i stan wojenny byl i przed 23 trzeba bylo dojechac do domu.Rozne jadlem
galarety ;) olo

[czlowiek_z_harmonijka]

Pamietasz godzine polucyjna? To ty stara dupa jestes, Olo!!!

[brookie]

Do smalczyku to nie tylko boczek ale i swieza sloninke dodaje sie.
Na pewno jakis buczer w twojej okolicy sie znajduje.
Ja od Jugola-buczera zakupilam produkty, dodalam cebulke i smalczyk wyszedl
jak walczyk.
Tylko sie z Glorym obijamy o siebie przy lodowce.

[miltonia]

To wiesz Olo co. Natopie Ci tego smalczyku i do Ameryki wysle. A nich Ci bedzie.

[Gość: kanuk]

Miltonia, zaczynam podejrzewac, ze Brookie i Glory razem dzialaja skoro sie o
lodowke potykaja jedna w takim przepastnym kraju.

[miltonia]

Dopiero teraz sie kapnales? Przeciez z daleka widac, ze dwojka takich wesolych
i rozrywkowych i przesympatycznych ludzi musiala sie w korcu odnalezc.

[Gość: brookie]

Dzieki Miltonia.
Z Glorym dzialam juz 4 lata, swietny gosc z niego. Rozrywkowy jak ja, lubimy
dobrze zjesc i dobrze popic.

[miltonia]

A to widac, ze nie marnujecie zycia.

[Gość: kanuk]

i zima lagodna.

[miltonia]

I lata gorace!
A Ty Kanuczku jajek nie krasisz?

[basia]

a grzybki w occie?

[Gość: kanuk]

z powodu SARSA nie krasze. przypudrowac wystarczy.

[miltonia]

Ale sarsa to dla podrobow jest niebezpieczna, nie dla nabialu.

[Gość: kanuk]

jak wszyscy chodza w maskach , to trudno poznac kto z Poznania a kto Michael
Jackson.

[miltonia]

...a kto terrorysta, a kto chirurg. A Ty te jajka pudrujesz w masce, by ne
zapasc na pylice?

[buggi]

Milton!!!!!! To ty????

[miltonia]

No co, o potrawach swiatecznych gawedzimy.

[buggi]

basia napisała:

> a grzybki w occie?



WOW! pycha!!!!! ale mi smaku narobilas.

[glory]

No jak tam ludziska , swieciliscie jaja!!
Jak tam swieta ?
My spedzilismy bardzo kulturalnie.
Dzisiaj juz jest mniej kulturalnie. Rano wstalismy , produkty swiateczne(
oczywiscie poswiecone przez ksiedza) z lodowki zostaly przedtransferowane na
stol swiateczny i zaczelo sie wielkie obzarstwo ktore do tej pory trwa. Pekly
dwa szampany i teraz deliktujemy sie bialym winkiem. Postanowilismy z
brookie, ze damy sobie siana i nie bedziemy pic nic powyzej 13%. Straszna u
nas duchota. Do dupy z tym klimatem.
Jak kochani u was atmosfera swiateczna?
Wszystkiego najlepszego!

[miltonia]

Czesc Glory! Widze, ze jak zwykle w humorze. Swieta tez niestety kulturalnie
spedzam, pije symbolicznie, bo co to za atrakcja alkoholizowac sie z rodzina.

[glory]

Czesc Miltonia! Najlepiej przy rodzinie zgrywac porzadnych, moze jakas forsa
kapnie? Nie zartuje tylko, wiadomo jak jest, my z brookie tez, jak rodzina
wpada to po cichaczu podpijamy. Ale jak wyjda, to wszystkie butelki na stol!
No wlasnie pare godzin temu wyszli i teraz niezle dajemy czadu. Tak jak juz
napisalem- dzisiaj biale Chardonnay. Niezle winko, polecam, a jesli chodzi o
wina to bardziej lubicie czerwone czy biale?

[miltonia]

Generalnie to lubie bardziej czerwone. Wytrawne, albo polwytrawne. Ale i biale
tez obleci, szczegolnie w upaly.

[Gość: kanuk]

ale to jeszcze nie wyjasnia , Miltonio ,dlaczemu mamy biale Bordeaux a shiraza
w temze odcieniu uswiadczysz ? - ja wiem ze Ty bys zaraz uswiadczyla nawet
gdybys sera jakowegos godzinke na talerzu lezakowanego nie nakryla.

[miltonia]

Gość portalu: kanuk napisał(a):

> ale to jeszcze nie wyjasnia , Miltonio ,dlaczemu mamy biale Bordeaux a
shiraza w temze odcieniu uswiadczysz ?

He, he, Kanuku, to nawet taki winny dyletant jak ja wie. Nazwa Bordeaux
pochodzi od miejsca, gdzie wytwarza sie wina, a shiraz to szczep winogron.

[Gość: kanuk]

nie dalej jak wczoraj sie szczepilem shirazem . licho nie spi, cierpi na
bezsennosc.

[miltonia]

To masz 11 cz 12 procent we krwi?

[Gość: kanuk]

co za roznica , oficjerze ? to byly tilko dwa kielyszki.

[buggi]

miltonia napisała:

> Gość portalu: kanuk napisał(a):
>
> > ale to jeszcze nie wyjasnia , Miltonio ,dlaczemu mamy biale Bordeaux a
> shiraza w temze odcieniu uswiadczysz ?
>
> He, he, Kanuku, to nawet taki winny dyletant jak ja wie. Nazwa Bordeaux
> pochodzi od miejsca, gdzie wytwarza sie wina, a shiraz to szczep winogron.


Czesc Miltonio,a ty kursy jakowe konczyc musialas, bo jeszcze sie nie
zdarzylo, bys odpowiedzi nie znala - o trunkach pisze. Ale z tym Shirazem to
i ja w glowe zachodzilam. Skad taka nazwa? Zamaist z innymi o tym dyskutowac,
powinnambyla ciebie wprzód zapytac. Dzieki za odpowiedz

[bobby.peru]

Tego Buggi, Persjanko moja nie wiesz? Szczep shiraz (znany tez jako syrah)
pochodzi z perskiej miejscowosci o tej samej nazwie.

[buggi]

Shiraz - piekne miasto, bylam i wiem, ale co ma Australia do Shirazu?

[Gość: kanuk]

buggi napisała:

> Shiraz - piekne miasto, bylam i wiem, ale co ma Australia do Shirazu?
potega jest w produkcji tej odmiany winogron i wina shiraz. sukces swiatowy :)

[buggi]

No tak, bo przeciez Islamska Republika Iranu nie moze byc producentem i
exporterem alkoholu. Alkohol jest tabu. Stad ta Australia.

[bobby.peru]

Ta odmiana winorosli pochodzi (podobno) stamtad. Zdaje sie ze zanim zawedrowala
do Australii to byla (i jest) uprawiana we Francji. Ja polecam australijskie
mieszanki syraha i cabernet s. Na razie za kazdym razem byly to bardzo mile
rozczarowania.

[brookie]

Racja miltonia! Dzieki bialemu, zimnemu, wytrawnemu przetrwalam dlugie
bezlitosne lato. Czerwone na upal nie za bardzo sie nadaje.