Dodaj do ulubionych

GRUDZIEŃ 2004

30.03.04, 03:09
Witajcie!
Zaczynam oczekiwanie na drugi w moim życiu cud...
Czas otworzyć wątek grudniowy...
Trzymam kciuki, za Wszystkich, którzy się starają o Krasnoludka! Powodzenia!!!
Obserwuj wątek
    • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 30.03.04, 14:00
      I ja też się dołączamsmile Mały "Bąbelek w brzuszku" ma 2 tyg. i 5 dni a "Duży w
      przedszkolu" 7 latsmile)))
      Zyczę wszystkim Dziewczynom, które mają już Ziarenko aby wyrosło na cudownego
      Dzidziusia a starającym się - jak najszybciej dwóch kreseczek na teście!!!!
      Serdecznie pozdrawiam!!!!
    • atlantis75 Pozdrowienia od listopadówki :) 30.03.04, 14:15
      smile)) Gratulacje! Szczęśliwej i spokojnej ciąży i zdrowego maleństwa!
      Życzę Wam tego z całego serca.
      Atlantis + maluszek z terminem na połowę listopada smile
      • majkagra Re: Pozdrowienia od listopadówki :) 31.03.04, 09:19
        Dziekuję Ci Atlantissmile)) Też życzę Ci: "0" komplikacji i abyś urodziła
        cudownego Dzieciaczka! Wszystkim Dziewczynom życzę!!!!
        Miałam juz raz "puste jajeczko" i teraz trochę sie boję. Ale musze wierzyc, że
        wszystko się udasmilePa!
    • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 01.04.04, 15:34
      Witam Dziewczynysmile Lekarz potwierdził ciążęsmile))Ma... powiększona i wszystko
      wskazuje na to, że Ziarenko jest! Pozdrawiamsmile
      • iwoku Re: GRUDZIEŃ 2004 02.04.04, 01:33
        Bardzo się cieszymy razem z Tobą!!!
        Ja wybieram się do gina dopiero 20 kwietnia, wcześniej nie było terminów u
        lekarza, którego wybrałam. Może w nagrode za to czekanie wtedy zobaczę juz
        Przecinek na ekranie USG?
        Niech Twoje Ziarenko rośnie zdrowo! Serdecznie Was pozdrawiamy!
        Iwoku
        • makufka Re: GRUDZIEŃ 2004 02.04.04, 10:34
          To i ja dołączam do szczęśliwie oczekujących. Jak dobrze pójdzie, to i my
          ujrzymy w grudnia naszego Skrzata. Ja też wybieram się w przyszłym tygodniu na
          wizytę i mam nadzieję, że będę wiedziała juz coś więcej. Pozdrawiam Was
          serdecznie i mam nadzieję, że będziemy często pisać.

          Monika

          PS. skąd jesteście, bo ja z Warszawy?
          • iwoku Re: GRUDZIEŃ 2004 02.04.04, 19:34
            Serdeczne gratulacje z Krakowa!
            • kuan Re: GRUDZIEŃ 2004 01.06.04, 09:01
              jestem tez grudniowa mama... pozdrawiam Was wszystkie... z Finlandi ;p
    • curieuse Re: GRUDZIEŃ 2004 03.04.04, 12:26
      Witam! Dziś zaczyna się mój 6 tydzień smile 29/03 Beta HCG na poziomie 405...
      następne badanie zrobię chyba w przyszłym tygodniu aby nie zwariować. USG
      14/04. Jeśli wszystko będzie ok, pierwszego potomka urodzę 4 grudnia!
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 04.04.04, 10:58
        Witajcie Dziewczyny! Cieszę się, że jest nas więcej i bardzo gratuluję
        wszystkim, że udało się!smile Termin porodu mam na mniej więcej 6 grudnia.
        Mieszkam od niedawna w okolicy Łodzi. Strasznie się cieszę z Ziarenka!!!smile)))
        Jedno siedmioletnie byłe "Ziarenko" czyta właśnie w drugim pokoju Kubusia
        Puchatkasmile Podrawiam!!!
        • iwoku Re: GRUDZIEŃ 2004 04.04.04, 22:44
          Jak się czujecie Grudniowe Mamy?
          U mnie narazie zwiastuny Nowego są bardzo subtelne- przede wszystkim wyostrzył
          mi się zmysł zapachu. To początek 6-tego tygodnia, choć właściwe niewiadomo do
          końca jak to policzyć, bo kluczowe wydarzenie miało miejsce w bardzo
          nietypowym cyklu.Termin porodu liczony od Początku - ok. 6 grudnia lub nieco
          później.
          Pozdrowienia!!!
    • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 07:56
      Czesc Dziewczyny
      poprzednio wpisalam sie do niewlasciwego watkusmile
      Jest 5 dni po @. Zrobilam wczorja test i zobaczylam 2 krechy. Sadzilam ze te
      opoznienie wyniknelo z silnego stresu (smierc mojej kochanej Babci) ale krechy
      sa widoczne. Nie bardzo w to jednak wierze i boje sie zeby ten stres nie
      wplynal zle na dziecko.
      Jesli to prawda to szkoda ze Babcia tego nie doczekala.....sad
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 08:36
        Witaj Roxi! Przede wszystkim gratulacje!!!
        Roxi,tez niedawno przeżyłam śmierć mojej Babci i rozumiem, że jest Ci
        ciężko... Teraz musisz się skupić na Ziarenku, które w cudowny sposób zagościło
        w Twoim życiu. czas goi ranya Ty niedługo będziesz szczęśliwą mamusią!
        Pozdrawiam!
        P.S.
        Ot takie spostrzeżenia.
        Dziewczyny, jest już koniec czwartego tyg. ciąży - (od owulacji) a ja przytyłam
        kilogram. Chyba zbyt szybko? smile)) Wydaje mi się, że teraz po prostu zwracam
        bardziej uwagę na prawidłowe odżywianie więc i kalorii zebrało się więcej.
        Zauważyłam też, że jakby wolniejsza jest przemiana materii. Jestem też bardziej
        senna i najchętniej poszłabym już na zwolnieniesmile A jak Wy się
        trzymacie?
        • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 08:54
          Dzieki, jakos sie trzymam. Musze.
          Chcialabym jak najszybciej uslyszec potwierdzenie ze to ciaza. Kiedy mam isc do
          lekarza?
          • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 10:16
            Roxi, ja poszłam do lekarza dokładnie trzy tyg. po owulacji i po badaniu
            lekarka stwierdziła,iż wszystko wskazuje, że jest ciąża ( powiększona macica,
            ciasna szyjka, wcześniej dwa testy były pozytywne ). Ale kazała mi przyjść za
            miesiąc, gdyż wtedy dopiero zleci wszystkie badania. Zatem na razie żyję
            nadzieją, że za miesiąc zobaczę na USG Maleństwosmile Mozesz iść do lekarza ale
            badanie USG teraz jeszcze niczego nie potwierdzi. Dbaj o siebie i staraj się
            nie przeziębiać - zwłaszcza przez pierwsze trzy m-ce trzeba bardzo uważać,
            gdyz kształtują się wszystkie organy Dzidzi. Pa!
            • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 10:39
              Ja poczekam jeszcze i pojde do lekarza w nastepny czwartek, po swietach. Jutro
              ide na bHCG i zobaczymy co wyjdzie.
              Pozdraiwam
            • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 13:46
              Czesc,

              To dolaczam i ja. Termin na poczatek grudnia, 4 chyba.

              I od razu sprostowanie. Rozmawialam wczoraj z lekarka i powiedziala, ze juz
              mozna zobaczyc, czy Skrzat sie zagniezdzil, gdzie trzeba, choc niewiele lekarz
              poza tym powie z usg. W piatym tygodniu juz na pewno mozna zobaczyc Skrzata.

              Pozdrawiam,
              Kasia z Muminkiem i Niespodzianka
    • muminkowa Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 14:39
      Cześć Dziewczyny!
      Zrobiłam dwa testy 31 marca i 1 kwietnia oba pozytywne i własnie w Pirma
      Aprilis powiedziałam o wynikach mężowi. Do lekarza idę 14 kwietnia. Udało się
      za 3 razem.

      Pozdrawiam
      M
      PS Jestem z Warszawy
      • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 14:50
        Gratulacje!
        Nam tez sie udalo za trzecim razem (jesli oczywiscie wczorajszy test nie
        klamalsmileJuz bym chciala jakiegos potwierdzenia. Moze jutrzejsze bHCG cos powie.
        Pozdrawiam
        • franula Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 15:43
          To ja sie niesmialo dolacze
          nie ma to jaka anonimowosc internetu, nawet moi Rodzice jeszcze nie wiedza...

          wlasne obliczenia mowia mi 8 grudnia, pierwsza ciąża więc emocje niesamowite
          do lekarza ide w przyszlym tygodniu,

          rózne miałam przejścia z babskim sprawami więc ciążę traktuję w kategoriach cudu
          ale w pracy moment najgorszy chyba z możliwych co wpędza mnie w straszny stres -
          w doodatku będę musiała dość szybko powiedzieć bo chca mnie w różne
          długoterminowe zobowiązania wrobić

          objawy: tylko ból piersi i poczucie że sie cos "tam" dzieje no i strszliwa
          huśtawka emocjonalna
          • anula291 Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 17:08
            Dopisuję się do grudniówek, u mnie to ok. 5-6 tc,termin chyba też gdzieś na
            początku grudnia, ale dokładnie to dowiem się jak pójdę do gin.Od ok. tygodnia
            odczuwam dolegliwości ciążowe typu- zmęczenie, senność,brak apetytu,
            obrzydzenie na pewne potrawy,i psychicznie też nienajlepiej.Mam nadzieję,że te
            psychiczne dolegliwości szybko miną bo strasznie jestem nie przyjemna dla
            domowników!!A jeśli chodzi o polegliwości fizyczne to pewnie niektóre zagoszczą
            u mnie do końca ciąży, tak miałam w poprzednich ciążach!!Jeszcze przedemną
            powiadomienie pracodawcy (nie będą zachwyceni).Pozdrawim wszystkie grudniówki i
            dobrego samopoczucia życzę!!!!
            • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 17:45
              Ja dzis ciagle biegam do toalety siusiu. W czasie pracy bylam z 10 razy.
              • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 06.04.04, 21:09
                chwalcie sie, ktora ciaza?
                moja druga. wyczekana, wymarzona. jak i pierwsza zreszta.
                a tu psychika siada na maxa, zaliczam zjazd w dol taki, ze nikt nie zapuka od
                spodu.
                na szczescie, do toalety nie biegam, jeszcze...

                Kasia
                • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 08:03
                  Dziewczyny Bardzo Wam gratuluję!!!!!
                  To moja druga ciąża ale co ciekawe teraz mam więcej objawów smile)). W
                  poprezdniej ciązy nie pracowałam tylko studiowałam więc mogłam więcej w domu
                  wypocząc - teraz jednak trzeba te osiem godzin spędzić w pracy. Oczywiście
                  biegam do toalety, piersi strasznie obolałe! jak kamienie, zmeczenie i jak
                  zjem jakikolwiek wiekszy posiłek jest mi niedobrze. W pracy chcę załatwić jak
                  najwięcej moich spraw aby nie obarczać juz kolegów i chyba od czerwca pódę na
                  zwolnienie. Pozdrawiam!!!
                  • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 09:47
                    Ja tez sie dolaczam, rzecz jasna, do gratulacji.
                    U mnie objawow zero, poza jedzeniowstretem, ale ze musze bardzo uwazac na
                    diete, zeby nie przytyc wiecej niz 13kg, to mnie to nawet cieszy. To ze
                    wzgledow zdrowotnych, a nie estetycznych.

                    Napiszcie mi, jak to jest ze zwolnieniami, prosze. Czy masz zagrozona ciaze, ze
                    juz wiesz, ze od czerwca pojdziesz na zwolnienie? To mozna tak sobie wybrac, od
                    kiedy na zwolnienie sie idzie?

                    Pytam, bo jak w pierwszej ciazy sie parszywie czulam, naprawde zle, nie bylo
                    mowy o zwolnieniu. Gin mnie odsylal do internisty, a internista do gina, obaj
                    rozkladajac rece. I tak sie meczylam w biurze, a ze dodatkowych atrakcji w
                    postaci wymiotow na przyklad mialam sporo, to same rozumiecie, moja wscieklosc
                    na zwolnienia na ciaze lii i jedynie. Potem, jak sie ktos sie naprawde zle
                    czuje, to mowy nie ma o zwolnieniu.

                    Pozdrawiam,
                    Kasia
                    • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 09:51
                      Witajcie dziwczyny. Bylam oznaczyc bHCG, wyniki beda ok. 14. Trzymajcie kciuki
                      zeby to bylo TO.
                      W styczniu mialam samoistne poronienie, mam nadzieje ze teraz bedzie ok. Musi
                      byc.
                      Pozdrawiam
                      • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 10:15
                        3mam mocno kciuki. Bedzie dobrze.

                        Kasia
                        • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 13:46
                          Dziewczyny! Poziom bHCG u mnie wynosi 2210. Pani w labolatorium powiedziala ze
                          na 100 % oznacza to ciaze. Nareszcie jakas dobra wiadomosc!!!!!!!!!!!!!!!
    • edytastel Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 13:41
      Grudzień to chyba ja. Jestem w 34 dc i dzisiaj zrobiłam test. Pokazały się dwie
      kreski. Może ten entuzjazm jest zbyt wczesny ale jestem szczęśliwa. Mam 29 lat
      od trzech stwierdzone PCO, 24 monitorowane cykle i nic. A teraz nie bardzo
      jeszcze to do mnie dociera i wiem że to jeszcze nie jest pewne że w grudniu
      zostanę mamą, że długa droga przede mną ale jestm dobrej myśli i czuję się
      super. Po świętach wybieram się do gina, a może za wcześnie ? Kiedy powiedzieć
      rodzinie? Wiecie ile naczekałam się na takie dylematy......
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 15:00
        Dziewczyny Gratulacje!!!!!! Zobaczycie, że na Gwiazdkę będziemy tuliły nasze
        małe Szkrabikismile
        Jesli chodzi o zwolnienie to nie słyszałam,żeby jakiś lekarz robił problemy. Co
        prawda jedna moja koleżanka ciągle zwracała, inna czasami ale wystarczyło, że
        powiedziały, iż cały czas siedzą w łazience - lekarz od ręki wypisywał
        zwolnienie. Trzeba porozmawiać ze swoim lekarzem, gdyż napewno nie bedzie miał
        problemów wystawiając zwolnienie kobiecie w ciąży. Myślę, że jeśli chodzi o y
        lekarza, który nie chciał dać zwolnienia to zwykłe lenistwo albo czekał na
        kasę. Ja akurat mam wadę serca - na szczęcie nie jakąś straszną - ale to już
        jest wskazaniem do odpoczynku. Serdecznie Was dziewczyny pozdrawiam i cieszę
        się razem z Wami!!! Majka
      • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 15:33
        Ale heca, jestem w identycznej prawie sytuacji (tyle że u mnie 39 d.c.) też dziś
        zrobiłam test i... też były dwie kreseczki!!! Trochę to nieplanowane, ale bardzo
        się cieszymy z tatusiem "kropki" (starszej córeczce nie powiedzieliśmy bo by się
        pewnie wygadała, a młodsza jeszcze niewiele na szczeście mówi smile). Też po
        świętach idę do ginekologa!!! Nie martw się, wszytko będzie dobrze! MOże ten
        właświwy czas właśnie nadszedł i będziecie mieli cudowny prezent pod choinkę?
        • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 15:39
          Mój poprzedni post byl do etytastel, tak mi sie jakoś dziwnie wpisało, więc
          wyjaśniam smile)
          • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 07.04.04, 15:54
            No to naliczylam ze jest nas 11 w watku grudniowym!smile Az mi sie chce plakac jak
            czytam te wsyztskie posty.
            Wiedzialam ze po burzy przychodzi slonce!
            • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004-do Marzek2 07.04.04, 16:12
              Marzena, jak sie cieszesmile Gratulacje. Znow jestesmy na tym samym watku smile))))

              Dziewczynki juz wiedza? Kiedy im powiesz?

              Kasia
              • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004-do Marzek2 07.04.04, 16:16
                Muminku napisałam też na priv gazetowy, sprawdź! A dziewczynom powiem po wizycie
                u ginekologa, żeby nie rozgadały wszystkim (znaczy Zuzia), na "naszym innym"
                forum też się ujawnię po świętach! Czekam na maila!

                marzek
                • iwoku Re: GRUDZIEŃ 2004-do Marzek2 07.04.04, 17:58
                  Marzek!!
                  Serdecznie Ci gratuluję!!Odkąd napisałaś parę dni temu o tym negetywnym teście-
                  myślałam o Tobie codziennie. Bardzo się cieszę, że ten 25 dzień był dla Ciebie
                  szczęśliwy- tak jak i dla mniei że spotkałyśmy się tutaj.
                  Moja córeczka(Gosia)- 3,5 roku (tak jak i Twoje)jeszcze nie wie, bo
                  pochwaliłaby się się swoją radością całemu światu. O tym, że będzie miała
                  braciszka mówiła ludziom już pół roku temu, wtedy kiedy były to plany nieco
                  odległe.
                  Uściski!
                  • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 08.04.04, 09:28
                    Witajcie Dziewczyny! Boże, jak strasznie się cieszę z tego Ziarenka!!!! Mam
                    wahania nastrojów ale generalnie radośc mnie rozpiera!!! Mojemu Synkowi
                    powiedziałm tylko , że za miesiąc pójde na USG i zobaczymy, czy jest Ziarenko,
                    a na razie musi uważać i poczas szaleństw starać sie nie urazić mnie w piersi (
                    bolą!). Dziewczyny, czy macie mdłości? Ja po średniej wielkości posiłku
                    odczuwam mdłości, "odbija mi się" i czuję się b. pełna. Musze mniej jeść a
                    przemianę materii miałam zawsze b. dobrą.Pozdrawiam!
    • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 08.04.04, 10:28
      Witajcie!

      Ja również dopisuje sie do wątku grudniowego. Dokładny termin porodu jeszcze nie
      wyznaczony, ale wczoraj byłam u lekarza i potwierdził ciąże. Na 15 kwietnia
      jestem umówiona na usg, juz sie nie mogę doczekać.
      Tak poza tym, to mam na imię Agnieszka i będzie to moja druga ciąża.W marcu
      skończyłam 26 lat. Mam już 2,5 letnią córeczkę Oliwkę. Mała bardzo się cieszy,
      mówi, że chce braciszka smile
      Żadnych dolegliwości na razie nie mam, no może trochę bolą mnie piersi. Ale w
      poprzedniej ciąży miałam koszmarne mdłości, mam nadzieję, że teraz mnie ominą.
      Pozdrawiam wszystkie ciężarówki.
      Aga
    • marzek2 Re: mdłości, senność, bolące piersi - standard :)) 08.04.04, 12:39
      Hej!

      Śmieszne trochę, jedne z nas nie mogą jeść za dużo, a ja np nie mogę mieć
      długich przerw między posiłkami, bo troszeczkę mnie mdli od razu. Ale jak tylko
      coś szybko przegryzę, przechodzi. Ciekawe dla mnie jest to, że w poprzednich 2
      ciążach miałam to małe plamienie, które towarzyszy zagnieżdżaniu się ziarenka w
      macicy (bo brałam początkowo za okres)a teraz jest sucho i nic! No ale w końcu
      nie musi być teraz tak samo jak przedtem. Poza tym właściwie czuję się dobrze,
      tylko dziś na spacerze z dziewczynkami zastanawiałam się, czy ja aby już mogę
      się tak szybko męczyć, czy sobie coś wmawiam? I biorą mnie napady senności,
      chodzę sobie chodzę, robię coś w domu a tu nagle ciach - gdyby mnie położyć, od
      razu bym chyba zasnęła. Takie nagłe chwilowe osłabienie całego organizmu. Po
      chwili przechodzi. Po prostu wszystko chyba się przestawia na działanie na
      "podwójnych obrotach". W środę idę, mam nadzieję zobaczyć kropeczkę na USG!
    • iwoku Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 04:57
      Dziewczyny,
      Gratulacje!!Cieszę się, że nasz wątek tak szybko się rozrasta!
      Ja na razie czuję się lepiej niż za pierwszym razem. Mam troszkę większy apetyt
      (a może po prostu mniej się hamuję), tkliwe piersi i wstręt do dymu
      papierosowego. Prócz tego bez powodu obniżony nastrój i dużo więcej (mam
      nadzieję nieuzasadnionych) lęków o Maluszka niż wtedy, kiedy czekałam na
      Małgosię. No i mój napęd do pracy gdzieś wyparował. Spotkanie (pierwsze) z
      lekarzem dopiero za 11 dni- nie mogę się doczekać!!
      Uściski!
      • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 07:14
        Usiusiusiusiusiu.........
        To moj glowny objaw w tej chwili. Uciazliwe to jest szczegolnie w pracy, kiedy
        to co chwila biegam do toalety. Bola mnie tez piersi i troche swedza a poza tym
        ok.
        Umowilam sie do lekarza na 15 kwietnia. Nie moge sie doczekac!!!!
        Pozdrawiam
        Ania
        • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 08:29
          Witajcie!

          Ja właśnie też w tej ciąży mam więcej lęków. Jakoś z Oliwką tego nie
          przeżywałam. Jak wtedy zobaczyłam dwie kreski na teście, to nawet sie nie
          zastanawiałam, czy wszystko jest ok. Wiedziałam, że tak jest. A teraz mam pełno
          wątpliwości, dopóki nie zobacze maluszka na usg, chyba nie zaznam spokoju.
          Martwi mnie to. Boję się robic jakichkolwiek planów na następne miesiące, nie
          chce się rozczarować. Może dlatego, że troche to trwało, zanim udało mi się
          teraz zajść w ciąże, nadal, do pierwszego usg profilaktycznie mam brać
          duphaston, to z jego malutką pomocą zaszłąm w ciąże. Byc może też, teraz jestem
          bardziej świadoma tego, jakie problemy mają kobiety z zajściem i donoszeniem
          ciąży. Pełno we mnie wątpliwośći. Mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam moje
          marudzenie. Ale mąż wyjechał, wraca w sobote, nie mam z kim pogadać.
          Pozdrawiam Agnieszka
    • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 09:35
      Wiecie to ciekawe, bo ja też teraz mam więcej wątpliwości i obaw... to trzecia
      ciąża, a poprzednie dwie były ok bez większych problemów. Ale się naczytałam,
      nasłuchałam i teraz sobie czasem za dużo myślę... np ostanio na forum był wątek
      o pustym pęcherzyku ciążowym i ja od razu... a co jeśli u mnie tak jest? Idę do
      gina w środę, oby jakoś doczekać! Ale święta tuż tuż więc może jakoś przeleci.
      Mam strasznego zgryza czy chodzić do mojej "starej dobrej i sprawdzonej" ale
      prywatnej gin, czy spróbować państwowo. Znalazłam w Krakowie przychodnię
      rodzinną, która ma podobno dobrych lekarzy i ma umowę z NFZ, może spróbuję tam?
      Przynajmniej za wizyty nie musiałabym płacić, bo wiem, że teraz coraz mniej
      badań jest refundowanych, więc i tak trzeba wybulić. Ale te parę stów
      oszczędzonych co miesiąc na wizycie to zawsze coś smile) Mnie czeka pewnie trzecia
      cesarka (ze względu na dno oka) tego się jakoś nie boję, tylko tego, że jeśli
      będę chodzić państwowo, to kto będzie się cackał i sprawdzał co parę dni stan
      wód i łożyska (jak moja obecna gin), bo kto im za to zwróci. Nie wiem, co będzie
      najlepsze, na razie myślę. Idę do sprawdzonej gin, żeby potwierdziła ciąże a
      potem zobaczymy.
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 10:37
        Dziewczyny, musimy odganiać od siebie złe myśli!!! Też mam oczywiście obawy ale
        jakos udaje mi się nie zwariować - staram się mieć jak najbardziej zaprzątniętą
        głowę także innymi sprawamismile
        A poza tym ciągle męczą mnie mdłości sad
        Pozdrawiam!!!!
      • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 11:04
        No własnie to jest forum. Ja przez caly miesiac tu nie bylam-leczylam sie z
        uzaleznienia. Nacyztalam sie tego i owego, jakie to badania mam zrobic, czego
        nie robic, jakie sa objawy ciazy i zaczelam o tym obsesyjnie myslec. A to
        pozamaciczna, a to jeszcze inne, pusty zarodek itd.
        Dziewczyny nie dajmy sie zwariowac. W czasie miesiaca nieobecnosci odpedzilam
        od siebie zle mysli, przestalam sie przejmowac, przestalam mierzyc temp. bo to
        mnie tez stresowalo. Jaki efekt-udalo sie i teraz juz tak obsesyjnie o tym nie
        mysle. Ciezko mi bylo bo fajne jestescie Dziewczyny, ale powiem szczerze ze
        odpoczelam psychicznie dzieki temu ze tu nie bywalam.
        Wiem ze tym razem bedzie dobrze i zadna informacja tego nie zepsuje. Powtarzam
        sobie codziennie ze wysztko bedzie ok.
        Teraz z uzaleznienia od forum lecze kolezanke, ktora stwierdzila ze chyba jest
        bezplodna bo tyle sie naczytala od Dziewczyn.
        Pozdrawiam
    • opieniek1 Re: GRUDZIEŃ 2004 09.04.04, 16:36
      Witam, ja dopiero 11-12 dzień ale już od tygodnia wiem, że to TO ( te piersi!)
      Wczoraj zrobiłam test i powiedziałam mężowi. Mam nadzieję, że nie będzie mnie
      tak potwornie mdliło jak poprzednio - 12 tygodni non stop.
    • italarska Re: GRUDZIEŃ 2004 12.04.04, 12:19
      Trzymam kciuki za wszystkie ciężarówki, a szczególnie te, które mają jeszcze
      osiem miesięcy przed sobą. Trzymajmy się. pozdrawiam
      • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 08:27
        Czesc Dziewczyny, wsyztskiego najlepszego po Swietachsmile
        Ja zaczelam odczuwac mdlosci, nie nalezy to do przyjemnosci jak wiecie. W
        niedziele przed sniadaniem tak mnie zemdlilo ze wzielam sobie na zab kawalek
        sernika a tesciowa zaczela krzyczec-kto to je przed swięconym?????
        Strasznie mnie wnerwila tym az mi sie swiat odechcialo. Zero wspolczuciasmile
        A poza tym samopoczucie dobre, poza tym ze nie moge ostatnio spac na brzuchu bo
        piersi sa b. bolace. A poza tym rozpiera mnie energia, czuje sie jak po trzech
        kawachsmile
        W czwartek ide do lekarza (koniec 6 tyg.) i mam nadzieje zobaczyc cos na
        monitorze.
        Pozdrawiam
        • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 09:32
          Witajcie dziewczynysmile Nie zdawałam sobie sprawy, że te okropne mdłości mogą tak
          dokuczać. I to właściwie niezależnie od tego co zjem. Nie jem - mam mdłości,
          zjem coś - tak samo. Mam nadzieję, że po trzecim trymestrze minąsmile Mnie, w
          przeciwieństwie do Roxi, energia raczej nie rozpiera i ciągle chce mi się spać -
          właśnie teraz przydałoby się zwolnieniewinkJejku, ale się cieszę z Ziarenka!!!!
          Wiecie, mimo, iż przy moim Synku nie przespałam przez dwa lata żadnej całej
          nocy to i tak bardzo chciałabym mieć jeszcze przynajmniej! jedno Dzieckosmile
          A tak z innej beczki: w sumie dobrze, że trzeci trymestr ciązy wypadnie zimą -
          łatwiej będzie nam egzystować z dużym brzuszkiem gdy chłodniejsmile Serdecznie
          Was wszystkie pozdrawiam!Majka
          • mumin_ek Mdlosci - pomocy 13.04.04, 11:05
            Hej,
            Juz nie moge. Mam tak koszmarne mdlosci, ze nie wyrabiam. Zjem, mdli mnie, nie
            zjem, podobnie. Jedynie godzine po lub przed posilkiem jest w miare ok. Czuje
            ze juz za chwileczke juz za momencik zaczna sie wymioty.

            Pierwszy trymestr jest najgorszy do przetrwania.

            Tez Was tak suszy? Co pijecie? Nie moge pic herbaty, sokow. Kawa bezkofeinowa i
            capuccino - b chetnie, ale ograniczam bardzo. Woda minerlana wywoluje mdlosci.

            Pozdrawiam,
            Kasia Mumin
            • opieniek1 Re: Mdlosci - pomocy 13.04.04, 12:34
              potwornie mnie suszy, a zaraz potem... siku i siku. Na szczęście mdłości
              jeszcze nie mam. Może Bóg się nade mną zlituje tym razem, bo w poprzedniej
              ciąży mdliło mnie non stop przez 12 tygodni. To był koszmar. Trochę momentami
              robi mi się słabo, ale w porównaniu z tym co było poprzednio czuję się jak
              młoda bogini. Może dlatego nadal nie mogę uwierzyć że jestem w ciąży? Wiecie że
              nawet na głos tego nie wypowiedziałam? Mężowi pokazałam test i nie trzeba było
              komentować. A na to suszenie może jakieś herbatki owocowe spróbuj. Pozdrawiam
              • mumin_ek Re: Mdlosci - pomocy 13.04.04, 12:54
                Szczesciara z Ciebie, ze nie masz mdlosci. W pierwszej ciazy mdlic mnie zaczelo
                pozniej, ok. 9 tygodnia i do 13 sie meczylam. A teraz juz tydzien mnie mdli.

                Dzieki za podpowiedz z herbatkami. Byle nie z malw.

                Mi tez ciezko uwierzyc, ze to juz. Ale widzialam Malenstwo na usg i wiem, ze
                jest smile)) Tak sie cieszylam na mysl o. A teraz dol na maxa i zero sil na
                cokolwiek.

                Bierzecie kwas foliowy?

                Opieniek, ile ma Twoje starsze?

                Kasia
                • opieniek1 Re: Mdlosci - pomocy 14.04.04, 13:24
                  za 2 dni- w piątek 16 kończy 4 lata. Właśnie byłam mu kupić prezent- mosty do
                  ciuchci BRIO
    • agat78 Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 13:02
      Witam wszystkie przyszłe mamy. Nie wiem czy mogę tu pisać bo u mnie dzisiaj
      jest dopiero 16 dc. Od 8 m-cy staram się o dzidzię. Ale w tym miesiącu
      zauważyłam u siebie dziwne objawy. Od trzech dni mam nabrzmiałe i bolące
      piersi, brzuch też mnie jakoś dziwnie boli jakbym miała zaraz dostać @. Siku
      też latam co chwilę. Jestem zmęczona i senna. Ale do @ kawał czasu jeszcze bo
      ostatnie 2 cykle miałam 31 dniowe. Jeśli by się udało to miałabym termin na
      30.12.2004. Nie robię sobie dużych nadzieji bo przytulanko było tylko raz w I
      fazie. Jutro idę do gina na badania ale i tak chyba nic nie wykryje.
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004-do Agat 13.04.04, 14:30
        Witaj Agatku! Jestem w 5 tyg. c. (7 tydz. od ostatniej @)i już po drugim dniu
        od owulacji było mi bardzo niedobrze i strasznie bolała mnie głowa. Piersi
        tez nabrzmiały i stały sie bolesne. Bardzo możliwe, że będziesz Mamusiąsmile
        Pozdrawiam!
    • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 13:24
      Cześć grudniówki!

      A to ciekawe bo ja ostatnio tak się dziwiłam dlaczego mnie ciągle suszy smile) nie
      pamiętam nic takiego z poprzednich ciąż, a tu okazuje się znowu, że jestem
      normalna wink) (jakie szczeście smile). NO więc mnie suszy a co do mdłości to tylko
      wtedy gdy zapomnę zjeść ale od razu gdy coś przegryzę jest ok. Na razie się
      jakoś trzymam, sama jestem ciekawa jak to będzie za trzecim razem? A kwas
      foliowy zacząłam brać na własną rękę, choć w poprzednich ciążach nie brałam
      (tylko witaminy dla ciężarnych) i też było ok. Ale tym razem (chyba to ostatni
      raz?) jestem jakoś przewrażliwiona, np wczoraj bolały mnie plecy trochę krzyże i
      prawie wpadłam w panikę, że coś nie tak. A przecież przed ciążą bolały i było to
      normalne.
      Dziś miałam ubaw na jeździe (robię prawko!) poprzednia moja jazda była
      katastrofą, ale było to dzień przed zrobieniem testu... dziś powiedziałam
      instruktorowi (młody gostek, chyba młodszy ode mnie smile) a on na to "ale to nie
      moje!" jajcarz no nie! W każdym razie powiedziałam mu, że teraz absolutnie
      krzyczeć na mnie nie wolno i już! Może np poczekam do dużego brzuszka i pójdę
      zdawać taka biedna, może wezmę ich na litość wink)) no nie, to byłoby nie fair...
      Tyle moich wynurzeń.. jutro idę do ginekolog, nie mogę się doczekać!!!
      • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 13:38
        Hej!
        Ja jeszcze jakiś objawów ciążowych nie mam.Z tego powodu pobiegłam dziś do
        apteki po test ciążowy i znów wyszły dwie piękne kreski. Ulżyło mismile Chodź
        wydaje mi się, że stwardniał mi brzuszek. W czwartek idę na usg, więc wszystko
        stanie się jasne. Po usg mam obiecane zakupy od męża, w końcu zrealizuje swój
        prezent urodzinowy- wymarzone buty martensy. A może zaszaleje i kupieę jakiś
        ciuch ciążowy, w dodatku musze swojej Oliwce też jakieś buciki kupić. Chyba
        zdecyduję sie już jej kupić sandały, jeszcze przed majową podwyżka vatu. Ja juz
        po cichutku zastanawiam się ,co mi będzie potrzebne dla maluszka, chodź
        oczywiście nie chce zapeszać.
        Pozdrawiam wiosennie
        Agnieszka
        • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 13:40
          Hej,

          Na ile dziurek i jakie te Martensy? Fajnie Ci. Ja jeszcze na swoje poczekam, bo
          stare sa calkiem dobre.

          Idealne buty na ciaze.

          Kasia
          • franula Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 13:57
            czesc dziewczyny!
            a ja nie mam objawów i co mam zrobić? ani mdłości ani siusiania ani suszenia
            ani nic. Tylko piersi tkliwe jak cholera.
            aż się martwię trochę
            Franula
            "na oko" 7 tydzien ciązy
            lekarz za tydzien
            • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 14:04
              sie ciesz smile))
              tez tak mialam w pierwszej ciazy, do czasu :p
              • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 14:25
                Hej dziewczyny! W poprzedniej ciązy "tylko"smile bolała mnie przez 3 m-ce głowa i
                biegałam często do toalety. Teraz cholerne mdłości. Wyczytałam gdzieś, żeby
                dosypywać do herbatek imbiru i właśnie piję taki specyfiksmile)) dam znać, czy
                pomagasmilePozdrawiam!
          • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 14:42
            Cześć!

            Wiesz, nie mam pojecią ile dziurek i jakie. Chce czarne, tego jestem pewna.
            Widziałam martensy na nogach u koleżanek, ale nigdy mi nie przyszło do głwy, że
            są różńe rodzaje, wolałabym takie wyższe. Jeśli się znasz, to może mi coś
            doradzisz? Może jakieś strony internetowe, żebym mogła pooglądać. Jestem ze
            Szczecina, mamy tu ze 3 sklepy z takimi butami. Mam na ten cel przeznaczone tak
            około 350 zł, myślisz, że starczy?
            Aga
            • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 13.04.04, 18:40
              Hej,

              Cen nie znam w tej chwili, bo dla mnie to inwestycja na 2 latawink i nastepne na
              jesieni kupuje. A co do strony, to musisz chyba w wyszukiwarce wrzucic temat.

              Polecam na 8 dziurek, wygodniejsze od wyzszych i lepsze od tych do kostki.
              Blacha w palcach to rewelka, nikt Ci nie nadepnie na palce w komunikacji
              miejskiej a i agresywnych psow nie ma sie co bac. Jeden mnie zaatakowal i
              przykopalam, oczywiscie w ramach samoobrony i uciekl.
              No i ta poduszka powietrzna - rewel na ciaze i spacery z maluszkiem.

              Powodzenia,
              Kasia
    • roxi_hart kiedy do lekarza? 14.04.04, 07:30
      Dziewczyny Kochane, kiedy bylyscie u lekarza. U mnie jest koniec 6 tyg i
      zastanawiam sie czy isc jutro czy poczekac jeszcze tydzien (nie wiem jak
      wytrzymamsmile zeby zobaczyc cos na USG i zeby lakarz potwierdzil na 100 % ze to
      upragniona ciaza (nie wiem dlaczego ale ja wciaz nie wierze w swoje szczescie)
      Energia , o ktorej pisalam wczoraj gdzies zniknela, ciagle chce mi sie spac,
      dzis ledwo wstalam. Siedze w pracy i kombinuje czy moze nie wziac urlopu i
      porzadnie sie wyspacsmile
      Rano mnie mdli - ale jak cos zjem przed wstaniem z lozka to przechodzi.
      Pozdrawiam
      Ania
    • kasia.w4 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 08:58
      witam, jeżeli testy nie kłamią tą przyłączam się do oczekiwań grudniowych smile)
      według Fertility Friend termin przypada mi na 21 grudnia!! Prawie na same
      święta - super!!
      dziś rano zrobiłam test, więc jeszcze nie ochłonęłam,
      pozdrawiam szczęśliwa Kasia
    • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 09:29
      Gratuluję Kasiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Jeśli chodzi o imbir to troszkę pomaga na mdłości! Dosypuję pół płaskiej
      łyżeczki - np. do herbaty.Pozdrawiam!

      • kasia.w4 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 09:33
        dzięki za podpowiedź przyda się smile
        Kiedy powiadamiałyście rodzinę (rodziców teściów) od razu po wyniku testu czy
        dopiero po konsultacji z lekarzem - ja mam ochotę do wszystkich dzwonić, ale
        nie wiem czy to nie za wcześnie. kasia
        • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 09:50
          Kasiu, ja jestem klepasmile i nie wytrzymałamsmile powiadomiłam najbliższym od razu.
          Nic się nie stało - żyjęsmile. Wszyscy się ucieszyli. Moj mąż tylko poprosił mnie
          abym jeszcze nie mówiła - ale juz po fakciesmile))) Pozdrawiam
          • franula Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 10:52
            Czesc dziewczyny,
            jak juz pislalam jestem grudnioweczka. Ochłonełam trochę to się mogę rozpisać
            żebyśy się mogły lepiej poznać
            Jestem dwa tygodnie po tescie, a wie Maz, lekarz, koelzanka z pracy (przy
            ktorej wczesniej komentowalam brak okresu wiec sila rzeczy) oraz moja Szefowa.
            Wiem ze nie wypada zeby szefowa wiedziedzial wczesneij niz Rodzice ale bylam
            zmuszona sytuacja. Musialam juz natychmiast zdecydowac sie na prowadzenie
            trzyletniego projektu... ciesze sie ze powiedzilam bo mi kamien z serca spadl.
            A Rodzicow potrzymam jescze ze dwa tygodnie, nie chce mowic za wczesnie bo to
            sie rozniesie a jak jednak bedzie nie tak? Moi Rodzice przyjma to spokojnie bo
            juz maja wnuki (moja Siostra sie postarala) ale Rodzice meza chyba padna z
            wrazenia - ich pierwszy wnuk, pierwszy prawnuk Babci Meza itd w ogole pierwsze
            dziecko w rodzinie od dawna.
            U lekarza bylam "miedzy pacjentkami" musialam bowiem skonsultowac branie kilku
            lekow, ale regularna wizyte mam za tydzien. W meidzyczasie zrobilm beta HCG i
            mam ponad 25tys.. Wg OM to 7 tydzien ale poniewaz zaszlam w 22 dniu cyklu to
            raczej szóstysmile Zawsze miałam kłopoty z babskimi sprawami, więc przewidywałam
            szalone kłopoty z zachodzeniem ale w końcu nei było tak źle. No i jest!!!
            Acha z badan lekarz kazal od razu zrobic tarczyce czyli TSH no i mam ponizej
            normy, nie wiecie czasem co z tym fantem zrobic (biore jod od jakeigos czasu na
            poelcenie gina i mam nie odstaiwac)
            jak juz pisalam nie mam jeszcze mdłosci chociaz dzis rano coś jakby było gorzej
            niestety. Łatwiej się męcze, ale ogólnie czuję się normalnie.
            Z waznych informacji tyle że pracuję i nie bardzo mogę sobie tu pozwolic na
            taryfe ulgowa
            pozdrawiam Was wszystkie i piszcie proszę o sobie, wspierajmy się i radźmy.
            Pozdrawiam
            Franula
    • siewonka1 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 11:52
      Witajcie
      A u nas w drodze trzecie nieplanowane dzieciątko, jeszcze nie potrafię się
      cieszyć mamy syna 9 lat i córeczkę prawie 5 i nie planowaliśmy więcej dzieci.
      Wczoraj byłam u lekarza i dzieciątko jest w drodzie.
      Nikt nie wie bo nie bardzo wiemy jak to powiedzieć że będziemy mieli jeszcze
      jedno dziecko.
      To moja trzecia cesarka więc pomimo że termin jest na 6 grudnia to pewnie
      urodzi się z końcem listopada.
      Momentami jestem kompletnie załamana a czasem myślę że jakoś to będzie.
      Do tego spędziłam pół nocy w towarzystwie toalety.
      Pozdrawiam was i wasze maleństwa
      Iwona
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 12:06
        Witaj Iwonko! To super wiadomość!!! I powód do radosci a nie do obawsmilemasz juz
        doświadczenie w Dziećmi więc teraz to będzie prawie-przepraszam za okreslenie -
        bułka z masłemsmileA ile radości w domu!!!Pozdrawiam!!!A reakcją otoczenia
        absolutnie się nie przejmuj! Poza tym nie sądzę aby była negatywnasmile Jesli tak
        się zdarzy to po prostu na dystans z takimi ludźmi! Pozdrawiam!
    • marzek2 Bardzo się martwię.... 14.04.04, 13:30
      Dziewczyny, napisałam na ogólnym forum "oczekiwanie" please przeczytajcie i
      pocieszcie bardzo proszę !!!
    • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 14:06
      witajcie !

      Własnie przeczytałam post marzek2 i sama zaczynam panikować.jutro ide na usg(to
      bedzie 42 dc) i co będzie jak jeszcze nic nie będzie widać? ja chyba zwariuje
      wtedy z niepokoju. teraz okropnie się denerwuje. kurcze, a miało być tak fajnie,
      druga ciąża, mniej nerwów. tak bardzo już bym chciała wiedzieć, że wszystko jest
      dobrze. móc powiedzieć całemu światu, znów będę mamą smile
      pozdrawiam prawie letnio
      aga
      • marzek2 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 14:18
        Wiesz co może chodzi tu bardziej nie o to, który dzień cyklu ale kiedy było
        zapłodnienie, a tego to ja nie wiem dokładnie... i proszę nie denerwuj się
        przeze mnie, może ja to tylko pojedynczy przypadek, nie chcę wam psuć humorów, w
        końcu nie każdemu tak się musi zdarzyć. Dam znać, co z tego wszystkiego wynikło
        • kuczynska78 Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 14:45
          Ja wiem, że to może chodzić o dzień zapłodnienia. U mnie prawdopodobnie do
          zapłodnienia też doszło dosyć późno, około 23 marca, dlatego zastanawiam się czy
          i ja coś zobacze na USG. Myslę, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.
          Aga
          • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 14.04.04, 14:59
            Dziewczyny, nie martwcie sięsmile U mnie do zapłodnienia doszło najprawdopodobniej
            11 marca ale jeszcze nie idę na usg. Dzisiaj zapytam męża (jest kardiologiem i
            też robi usg tylko że sercasmile))) kiedy warto iśc, aby na próżno nie wydawać
            kasy.Napiszę rano. Nie denerwujcie się, bo Dzidzia będzie nerwowasmile Pa!
            • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 08:24
              Hej,

              Wlasnie, nie denerwowac sie, bo bedziecie miec nerwowe dzieci. Stres jest
              bardzo szkodliwy, Lise Eliot w 'Co sie tam dzieje?' (o rozwoju mozgu od
              zaplodnienia do 5. roku zycia) wymienia go na rowni z alkoholem i papierosami
              (!).
              dlatego teraz luz-blues i sie niczym przejmowac smile

              Jak sie czujecie?

              U mnie wciaz mdlosci koszmarne. Centymetr ma ten Przecinek a tak mi daje w
              koscwink
              Pierwsze tez ostro dokazuje. Sie nabiegam na placu zabaw i w domu.

              Pozdrawiam,
              Kasia
              • kasia.w4 Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 08:56
                hej ja się czuję baaardzo dobrze. wczoraj tylko trochę mnie mdliło i odrzuca
                mnie od słodyczy (nawet przez święta nie zjadłam ani jednego mazurka - a na
                następne trzeba będzie czekać rok!). Wydaje mi się że zanim zrobiłam test to
                miałam wszystkie objawy hihi, a teraz jakby się wszystko uspokoiło i nic. nawet
                piersi mnie wogóle nie bolały tylko są zdecydowanie większe. od czasu do czasu
                zakłuje mnie w brzuchu i tyle. pozdrawiam iżyczę wspaniałego wiosennego
                samopoczucia kasia
                • makufka Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 10:04
                  Ale się cieszę, że mogę być na Waszym watku. Większość mam jest "podwójna" więc
                  liczę na cenne rady, bo to moje pierwsze dziecko. Byłam w tym tygodniu u
                  lekarza i wszystko jest w porządeczku. Mam szczęście, bo lekarz, który
                  prowadził ciążę siostry przeniósł się do Warszawy i pracuje teraz w Damianie. Z
                  wizyty jestem bardzo zadowolona i zdecydowałam się, żeby prowadził moją ciążę.
                  A Wy Warszawianki, gdzie chodzicie do lekarza?

                  Pozdrawiam Was, Monika
                • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 10:06
                  Witajcie Dziewczyny! jesli chodzi o USG - to dowiedziałam się: po pierwsze, że
                  baaaardzo duzo zalezy od doświadczenia i umiejętności lekarza i dobrego
                  sprzetu. Zatem warto poszukac sprawdzonego, poleconego lekarza. Po drugie - w
                  pod koniec trzeciego tyg od owulacji zarodek ma 2 mm-zatem nie jest łątwo go
                  dojrzeć, pod koniec czwrtego - już 4 mmmm, pod koniec 5 tyg. 8-10 mm - więc
                  szanse na ujrzenie fasolki są juz dużo większesmileU mnie jutro zaczyna się szósty
                  tydz. od owulacji i chyba wybiorę się w przyszłym tyg na usg.
                  Wiecie, przypomniało mi się, że w poprzedniej ciąży prawie wcale nie bałam się
                  że poronię i tp. i chyba mniej stresowo- dzięki braku wiedzy na temat róznych
                  zagrożeń ( mąż skrzętnie ukrywał przedemną negatywne wiadomości)- przeżywałam
                  ciążę - co napewno miało lepszy wpływ na Bąbelka. Dziewczyny, cieszmy sie z
                  naszych Skarbów i wierze, że o wiele lepiej na ciążę i na Dzidzię wpłynie nasz
                  optymizm i radość niż zamartwianie sięsmile Zastanwiam się już jak będą wyglądały
                  przyszłoroczne wakacje z moimi- dwoma juz - Szkarabami na morzemsmile)))
                  P.S. Ale mam ochotę na dobre wino!!!smile))
                  • marzek2 Już mi lepiej:)) 15.04.04, 10:51
                    Hej!

                    Wklejam to, co napisałam w moim wątku o usg - przeczytajcie :

                    Witajcie dziewczyny!
                    Co ja wczoraj przeszłam... zrobiłam to HCG ale w laboratorium zwodzili mnie
                    kiedy ciągle dzwoniłam, mówili że za godzinę ... że za dwie... w końcu wczoraj
                    nie było wyniku... ale dziś rano zaraz po 7 kazałam mężowi zadzwonić (ja nie
                    byłam w stanie) i najnowsze dane są takie: HCG JEST ewidentnie ciążowe!!! Więc
                    na pewno jestem w ciąży! Jego poziom ponadto według tego, co czytałam i norm
                    podanych na wyniku wskazuje na bardzo wczesną ciążę (między 2-3 tyg. od
                    zapłodnienia, co zresztą zgadza się z moimi obliczeniami co do bardzo późnej
                    owulacji). A z tego, co pisała majakagra (dzięki za dane!) to moja kropka może
                    faktycznie jest jeszcze zbyt mała do dojrzenia na USG? MOże lekarka każe mi
                    zrobić poziom HCG ponownie za parę dni, żeby zobaczyć, czy wzrasta albo każe
                    przyjść na usg za jakiś czas? JEszce raz dzięki za wsparcie tutaj i w moim innym
                    wątku, wczoraj te posty były dla mnie jak lekarstwa uspokajające smile)

    • siewonka1 Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 11:59
      A mi się chce spać a na myśl o kawie robi mi się niedobrze.
      A wczoraj w nocy miałam bliskie spotkanie z toaletą.
      Ale dzisiaj już jest na szczęście jest lepiej.
      Choć nastrój ciągle średni i nie zanosi się na poprawę niestety.
      • majkagra Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 12:02
        Dziewczyny, ja też nie wytrzymuję z tymi okropnymi mdłościamisad Ale pocieszam
        się, że z upływem pierwszego trymestru może miną...
        Zamierzacie brać zwolnienie? Jesli tak to kiedy?
    • opieniek1 Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 12:17
      czytam o tych waszych mdłościach i chyba mi się trochę udzielają smile Jechałam
      dzisiaj autobusem jakieś pół godziny temu i mało brakowało, a bym zasłabła. Na
      szczęscie siedziałam. Nie wiem czy przypisywać to ciąży, czasem i bez ciąży mi
      się tak robi. Poza piersiami jak balony nie mam żadnych objawów i czasami sama
      zapominam, że jest nas już 2. Kupiłam właśnie specjalne "Dziecko" tam jest
      bardzo fajna muzyczka dla ciężarówek. Polecam i biegnę do kuchni. Czuję, że jak
      zaraz nie zjem ananasa, to kogoś poturbuję
      • mumin_ek Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 14:41
        Chcesz to bierz - wszystkie Twoje wink Przynajmniej ja mdlosci chetnie oddam wink

        Juz nie wyrabiam. Chyba spotkanie z toaleta przynioslyby ulge. Tyle ze moj
        Przecinek tak sie dopomina o przysmaki. A to herbatka z cytryna, a to batonik,
        a to pomidor. Hmm, z Muminkiem tez tak bylo. Jak nie bylo rano przysmaku, to
        mialam przerabane. Ma Przecinek charakter!

        Kasia
        • opieniek1 Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 14:54
          Nie, dzięki. Nie biorę. Chociaż jak nie zjem czegoś co 2-3 godziny to czuję się
          mniej rewelacyjnie. A ile ma Twoje Duże Dziecko? Mój ma jutro 4 urodziny.
          Jutro idę do mojej Pani Doktor i jak autorytet medyczny potrwierdzi ciążę, to
          może powiem mojej mamie, tacie i siostrze. Jeszcze się waham, obawiam się, że
          zaczną mnie traktować jakoś inaczej, codziennie wypytywać o samopoczucie(mama),
          a nie chcę tego. Całuję, Ania
          • roxi_hart Re: GRUDZIEŃ 2004 15.04.04, 18:28
            Wlasnie wrocilam od lekarza. Zarodek ma ok. 2 mm, jest b. malutki, ledwo widoczny, obok wyraznie widac bylo pecherzyk zoltkowy. Lekarz kazal przyjsc za tydzien i wtedy ma byc widac cos wiecej - przede wszystkim bijace seruszko.
            Mam mdlosci i ogonie wstret do jedzenia. Nie chce mi sie jesc, zmuszam sie.
            Pozdrawiam
    • kasia.w4 Re: Ah ci faceci!!! 15.04.04, 18:36
      wiecie co mój mąż wymyślił? dzwoni do mnie (jest w delegacji) i mówi że teraz
      będziemy mieli problem. ja się pytam: jaki? a on na to: no trzeba imię
      wymyślić!!! (przypominam że jestem w 5 tc !)
      wasi też mają takie "problemy"? piszcie też o jakihś wesołych sytuacjach,
      zawsze to poprawi nam trochę humorki. papa kasia
      • mumin_ek Re: Ah ci faceci!!! 15.04.04, 18:41
        Hmm, moj poki co dumny jak paw ze drugie w drodze. I mam zdziebko przerabane,
        bo ciagle mi wypomina czego mi nie wolno, a co wolno, co moge jesc, czego nie.
        Ja wiem, ze to z troski ale juz czasem mam dosyc, a to dopiero 6 tydzien. Boje
        sie myslec, co bedzie dalej. Przy Muminku byl normalny, ale po porodzie
        stwierdzil, ze dopiero teraz widzi jaki to byl dla mnie wysilek i to nie jest
        takie latwe przetrwac ciaze i porod dla kobiety. Facet jest super. Ale ja tez
        chce pozyc wink

        Muminek ma poltoraroku. Maluch jeszcze z niego.

        Pozdrawiam,
        Kasia
      • fenka Re: Ah ci faceci!!! 16.04.04, 11:03
        No pięknie! A jakie imiona typuje?

        Mój mąż już imię juz wybrał; poza tym mówi, że będzie dziewczynka (5t.)
        Ale się z niego Tata robi, he he
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka