Ufff!

[teklat]

Sprzątam i sprzątam... a "to" jest jak hydra wielogłowa...

[teresa50]

Fajna sygnaturka :-) Ja chyba ważę tyle samo :-))

[teklat]

E tam... Ja w ciągu ostatnich 2,5 roku schudłam 14 kilo. A wiem, ze są na tym
forum lepsi ode mnie :)) Ja już nawet sie nie odchudzam, a dalej tracę
kilogramy. Ale z zupełnie innych powodów. To są te lepsze strony mojej nowej
sytuacji :))))))

[caro333]

Trzymaj się! Nie chudnij!:))))))))))

[teresa50]

Widzisz ? W każdej sytuacji są dobre strony :-)

[caro333]

Jasne!:)Tutaj już było o pączuszkach:)))

[teklat]

Trzymam się. I chudnę. I zbieram nawet z tego powodu komplementy. Ot co!:))
Żadne pączuszki. Pamietam o jedenastym przykazaniu....

[caro333]

Kup sobie bardzo dużą lodówkę!:))))

[teklat]

Taaaa.... coś na kształt "sławojki".....

[caro333]

No nie przesadzaj,bo się Henio zniechęci:))))))) (w razie czego,Henryku - służę
malowniczym (mam talent!) opisem:)))

[teklat]

Opisem "sławojki" ma się rozumieć???

[caro333]

Jakiej sławojki,jakiej sławojki?!:)))

[teklat]

cos nie kumam... Co chcesz zatem opisywać? Swoją siedmioosobową lodówkę?
:))))

[caro333]

Zacznę tak : wyobraź sobie Henryku...okularki.Nieduże,na niedużym nosku...:)))
I czy ten wstęp może dotyczyć sławojki!!!???:))

[teklat]

hmmm... o mnie mówisz? Nie zapomnij o jędzowatym błysku zza okularków...

[caro333]

No!"Wreszcie" na to wpadła!A o tym błysku właśnie chciałem na początku
wspomnieć.:))Żeby sobie Henio za wiele nie wyobrażał.Już Cię przecież uczynił
Augustą...No,no...:)))

[teklat]

No dobra... skoro wszystko juz jasne, oddalam sie do swoich zadań. :)))

[enowak8]

....rowniez, pieknym, mlodzienczym D'Artagnan'em pelnym zycia, dynamiki i
iniciatywy tylko NA SZCZESCIE w odmianie kobiecym . ( Jak widzisz ten Francuz
Dumas i jego Trzech muszkieterow zawazyli ciezko na mojej psychice porownawczej )


" TARNOW JEST PIEKNY "....,

...i bardzo przyjazny dzieki Wam !

[caro333]

Właśnie, jestem ciekaw,dlaczego.Ciekawe też,dlaczego Dumas zatytułował
powieść "Trzej Muszkieterowie" kiedy historia dotyczy czterech dzielnych
ludzi.No tak,ale jeden został dopiero na końcu pasowany na
muszkietera.Gaskończyk jeden! Chociaż nie przepadam za aktorem M.Yorkiem,to
jednak jego kreacja D'Artagnan'a najbardziej mi ze znanych filmowych -
odpowiada.Więc który z tych awanturników najmocniej Cię zainspirował?

[teklat]

hehe,,, jeśli mnie pytasz - to oczywiście ... Milady... :))))))))))

[caro333]

To po co straszyłaś,że odchodzisz do swoich zajęć?Myślałem,że zostaję sam na
sam z Heniem i to jego pytałem,bo sam zgłaszał tę swoją
fascynację "Muszkieterami".A w Twoim przypadku Milady była oczywiście do
przewidzenia...Ale chyba tylko jako jedna z inspiracji,bo przecież nie
zafascynowanie?:)))

[teklat]

A czemu nie? (to do pytania o zafascynowaniem Milady) :)))))
No i teraz mam tzw. myślenice... Czyżbys życzył sobie mieć słodkie tete a tete
z Heniem? To mam sie całkiem usunąć z foruma na tymczasem?

[teklat]

No! Była tam jeszcze fascynująca szkapina D'Artagnana... moze to?

[caro333]

Nie uciekaj!:)))I nie kokietuj porównaniami do szkapy!..:))Chociaż -"kobieta w
tańcu,koń w galopie,żaglowiec pod pełnymi żaglami"...Kanon piękna...Czy mam
jeszcze coś dopowiadć?..

[caro333]

PS.A propos Milady.Jędzą może troszkę i jesteś,a może raczej czarownicą,bo to
nie brzmi tak jednoznacznie,ale ja zapamiętałem Milady jako zimną,wyrachowaną
intrygantkę.W Tobie takich cech nie dostrzegam!W ogóle jesteś wrażliwy Raczek
icożezlwemwascendencie!:)))

[teklat]

aaa! Nie doczytałam tego... o tym Raczku...
E tam...

[teklat]

Hmmm... a Ty ciagle o tej żółtej szkapie?

[teklat]

Czy może o "Naszej szkapie?"

[teklat]

No bo chyba nie o Łysku z pokładu Idy?

[teklat]

No - był jeszcze koń trojanski, ale on był rozmiarów Twojej lodówki... to chyba
też nie... :))

[caro333]

Poczekaj,to którego konia Ty pomalowałaś na żółto?Trojańskiego!??

[caro333]

Ponieważ tu Cię,Teklo, widać, opowiem Ci(dla przestrogi innym)historię z wątku
obok.Otóż- nasza Agusta nabija sie ze mnie - historia wiersza "Wisławy
Wisłockiej",pamiętacie...ja Jej chcę odpowiedzieć wprost: witch!uszczypliwa w
dodatku(taki eufemizm za "jadowita"),chcę to wysłać,a tu ani rusz.System mi
melduje,ze nie można odpowiedzieć i wysłać postu bo
cośtamcośtam!...No,ewidentne czary!!Chłopy(seksiści w szczególności) uważajta!!!
Na tym forum czarują!:)))Strach się bać!Rany Julek,jaki to będzie miało dalszy
ciąg???:))

[teklat]

A widzi pan! :))

[caro333]

Nas dwóch z Heniem zaczarowałaś na pewno.On się tu zaraz zgłosi i
potwierdzi.Zresztą po co,skoro już dał wyraz..:)))Niejednokrotnie.Inni niech
mówią za siebie.Idę szukać antyczarów.A!Jedno wiem - od jutra zawiążę sobie
czerwoną wstążeczkę...Tylko na czym!? Heniu! Radź!

[teklat]

Tylko nie pomyl antyczarów z browarami :)))
Bo Aniołek rzuci na Ciebie taki urok, że Ci buty pospadają.

[caro333]

Dawno już rzucił!Ale,wiesz,co?Ty naprawdę czytasz w moich myślach albo
telepatycznie podsuwasz mi pewne "natchnienia"...Że też ja o tym wcześniej nie
pomyślałemmmmmmmmmmmm...:)))))) Ściskam Cię!:))

[teklat]

ooo! z pewnością pomyślałeś... A teraz zwalasz na mnie...
Lubimy mieć ostatnie słowo, co? :)))))

[enowak8]

caro333 napisał:

> To po co straszyłaś,że odchodzisz do swoich zajęć?Myślałem,że zostaję sam na
> sam z Heniem i to jego pytałem,bo sam zgłaszał tę swoją
> fascynację "Muszkieterami".A w Twoim przypadku Milady była oczywiście do
> przewidzenia...Ale chyba tylko jako jedna z inspiracji,bo przecież nie
> zafascynowanie?:)))

Przepraszam ze sie wtrace. Masz racje caro, milady takze odpowiada ale dla mnie
tylko z tych zasadniczych cech, to znaczy symbol pieknej kobiety bo inne moga
byc cos nie cos kwestionowane ( przynajmnmniej w oryginalnej wersji noweli bo
nie znam filmu ). A D'Artagnan to cos specialnego, jego sposob bycia, wykwintna
osobowosc, odwaga i smialosc, charakter i uczuciowosc, to raczej te cechy mam na
mysli. A moze w takim razie pomyslimy o symbiozie obydwoch postaci z noweli
Dumas'a z pewnymi jednak bardzo juz osobistymi plusami wylacznie naszej Pani o
ktora tutaj nam, specom, chodzi.


" TARNOW JEST PIEKNY ! " i...


ONE takze !.

[qwerty.tarnow]

caro333 napisał:

> Chociaż nie przepadam za aktorem M.Yorkiem,to
> jednak jego kreacja D'Artagnan'a najbardziej mi ze znanych filmowych -
> odpowiada.

A dla mnie w owym filmie to taki strasznie kościsty był. Wychudzony zbytnio.
Lodówkę widać miał rozmiarów nocnika (skoro takie toaletowe porównania
przywołujemy). ;-)

[enowak8]

caro333 napisał:

> Właśnie, jestem ciekaw,dlaczego.Ciekawe też,dlaczego Dumas zatytułował
> powieść "Trzej Muszkieterowie" kiedy historia dotyczy czterech dzielnych
> ludzi.No tak,ale jeden został dopiero na końcu pasowany na
> muszkietera.Gaskończyk jeden! Chociaż nie przepadam za aktorem M.Yorkiem,to
> jednak jego kreacja D'Artagnan'a najbardziej mi ze znanych filmowych -
> odpowiada.Więc który z tych awanturników najmocniej Cię zainspirował?


A wiec po latach wlasnie Ty wytlumaczyles mi ta sprawe DLACZEGO 3ch a nie 4ch
tych muszkieterow jest w tytule noweli !

Wlasciwie wszyscy mi sie spodobali nim wiecej o nich czytalem. Bo ciag dalszy
tej historii to " 20 lat potem " i " Vicomte de Bragelonne " - 3 tomy, lub
wersja skrocona, " Czlowiek w zelaznej masce ".

A teraz w drodze Pelnej i Prawdziwej Przyjazni ( to znaczy potrojne P ! )jaka
odczuwam dla Ciebie, caro, zdradze Ci cos bardzo osobistego. Od samego poczatku
po przybyciu na Wasze forum, ( pamietasz, ten dziwny spadochroniarz przybyly na
kondorze z biblia tramwajowa pod pacha z jeszcze dziwniejszego kraju ), nie wiem
do dzis dlaczego, poznajac Was nagle, nasunela mi sie mysl zwartego,
eksklusywnego, elitarnego, solidarnego itd klubu w ktorym ni stad, ni zowad
wyladowalem. Zaklocilem nieco, jednak nie za duzo na szczescie, panujacy tam
spokoj i obyczaj i ze tak sie wyraze w innym Unijnym jezyku, " rather don't you
change anything " tak mi sie to zdawalo ,istniejacy tam ( " established " )lad.
Zjawilem sie jakby znikad w dostojnym, milym, kuluralnym towarzystwie elity
Tarnowskiej i jej przyjacieli, wpakowalem sie grubiansko w ich grono, pomylilem
przybrane imiona forumowiczow, narobilem zamieszania na typowo angielskich,
raczej niz polskich, cherbatkach ( na ktorych, cale szczescie odstawiono mnie do
kata, nie zwracajac na mnie uwagi ), poczym przeszlem bezczelnie na "ty" z
dostojnym gentleman'em qwerty'm. ( Co On musial pomyslec wtedy ! ). Czyli
naprawde strach, sumum nieprzyzwoite, ekstrawaganckie, laissez faire, laissez
aller czy cos takiego a jeszcze w innym jezyku Unii, " One hell of a mess " lub
" metida de pata ". A wiec po tym wszyskim utozsamilem Was jakos z moimi
bochaterami z noweli Dumas'a. Teraz brakuje tylko uzupelnic te tableau, jesli
oczywisci na to zezwolicie. Zamiar jak najbardziej szlachetny bo tylko
szlachetnoscia moge Wanm podziekowac za tyle milych chwil spedzanych z Wami.

No koncze bo co za duzo to nie zdrowo, glosi madre staropolskie powiedzenie.

" TARNOW JEST PIEKNIEJSZY Z KAZDYM DNIEM !"

....no i fakt ze tam jestescie WY, Przyjaciele !

[qwerty.tarnow]

Za dużo sobie przypisujesz ujmy, przyjacielu. Więcej wiary w swoją osobowość
internetową i jej zachowanie na tym forum. Naprawdę nie jest źle! :-)

[enowak8]

qwerty.tarnow napisał:

> Za dużo sobie przypisujesz ujmy, przyjacielu. Więcej wiary w swoją osobowość
> internetową i jej zachowanie na tym forum. Naprawdę nie jest źle! :-)

Tak zapraszajac, qwerty, NIE WIESZ NA CO SIE NARAZASZ !. Te moje wyskoki a nie
zapominaj o kondorze i osiagniecie ludzkosci na Tytanie to dla mnie za blisko.


" TARNOW JEST MIASTEM AMBITNYM, JEGO PULAP W OBLOKACH ",...

bo tak Mu sie nalezy !

[enowak8]

Ale prosze bardzo caro a talentu to masz do pozazdroszczenia a najwiekszy to
chyba Twoj niezmienny swietny humor. ( Co notabene rozni Cie pozytywnie od
Aramisa ! ) Tylko co sa te " slawojki ", prosze ?


" TARNOW JEST PIEKNY " i.....

...pelny kulturalnych ludzi.

[lemuriza]

Henryku, popatrz jaką mam piękną sygnaturkę:).

[qwerty.tarnow]

enowak8 napisał:

> Tylko co sa te " slawojki ", prosze ?

Taki kibelek polowy, wersja najuboższa, z serduszkiem wyciętym w drzwiach. I
zamkiem na skobelek lub zasuwkę. No i oczywiście ze starymi gazetami zamiast
najpotrzebniejszego towaru XX wieku. Przepraszam, że na forum to piszę,
ale... ;-)

[enowak8]

qwerty.tarnow napisał:

> enowak8 napisał:
>
> > Tylko co sa te " slawojki ", prosze ?
>
> Taki kibelek polowy, wersja najuboższa, z serduszkiem wyciętym w drzwiach. I
> zamkiem na skobelek lub zasuwkę. No i oczywiście ze starymi gazetami zamiast
> najpotrzebniejszego towaru XX wieku. Przepraszam, że na forum to piszę,
> ale... ;-)

Twoja uwaga jaknajbardziej istotna mowiac o tych gazetach na tle wlasnie
slawojki ( dzieki za wyjasnienie ! ). Co to bedzie jak Chiny osiagna poziom
Stanow w swojej ambitnej, drugorzednej konsumpcji tego wlasnie wyrobu ! ( He,
he ,he, to ostatnie nauczylem sie od Was ).


" LUBIE TARNOW BO JEST MILY " i...

...takze pozwala mi czuc sie wolnym. Vive la liberte !

[teklat]

No i proszę, jak sie mój marny wąteczek rozwinął :)))

[enowak8]

teklat napisała:

> No i proszę, jak sie mój marny wąteczek rozwinął :)))

A co bedzie dopiero, teclo, jak sie wezmiemy za Chiny ?!

" PIEKNY TARNOW ODPOCZYWA ", ...

..bo jest niestrudzony.

[caro333]

Dorzucę jeszcze słówko o sławojkach.Nazwa pochodzi od międzywojennego premiera
Sławoja-Składkowskiego,który zalecił budowanie tych przybytków w
obejściach.Musiał być niezły...hmmm..,że premier interweniował w sprawie
g..hehehehe:)

[caro333]

Qwerty napisał:"No i oczywiście ze starymi gazetami zamiast
najpotrzebniejszego towaru XX wieku."
Trzeba dodać dla ścisłości, że to był towar najbardziej pożądany od Łaby po
Władywostok!Na pozostałych obszarach cywilizowanego świata nie było tak
źle...:))

[caro333]

[lemuriza]

dobrze się starasz:)

[caro333]

Jeśli zaś idzie o Twoje rozterki co do "wtargnięcia" na tarnowskie
forum,potwierdzam mocniej to, co napisał Qwerty-jest nam niezmiernie miło,że
nasz Rodak z dalekiej Boliwii dotarł do nas "na tramwaju" i wprowadził tu ze
sobą nowe znakomite "smaczki " i klimaty.(tak się teraz u nas mówi).Nie miej
więc,Henryku,żadnych rozterek.Rozkoszuj się obcowaniem z niezwykle
pięknymi,łagodnymi i mądrymi naszymi Krajankami(???)(No co ja poradzę,że ten
nasz język taki nieporadny czasami!?Nic innego nie przychodzi mi do głowy:()Już
są dowody,że Panie uwielbiają Cię za charm,szyk,elegancję i
uprzejmość.Zrobiłbyś tu na miejscu oszałamiającą furorę!:))Żałuj i zazdrość mi
tej bliskości...:)))

[teresa50]

Ja ciągle mam nadzieję, że pewnego dnia Henryk zawita do Tarnowa i da nam
trochę pryjemności z obcowania z nim "na żywo" :-))

[lubona]

Tak, ja też mam tę nadzieję. Będzie na pewno miło.

[caro333]

Wiadomo,wiadomo...:)))