czerwonylucjan 03.09.23, 21:56 Zastanawia mnie popularnosc tego kraju wsrod Polakow przy cenach lokalnego jedzenia. Jest tam drozej niz w Grecji czy Hiszpanii a samo jedzenie slabe o ile nie jest sie fanem owocow morza. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
heca7 Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 22:02 Jestem fanem owoców morza I mam taką ulubioną knajpę na Korculi gdzie co złowią to przygotują. Grecja też mi się podoba ale Chorwacja jest bliżej. Poza tym nie szukam taniej tylko żeby mi się podobało Odpowiedz Link Zgłoś
beata985 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 07:59 Heca, byłaś już w tym roku? Faktycznie tak wszystko poszło do góry??? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:05 beata985 napisała: > Heca, byłaś już w tym roku? > Faktycznie tak wszystko poszło do góry??? > Nie wiem jak heca ja właśnie wróciłam (buuuu) W Chorwacji zawsze było te 10-20% drożej, w tym roku jest ponad 20%..euro trochę boli zwłaszcza łapiąc się w pułapkę przeliczania. Przy pierwszych zakupach w plodine zapłaciliśmy 140euro a szalenstw nie było. Psychicznie nie potrafiłam zapłacić 2 euro za pęczek szczypiorku (zwłaszcza że twaróg i pomidory i tak kiepskie a z tym jem ). Niefajnie kupowało się pieczywo -bo ichnia pszenna długa buła to podobny koszt (ok 2 euro ) Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 09:44 Owoce i warzywa najlepiej na straganach przydroznych. Pomidory 1 euro, winogrona 1,5. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:28 Nieważne gdzie-gatunki takie same ,słabe w smaku (nawet te prosto z krzaka ) Winogrona miałam za free,podobnie jak figi 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:34 Ja też. Winogrona że straganów najlepsze deserowe. Odpowiedz Link Zgłoś
beata985 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 12:16 No liczę się z tym bo i u nas inflacja, wiem że niektóre produkty dużo droższe są niż u nas ale chciałam jakoś się psychicznie przygotować...no nic, okaże się za dwa tygodnie...mam zapas ojro także może dam radę. Chlebek akurat w piekarni kupuję, taki rwany, przepyszny z oliwą Odpowiedz Link Zgłoś
kk345 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 15:24 >pomidory i tak kiepskie Skoro kupujesz w supermarkecie, to jakie mają być? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 16:51 kk345 napisała: > >pomidory i tak kiepskie > Skoro kupujesz w supermarkecie, to jakie mają być? w supermarkecie, na straganie, w piekarni, warzywko/owoc z krzaka wiesz, makaronu nie sprzedają na straganie Odpowiedz Link Zgłoś
ekstereso Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:18 Tak, podrożało. Nie wiem czy bardzo, się wyraźnie. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:41 Córka była 😉 spożywka zwykle była droga i teraz też poszła do góry. Odpowiedz Link Zgłoś
mlodyniedowziecia Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 12:10 Ja też fan owoców morza i Chorwacji. Taniej niż nad Bałtykiem. Talerz rybny dla 2 osób (3 całe ryby wielkości sporego pstrąga, jakieś krewetki, małże) w restauracji przy morzu 25 E. Przy paragonach grozy (170 zł za kg dorsza), sporo taniej. Pizza parma 10 E. Piwo przy plaży 4 E, drinki podobnie. Obiad dla 14 osób (w tym często 2 dania + napoje) mieścił się od 250 do 320 E. Teraz próbuję południowej Italii i to będzie dopiero realne porównanie. Odpowiedz Link Zgłoś
jahelena Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 12:26 Tak po prawdzie ribna plata dla 2 osób to 40-50 euro. Odpowiedz Link Zgłoś
przepio Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 19:17 jahelena napisała: > Tak po prawdzie ribna plata dla 2 osób to 40-50 euro. No właśnie, tez tyle płaciłam Odpowiedz Link Zgłoś
homohominilupus Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 13:43 mlodyniedowziecia napisał: > Ja też fan owoców morza i Chorwacji. Taniej niż nad Bałtykiem. Talerz rybny dla > 2 osób (3 całe ryby wielkości sporego pstrąga, jakieś krewetki, małże) w resta > uracji przy morzu 25 E. Hahahah Takich cen to i 13 lat temu jak byłam tam ostatni raz nie widziałam w knajpie Dream on chłopaczku. Odpowiedz Link Zgłoś
madame_edith Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 22:49 Ależ to proste, do Chorwacji można jechać samochodem, co w przypadku rodziny z dziećmi znacząco obniża koszty podróży i zapewnia mobilność na miejscu. Jak ktoś lubi to można nawieźć swojej wałówy i cenami na miejscu się nie przejmować. I nic w tym złego, też bym tak pewnie robiła gdybym musiała. Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:07 Jedzenie jest bardzo dobre. Duży stek w konobie ok 20 euro. Pleskavica albo cevapi 10-12 euro. Ponadto morze znacznie piękniejsze niż w Hiszpanii. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:17 Uwielbiam kamieniste plaże. W tym roku dorosła córka powiedziała, że stęskniła się za Cro i razem ze znajomymi i chłopakiem pojechała. Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:18 Lepsze niż zamulone w Rimini albo gliniaste w Alicante. Poza tym czystośc i przejrzystośc wody plus życie podwodne nieporównywalne. Swoją drogą piasek to jakiś fetysz? Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:19 W Algarve są ładne, nad Bałtykiem też, na Krecie. Nie jest to fetysz ale wolę nie kaleczyć sobie stóp o kamulce. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:20 No i mogę sobie poleżeć na ręczniku, a nie na jakimś kretyński materacu, żeby mi się kamienie nie wbijały w tyłek. Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:28 Widać ludzie wolą ładniejsze morze i brak piachu wciskającego się we wszystkie dziury. A poleżeć sobie można na leżeku albo macie. Inna sprawa to łatwość dojazdu samochodem i brak ograniczeń bagażowych. Rib, 2 supy i 3 rowery ciężko samolotem. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:33 Byłeś na Sardynii? jakie tam jest morze, i jaki piasek. Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:37 Byłem. Aby tam dojechać trzeba 2 dni samochodem i pierdylion euro za prom. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:37 A no ja się tłukę w tym roku samolotem i wracam promem. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:39 simply_z napisała: > Byłeś na Sardynii? jakie tam jest morze, i jaki piasek. > Nie rozumiesz, że jedni lubią Cro a drugim jak im nogi śmierdzą? Co w tym dziwnego? Ja nie namawiam. Nie muszę, wystarczy, że mnie się podoba. A mój ojciec uważa, że Split to... najpiękniejsze miejsce na ziemi i właśnie żąda zakupienia mu biletów lotniczych jeszcze na ten sezon Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:55 Rozumiem, nie napisałam, że kamieniste są brzydkie, po prostu wolę piaszczyste. Odpowiedz Link Zgłoś
karmello29 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:14 simply_z napisała: > Byłeś na Sardynii? jakie tam jest morze, i jaki piasek. popieram jako fanka Alghero i przeciwniczka kamienistych ,chorwackich plaż . Zejscie do morza w Starigradzie a w Alghero to dwie rozne bajki -jesli chodzi o dziecko zwlaszcza. Nie mialam zadnej przyjemnosc ,potykajac sie o ogromne kamulce na dnie ,ze nie wspomne o tym ze nie bylo praktycznie gdzie lezec ani sie opalac.(mowa o Chorwacji ofkors) > Odpowiedz Link Zgłoś
mandre_polo Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:38 Zależy gdzie byłaś w cro. Jeśli plaża w Makarskiej to rozumiem rozczarowanie bo raz przejazdem widzieliśmy, drugie Władysławowo. My na pierwszy wyjazd wybraliśmy Obrębić, następne apart były już z własnym zejściem do wody. Nie jestem wielką fanką cro ale jest wybór. Tam lata temu zobaczyłam jak ludzie starsi korzystają z natury, pływają o wschodzie słońca-poranku, spacerują, spędzają czas ze swoimi rodzinami, jedzą kolację w lokalu wieczorem. U nas to był i często jest wyjazd rodzin w podobnym wieku plus dzieci, żadnych teściów, rodziców. Pod koniec lat 90 moja koleżanka spotykała się tam ze swoją sis mieszkająca w Niemczech. Zjeżdżali na wyspę z obu stron i było wspólne spędzanie wakacji, dzieci uczyły pływać na desce co u nas wymagało pobytu tylko w zatoce gdańskiej. Zarażeni ich firma wakacji później często wyjeżdżając już wybieraliśmy miejsce na następny rok. Najlepszy nasz pobyt był wspominamy w Tribunj Odpowiedz Link Zgłoś
ekstereso Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:33 Ja uwielbiam tribunj, zazwyczaj tam spędzam wakacje Odpowiedz Link Zgłoś
mandre_polo Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 14:01 ekstereso napisała: > Ja uwielbiam tribunj, zazwyczaj tam spędzam wakacje O, to się mijaliśmy. My mieszkaliśmy przy linii brzegowej tuż przy apartamentach niemieckich emerytów 😁. Raz obok byli polscy emeryci z małym katamaranem Odpowiedz Link Zgłoś
ekstereso Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 19:26 My w domu na starym mieście, z tarasem na dachu. Polecam! Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:46 Kto pływa w Starigradzie? 😉 Zawsze wybieraliśmy plaże na uboczu, bez tłumów. Często byliśmy na nich sami. Dzieci cały czas z maską w wodzie. Nie brakowało im piachu. Bo ten nie zrobił na nich wrażenia kiedy byliśmy nad polskim morzem. Odpowiedz Link Zgłoś
karmello29 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 17:26 heca7 napisała: > Kto pływa w Starigradzie? 😉 Chorwaci,Niemcy,Czesi i my > Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 17:36 Mam dziwne wrażenie, że ta forumka pisała o innym Starigradzie Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 17:39 heca7 napisała: > Mam dziwne wrażenie, że ta forumka pisała o innym Starigradzie > Tzw plaże znajdziesz nawet w dużych miastach. Ale one nie mają nic wspólnego z małymi zatoczkami. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:35 Supy? o chryste, chyba musiałoby mi mocno przygrzać w głowę, żebym balansowała na jakiejś desce odpychając się kijem. Zawsze mam z tego polewkę. Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:37 Nie ma sprawy, zostają różowe flamingi Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:38 Albo rower, polecam Stavrosie. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 00:19 Jak kto lubi się tyle tłuc samochodem to tak. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:34 simply_z napisała: > No i mogę sobie poleżeć na ręczniku, a nie na jakimś kretyński materacu, żeby m > i się kamienie nie wbijały w tyłek. > Plaże są różne, drobny żwirek i piasek też ale tam zazwyczaj są rodziny z małymi dziećmi. 😅 Poza tym -kwestia tego vo kto lubi (i mieć pod tyłkiem ale też robić) Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:35 Nie znoszę piachu. Nienawidzę kiedy wieje i wszędzie mi włazi. A plaży nad Bałtykiem mam powyżej dziurek w nosie. Latami jeździłam z rodzicami na miesiąc do Chłopów i Sarbinowa. Siedziałam w cieniu parawanu unikając słońca i wiatru. Mam specjalne siedziska na kamienistą plażę i wreszcie jestem zadowolona. Ale każdemu jego porno Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 03.09.23, 23:37 Są różne rodzaje piasku, ten nad Bałtykiem jest bardzo drobny. Odpowiedz Link Zgłoś
swinka-morska Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:33 heca7 napisała: > Mam specjalne siedziska na kamienistą plażę i wreszcie jestem zadowolona. Ale każd > emu jego porno Pokaż siedzisko Ja też z teamchorwacja, ale bardziej Hvar niż Korcula. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 14:52 swinka-morska napisała: > heca7 napisała: > > > Mam specjalne siedziska na kamienistą plażę i wreszcie jestem zadowolona > . Ale każd > > emu jego porno > > Pokaż siedzisko > Ja też z teamchorwacja, ale bardziej Hvar niż Korcula. Moje są już mocno wiekowe i chyba nie sprzedają już ich w decathlonie Ja też bardziej team Hvar ale cała rodzina zdecydowanie team Korcula 😮💨 Odpowiedz Link Zgłoś
titty1976 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 07:04 Korcula i Hvar to dwie chorwackie wyspy. Niby blisko siebie a jednak trochę inne. PS. Ja też team Hvar Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:14 Kamieniste plaże są super. Żadnego piasku oklejającego ciało, żadnych zakopanych petów, nikt cię nie osypuje przechodząc obok, a woda jest przejrzysta, idealna do nurkowania. Ja lubię piaszczyste wyłącznie na zdjęciach. Odpowiedz Link Zgłoś
samanta1010 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:59 to dla wielu super zaleta, znam dużo ludzi, ktorzy nie toleruja piaszczystych plaż Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 15:13 Moje wrażenie było takie, że jedzenie było albo w przystępnej cenie ale słabe (jakieś pizze, makarony) albo drogie i w porównaniu np. do Hiszpanii takie sobie (owoce morza, ryby). Lepiej można zjeść właśnie w Grecji czy w Hiszpanii. Morze - kwestia gustu. Zatoczki na Majorce czy katalońskie na pewno nie są gliniaste czy zamulone. Akurat Alicante które wspominasz później to nudna dziura pełna narkomanów i ruskiej mafii, ostatnio modna wśród polskich "gwiazd" rapu i MMA, żaden cudny kurort. Odpowiedz Link Zgłoś
czerwonylucjan Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 16:42 Tez bylam razczarowana Alicante, nie ma startu do chociazby Malagi Odpowiedz Link Zgłoś
karmello29 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:06 madame_edith napisała: > Ależ to proste, do Chorwacji można jechać samochodem, co w przypadku rodziny z > dziećmi znacząco obniża koszty podróży i zapewnia mobilność na miejscu. > Jak ktoś lubi to można nawieźć swojej wałówy i cenami na miejscu się nie przejm > ować. I nic w tym złego, też bym tak pewnie robiła gdybym musiała. ja pierdykam ,samochodem -ja bylam z mloda i mamą w lipcu koło Zadaru-niecałe półtorej godziny lotu samolotem. musiałabym upasc na łeb zeby sie tluc kilkanascie godzin autem wiec zawsze podziwiam takich odwaznych. jesli chodzi o ceny,bzdury ze tak drogo-bylysmy w miescinie za Zadarem,doslownie nad morzem i mozna bylo jesc i pic w przyzwoitych cenach,ze nie wspomne o kawie w cenie 1-2 euro co dla mnie jako kawosza bylo rajem. Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:29 Taaa, 1,5 godziny i jesteś w Zadarze. A rzeczywistość wygląda tak - dojazd na lotnisko niech będzie godzina. Trzeba być ze 2 godziny przed, żeby zdążyć nadać bagaż no i mieć zapas czasu. Plus lot, wysiadka, czekanie na walizkę, czekanie przy punkcie wynajmu samochodu i jazda do miejsca docelowego to w sumie lekko licząc 7 godzin, przy założeniu że się mieszka w miarę blisko lotniska obsługującego loty do Cro. Ja mieszkam we Wrocławiu, ode mnie chyba nic tam nie lata, trzeba się więc najpierw tłuc do Katowic lub Warszawy. Tak że sorry, wolę wsiąść we własne auto, napakować tyle walizek, ile mam ochotę, 12 godzin i jestem. Dla mnie to i cenowo bardziej korzystne i daje więcej wolności, bo biorę co chcę, zatrzymuję się gdzie chcę. Nie ma więc co "podziwiać odważnych", tylko wziąć pod uwagę, że nie każdy w tym kraju mieszka w Warszawie w odległości maks pół godziny autem od Okęcia. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:41 Ta kawa za 1eu jest frapujaca,szkoda że nie zgadałyśmy się przed moim urlopem,dałabyś namiar gdzie dokładnie taka cena ! Zawsze jeździmy autem-opcją lot samolotem jest najgorsza z mozliwych 🤷♀️ Ale ta kawa ! <kiwa głowa nie mogąc sobie podarować straconej okazji > Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:59 wapaha napisała: > Zawsze jeździmy autem-opcją lot samolotem jest najgorsza z mozliwych 🤷♀️ Identycznie. To gadanie, że "1,5 godziny i jesteś" jak żywo przypomina mi moją byłą kierowniczkę w typie "ja mam zawsze rację", która upierała się że na trzydniowy city break do Warszawy koniecznie, ale to koniecznie muszę lecieć Ryanairem, bo to "tylko godzinka" i kto normalny tłukłby się samochodem lub pociągiem. I że ona zawsze do mieszkających pod Warszawą rodziców lata samolotem. Nijak nie docierało, że ja mieszkam pod dworcem pkp we Wrocławiu, więc najbardziej korzystną opcją jest wsiąść w pendolino i wysiąść w centrum Wawy 10 minut pieszo od hotelu. Na lotnisko mam 40 minut autem, a wylądowałabym w zapyziałym Modlinie, z którego ją odbiera zawsze ojciec, a ja to nie wiem co miałabym zrobić, pewnie łapać jakiś pociąg. 🤷♀️ Inna rzecz, że ja nie lubię lotnisk i mam lekką klaustrofobię, latam gdy wybieram się gdzieś daleko, wiadomo, ale no nie lubię. Męczę się na samym lotnisku, a zapuszkowanie w niewielkim samolocie pełnym ludzi jest jeszcze gorsze. Gdzie się da, wybieram auto lub pociąg. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 09:02 Heh. Ja rok temu leciałam z młodym do Rumunii. Sam lot trwał ok godziny. Ale z domu wyszliśmy o 4.15 by na rumunskim lotnisku (z którego jeszcze były 3h jazdy autem do miejsca docelowego )-byliśmy o godz 13. Umęczeni bardzo Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 09:08 My lecieliśmy 2 lata temu gdzieś pod Bari we Włoszech z niespełna roczniakiem. Lot miał być dwugodzinny, niestety linia odwołała w ostatniej chwili i przebudowano nam na 5-godzinny z przesiadką w Monachium. W sumie od wyjścia z domu do przybycia do hotelu zeszło 10 godzin, no sam fun. Byłam ledwo żywa. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:34 Z roczniakiem to sie raczej nie lata daleko. Nie mowiac o biednych pasazerach, ktorzy musza slychac wycia bombelka w samolocie. Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:38 Dlatego z roczniakiem lecieliśmy blisko, a nie na drugą półkulę. Odpowiedz Link Zgłoś
dyzurny_troll_forum Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:01 melikles napisał(a): > Dlaczego wycia? Ponieważ przy zmianie ciśnienia podczas startu i lądowania bombelek reaguje odruchowo. IMHO, dla podróżujących z bombelkami powinny być osobne linie. Tak jak hotele... Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:06 dyzurny_troll_forum napisała: > Ponieważ przy zmianie ciśnienia podczas startu i lądowania bombelek reaguje odruchowo. Odruchowo, czyli jak? Bo mój bombelek w 11 na 12 odbytych lotów podczas startu po prostu zapadał w sen. > IMHO, dla podróżujących z bombelkami powinny być osobne linie. Tak jak hotele.. Ale nie ma, za to jest proste rozwiązanie dla osób chcących podróżować bez bombelkow - klasa biznesowa lub pierwsza. Wykup sobie bilet w którejś z nich to będziesz siedział z dala od małych dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
dyzurny_troll_forum Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:20 laura.palmer napisała: > Ale nie ma, za to jest proste rozwiązanie dla osób chcących podróżować bez bomb > elkow - klasa biznesowa lub pierwsza. Wykup sobie bilet w którejś z nich to będ > ziesz siedział z dala od małych dzieci. Siedzenie z dala niczego nie rozwiązuje, bo ryk niesie się po całym kadłubie... No może w A380, lub podobnych dwupoziomowych ma to sens... Ale ile tego lata? Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 11:26 No to nie lataj lub zainwestuj w zatyczki/ słuchawki. Odpowiedz Link Zgłoś
droch Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 12:42 No to nie lataj lub zainwestuj w zatyczki/ słuchawki. A jeśli tobie przeszkadzają palacze - zainwestuj w maseczkę z dobrym filtrem... Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 08:00 Przepisy nie są po twojej stronie. Za zapalenie papierosa w samolocie grożą ci takie kary, że się nie pozbierasz. Bombelkom wolno latać. Odpowiedz Link Zgłoś
ekstereso Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:59 My kiedyś jeździliśmy samochodem teraz samolotem. Tylko te dwie Giżycku przy kawie na lotnisku są dla nas całkiem fajne. Zmęczenia zero, inaczej niż przy jeździe autem. Ale maz i córka woleliby jeździć autem, ja autem na takie długie trasy nie lubię, nie jeżdżę, pas. Odpowiedz Link Zgłoś
hummorek Re: Popularność Chorwacji 16.09.23, 14:55 Przecież z Wrocławia są loty do Zadaru. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 08:49 Do Splitu dwie godziny z Okęcia. Poza tym są ludzie, którzy lubią podróżować autem i patrzyć co mijają za oknem. Nawet na autostradzie... Odpowiedz Link Zgłoś
dwa_kubki_herbaty Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 10:54 To pomyśl, ze lecisz rodzina w 5 osób. Ja też latam z synem, bo to mały koszt, ale kumpela jeździ wielkim suvem, żeby się upakować z trójką dzieci, koszt przelotu dla nich to tydzień pobytu tam. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 12:08 No właśnie myśmy długo jeździli w pięć osób. Jedzenia właściwie nie braliśmy. Coś dla dzieci bo nie wszystko na miejscu lubili jeść. Ale to jak byli mali potem już tylko ulubione przekąski na drogę. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 13:44 dwa_kubki_herbaty napisała: > To pomyśl, ze lecisz rodzina w 5 osób. > Ja też latam z synem, bo to mały koszt, ale kumpela jeździ wielkim suvem, żeby > się upakować z trójką dzieci, koszt przelotu dla nich to tydzień pobytu tam. Dokładnie, my od lat jeździmy w 4 a nie w 5 i mimo że co roku pakujemy mniej ubrań-bk.i tak chodzi się w tym samym 🤪 to najwięcej miejsca zajmują nam rzeczy sportowe : ubrania,buty,bojki, okularki i maski,gumy pletwy ,mata do ćwiczeń itd Odpowiedz Link Zgłoś
jahelena Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 13:48 Zwłaszcza, że pralka jest teraz na wyposażeniu większości apartamentów. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 15:18 Chwała bogini że nie mam trójki dzieci. Dla mnie 12 godzin w aucie żeby jechać na wakacje to raczej z kategorii po mojej śmierci. Zwłaszcza że z mojego rodzinnego Gdańska to było bardziej 24. Samolotem 2 godziny (plus 2 wcześniej na lotnisku i 1 max na miejscu na odbiór bagażu i wynajętego auta). Rano wychodzę z chałupy, do południa jestem w hotelu. Samochodem nawet bym z Polski jeszcze nie wyjechała. Dziękuję serdecznie. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 16:54 chicarica napisała: > Chwała bogini że nie mam trójki dzieci. > Dla mnie 12 godzin w aucie żeby jechać na wakacje to raczej z kategorii po moje > j śmierci. Zwłaszcza że z mojego rodzinnego Gdańska to było bardziej 24. z dwoma kierowcami -zalezy jakim autem - 14-16 Samolo > tem 2 godziny (plus 2 wcześniej na lotnisku i 1 max na miejscu na odbiór bagażu > i wynajętego auta). Rano wychodzę z chałupy, do południa jestem w hotelu. Samo > chodem nawet bym z Polski jeszcze nie wyjechała. Dziękuję serdecznie. > brrrr...wszystko byle nie hotel Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 18:31 I tak sobie nie wyobrażam, nawet 14-16. Podobnie nie leży mi samodzielne gotowanie czy nawet robienie śniadań na wakacjach. Hotele lubię, oczywiście zależy jakie. Ostatnie moje wakacje były w absolutnie boskim, trącącym luksusem hotelu na Lanzarote. Coś pięknego. Nawet mi nie opowiadaj o lataniu po jakichś lidlach, odpada. Odpowiedz Link Zgłoś
bywalec.hoteli Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 18:32 A potem figura jaka jest taka jest… Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 20:59 "Dla mnie 12 godzin w aucie żeby jechać na wakacje to raczej z kategorii po mojej śmierci. " Jechać to jedno, jeszcze trzeba tym samochodem wrócić. 1/4 wypoczynku idzie psu pod ogon. W tym roku pierwszy raz polecieliśmy do Cro. Nigdy więcej samochodu. My raczej wygodniccy, jeździliśmy z Warszawy do Dalmacji z noclegiem, wracaliśmy z noclegiem, a i tak byliśmy zmęczeni po podróży. Samolotem - zupełnie inna jakość. Rozumiem argument finansowy, że dużej rodzinie samochodem taniej. Innych argumentów nie rozumiem - ale przyznam szczerze, że sama długo się upierałam przy samochodzie... Odpowiedz Link Zgłoś
jahelena Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 23:18 Samochód to wygoda. Samolot niewiele krócej. Poza tym nie weźmiesz supów, ani łodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 04.09.23, 23:58 Taki sprzęt się wypożycza. Jakie łodzie wy do tej Chorwacji wozicie? 🤔 Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 07:06 Mój znajomy do Cro jeździ od bodajże 30 lat. Zawsze z przyczepą, najpierw z rodzicami teraz z władna rodzina. Córka już z chłopakiem. Przyczepę ma wypasioną bo jest fanem karawaningu. Z Wawy na Peljesac zwykle sie ciągnie. I wiezie ponton z silnikiem, 4 rowery i dwie deski 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 07:48 Brzmi jak wakacje z mojego koszmaru, ale co kto lubi. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 09:21 Oni tam jadą na trzy tygodnie. Zdarza się, że są trzy razy w ciągu roku bo weekend majowy i październik też potrafią tam spędzić Ostatnio jak oglądałam zdjęcia to był on z żoną, córkami, chłopakiem starszej, swoim bratem, bratową i ich synem Wszyscy na Peljesacu Żeby nie było zjechali też kawał świata z USA w miesiąc, Australią i Indiami. O Europie zachodniej nie mówiąc... To nie tak, że siedzą na tyłku w jednym miejscu Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 09:47 Jadąc do Chorwacji widzi się na autostradzie auta z niemal całej Europy. Campery, przyczepy, z łodziami, z rowerami. Czyli jednak ogromnej liczbie ludzi taka formuła pasuje. i wolą tak niż siedzieć w hotelu w kurorcie i wypożyczać. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 09:56 Tak, jak dzieciaki były małe (trójka więc działo się czasem na tylnym siedzeniu ) to jedną z rozrywek było oglądanie mijanych kamperów i przyczep. Prawie każdy coś ciągnął albo wiózł na dachu. Rowery, deski, łódki, skutery, quady(!), łodzie pontonowe. A jeden z kamperów ciągnął za sobą przyczepkę Niewiadów. Kamper z Niemiec. Dogonili nas na stacji benzynowej i z kampera wysiedli rodzice i dwóch zarośniętych nastolatków Wyglądało na to, że starzy sypiają w kamperze a młodzież w przyczepie Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:05 Istnieje jeszcze cos pomiedzy, Marku. Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:22 " Czyli jednak ogromnej liczbie ludzi taka formuła pasuje. i wolą tak niż siedzieć w hotelu w kurorcie i wypożyczać." No pasuje. Z czego nie wynika, że jedzie się krótko, ani że samolot oznacza siedzenie w hotelu w kurorcie Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:28 Akurat Chorwacja to kierunek głownie apartamentowy. Hoteli jest tam relatywnie niewiele. Nikt tu nie dziwi się hotelom i kurortom, natomiast niektóre "nie wyobrażają sobie" jazdy samochodem i wieczornego grillowania świeżej ryby. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 12:26 Ugrilowaną czy inaczej przygotowaną świeżą rybę podstawiano mi pod nos ostatnio w hotelu. Przy czym nie był to moloch, a restauracja była a la carte, nie bufet z rozmiękłym badziewiem. Przykro mi że tylko molochy znasz, nie wiesz co tracisz. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 12:19 Rzadko zdarza mi się "siedzieć" w hotelu w kurorcie. Tak jak powiedziałam, jak ktoś ma tam 5 czy 7 godzin autostradą, to luz. Męczyć się 12 czy 15 godzin w aucie, fck, no. Mój wolny czas jest na to za drogi. Zresztą, co mnie interesują inni ludzie? Jeśli im pasuje, niech tak robią. Mnie nie pasuje. Nie ma chyba obowiązku? Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 12:34 Pytanie, kto z Polski ma do Chorwacji 5 lub 7 godzin autostradą Z południa do Zadaru jest prawie 1100 km. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 21:59 No podobno "z całej Europy" auta jadą. Mam znajomych z Monachium, nad morze jeżdżą na Istrię. Tyle to można. Odpowiedz Link Zgłoś
jahelena Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 22:52 Ano jadą, rejestracje od Hamburga po Monachium. Plus tez Belgii, Holandii i UK. Odpowiedz Link Zgłoś
leosia-wspaniala Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 13:09 >No podobno "z całej Europy" auta jadą. Ależ jadą. Masa jest rejestracji holenderskich i niemieckich z północy np. z Hamburga, chociaż rzeczywiście w tym bardzo dużo kamperów. Masa Czechów, Słowaków. Część Czechów ma bliżej wiadomo, ale Słowacy już niekoniecznie. Przed wojną było też trochę Ukraińców. Szwedzkie blachy też widziałam, pamiętam, bo się sama dziwiłam, że im się chciało tłuc taki kawał. No ale ty być nie jechała, więc na pewno wszystkie tu kłamiemy. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 20:23 leosia-wspaniala napisał(a): > >No podobno "z całej Europy" auta jadą. > > Ależ jadą. Masa jest rejestracji holenderskich i niemieckich z północy np. z Ha > mburga, chociaż rzeczywiście w tym bardzo dużo kamperów. Masa Czechów, Słowakó > w. Część Czechów ma bliżej wiadomo, ale Słowacy już niekoniecznie. Przed wojną > było też trochę Ukraińców. Szwedzkie blachy też widziałam, pamiętam, bo się sam > a dziwiłam, że im się chciało tłuc taki kawał. No ale ty być nie jechała, więc > na pewno wszystkie tu kłamiemy. widziałam rejestracje : włoskie, francuskie, niemieckie, austriackie, węgierskie, czeskie, słoweńskie, słowackie, polskie, chorwackie ( przyjeżdzają na wybrzeże tak jak i my nad nasz bałtyk) ukraińskie również i to..kilka ( we wsi ) Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:19 No racja jest jak d..., każdy ma swoją Dla mnie samochód to koszmar i w moim przypadku nie jest prawdą, że "samolot niewiele krócej". Zresztą, to w ogóle nie jest prawdą (nnno, może na trasie Warszawa-Gdańsk się zdarzy), ale pamiętam, że już ś.p. Joanna Chmielewska udowadniała w którejś z książek, że szybciej dojedzie samochodem z Warszawy do Paryża niż doleci, a tak naprawdę chodziło o to, że w samolocie nie mogła zapalić plus bardzo lubiła prowadzić, a nie za bardzo latać Ja nie mam nic przeciwko lataniu i lotniskom, długa jazda samochodem mnie męczy, długi powrót z wakacji jest bez sensu, nie wożę supów, łodzi, ani innego dużego sprzętu. W tym roku wyleciałam z Warszawy rano, a o 14 siedziałam na balkonie z widokiem na Adriatyk, po drodze odebrawszy samochód z wypożyczalni. Nijak nie wychodzi, że samolot niewiele krócej. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:24 Jak dzieciaki były małe to słabo widziałam wypożyczenie samochodu na miejscu. Potrzebowalibyśmy z tyłu aż ... trzech fotelików Więc ta opcja odpadała. Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:25 Rozumiem Ja mam mniej dzieciaków Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:29 Do tego dochodzą koszty wypożyczenia. Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 10:29 Zresztą, opowiadam bzdury: jak dzieciaki były małe, to jeździliśmy do Cro samochodem, więc nie mam porównania. Z dużymi wolę samolotem. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 13:16 quilte napisała: > Zresztą, opowiadam bzdury: jak dzieciaki były małe, to jeździliśmy do Cro samoc > hodem, więc nie mam porównania. Z dużymi wolę samolotem. z ciekawości-dużo macie bagazy ? ja to bym chciała pierścień arabelli- pyk- i jestem już na tym tarasie w cro , bagaże z auta się wypakowały a ja myslę w którą stronę biec/płynąć no ale sie nie da- każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy + własne preferencje. przelot dopuszczam tylko w opcji 1+1 i na tydzień - każda dodatkowa osoba/dzien to kolejne rzeczy i więcej planów Odpowiedz Link Zgłoś
quilte Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 13:28 Mamy raczej niedużo bagaży Z rzeczy typowo "chorwackich": po rurce i masce na głowę i buty do łażenia po kamulcach dla każdego. Jedne płetwy, bo jedna osoba używa. Jeśli nie jedziemy latem, na nogach buty do lekkiego trekkingu. Nie bierzemy jedzenia, ani dużego sprzętu sportowego - jak pisałam wyżej: racja jest jak - sama wiesz co Doszliśmy do wniosku, że tak nie znosimy tej długiej jazdy, że chętnie zrezygnujemy z większego bagażu, byle tylko nie jechać samochodem Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 06.09.23, 13:55 quilte napisała: Doszliśmy do wniosku, że tak nie znosimy tej długiej jaz > dy, że chętnie zrezygnujemy z większego bagażu, byle tylko nie jechać samochode > m bardzo rozumiem - po prostu to jest najbardziej optymalne wyjście dla was nam póki co-może za jakiś czas się odmieni- odpowiada podróż na dwa żabie skoki -czyli z noclegiem po drodze , daje to możliwość poznania nowego miejsca i zaznaczenia nowej trasy na mapce w garminie - no i jednak ten sprzęt sportowy u nas mimo że małogabarytowy zajmuje sporo miejsca - Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 12:22 Foteliki się bierze do samolotu. Na jednego bombelka może jeden przypadać. Można też zamówić z wypożyczalni aut. Istotnie, auta z wypożyczalni nie są za darmo. Niestety 15 godzin autostradą też za darmo nie jest, paliwo to koszt. Dodatkowo jak się ciągnie jakieś przyczepy, łodzie czy inne cuda, to wychodzi znacznie większe spalanie. Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Popularność Chorwacji 05.09.23, 12:41 Weź proszę... trójka małych dzieci, bagaże, trzy foteliki. Nie każdy taki sam. Nie chcę fotelików po obcych dzieciach. A dzieci były ruchliwe, jeden ze spektrum autyzmu. Teraz może jest łatwiej ale te 14 lat temu na pewno nie. Lubię podróżować samochodem. Wolę tak niż stać w tłumie na lotnisku nie będąc pewnym czy nasz samolot odleci o czasie. W każdym razie nie w towarzystwie dzieci... Cena nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Nie szukam lokalizacji, nie biorę słoików, nie wyliczam benzyny żeby było taniej. Wybieram to co mi się podoba. Odpowiedz Link Zgłoś
leosia-wspaniala Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 13:01 >musiałabym upasc na łeb zeby sie tluc kilkanascie godzin autem Niektórzy mieszkają na południu Polski i "tłuką" się znacznie krócej. A jeśli nie mieszkają w pobliżu lotniska to muszą: 1) Tłuc się na lotnisko 2) Czekać na lotnisku - te 2 godziny wcześniej trzeba być 3) Na miejscu i tak muszą jakoś dojechać do miejsca docelowego, bo nie każdy chce wypoczywać w okolicy dużego miasta. Więc i tak robi się cały dzień w podróży, a koszty są większe, nie oszukujmy się, era tanich lotów się skończyła, a na pewno nie polecisz za grosze w środku sezonu. Nie dziwię się ludziom, że do Chorwacji wolą jechać samochodem, zwłaszcza, jak jest dwoje kierowców i jadą z dziećmi, więc wiozą dużo bagaży plus jakieś koła, materace, zabawki. >ze nie wspomne o kawie w cenie 1-2 euro co dla mnie jako kawosza bylo rajem. 2 euro za kawę to taki raj...? Przy tych kursach euro? To jakieś 9 zł za kawę, jak w Polsce (nie liczę sieciówek). Ale w sumie i tak tanio. Ja właśnie wróciłam z Grecji, najtańsze espresso w małej mieścince, w zwykłej kawiarence żadnym ĄĘ dla turystów - 2 euro. Americano - 4 euro. Chciałabym zobaczyć tę kawę za 1 euro. W Chorwacji ostatnio byłam 2 lata temu. Za najtańszy obiad w zwyczajnej knajpce (takiej, co podaje jako dodatek odmrażane frytki i ma w menu nieśmiertelne cevapcici, plejskawicę i smażone krążki z kalmarów, czyli chorwacki standard, żadna fajna konoba) płaciliśmy min. 70 zł za danie. Bez napojów czy przystawek, za samo danie główne. Jak się do tego wzięło piwo albo wino to stówka za osobę pykała Kieliszek wina to był koszt 15-20 zł. Zwykłego wina domu, w kraju produkującym wino. I żeby nie było, polska drożyzna mnie przeraża i nie uważam, że "jest pięknie w Polsce" ale mnie śmiech ogarnia, jak czytam te zachwyty nad "tanią" zagranicą. Niedawno w komentarzu na Gazecie, ktoś pisał, że spędził tydzień w Nicei i wydał 800 zł za całość, łącznie z noclegiem i jedzeniem świeżych ryb. Mhm, chyba sam je łowił. Najniższe ceny widziałam ostatnio na Sycylii, w mało turystycznej miejscowości - dwie średnie plaże, żadnych zabytków, żadnych wypasionych hoteli, taka zwykła miejscowość. Tam faktycznie można było zjeść tanio makaron - alla norma kosztowała ok 8-10 euro. Podstawowa pizza ok. 10 euro. I to by było na tyle tych południowych taniości, bo wystarczyło się ruszyć do Ragusy albo Syrakuz i taniość mijała jak sen złoty, że o cenach w Taorminie nie wspomnę. Nic dziwnego, wszyscy chcą zarobić, wszędzie inflacja większa lub mniejsza. Więc ja bym poprosiła o namiar na lokal w Chorwacji w przyzwoitych cenach. Chociaż oczywiście wszystko zależy od tego, co jest przyzwoitą ceną, bo dla mnie 70-80 zł za kawałek mięsa, mrożone frytki i parę listków sałaty (jeśli w ogóle) to nie jest przyzwoita cena, tylko wysoka cena. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 20:30 leosia-wspaniala napisał(a): za 14 dni w Cro + 2 noclegi ( jeden na węgrzech drugi w chorwacji blisko granicy słoweńskiej) za 4 os wyszło nam ok 9, 5 tys ( appartament 120m od morza, paliwo, winiety, jedzenie, itp +ekstrasy (lody, wino,knajpka, kilka pamiątek dmuchańce) dla porównania w 2021 r było to ok 7, 5 tys ( taki sam okres czasu, podobna odległość, tez z noclegami pod drodze) Czy to tanio ? Wg mnie ani tanio ani drogo. Ale na pewno byłoby dla mnie drogo gdybym ten czas za takie pieniądze musiała spędzić nad kapryśnym bałtykiem w tłumie ludzi ( tam momentami byliśmy sami w wodzie, zwłaszcza rano/wieczorem. W ciągu dnia dystans między ludźmi wynosił spokojnie z 10-15m . I było cicho -poza cykadami ) Dla mnie-warto- za klimat, za widoki, za możliwości, za nowe wyzwania treningowe - za to czego nie miałabym tu Odpowiedz Link Zgłoś
bywalec.hoteli Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 20:41 Wapaha, wg mnie jestescie bardzo oszczędni i dużo oszczedziliscie stołując się rzeczami z Polski. Koszt tygodniowych wakacji w Polsce w domku nad jeziorem dla rodziny to około 7 tys przy oszczędnym gospodarowaniu. Mieliście osobne pokoje dla siebie i dzieci w tym apartamencie? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 20:51 bywalec.hoteli napisał: > Wapaha, wg mnie jestescie bardzo oszczędni i dużo oszczedziliscie stołując się > rzeczami z Polski. jesteśmy oszczędni - nie ukrywam tego i się nie wstydzę, wręcz przeciwnie. rozsądnie gospodarujemy i nie szastamy pieniędzmi na prawo i lewo. Tych rzeczy z Polski nie było dużo , nie stołowaliśmy się nimi ( poza kawa i płatkami owsianymi w pierwszym tygodniu)- bez przesady-raczej takie must have , by od razu po przyjeździe lecieć do sklepu tylko do wody . Na jedzenie (produkty)w sklepach wydaliśmy łącznie ok 250 euro > > Mieliście osobne pokoje dla siebie i dzieci w tym apartamencie? Mieliśmy app 51m2 z salonem, 2 sypialniami, kuchnią, łazienką z wc, tarasem + do dyspozycji grill i prysznic na dworze ( rewelka ) Odpowiedz Link Zgłoś
bywalec.hoteli Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 23:04 Wapaha, mi się nie musisz tłumaczyć. Gospodarujesz budżetem rozsądnie i dzięki temu mogliście pojechać na fajne wakacje. Nie, nie wszystkich Polaków stać dziś na Chorwację. A zarzuty koleżanki od AI możesz ignorować. Życie podróżnika nie kończy się na AI i restauracjach. Chorwacja nie jest krajem AI tylko prywatnych apartamentów, który wariuje cenowo. Ale pieknym, mającym piękna pogode, wspaniałe wyspy i długa linie brzegową. Poza tym dość biednym - w tzw. interiorze pustki i bieda bo kraj żyje głównie z turystyki. Odpowiedz Link Zgłoś
bywalec.hoteli Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 23:08 a i jeszcze jedno:120m do morza to naprawdę nie jest odległość. 120 m idzie się 90 sekund. Koleżanka brenya bedzie dluzej isc przez swój osrodek z basenami na plażę żeby poplywac w morzu. Chyba ze ona z tych co na wakacje to jeżdżą tylko na basen i do paszarni? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:11 Ja się nie tłumaczę, tylko wyjaśniam i odpowiadam na pytania Brenya nie jest moją koleżanką -bym się miała przejmowac jej opinią. Smieszy mnie jej małostkowość Te 120 min było bardzo strome, więc schodziliśmy szybko a wchodziliśmy długo ( na Ciovo mieliśmy 90m) - mi to bardzo odpowiadało, bo robiłam sobie tam treningi i podbiegi Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:08 "za 14 dni w Cro + 2 noclegi ( jeden na węgrzech drugi w chorwacji blisko granicy słoweńskiej) za 4 os wyszło nam ok 9, 5 tys ( appartament 120m od morza, paliwo, winiety, jedzenie, itp +ekstrasy (lody, wino,knajpka, kilka pamiątek dmuchańce)" Bardzo tanio. Gdybyś pojechała do hotelu AI zapłaciłabyś drugie tyle. Ok 20 tys zapłaciliśmy w zeszłym roku za 10 dni na Brać, w hotelu Tui (niecale 4 gwiazdki) AI razem z lotem we własnym zakresie + wycieczki i knajpy. I iwazam że tanio nam sie udalo. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:25 brenya78 napisała: > "za 14 dni w Cro + 2 noclegi ( jeden na węgrzech drugi w chorwacji blisko grani > cy słoweńskiej) za 4 os wyszło nam ok 9, 5 tys ( appartament 120m od morza, pal > iwo, winiety, jedzenie, itp +ekstrasy (lody, wino,knajpka, kilka pamiątek dmuch > ańce)" > > Bardzo tanio. Gdybyś pojechała do hotelu AI zapłaciłabyś drugie tyle. > nie jeździmy na Al, dla mnie to bieda mentalna Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:32 "nie jeździmy na Al, dla mnie to bieda mentalna" Wolę smacznie zjeść bez stania przy garach przez dwie godziny dziennie, tudzież bez kotletów które jem okrągły rok, wypic dobra kawe, niż targać własną kawiarkę. Tak, zdecydowanie wolę taka biede mentalna 😀 Odpowiedz Link Zgłoś
jahelena Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:42 Hotel AI w Chorwacji to bieda mentalna. Schodzenie do stołówki po kawę.... Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:46 brenya78 napisała: > "nie jeździmy na Al, dla mnie to bieda mentalna" > > Wolę smacznie zjeść bez stania przy garach przez dwie godziny dziennie, tudzież > bez kotletów które jem okrągły rok, wypic dobra kawe, niż targać własną kawiar > kę. Tak, zdecydowanie wolę taka biede mentalna 😀 bieda życie pod dyktando a nie wypoczynek, siedzenie na siedzeniach gdzie wcześniej siedział jakiś zapocony turysta może i udawanie że coś jest dobre nawet jak nie smakuje bo to AL. No i chwalenie się wszystkim że się było na Al , bo mnie stać, jestem ą/ę bieeeeda Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:53 Pod dyktando? Co masz na myśli? A tak, faktycznie o 2030 było minidisco i MUSIELISMY na nim być bo córka się domagała 😀 faktycznie. Pod dyktando. "siedzenie na siedzeniach gdzie wcześniej siedział jakiś zapocony turysta " A w twoim wysłużonym apartamencie 120 metrów od plaży jaki Janusz z Polski spał? "udawanie że coś jest dobre nawet jak nie smakuje bo to AL." No cóż, ja wybieram hotele z dobra kuchnia i doprawiam dobrymi knajpami, wiec mi smakuje. Ty jesz sloiki przywiezione z Polski. Kto tu jest biedny... "No i chwalenie się wszystkim że się było na Al , bo mnie stać, jestem ą/ę" Stac mnie to je,dze, nie muszę jeździć na szmacie na wakacjach. Chwalić się też nie muszę, bo to dla mnie normalne. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:59 brenya78 napisała: > Pod dyktando? Co masz na myśli? A tak, faktycznie o 2030 było minidisco i MUSIE > LISMY na nim być bo córka się domagała 😀 faktycznie. Pod dyktando. wow ależ biedne mentalnie rozrywki na tym Al. > > "siedzenie na siedzeniach gdzie wcześniej siedział jakiś zapocony turysta " > > A w twoim wysłużonym apartamencie 120 metrów od plaży jaki Janusz z Polski spał > ? > > No cóż, ja wybieram hotele z dobra kuchnia i doprawiam dobrymi knajpami, wiec m > i smakuje. Ty jesz sloiki przywiezione z Polski. Kto tu jest biedny... tak tak nawet jakby cu goowienko owinięte w złoto na tym Al dali to tez byś się cieszyła i uszami klaskała. BO TO AL ! > > Stac mnie to je,dze, nie muszę jeździć na szmacie na wakacjach. Chwalić się też > nie muszę, bo to dla mnie normalne. Nie nie gdzież tam, paniusia rączek sobie sobie nie skala a doopkę kto panience podciera -? jak panienka lezy w klimatyzowanym pokoju z drineczkiem w łapce bo lubi i delektuje posiłkami w stołówce w towarzystwie innych obcych ludzi a potem bawi na disco bo lubi to spokoooo bieeeeda brenya, samozaoranie level hard Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 22:25 "wow big_grin ależ biedne mentalnie rozrywki na tym Al. big_grin big_grin" Cóż, Twoje dzieci ani minidisco, ani animacji, ani basenoe, ani morza nie zaznają, bo mają apartament 120m od plazy i kotleta wiezionego z Polski za rozrywkę. "nawet jakby cu goowienko owinięte w złoto na tym Al dali to tez byś się cieszyła i uszami klaskała. BO TO AL !" Gowno to jest twój kotlet wieziony z Polski, i apartament bez ekspresu 120m od plaży. Ty byś uszami klaskała gdyby cię było stać na taki hotel jak mnie, ale... Cię nie stać więc sobie dorabiasz teorie. Chociaż nigdy q takim hotelu nie byłaś 😀 "jak panienka lezy w klimatyzowanym pokoju z drineczkiem w łapce bo lubi i delektuje posiłkami w stołówce w towarzystwie innych obcych ludzi a potem bawi na disco bo lubi to spokoooo bieeeeda" Nie stać cie, to się nie dowiesz jak to jest. Pozostaje ci tłuc się samochodem do apartamentu 120m od plazy, z własnym żarciem. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 23:35 Samozaoranie level hard to jest cała ta dyskusja. Randomowa forumowiczka: jak myślicie, dlaczego ludzie jeżdżą do Chorwacji samochodem? Ja: bo chcą sobie zabrać żarcie z Polski. Forum: nieprawda, wcale nie chodzi o zabranie żarcia z Polski. Ja: nieprawda, moi rodzice widzieli że ludzie biorą żarcie z Polski, nawet weki i słoje. Forum: nieprawda, nikt nie wozi weków. Wapaha: a ja wożę żarcie, w tym weki, i się nie wstydzę. Ja: no mówię przecież że są tacy co wożą. Forum: brawo Wapaha! Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:16 chicarica napisała: > Samozaoranie level hard to jest cała ta dyskusja. > Randomowa forumowiczka: jak myślicie, dlaczego ludzie jeżdżą do Chorwacji samoc > hodem? > Ja: bo chcą sobie zabrać żarcie z Polski. > Forum: nieprawda, wcale nie chodzi o zabranie żarcia z Polski. > Ja: nieprawda, moi rodzice widzieli że ludzie biorą żarcie z Polski, nawet weki > i słoje. > Forum: nieprawda, nikt nie wozi weków. > Wapaha: a ja wożę żarcie, w tym weki, i się nie wstydzę. > Ja: no mówię przecież że są tacy co wożą. > Forum: brawo Wapaha! > masz rację, śmieszne to - zwłaszcza że ja słoiki wzięłam raz - za pierwszym razem- bo nie wiedziałam co nas czeka, mieliśmy mało kasy a dzieci mniejsze i wymagające żywieniowo. Ale..niech tam będzie. Bardzo się cieszę jeżeli ktoś nie chce jeździc do Cro , albo do AP tylko do hotelu na Al Więcej miejsca w morzu i na wzgórkach dla mnie Niektóre dzieci mają disco w hotelu inne wynurkowują z 4m muszle dla mamy. W tym roku akurat syn wynurkował mi bransoletkę z muszelkami ( noszę ! ) i pokazał ośmiornicę . Więcej nie ma co opisywać bo ĄĘ nie zrozumieją o czym mowa - i nic dziwnego-wszak mają całkiem inne aktywności i sposób spędzania czasu A co do hoteli AL - dzień w którym w takowym spędzę urlop będzie oznaczał, że ze starości mózg mi zeżarło Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 21:49 brenya78 napisała: > Wolę smacznie zjeść bez stania przy garach przez dwie godziny dziennie, tudzież bez kotletów które jem okrągły rok, wypic dobra kawe, niż targać własną kawiarkę. Tak, zdecydowanie wolę taka biede mentalna 😀 Żebyś czasem nie umarła ze zmęczenia "targając" tę kawiarkę. Ja o stokroć wolę sobie sama zrobić kawę kiedy mam na to ochotę, niż czekać aż mi obsługa przyniesie lub co gorsza, schodzić po nią do restauracji. Przy braku AI nie trzeba stać po dwie godziny dziennie, by zrobić kotlety (czemu akurat kotlety? 🙄). Wszędzie są restauracje, są w krajach śródziemnomorskich fajne targi spożywcze, gdzie można kupić lokalną rybę, wrzucić sobie wieczorem na grilla i zjeść z bagietką. Za to jedzenie w hotelowych restauracjach bywa średnie. Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 22:29 "niż czekać aż mi obsługa przyniesie lub co gorsza, schodzić po nią do restauracji." A ja wolę sobie kawę wypic w kawiarni albo barze patrząc na morze/ocean. "Przy braku AI nie trzeba stać po dwie godziny dziennie" Wapaha stoi. "Wszędzie są restauracje, są w krajach śródziemnomorskich fajne targi spożywcze, gdzie można kupić lokalną rybę" Wapaha woli własne kotlety z Polski. "Za to jedzenie w hotelowych restauracjach bywa średnie." Zdradzę Ci tajemnice. Nawet na AI można iść jeść gdziekolwiek się chce. Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 22:45 brenya78 napisała: > A ja wolę sobie kawę wypic w kawiarni albo barze patrząc na morze/ocean. A ja nie, na pewno nie rano. Kawa rano na wakacjach albo jeszcze w łóżku, albo na balkonie/ tarasie własnego pokoju. Mowy nie ma, że będę się zwlekać z łóżka i ubierać tylko po to, by napić się kawy wśród obcych ludzi. Mąż zwykle wstaje dwie godziny po mnie. > Wapaha woli własne kotlety z Polski. Jej wybór. > Zdradzę Ci tajemnice. Nawet na AI można iść jeść gdziekolwiek się chce. Jeśli hotel nie jest zbytnio oddalony od cywilizacji (AI często są), to tak. Tylko po co płacić za opcję AI, żeby potem i tak jadać w restauracjach poza hotelem? 🤔 Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 09.09.23, 23:13 "Kawa rano na wakacjach albo jeszcze w łóżku, albo na balkonie/ tarasie własnego pokoju. " Od tego jest room service, albo ekspres w pokoju hotelowym (chociaż fakt rzadko dobry). Ja wolę wstać, ubrać się i iść jak człowiek na śniadanie z kawa. "Tylko po co płacić za opcję AI, żeby potem i tak jadać w restauracjach poza hotelem? 🤔" Bo tak wygodniej. Czasem, jak wiemy że będziemy dużo jeździć, bierzemy half board, ale zazwyczaj jednak AI żeby nie mieć żadnych ograniczen i nie myśleć gdzie iść na lunch jak właśnie nam się nie chce. Po prostu mamy wybór. Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 07:36 brenya78 napisała: > Od tego jest room service, albo ekspres w pokoju hotelowym (chociaż fakt rzadko dobry). Ja wolę wstać, ubrać się i iść jak człowiek na śniadanie z kawa. A ja nie, bo jak już pisałam, wstajemy o różnych porach. Gdy otworzę rano oczy, potrzebna mi kawa (z kawiarki), jedzenie może poczekać. Ekspresy w pokojach są albo kiepskie, albo na kapsułki (nie cierpię) albo wcale ich nie ma, tylko stoi czajnik i kawa rozpuszczalna. Po room service trzeba zadzwonić, słaba opcja dzwonić gdzieś i gadać, gdy obok śpi mąż. W naszym przypadku formuła AI się nie sprawdza, po prostu. Zaczniemy jeździć gdy dziecko podrośnie i będzie na tyle duże, żeby go zostawić samego na jakichś animacjach, bo to rzeczywiście jest ogromną zaletą. Na razie jeździmy jak lubimy, do wynajętych apartamentów. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:07 Myślę że sytuacja typu maleńkie dziecko w rodzinie lub jakieś sporty typu żagle to jest specyficzna sytuacja, która uzasadnia wyjazd "z wekami" tzn. chociażby z jedzeniem dla dziecka i ogólnie z dziecięcymi bambetlami. Ja na szczęście nie mam takich zagwozdek i w związku z tym nie muszę się wlec autem. Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:21 "A ja nie, bo jak już pisałam, wstajemy o różnych porach. Gdy otworzę rano oczy, potrzebna mi kawa (z kawiarki), jedzenie może poczekać. Ekspresy w pokojach są albo kiepskie, albo na kapsułki (nie cierpię) albo wcale ich nie ma, tylko stoi czajnik i kawa rozpuszczalna." Dziwne opierać formułę wyjazdu na kawiarce lub jej braku. Jeśli faktycznie wieziesz ją bo masz pierwotna potrzebę tej kawy nawet goszcząc się w pałacu Buckingham, to rozumiem, ale jeśli organizujesz wyjazd pod tym kątem że musisz zabrać z domu wszystko, to jednak to dziwne dla mnie. "W naszym przypadku formuła AI się nie sprawdza, po prostu. Zaczniemy jeździć gdy dziecko podrośnie i będzie na tyle duże, żeby go zostawić samego na jakichś animacjach" U nas sprawdzlao się bardzo jak córka była młodsza. Mimo że nie mogliśmy jej zostawić w klubiku, to mogliśmy z nią w tym klubiku być, uczestniczyć w animacjach z dziećmi, iść na bawialnie, baseny, zjeżdżalnie, plac zabaw, i nie musieliśmy się martwić o jedzenie, przekąski, nawet jej drzemki nie robiły różnicy bo zawsze było coś dostępnego do jedzenia, do picia. A że była mała i zle znosiła jazdę samochodem wtedy, zwłaszcza po krętych drogach to siłą rzeczy mniej się jeździło. Dla mnie wizja z 2-3 latka w apartamencie w którym nie ma żadnych atrakcji, i żadnego jedzenia to była wizja piekla. Bo oznaczało że trzeba ciągle się gdzieś wybierać z dzieckiem, pakować, żeby dojść do plaży, iść na zakupy, gotować z nudzacym się dzieckiem w apartamencie. Nigdy w życiu bym w czymś takim nie odpoczęła. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:27 brenya78 napisała: > Dla mnie wizja z 2-3 latka w apartamencie w którym nie ma żadnych atrakcji, i ż > adnego jedzenia to była wizja piekla. skoro dla ciebie spędzanie czasu z własnym dzieckiem to problem i jedziesz z nim na wakacje by było animowane w klubiku to cóż....fspółczuję twoim dzieciom. My w rodzinie się lubimy i lubimy razem spędzać czas. Bo oznaczało że trzeba ciągle się gdzieś > wybierać z dzieckiem, pakować, żeby dojść do plaży, iść na zakupy, gotować z nu > dzacym się dzieckiem w apartamencie. Nigdy w życiu bym w czymś takim nie odpocz > ęła. O matko ! Trzeba się spakować i iść z dzieckiem na plażę. Koszmar !!! lol lol lol Odpowiedz Link Zgłoś
brenya78 Re: Popularność Chorwacji 10.09.23, 10:34 "skoro dla ciebie spędzanie czasu z własnym dzieckiem to problem" Wakacje są też dla mnie, żeby uwaga uwaga, odpocząć od obowiązków rodzica i domowych. Tak, chce ODPOCZAC. "O matko ! Trzeba się spakować i iść z dzieckiem na plażę. Koszmar !!!" No, dla mnie koszmar, 120m od plazy zawalać w te i z powrotem. W hotelu miałam baseny że zjeżdżalniami, morze 20 m od hotelu. Odpowiedz Link Zgłoś