sorel.lina
23.04.23, 18:42
Zanim została stolicą, Japonia, chociaż miała już dość długą historię i teoretycznie podlegała władzy cesarza, była właściwie konglomeratem na wpół niezależnych księstw i ksiąstewek, gdzie rządy sprawowały możne, arystokratyczne rody.
Dopiero
w 702 roku naszej ery, wraz z wprowadzeniem tzw.
reformy Taiho opartej na kodeksie
ritsuryo, który ustrój rodowy zastąpił absolutystycznym, nadając cesarzowi
tytuł Tenno ("niebiański władca") pomyślano o tym, że warto by było założyć jedną stolicę, gdzie rezydowałby dwór cesarski i skąd Tenno rządziłby całym państwem.
Tak więc z rozkazu cesarzowej
Gemmei ustanowiono stolicę, której nadano nazwę
Heijō-kyō - "Stolica Pokoju", dziś zwana Nara. Był rok
710 n.e. Japonia czerpała wówczas pełnymi rękami ze wzorów chińskich - chińskiej religii, kultury, sztuki. Na wzór stolicy chińskiej dynastii Tang - Changanu, zbudowano też Narę.
Buddyzm "przywieziono" z Chin do Japonii już prawie 200 lat wcześniej za sprawą mnichów, którzy byli także nauczycielami, lekarzami, inżynierami i artystami, stopniowo zdobywając coraz większe wpływy w państwie japońskim. Ich panoszenie się w kręgach władzy ukrócił nieco cesarz Kammu, którego pierwszym posunięciem po objęciu tronu było przeniesienie stolicy z Nary do Nagaoki (784r.), byle z dala od wszechobecnych mnichów, którzy jednak dużą część swoich wpływów i znaczenia dla późniejszych dziejów kraju zachowali przez przez długie lata, czyniąc buddyzm jedną z dwu głównych ( obok shintoizmu) religii Japonii.
Bardzo byłam ciekawa Nary, bardziej nawet niż obecnej stolicy, jako, że fascynuje mnie zawsze to, starożytne.
Dotarliśmy do Nary w dwu etapach: Tokyo - Kyoto, (shinkansen), Kyoto - Nara (autokar). Oczywiście bez obciążenia bagażem, który czekał już na nas na miejscu.